Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zbigmaz to chyba kolego nie widziałeś Orzecha II na oczy. Normalnie się to workuje i normalne do zasobnika sypie.
Może i nie widziałem. A może i widziałem?

Z tego co wyczytałem to Orzech II jest od 25 do 50mm a w opisie podajnika pisze ",spala każde paliwo węglowe i biomasę o średnicy 0-60 mm" Może i taki orzech II jest? Nie wiem.

Tak prawdę mówiąc z paleniem w piecu i węglem to mało co widziałem (ale dużo czytam). Ale słyszałem jak czasami u mnie się kruszył węgiel i chrobotał podajnik.

Moja chata jest stara, nie takie jak teraz nowo budowane. Myślę że pod względem przenoszenia dźwięków moja je trochę bardziej tłumi niż te co są teraz budowane. Ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.

Miałem kiedyś kolegę który mieszkał nad poczekalnią PKP a pociągi przejeżdżały w odległości 20m. On ich już nie słyszał, przyzwyczaił się.

Pewnie ja też bym się przyzwyczaił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U siebie próbowałem ok 10kg orzecha spalić i poszedł bez problemów.

U kolegi w kotle z ekoenergią (od niego wziąłem na próbę orzech) idzie bez problemów.

Odgłosy to sprawa inna coś za coś.Orzech tańszy od groszku a wybór i decyzja użytkownika.

 

Tak Minertu. Wydaje mi się że to kwestia samego Orzecha- jak każdego zresztą paliwa. W tym który ja kupiłem na próbę były kawałki sporo większe niż te 6cm i one klinowały mi ślimak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde nie zaglądałem tutaj przez krótki czas i musiałem spędzić 2 godziny aby przeczytać te wszystkie posty. Co do orzecha jak wychodziła sprawność palenia - efektywność? Robiłeś to teraz czy w warunkach bardziej zimowych? :)

Opał ten sam czyli KWK CHWAŁOWICE ,z niego robi się sortymenty im większy tym tańszy.

Moim zdaniem eko jest dla podajników stalowych gdzie wymagana granulacja jest 0-25mm

 

Palniki II generacji spokojnie spala groszek o granulacji 0-35mm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do dyskusji rozpętanej przez komentarz Włodka_PID do wpisu minertu z dnia 11.04.2012, spróbuję wrócić do innej dyskusji (podejmowanej już przeze mnie kilka razy na forum Muratora i na forum budowlanym) - n/t wpływu modulacji mocy kotła na zużycie paliwa. Wtedy nie udało się dojść do sensownych wniosków. Zresztą dyskusja toczyła się głównie pomiędzy mną a Jareckim, bez udziału takich tuzów jak Włodek_PID, czy inni. Może dlatego nie było sensownych wniosków?

 

Próbuję wrócić do tego tematu, bo w bieżącym (jeszcze) sezonie grzewczym przewijał się on często w dyskusjach użytkowników n/t efektywności pracy kotłów na niskich mocach. Poglądy użytkowników były krańcowo odmienne, bez zdecydowanej przewagi którejś z grup. A temat ten - moim zdaniem - wart jest dyskusji.

 

Poniżej przypomnę, co na ten temat napisałem na swoim blogu:

 

Ponieważ nie da się na bieżąco mierzyć chwilowej straty ciepła z pomieszczeń – to nie ma możliwości porównywania tych strat z jakimkolwiek parametrem (parametrami) pracy kotła. Efektywność działania sterownika można więc oceniać tylko pośrednio – poprzez analizę wymiernych efektów jego działania.

Gdzieś kiedyś ktoś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją mocy daje oszczędności paliwa w porównaniu do pracy kotła w systemie dwustanowym WŁĄCZ/WYŁĄCZ…

Gdzieś ktoś kiedyś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją temperatury wody wylotowej w bardzo wąskim zakresie daje mnóstwo oszczędności ciepła w porównaniu do pracy z kilku-stopniowymi przeregulowaniami tej temperatury…

Gdzieś kiedyś ktoś pierwszy powiedział, że praca kotła z modulacją mocy zwiększa żywotność kotłów w porównaniu do pracy kotła w systemie dwustanowym WŁĄCZ/WYŁĄCZ…

W materiałach reklamowych, instrukcjach obsługi, a nawet w wielu publikatorach, producenci zaczęli podawać informacje o tym, jak wielkie są te oszczędności ciepła (paliwa). Największa z podawanych oszczędności – jaką zapamiętałem z tych publikacji – to 30%. Nigdzie jednak (a czytam dużo) nie znalazłem żadnych dowodów (wyników stosownych badań), które potwierdzałyby te informacje. Ostatnio niektórzy producenci podają już tylko oszczędności „kilka do kilkunastu procent”, a inni podają już tylko enigmatycznie, że zaletą takiej pracy jest oszczędność paliwa, nie podając żadnych danych liczbowych.

Nikt nie podał także, jakie to mnóstwo ciepła (paliwa) – ile watów, dżuli, czy choćby kilogramów węgla – traci się np. na 1°C takich przeregulowań temperatury wody. Nigdzie nie znalazłem żadnych wyników.

Nikt nie podał również – a jakże – o ile wzrasta żywotność kotłów w wyniku pracy kotłów z modulacją temperatury wody w bardzo wąskim zakresie. W jakim zakresie – o ile?

Niektórzy twórcy tych sterowników twierdzą, że te oszczędności są większe, kiedy mniejszy jest zakres wahań chwilowej temperatury wody wylotowej z kotła wokół wartości zadanej tej temperatury. Mówią tak, ale nie mierzą żadnych innych parametrów, oprócz temperatury wody. W związku z tym – o zmianach innych parametrów nie mają żadnego pojęcia.

A co z wahaniami współczynnika nadmiaru powietrza (wahaniami zawartości tlenu w spalinach)? Czy któryś z nich to mierzył? Czy na wielkość strat ciepła (paliwa) wpływ ma tylko temperatura wody? W domyśle czytaj: temperatura spalin, bo aby wzrosła temperatura wody, musi wzrosnąć temperatura spalin (czyli większa będzie strata kominowa).

 

Całość można przeczytać na http://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/regulatory-kotlow/

 

Zakończyłem ten rozdział tak:

 

Czy sterownik typu PID daje efekt w postaci zmniejszenia zużycia paliwa w stosunku do sterownika z wyłącznie ręcznym sposobem ustalania proporcji paliwa i powietrza? Dla ogromnej rzeszy użytkowników średnio i mało wprawnych – tak. Dla użytkowników bardzo wprawnych – też tak, choć w mniejszym stopniu. Jak duży jest ten efekt? Na razie brak jest publikacji o wynikach stosownych badań.

Czy sterownik typu PID daje efekt w postaci zmniejszenia zużycia paliwa w stosunku do sterownika z całkowicie automatycznym sposobem ustalania proporcji paliwa i powietrza? Nie wiadomo. Na razie brak jest publikacji o wynikach stosownych badań.

 

Podyskutujemy?

 

Chętnie z pierwszym Twórcą sterowników modulujących moc (w roku 2007) - Włodkiem_PID. No bo któż może znać ten problem lepiej od Niego?

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Zawijanie trochę masło maślane, są straty nie ma badań i finito, nie ma o czym dyskutować. Jak Ktoś porobi badania to porozmawiamy :)

 

Setki osób robiły badania przez cały sezon. I nadal robią. Zwolennicy pracy w podtrzymaniu i zwolennicy pracy ciągłej z modulacją mocy.

Nie ma lepszych wyników badań, niż dane statystyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wpis Zawijana ale wygląda na to, że pomiędzy ZawiJanem a ES kilka lat temu wystąpiła różnica zdań w sprawie modulacji wydatku dmuchawy i ta różnica zdań utrzymuje się do dziś. Proszę o sprostowanie jeśli się mylę ale jeśli wrócimy do 2007 roku i do pojawienia się pierwszego sterownika z modulacją wydatku dmuchawy (autorstwa Włodka_PID) to może okazać się, że produkt ES pod nazwą Bruli wytworzony przecież później a więc po analizie rynku nie moduluje wydatku dmuchawy czyli był swoistym krokiem w tył. Czy tak jest? A skolei ecoal moduluje wydatek dmuchawy. I teraz w ES trwa intensywna dyskusja co dalej. Jakiego wariantu się trzymać w dalszym rozwoju Bruliego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem wpis Zawijana...

 

Oczywiście, że bruli nie moduluje wydatku dmuchawy. To zwykły sterownik dwustanowy (jeśli chodzi o sterowanie procesem spalania - oczywiście). Jak dotąd.

Niemniej jednak, nie był on krokiem w tył w stosunku do sterownika Włodka_PID w odniesieniu do sterowania procesem spalania, bo sterownik Włodka_PID także nie moduluje wydatku dmuchawy pod kątem optymalizacji spalania. Moduluje on wydatek dmuchawy pod katem optymalizacji temperatury wody wylotowej. Włodek_PID podkreślał to nie jeden raz.

 

Między ZawiJanem a E-S nie nastąpiła kilka lat temu różnica zdań w sprawie modulacji wydatku dmuchawy. Przyjęliśmy zgodnie taki wariant (z modulacją) jako aktualny TREND w rozwoju techniki w tym obszarze.

 

Tak. W E-S trwa intensywna dyskusja, jakiego wariantu się trzymać w rozwoju sterownika bruli.

Bo ten sterownik ma być lepszy od Pumy, Cobry itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z wahaniami współczynnika nadmiaru?

będziemy się o to martwić, jak nasze palnik zaczną pracować powyżej 30%, tzn powstaną takie, dla których 2-3 kW to właśnie będzie 30%.

Z palnikiem 25 kW w kotle 10 kW problem nie istnieje, bo zawsze jest ŹLE!

 

Ale zawsze też może być lepiej lub gorzej od tego ŹLE.

 

A takich palników na razie nie ma, a kotły są i pracują. Lepiej lub gorzej. A chciałoby się, aby pracowały lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym przypadku lepiej dla O2, znaczy jednoznacznie źle dla CO i na odwrót.

 

CO nie jest takie straszne. Straty z niespalonym CO są niewspółmiernie małe w stosunku do zysku ze zmniejszenia nadmiaru tlenu. Pisałeś o tym w tej ostatniej dyskusji i masz w tym rację. Problem w tym, żeby emitować tylko CO, bez niespalonych oparów smołowych. To jest trudne.

 

Z tym buforem po stronie instalacji też chyba masz rację. Choć wiele jest głosów, że dla kotłów automatycznych bufor jest zbędny, bo... itd.

Ja osobiście uważam, że duży bufor zawsze jest pożyteczny.

 

Ale, czy potrafiłbyś określić i uzasadnić (zakładając, że mamy już taki palnik nisko-mocowy), który system jest lepszy - praca ciągła modulowana, czy praca/postój?

To nie jest pytanie podchwytliwe, ani zaczepne. Mówię szczerze, że sam tego nie wiem. A ponieważ nie jestem i nie byłem nigdy użytkownikiem kotła, nie mam także żadnych odczuć - nazwijmy to - statystycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...po stronie kotła taki prosty zabieg: szybkie uzupełnienie paliwa i temperatury po wznowieniu pracy z podtrzymania i równie szybkie opróżnienie palnika i obniżenie temperatury przez jej zakończeniu i przejściu w podtrzymanie.

Najlepiej spełnić dwa te warunki, by praca występowała jak najrzadziej i trwała jak najdłużej.

 

W tym jest podstawowa, i to bardzo poważna trudność - szybkie uzupełnienie paliwa (pamiętajmy: STAŁEGO) to na bank ogromne ilości niedopalonych oparów smołowych w wymienniku. Szczególnie w przypadku podania go do zimnego palnika. To chyba nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja spróbuje swoich swoich sił w temacie, mam nadzieje, że wniosę coś pożytecznego i nie zostanę zmiażdżony przez tuzów tego tematu.

 

Zacznę nietuzinkowo.

Moją edukację o spalaniu paliw stałych rozpoczął onegdaj kolega Heso, słowami „należy czysto spalać”. W wolnym tłumaczeniu należy to zrozumieć „należy prawidłowo spalać”.

 

I dlatego cały czas moje amatorskie dążenia idą w tym kierunku.

To co się dzieje poza paleniskiem i komorą spalania, zapewne jest ważne ale moim zdaniem najważniejszy jest proces, który zachodzi w palenisku i komorze spalania.

 

Nawiązując jeszcze do pewnych metaforycznych sformułowań, nawiąże do wypowiedzi Zawijana2 , który powiedział coś w stylu „po odcięciu dopływu powietrza wszelakie życie zamiera”.

 

 

To, że sterownik przejdzie w stan podtrzymania i nie widzimy płomienia nad palnikiem, nie oznacza wcale, że proces spalania także przeszedł do stanu podtrzymania.

 

Proces spalania postępuje w dalszym ciągu.

Następuje suszenie opału, odgazowywanie części lotnych i spalanie niezupełne uwolnionych części lotnych opału.

Koks powoli traci swą energię do łączenia się z cząsteczkami tlenu i łączy się tylko z atomem tlenu do postaci tlenku węgla. Drobniejsze kawałki koksu po wystudzeniu pomimo, że zawierają jeszcze nie spalone części węgla już prawdopodobnie nigdy się nie rozpalą bo nie posiadają części lotnych ułatwiających ich zapłon.

 

 

Dlatego ja przyjąłem zasadę palenia ciągłego.

Nie potrafię konstruować sterowników a mój sterownik umożliwia mi pracę z modulacją mocy, ale tylko gdy, nastawię go na pracę z dużą mocą.

Na te niedogodności ze strony sprzętowej mego kotła stosuje różne triki z reguły bardzo proste aby przybliżyć się do ideału jaki sobie założyłem.

 

 

cdn nastąpi dopiero po południu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy z modulacją mocy, mam ciekawe statystyczne spostrzeżenie.

Nasze sterowniki mają możliwość pracy 2-stanowej i z modulacją.

Podczas rozmów i wizyt nigdy nie widziałem, żeby ktoś w dłuższym okresie

pracował w trybie 2-stanowym.

 

Użytkownicy, którzy kupili bardzo złe paliwo, czasem próbują je w ten

sposób spalić...

 

Uważam, że należy unikać pracy w trybie podtrzymania ognia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towarzyszu Włodzimierzu ;) tak mało brakowało żeby Puma pracowała u mnie, nie powiem czyje GG zawaliło :D

Nie znam Twoich sterowników to o nich nie piszę, to że pracują dwustanowo gdy nie ma możliwości pracy ciągłej to jest +,,w eCoalu pisałem o śmierci klinicznej, zapewne zmiany będą szły w dobrym kierunku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nic, trochę mnie nie było... trzeba coś nagryzmolić.....widze dyskutujecie sobie nad modulacją dmuchawy.... kij Panowie, ma 2 końce co sie dzieje teraz?? w tak ciepłe dni? kotły głupieją, przeciagają, nie moga sie dostosować do aktualnej temp na dworze, wiec uzytkownicy je wyłączają lub kombinują...( mowię o pidzie) a dwustanowy przy poprawnej instalacji poprostu nagrzewa sie do zadanej , przechodzi w podtrzymanie i cześć, modulacja dmuchawy bardziej przyjade się w pracy ciąglej a teraz nawet pid wpada w podtrzymanie i robi się problem,z pozycji niedoswiadczonego użytkownika to ''rybka'' czy dmuchawa działa modulacyjnie czy stopniowo a zaawansowani i tak sobie poradzą...:) a firmy prudukjące stery będą miec jeża w modulacji dmuchawy na niskich obrotach ( nadmierna zawartośc CO) Edytowane przez Piotrek42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...