Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bardzo dużo zawdzięczam próbom spalania antracytu w palenisku retortowym. Wówczas wyszły na wierzch chyba wszystkie wady palnika retortowego.

Bo palniki retortowe zostały skonstruowane do spalania węgli płomiennych

http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/4-proces-spalania/klasyfikacja-wegli/

Dopiero palniki retortowe nowej generacji rozszerzyły zakres bazy węglowej dla palników tego typu o węgle płomienno-gazowe i gazowe.

Paliwa o znikomej zawartości części lotnych (jak koks, czy antracyt) nie nadają się do spalania w retortach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co się dzieje poza paleniskiem i komorą spalania, zapewne jest ważne ale moim zdaniem najważniejszy jest proces, który zachodzi w palenisku i komorze spalania.

Tak. Zdecydowanie - tak.

Dlatego tak często o tym piszę.

Dlatego koncentruję się (ja - osobiście) na tej funkcji sterowników kotłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bardziej odpowiada mi jak opał spala się wolniej czemu służy praca ciągła, niż szybko i gwałtownie przy pracy dwustanowej. Dzięki wolniejszemu procesowi spalania uzyskujemy dokładniejsze dopalenie stałych części węgla i nie musimy forsować dużych temperatur złoża żaru przez co możemy uniknąć nadmiernego koksowania jak i stapiania się popiołów.

W pracy 2-stanowej cykl spalania nie musi się odbywać na maksymalnej mocy kotła ( w przypadku kotłów przewymiarowanych - nawet nie powinien). W pracy 2-stanowej też można stosować wolniejszy proces spalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największą trudność do pokonania stanowi takie ustawienie mocy palnika, aby dla danego zapotrzebowania na energię, pracował on non-stop. Niestety nie jest to możliwe.

...

Moim zdaniem lepiej zmodyfikować palnik, dystrybucje powietrza i komorę spalania aby potem nie męczyć się z sterownikami.

Podobno nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko trudne do zrealizowania.

Nie da się jednak nie męczyć się ze sterownikiem, bo jakość węgla i zapotrzebowanie ciepła przez ogrzewane obiekty są zmienne w czasie. Są i będą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strzał w dziesiątkę.Właśnie coś podobnego co opisujesz pracuje od ponad miesiąca w moim kotle i ma się bardzo dobrze.

Może nie do końca jest to garnek :) jednak tam spaliny dopalają się prawie całkowicie.Przynajmniej wizualnie bo również

nie mam odpowiedniego sprzętu aby to zbadać.

 

możesz zrobić fotke?

chętnie zobacze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy 2-stanowej cykl spalania nie musi się odbywać na maksymalnej mocy kotła ( w przypadku kotłów przewymiarowanych - nawet nie powinien). W pracy 2-stanowej też można stosować wolniejszy proces spalania.

 

ja na swoich sterownikach zarówno st 37 jak i Cobrze pracowałem 2 stanowo ze stosunkiem czas podawania przerwa podawnia nawet 1:9

kocioł pracował bardzo długo i bardzo krótko był w podtrzymaniu jednocześnie przeciagając nieznacznie tylko

mógłbym zejść jeszcze niżej ale wtedy miałbym temperaturę spalin 60st a to juz chyba za nisko(przewymiarowany kociołek mam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz kilka słów ode mnie.

 

Podjąłem ponownie dyskusję na ten temat, bo mam od pewnego czasu odczucie, że problem pracy ciągłej modulowanej palników węglowych (w małych kotłach c.o. - oczywiście) jest demonizowany ponad miarę. Zauważcie - proszę - że sam przyjąłem taką opcję w pracach nad sterownikiem eCoal. Przyznaję jednak, że przyjęcie tej opcji nie wynikało z przesłanek opartych na wynikach badań, lecz z aktualnie popularnych trendów stanu techniki w branży kotlarskiej. Takich przesłanek (udokumentowanych należycie wynikami stosownych badań) nie ma do dzisiaj.

 

Skąd u mnie takie odczucia?

Ano stąd, że przecież zarówno cechy charakterystyczne paliw węglowych, jak i stosowane aktualnie rozwiązania techniczne w zakresie konstrukcji kotłów i palników, nie przystają do procesów ciągłych. Piszę o tym wiele na moim blogu. W różnych rozdziałach. Stąd też dręczące mnie od pewnego czasu pytanie: Czy zaniechanie doskonalenia 2-stanowych systemów sterowania procesem spalania i skoncentrowanie się na systemach z ciągłą modulacją nie jest czasem błędne?

 

Wyraźnie chcę przy tym podkreślić, że wątpliwości te nie mają żadnego związku z tym, czy dotyczą sterowników automatycznych, czy ręcznych. Dotyczą jednych i drugich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli - jednak ktoś pracował 2-stanowo na Cobrze.

 

pracowałem ponieważ uznałem że skoro mam sterownik dany mi do testów sprawdzić rzetelnie to muszę go równiez przetestować w trybie dwustanowym

test(pracy dwustanowej) trwał około tygodnia. niestety w tym okresie temperatury były różne od panujących w pozostałej części testu i nie mogę ocenić który tryb pracy okazał się lepszy z punktu widzenia użytkownika czyli pod kątem ilości spalonego paliwa. nie było warunków do porówniania.

mogę powiedzieć że w obu sterownikach sposób kontroli pracy dwustanowej jest tak samo łatwy dla mnie - kogos kto odrobinę wie o tym co widzi jak zajrzy do komory spalania(nie piszę że wiem o procesie spalania bo to nadużycie by było)

uważam jednocześnie że gdybym posiadał kocioł "na miarę" to nawet tegoroczną zime mógłbym w całości pracowac w trybie "automatycznym" bez martwienia się o zagrożenia płynące z niewłaściwej eksploatacji(kondensacja, zbyt niska temperatura spalin) i to nie tylko na tym jednym sterowniku ale na każdym pracujacym w oparciu o PID FL czy na eCoalu

 

uważam że najlepszy sterownik połączony ze zbyt dużym kotłem będzie miał problemy z wykonaniem dobrze powierzonych mu zadań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Brak czasu i trochę problemów rodzinnych uniemożliwia mi ostatnio częstsze Tu zaglądanie. Co do dyskusji zainicjowanej wczoraj przez pana Jacka to fajny temat. Pozwolę sobie więc wtrącić troszkę swoich spostrzeżeń. Kocioł 38kW z Brucerem - oczywiście jak u większości użytkowników mocno przewymiarowany. Od 2 miesięcy steruję nim poprzez Bruli. Moje doświadczenie w zakresie prawidłowego prowadzenia kotła jest więc jeszcze blade. Niemniej spostrzeżenia pokrywają się w dużej mierze z tym co zostało tu wczoraj napisane. Jako że czas i pogody cieplejsze - mogłem więc podjąć kilka doświadczeń w zakresie ustawień kotła.

Moje spostrzeżenia - można rzeczywiście zejść bardzo nisko z mocą palnika do relacji 1/9- 1/11. Jednak przynajmniej u mnie pojawiało się już sporo niedopalonego węgla i masę popiołu. Oczywiście komora spalania dość mocno zabrudzona wszelkim syfem nie wspominając o wymienniku. Poniżej tego progu to już lepiej wyłączyć piec i przejść na grzanie prądem... Dochodzi jeszcze jeden aspekt - dynamiki pracy kotła. Piec miał dość spore problemu dojściem do temperatury zadanej. W ubiegłym miesiącu "chałupniczym sposobem" zmniejszyłem palenisko brucera - jednak to rozwiązanie mi się wykrzaczyło i nie mogę napisać o ewentualnych plusach/minusach tego pomysłu. Wróciłem więc do relacji 1/7-1/8 odpowiednio (moim zdaniem) dobierając wartość nadmuchu. Piec szybciej dochodzi do temperatury zadanej - może trochę dłużej jest w podtrzymaniu zanim przejdzie z powrotem w tryb grzania ale zdecydowanie lepiej dopala się węgiel i komora spalania też bardziej czysta.. Mam porównanie pracy Coali, który sterował piecem jesienią i Bruliego, który używam aktualnie. Wydaje mi się, że miałem rację zmieniając tryb pracy na "dwustan" przynajmniej w takie ciepłe okresy. Ecoal również nie bardzo moim zdaniem radził sobie przy dodatnich temperaturach. Wtedy również często bywało, że po dniu pracy miałem szufladę popiołu do wybrania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli - jednak ktoś pracował 2-stanowo na Cobrze.

 

Timon testuje, kilka innych osób też próbowało.

 

Zawijan, już o tym tyle razy rozmawialiśmy.....

 

Nikt nie mówi o zaniechaniach przy pracy nad sterownikami dwustanowymi, jestes w błędzie. Też o tym rozmawialiśmy.

Testowany od prawie roku i modyfikowany jest model sterownika Iryd. Jest dwustanowy, ale ma algorytm przejścia i nieco inaczej modulowaną dmuchawę (nie do końca chodzi z jedną wydajnością). Teraz testuje się na stanowisku jeszcze inną koncepcję jego pracy. Możliwe, że wyjdą z tego dwa osobne sterowniki.

 

Na koniec chciałbym jasno powiedzieć:

Zarówno eCoal jak i Cobra, Puma są sterownikami z algorytmami umożliwiającymi pracę automatyczną z modulacją mocy.

Jeden producent robi to na podstawie czujnika temperatury spalin (nie analizuje się składu spalin!!) i zasilania a drugi na podstawie czujnika zasilania i powrotu. Każdy znalazł swoją metodę i ją rozwinął do danego poziomu. Jak widać już po kilku latach sprawdza się to w większości przypadków a na niektórych instalacjach w przypadku obu producentów wychodzą kwiatki.

 

Pumę czy Cobrę można skorygować, wybór automatu jest między ADC a PID-II w zależności od sytuacji w instalacji grzewczej.

eCoala też w ostatnim czasie można lekko skorygować, co jest bardzo dobrą wiadomością.

 

Doskonale wiemy także, że obecnie sterowniki często przechodzą w podtrzymanie, bo w pewnym momencie przy danym doborze kotła i palnika kończy się możliwość pracy ciągłej.

 

Pracy przed wszystkimi producentami (mam na myśli także elstera, pluma, tatarka itd.) sporo. Wszystko wymaga czasu, testów a na koniec weryfikacji rynkowej oraz dalszego poprawiania.

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na koniec chciałem dodać, że należy rozróżniać pojęcia:

- należy starać się pracować w trybie ciągłego grzania

- od pracy ciągłej w takim trybie...

 

patrzmy na to z perspektywy kilku godzin.

 

Także Ty oprócz Włodka i kilku innych osób zauważyłeś, że kłopot to brak ruchu spalin.

Widać zatem, że długie przebywanie w trybie podtrzymania połączone z przysłonięciem dmuchawy może być problematyczne.

Lepiej chyba, aby dany sterownik starał się mimo wszystko jakiś ruch spalin wykonywać....

 

Dużo zależy od operatora a minęło także zbyt mało czasu od debiutu sterowań automatycznych, aby wszystko było jasne i klarowne.

Wszyscy się jeszcze uczymy. Zaczynając od konstrukcji palnika, przez pomysł na sterowanie a na wymienniku kotła kończąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz jak jak Filip z konopi wyskoczę z czymś innym. W sobotę montowałem antenę SAT i DVB-T na dachu. Przy wpuszczaniu przewodów w jeden z kanałów wentylacyjnych dosłownie zamurowało mnie gdy odczułem ile mi ucieka ciepła z domu kominem. To mi podsunęło do zastanowienia temat nad reku. Ale nie wiem czy jest sens i opłacalność stosowania tego w takich starych chałupach jak moja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kanałem wentylacyjnym puszczałem kable do termostatu do kotłowni i jakie było moje zdziwienie, gdy kabelek, do którego był przywiązany klucz nie zszedł na dół tylko się na czymś zaklinował.... kilka razy spuszczałem z większej wysokości klucz i dopiero rozbił jakis gruz czy cholera wie co....

 

Reku wymaga konserwacji, pracuje na prąd. Masz więc koszty zakupu oraz koszty eksploatacyjne. Trochę w domu będziesz musiał pod to przerobić, taki mini remoncik....

Wentylacja grawitacyjna prądu nie potrzebuje, takich zabiegów konserwacyjnych jak reku również.

 

Pytanie czy w Twoim domu potencjalne zyski z reku biorąc pod uwagę koszt zakupu i eksploatacji będą większe od sprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...