Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Arturo nie pisz takich rzeczy bo ktoś może wziąć to na poważnie. Ostatnio byłem na serwisie i gościu mało się w domu nie udusił bo na forum gdzieś wyczytał że do kotła tylko się węgiel sypie i popielnik opróżnia i tak sobie palił prawie dwa i pół miesiąca. Proszę pana nikt mi nie mówił że trzeba go jeszcze czyścić. Na prawdę nie miał nawet bladego pojęcia gdzie i co trzeba chociaż co jakiś czas przeczyścić. W komorze nawrotnej było już tyle miodu że spaliny nie miały prawa przedostać się do komina.

Także nowi użytkownicy i poszukiwacze nie wierzcie we wszystko co niektórzy piszą po forach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arturo nie pisz takich rzeczy bo ktoś może wziąć to na poważnie. Ostatnio byłem na serwisie i gościu mało się w domu nie udusił bo na forum gdzieś wyczytał że do kotła tylko się węgiel sypie i popielnik opróżnia i tak sobie palił prawie dwa i pół miesiąca. Proszę pana nikt mi nie mówił że trzeba go jeszcze czyścić. Na prawdę nie miał nawet bladego pojęcia gdzie i co trzeba chociaż co jakiś czas przeczyścić. W komorze nawrotnej było już tyle miodu że spaliny nie miały prawa przedostać się do komina.

Także nowi użytkownicy i poszukiwacze nie wierzcie we wszystko co niektórzy piszą po forach.

i kto przeczyścił mu kociołek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to przecież macie niezależne instytuty badawcze, które testują i wydają certyfikaty. Tak to chyba się nazywa, to co one robią? Jeżeli one źle to robią to też do nich na reklamację, przecież nie robią tego za darmo i nie same z siebie tylko na zlecenie.

Tylko o ile tak mi się wydaje to jak oni testują to wtedy robi się wszystko aby te testy przeszły a nie po to aby znalazły błędy, bo inaczej trzeba jeszcze raz płacić za następne testy :)Inna sprawa że do nich jedzie się tylko po certyfikaty a nie po błędy.

Pewnie błędnie rozumuję...

 

Wcale nie błędnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To drażliwy temat.Daruję sobie dalszy opis, bo się niepotrzebna awantura zrobi.

 

W jednym instytucie bada się 100%mocy, 30%mocy oraz bezpieczeństwo wyrobu a drugiemu wystarcza tylko 100%mocy i wydanie papierka.

 

Nie wiem, to chyba powinno być coś zupełnie niezależnego.

 

Jarecki. Pieprzysz, jak zwykle.

W tym drugim i w tym pierwszym bada się to, co zleci klient. A że nie ma prawnego obowiązku badania kotłów na różnych mocach - to... każdy producent bada tak, jak mu wygodnie.

A badanie na 30% mocy nie służy wychwyceniu błędów. Absolutnie nie.

Więc nie pieprz, bo zbigmaz01 co innego miał na myśli, a Ty udajesz, że nie wiesz o co mu chodzi.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie pisałeś o tych wszystkich wadach wtedy, kiedy sprzedawałeś te palniki. Teraz, kiedy już sprzedajesz inne - to pisanie to taka musztarda po obiedzie.

To jednak cały Ty.

 

Podobnie jak Ty... Kiedy był tylko brucer - to jakoś nie pamiętam negatywnych wypowiedzi z twojej strony na temat tego produktu. Po wypuszczeniu do produkcji burnera zaraz się okazało jak wiele wad miał brucer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak Ty... Kiedy był tylko brucer - to jakoś nie pamiętam negatywnych wypowiedzi z twojej strony na temat tego produktu. Po wypuszczeniu do produkcji burnera zaraz się okazało jak wiele wad miał brucer.

 

Kolego Drogi

 

To nie o to mi chodzi.

Każdy produkt ma jakieś "wady". Albo się je usuwa w kolejnych wersjach, albo zastępuje się dany produkt nowszym, lepszym itp. To normalne.

Mnie chodziło jednak o to, że sprzedawca produktu zatajał przed klientami wady, o których dowiedział się w trakcie prowadzenia tej działalności i ujawnia te wady dopiero po wprowadzeniu nowego produktu. Jeśli produkt jest wadliwy - to sprzedawca powinien wstrzymać jego sprzedaż natychmiast po pozyskaniu tych informacji.

 

Ponieważ zwracasz się osobiście do mnie...

Ja jestem tylko współautorem pomysłu. Nie jestem producentem ani sprzedawcą.

Jestem także tym, który badał technologicznie produkt i przedstawiał wyniki badań. Jeśli masz mi coś do zarzucenia w zakresie wiarygodności czy rzetelności tych wyników - to przedstaw to, proszę. Nie obarczaj mnie jednak winą za błędy producentów, sprzedawców, instalatorów itp. To nie moja broszka.

 

Brucer jest produkowany, sprzedawany i eksploatowany. Szczerze mówiąc - nie mam informacji z rynku o jego wadach (poza kilkoma przypadkami wynikającymi z odlewniczych wad materiałowych - a sprzedano Brucerów już kilka tysięcy). Proszę bowiem odróżniać "wady" od "niedoskonałości". To dwie różne sprawy. O niedoskonałościach dyskutowaliśmy często. Dzięki tym dyskusjom narodził się BURNER-S. A Brucer jest sprzedawany i będzie sprzedawany tak długo (prawdopodobnie), jak długo będą klienci, chcący go kupować. A tacy klienci ciągle są.

 

Czy BURNER-S jest doskonały? NIE JEST. Jestem tego świadomy.

Czy ma jakieś wady? Nic o tym - jak dotąd - nie wiem.

Edytowane przez zawijan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie pisałeś o tych wszystkich wadach wtedy, kiedy sprzedawałeś te palniki. Teraz, kiedy już sprzedajesz inne - to pisanie to taka musztarda po obiedzie.

To jednak cały Ty.

 

Szkoda, że nie pisałeś o problemach z Brucerem.

Teraz, jak się okazuje, "nie jesteś z niego zadowolony"

więc wprowadzasz inny palnik.

 

Nie ośmieszaj się. Przyganiał kocioł garnkowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie pisałeś o tych wszystkich wadach wtedy, kiedy sprzedawałeś te palniki. Teraz, kiedy już sprzedajesz inne - to pisanie to taka musztarda po obiedzie.

To jednak cały Ty.

 

O momento, wyraźnie napisałem,że z dużej Ekoenergii cały czas korzystam.

Z małej nie korzystałem od momentu, gdy wiedziałem o pracach nad zmianą ślimaka.

Obecnie mały palnik ekoenergii można wybierać zamiennie, wcale z niego nie zrezygnowałem.

 

Nie ma żadnej musztardy po obiedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki. Pieprzysz, jak zwykle.

W tym drugim i w tym pierwszym bada się to, co zleci klient. A że nie ma prawnego obowiązku badania kotłów na różnych mocach - to... każdy producent bada tak, jak mu wygodnie.

A badanie na 30% mocy nie służy wychwyceniu błędów. Absolutnie nie.

Więc nie pieprz, bo zbigmaz01 co innego miał na myśli, a Ty udajesz, że nie wiesz o co mu chodzi.

 

Sam pieprzysz jak zwykle

 

W Łodzi musisz przebadać 100%, 30% oraz badanie bezpieczeństwa, oni do tego tematu podchodzą inaczej.

Badanie w/g ich metod potrafi pokazać w przybliżeniu jak kocioł może pracowac u klienta, bo badane niskiej mocy jest w/g parametrów zadanych na 100%mocy, więc zwykły ster będzie pracował w podtrzymaniu a taki z modulacja musi się wykazać.

 

U Ciebie jest tylko i wyłącznie obowiązek badania 100%mocy a Twoje badanie na 30%mocy można o kant tyłka rozbić, bo wszystko do tego dobieracie i różnice w sprawności w stosunku do pełnej mocy sa minimalne, tyle to ma wspólnego z rzeczywistością, że szkoda sobie języka strzępić.

 

Tylko nie rozumiem, po co znowu to wałkować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O momento, wyraźnie napisałem,że z dużej Ekoenergii cały czas korzystam.

Z małej nie korzystałem od momentu, gdy wiedziałem o pracach nad zmianą ślimaka.

Obecnie mały palnik ekoenergii można wybierać zamiennie, wcale z niego nie zrezygnowałem.

Nie ma żadnej musztardy po obiedzie.

 

A to źle odczytałem. Przepraszam w takim razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie pisałeś o problemach z Brucerem.

Teraz, jak się okazuje, "nie jesteś z niego zadowolony"

więc wprowadzasz inny palnik.

Nie ośmieszaj się. Przyganiał kocioł garnkowi.

 

Teraz to Ty się ośmieszasz.

O jakich problemach z Brucerem miałem pisać?

 

Nie "wprowadzam" innego palnika, tylko "zrobiłem" inny palnik. Nie widzisz różnicy? Palnik wprowadza producent i sprzedawca.

Moje uwagi są kierowane do producenta i sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Łodzi musisz przebadać 100%, 30% oraz badanie bezpieczeństwa, oni do tego tematu podchodzą inaczej.

Badanie w/g ich metod potrafi pokazać w przybliżeniu jak kocioł może pracowac u klienta, bo badane niskiej mocy jest w/g parametrów zadanych na 100%mocy, więc zwykły ster będzie pracował w podtrzymaniu a taki z modulacja musi się wykazać.

 

U Ciebie jest tylko i wyłącznie obowiązek badania 100%mocy a Twoje badanie na 30%mocy można o kant tyłka rozbić, bo wszystko do tego dobieracie i różnice w sprawności w stosunku do pełnej mocy sa minimalne, tyle to ma wspólnego z rzeczywistością, że szkoda sobie języka strzępić.

 

Najpierw Ci odpowiem (i innym zainteresowanym), że producent kotła MUSI tylko zbadać sprawność i emisję CO na mocy nominalnej. Nic więcej NIE MUSI.

Norma PN-EN 303-5, która opisuje, jak robić badania na mocy 100% i na mocy 30%, nie jest normą prawnie obligatoryjną. Wszystko.

 

U nas klient bada to, co chce badać. On zleca - my wykonujemy. Jeśli zleci badania na 30% - to wykonujemy je. I tyle. Wykonamy każde badania, jakie klient zleci.

 

A teraz zacytuję Ci coś z tej normy PN-EN 303-5, według której wykonuje się badania kotłów.

punkt 5.7

Wykonanie badań cieplnych

punkt 5.7.1

Informacje ogólne

- cytuję dosłownie -

"W celu wyznaczania mocy cieplnej, sprawności kotła, czasu spalania, składu spalin, temperatury spalin, ciągu i emisji, podczas pomiarów kocioł powinien pracować w podanym zakresie mocy cieplnej. Kocioł powinien pracować z mocą nominalną w sposób ciągły (nie powinien być wyłączany w wyniku działania termostatów). Najmniejsza moc cieplna może być nastawiana ręcznie lub za pomocą automatycznego urządzenia regulującego lub sterującego."

 

Czy podtrzymanie jest wyłączeniem kotła, czy nie? Wszak w podtrzymaniu wyłączony jest nadmuch powietrza do spalania.

Ja uważam, ze badanie kotła (tu cytuję Ciebie) "na niskiej mocy w/g parametrów zadanych na 100%mocy" jest jakimś nonsensem.

 

Badania kotła na 30% mocy mają takie samo odzwierciedlenie w pracy kotła u klienta, jak badania na 100% mocy. Przecież u klienta kocioł pracuje z mocami zmiennymi. Nie tylko 100% i 30%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, ze badanie kotła (tu cytuję Ciebie) "na niskiej mocy w/g parametrów zadanych na 100%mocy" jest jakimś nonsensem.

 

Badania kotła na 30% mocy mają takie samo odzwierciedlenie w pracy kotła u klienta, jak badania na 100% mocy. Przecież u klienta kocioł pracuje z mocami zmiennymi. Nie tylko 100% i 30%.

 

Kolejny raz odpisujesz to samo, bez sensu.

 

Tak, chodzi o interpretację tego zapisu. Mówiliśmy juz o tym, inaczej to interpretują i robią w Łodzi, inaczej do tego Ty podchodzisz.

 

Tak, kocioł pracuje na różnych mocach, ale ja przynajmniej znam widełki między 30% a 100%mocy.

Uważam, że badanie w/g ich sposobu niskiej mocy bardziej odzwierciedla faktyczny stan w domu użytkownika.

 

Twoje podejście do badania 30% jest faktycznie bez sensu, bo praktycznie nie ma różnicy w sprawności, więc to faktycznie nic nie daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że badanie w/g ich sposobu niskiej mocy bardziej odzwierciedla faktyczny stan w domu użytkownika.

 

Ty uważasz swoje.

A ja wiem, że bez badań eksploatacyjnych i tak g... wiesz.

 

Nie o tym jednak była ta dyskusja.

Ty - jak zwykle - kiedy nie masz argumentów z sensem uciekasz od tematu. Normalka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"W celu wyznaczania mocy cieplnej, sprawności kotła, czasu spalania, składu spalin, temperatury spalin, ciągu i emisji, podczas pomiarów kocioł powinien pracować w podanym zakresie mocy cieplnej. Kocioł powinien pracować z mocą nominalną w sposób ciągły (nie powinien być wyłączany w wyniku działania termostatów). Najmniejsza moc cieplna może być nastawiana ręcznie lub za pomocą automatycznego urządzenia regulującego lub sterującego."

 

Czy podtrzymanie jest wyłączeniem kotła, czy nie? Wszak w podtrzymaniu wyłączony jest nadmuch powietrza do spalania.

Ja uważam, ze badanie kotła (tu cytuję Ciebie) "na niskiej mocy w/g parametrów zadanych na 100%mocy" jest jakimś nonsensem.

 

.

 

zacytowałeś i pominąłeś wytłuszczeniem początek zdania "Kocioł powinien pracować z mocą nominalną", które odnosi się do badania mocy nominalnej.

A ty próbujesz za pomocą tego cytatu wykazać, ze badanie 30% nie może obrywać się "w wyniku działania termostatów"

Z tego cytatu nic takiego nie wynika!

 

A teraz zdanie ode mnie

Skoro są dwa ośrodki, skoro producenci dzielą się na dwie grupy, korzystających z jednego i korzystających z drugiego ośrodka.

Skoro w jednym bada się 100%, 30% i zabezpieczenia obligatoryjnie, a w drugim obligatoryjnie tylko 100%.

To logicznym jest, że słabszy producent, z gorszym kotłem, pod względem pracy na 30% czy brakami w bezpieczeństwie, wybierze ten drugi ośrodek!

Powiedzmy to wprost, GORSZY z punktu widzenia kupującego!

Zatem świadomy klient, powinien wybierać kotły lepiej przebadane i bezpieczne, a unikać tych w których bada się tylko to co życzy sobie producent.

Tym sposobem, spadnie sprzedaż kotłów ze świadectwem Nr2 na rzecz kotłów ze świadectwem Nr1, a ośrodek N2 zacznie badać kotły tak jak ośrodek Nr1!

 

Lecicie panowie profesorowie na kasiorkę, nic więcej!!!

Edytowane przez Vld
byk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...