Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

W Polsce pracuje dobrze ponad 2 miliony kotłów, z tego ok. 90% to kotły nieautomatyczne.

 

przeraziłeś mnie tą liczbą, odpuszczę sobie wyliczanie ile z nich wybuchnie

zapytam ile mniej więcej z nich to kotły górne, a ile dolne?

tak bym wiedział skale przedsięwzięcia w delegalizacji :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dokładniej - nie powietrze, tylko para wodna.

No to niech będzie dokładnie :)

Przy takim zabezpieczeniu kocioł może się gotować dwa dni i nic się nie stanie ponieważ woda nie będzie wyrzucana z układu tylko będzie wracała do kotła.

Proponuję założyć osobny temat o zabezpieczaniu kotłów czy instalacji bo znowu pierdu, pierdu nie na temat kilka stron, ci bardziej przezorni i wystraszeni będą mogli sobie popisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim zabezpieczeniu kocioł może się gotować dwa dni i nic się nie stanie ponieważ woda nie będzie wyrzucana z układu tylko będzie wracała do kotła.

 

Przy takim założeniu nie ma co zakładać osobnego wątku. Jeśli jest stwierdzone, że woda może gotować się dwa dni i nic się nie stanie.....Można zamknąć temat STB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zabezpieczenie na wypadek zaniku zasilania nie awarii sterownika. Może działać w sytuacji awarii sterownika ale nie jest tym, które powinno być podstawowym zabezpieczeniem. Podstawowym jest właśnie w takiej instalacji STB.

Zawsze pytam klientów jaki rodzaj instalacji będzie w domu.

Proszę przyjrzyj: http://www.klimosz.pl/tl_files/klimosz/foldery_instrukcje/armatura/zawor_DBV.pdf

W kotłach RBR takie zabezpieczenie dopuszcza pracę w układzie zamkniętym, montujemy to po kosztach bez żadnego zarobku.

Jarecki proponował wężownice ale teraz też dopuszcza zawór, jest połowę tańszy od wężownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, Proponuję założyć osobny temat o zabezpieczaniu kotłów czy instalacji bo znowu pierdu, pierdu nie na temat kilka stron, ci bardziej przezorni i wystraszeni będą mogli sobie popisać.

 

Przyglądając sie biernie z boku nie uważam aby ta gorąca dyskusja była pozbawiona sensu.

 

Moim zdaniem stosowanie prostego i dosyć pewnego zabezpieczenia STB jest sensowne i przekonują mnie argumenty zwolenników takiego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze pytam klientów jaki rodzaj instalacji będzie w domu.

Proszę przyjrzyj: http://www.klimosz.pl/tl_files/klimosz/foldery_instrukcje/armatura/zawor_DBV.pdf

W kotłach RBR takie zabezpieczenie dopuszcza pracę w układzie zamkniętym, montujemy to po kosztach bez żadnego zarobku.

Jarecki proponował wężownice ale teraz też dopuszcza zawór, jest połowę tańszy od wężownicy.

 

bo kasiorka rządzi :)

skoro nie można konkurować marką, jakością idt, to się konkuruje ilością i ceną.

 

widocznie kotły wasze odporne są na szoki termiczne i dopuszczanie do instalacji co drugi dzień, nowej świeżej wody z wodociągu w celu sprawdzenia działania zaworu.

Odporne na tlen, na kamień I chlor!

pytanie dodatkowe: czy montujecie przed takim zaworem jakiś reduktor ciśnienia? czy też beztrosko dajecie 5-6 Bar do kotła?

 

pazerność ludzka nie zna granic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam domu pasywnego, roczne zapotrzebowanie na CO 11500 kWh, 180m2 użytkowej, ponad 200m2 całkowitej.

Zobacz sobie jak zmienia się średnia moc, potrzebna do utrzymania temperatury w zależności od temperatury zewnętrznej

Pozdrawiam

 

Ciekawe te dane - przy -12,8 jest ta sama moc co przy -18,4 st - jak to robisz - też tak chcę mieć :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo kasiorka rządzi :)

skoro nie można konkurować marką, jakością idt, to się konkuruje ilością i ceną.

Zawsze tak było że czymś trzeba było konkurować, dlatego mamy taki postęp techniczny :)

 

widocznie kotły wasze odporne są na szoki termiczne i dopuszczanie do instalacji co drugi dzień, nowej świeżej wody z wodociągu w celu sprawdzenia działania zaworu.

Odporne na tlen, na kamień I chlor!

Cytowałem już tu wypowiedź producenta mojego kotła że nie boi się chłodnej wody powrotnej :)

pytanie dodatkowe: czy montujecie przed takim zaworem jakiś reduktor ciśnienia? czy też beztrosko dajecie 5-6 Bar do kotła?

Czy takie duże ciśnienie wody masz doprowadzone do budynku? To jak zabezpieczasz swoją instalację?

U mnie doprowadzone jest ciśnienie jest 3,5 Bara i zabezpieczenie mam na 6.

Dobrze by było zastosować jakiś reduktor ciśnienia :)

pazerność ludzka nie zna granic!

A tego nie rozumiem.

Nie chcesz mieć najlepszych użądzeń po najniższej cenie? Nie chcesz mieć dobrej i zabezpieczonej instalacji?

Nie wiem o co tu chodzi :(

Możesz troszkę jaśniej bo nie zrozumiałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam przy -20st.C zapotrzebownie na moc 2,8kW,wystarczy ?

Jakoś nikt mi kotła do takiej mocy nie może dopasować,dla innych proponują 12kW ;)

 

Jestem ciekaw czy wystarczy - okaże się za pół roku.

 

Ja też nie rozumiem czemu nie ogarniasz wszystkiego "farelką" i czajnikiem - przecież ta PCI się nigdy nie zwróci ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile tych stopni zabezpieczenia potrzeba?

Rozumiem, że 1-szy może przegryźć kot, 2-gi pies, 3-ci teściowa (są tacy użytkownicy, co trzymają kota, psa i teściową), 4-ty może przegryźć Włodek_PID ze złości, że mu się sterowniki źle sprzedają, a 5-ty może się zwyczajnie zepsuć.

Czyli chyba 6 wystarczy? Nie znam się jednak na tym - przyznaję się - i chętnie wysłucham opinii ekspertów.

Szczególnie prosiłbym o podanie stosownych zapisów w normach dotyczących przedmiotu sprawy.

 

I tak wg prawa Murphy'ego: "ukłąd zabezpieczający uszkodzi układ zabezpieczany" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe te dane - przy -12,8 jest ta sama moc co przy -18,4 st - jak to robisz - też tak chcę mieć :rolleyes:

 

tylko tyle komentarza?

starałem się, liczyłem na więcej :D

 

3 lutego mam adnotację brak paliwa

12 jak i 3 zresztą palone było również drewnem. Tak się złożyło że 12 było cieplej i dochodziło do częstego przekraczania temperatury 85C na kotle i zrzucania nadmiaru na instalację, poprzez otwarcie mieszacza.

 

Zawsze tak było że czymś trzeba było konkurować, dlatego mamy taki postęp techniczny :)

 

 

Cytowałem już tu wypowiedź producenta mojego kotła że nie boi się chłodnej wody powrotnej :)

 

Czy takie duże ciśnienie wody masz doprowadzone do budynku? To jak zabezpieczasz swoją instalację?

U mnie doprowadzone jest ciśnienie jest 3,5 Bara i zabezpieczenie mam na 6.

Dobrze by było zastosować jakiś reduktor ciśnienia :)

 

A tego nie rozumiem.

Nie chcesz mieć najlepszych użądzeń po najniższej cenie? Nie chcesz mieć dobrej i zabezpieczonej instalacji?

Nie wiem o co tu chodzi :(

Możesz troszkę jaśniej bo nie zrozumiałem :)

 

co będzie twierdził twój producent po 3-5 latach jak skończy ci się gwarancja na wymiennik i ew grzejniki?

a tobie jak się wydaje, czy 60-70C różnica miedzy górą kotła a dołem jest dla niego szkodliwa czy nie?

czy stal użyta do budowy to klasówka, czy inne cóś, co nie boi się korozji i chloru?

czy woda doprowadzona do schładzania jest zmiękczana i pozbawiana soli, które mogły by spowodować osadzanie się kamienia kotłowego?

 

nie rozumiesz

bo jesteś po drugiej stronie lady

zostałeś nabity w zawór DVB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

widocznie kotły wasze odporne są na szoki termiczne i dopuszczanie do instalacji co drugi dzień, nowej świeżej wody z wodociągu w celu sprawdzenia działania zaworu.

!

VLD uważałem Cię za faceta z głową na karku i nadal chyba uważam. Powiem ci że nie dopuszczałem wody choćby żeby uzupełnić poziom w naczyniu chyba ze dwa lata.

Skąd Twoje twierdzenie o dopuszczaniu zimnej wody do instalacji co dwa dni.

Przestańcie pisać pierdoły. Na tym kończę bo już mnie to zdżaźniło.

Palcie ogniska, będzie bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VLD uważałem Cię za faceta z głową na karku i nadal chyba uważam. Powiem ci że nie dopuszczałem wody choćby żeby uzupełnić poziom w naczyniu chyba ze dwa lata.

Skąd Twoje twierdzenie o dopuszczaniu zimnej wody do instalacji co dwa dni.

Przestańcie pisać pierdoły. Na tym kończę bo już mnie to zdżaźniło.

Palcie ogniska, będzie bezpieczniej.

 

w tej chwili nie mogę tej dtr-ki znaleźć, ale przewinęła mi się przed oczami takowa instrukcja, w której było takie zalecenie.

 

inni natomiast wymagają przekręcenia gałki co najmniej raz do roku oraz stacji uzdatniania wody do celów kotłowych.

 

na teraz: przepraszam za sprawdzanie co drugi dzień, ale swojego zdania o celowości stosowania tego typu zaworu bezpośrednio w kotle nie zmieniam.

U mnie ten zawór wymieniał by wodę w instalacji co miesiąc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co będzie twierdził twój producent po 3-5 latach jak skończy ci się gwarancja na wymiennik i ew grzejniki?

a tobie jak się wydaje, czy 60-70C różnica miedzy górą kotła a dołem jest dla niego szkodliwa czy nie?

czy stal użyta do budowy to klasówka, czy inne cóś, co nie boi się korozji i chloru?

czy woda doprowadzona do schładzania jest zmiękczana i pozbawiana soli, które mogły by spowodować osadzanie się kamienia kotłowego?

 

nie rozumiesz

bo jesteś po drugiej stronie lady

zostałeś nabity w zawór DVB

 

Fakt, jestem z drugiej strony lady. Nie oznacza to że pewnych rzeczy nie rozumiem. Jeżeli dopuszczałem wody to robiłem to dwa razy w ciągu całego okresu jaki paliłem w kotle. Do tej pory jak nie miałem kotła z podajnikiem (a nie był to węglowy) dopuszczałem raz na sezon.

Czego mam się bać? Może woda w twoich stronach jest taka że może wyrządzić szkody w blachach, my w swojej miejscowości mamy własne ujęcie i woda jest naprawdę dobra. A żeby nawet to czy uważasz że przez taki okres czasu jak podajesz zdąży ją zneutralizować? Różnica temp. pomiędzy zasilaniem a powrotem w najbardziej niekorzystnym czasie wynosi 30 -35 *C niech ma nawet 40*C czy to aż tak dużo? Najwięcej jak miałem na kotle podczas zimy to 65*C a powrót 30*C, czy to zeżre mi kocioł? Pamiętaj o tym że nie wszystkie instalacje są takie same. Moja ma ponad 1100L i czy dopuszczę do niej 10 czy 20 litrów wody to nie robi mi to dużej różnicy. W instalacjach które mają małą pojemność może to że dopuszczasz świeżej wody w dużych ilościach (nie wiem dlaczego?) będzie miało jakiś wpływ na blachy, jednak na to bym nie liczył.

Masz bojler elektryczny do ciepłej wody przykładowo 80L i co? Co dzień korzystasz z ciepłej wody, co dzień następuje wymiana gorącej i to niekiedy 80*C na zimną 8-10*C i po ilu latach taki bojler wymieniasz? A grzałkę po ilu wymieniasz? Ona jest najbardziej narażona a wytrzymuje sporo. Prędzej się spirala w środku przepali niż ta powłoka która ma chyba 0,5mm

Na koniec prędzej popuszczają spawy niż blachę przeżre, z tym trzeba się liczyć. Prędzej spawacz zawiedzie niż huta co blachy robi, i nieważne czy to chińska czy szwedzka. Człowiek jest tylko człowiekiem i jest istotą omylną a jeszcze jak robi to na akord jak się zdarza u wielkich wytwórców to tym szybciej tą "pomyłkę" można popełnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VLD wiem że są problemy z tłokami tzn. przeregulowaniem i to znacznym temperatury na kotle w okresie letnim.

Nie wiem czy bardzo cię to interesuje ale zobacz jak pracuje ślimak.

Jechałem na serwis i nie wiedział jaką płytę ma klient w coali i przezornie zabrałem też swojego przez co jest odłączony.

Możesz luknąć na Cobrę bo mam podgląd na jej pracę przez neta.

http://serwer.itask.pl/buranco/?group=kotlyco&kociol=17

login: test

hasło: test

Nie można wszystkiego generalizować.

Można nierozważnie wyciągnąć czujnik temp. kotła z termikiem z kapilary kotła ale można jeszcze łatwiej zdjąć czujnik STB albo nawet obydwa na raz.

Ktoś chce może sobie zamontować STB ale jak napisałem wcześniej, przed głupotą i nierozwagą nie ma skutecznego zabezpieczenia choćbyś ich zastosował nawet 100.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może woda w twoich stronach jest taka że może wyrządzić szkody w blachach, my w swojej miejscowości mamy własne ujęcie i woda jest naprawdę dobra. A żeby nawet to czy uważasz że przez taki okres czasu jak podajesz zdąży ją zneutralizować? Różnica temp. pomiędzy zasilaniem a powrotem w najbardziej niekorzystnym czasie wynosi 30 -35 *C niech ma nawet 40*C czy to aż tak dużo? Najwięcej jak miałem na kotle podczas zimy to 65*C a powrót 30*C, czy to zeżre mi kocioł? .

 

nie może to być woda z domowej studni tzw hydroforu

woda z wodociągu, zazwyczaj jest chlorowana i na przeważającym obszarze polski za twarda jak na cele kotłowe

zawór otwiera się jak temperatura wody w kotle osiągnie 100C, po otwarciu zruca gorą do kanalizacji, a do powrotu kotła wtłacza zimną wodę o temperaturze ok 10C.

Zanim nie wypompuje całej pojemności kotła i temperatura na wyjściu nie spadnie poniżej 100, to zawór się nie zamknie.

Przepływ tego zaworu to 1,8 m3/h przy ciśnieniu 1 bar, przy 3,5 bara, będzie ponad 5 m3/h, a to oznacza, że kocioł z 70l wrzącej wody schłodzi w 50s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, laikom budowlanym budującym swój pierwszy dom jest coraz trudniej znaleźć sensownego i myślącego instalatora, jest to ciągła walka jak nie dać się w konia zrobić i oby jak najwięcej wyłapać niedoróbek. Argumenty że kiedyś wszystko chodziło bez zabezpieczeń jakoś do mnie nie przemawiają, kiedyś gdy głównie była grawitacja to i średnice rur musiały być odpowiednie. Dzisiaj przy obiegu wymuszonym średnice mniejsze a woda może się zagotować tak samo jak kiedyś. Zmierzam do tego, że w mojej ocenie lepiej gdyby dodatkowe zabezpieczenia były wymuszane przez prawo/normy itp.itd, Jak zwykle to samemu trzeba o wszystkim czytać, szukać, wyciągać wnioski bo liczyć na wykonawcę, że pomyśli za tego dla którego robi to chyba należy do luksusu....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, laikom budowlanym budującym swój pierwszy dom jest coraz trudniej znaleźć sensownego i myślącego instalatora, jest to ciągła walka jak nie dać się w konia zrobić i oby jak najwięcej wyłapać niedoróbek. Argumenty że kiedyś wszystko chodziło bez zabezpieczeń jakoś do mnie nie przemawiają, kiedyś gdy głównie była grawitacja to i średnice rur musiały być odpowiednie. Dzisiaj przy obiegu wymuszonym średnice mniejsze a woda może się zagotować tak samo jak kiedyś. Zmierzam do tego, że w mojej ocenie lepiej gdyby dodatkowe zabezpieczenia były wymuszane przez prawo/normy itp.itd, Jak zwykle to samemu trzeba o wszystkim czytać, szukać, wyciągać wnioski bo liczyć na wykonawcę, że pomyśli za tego dla którego robi to chyba należy do luksusu....
Jeżeli instalacja elektryczna w budynku musi być odbierana i potwierdzana pieczątkami że została zrobiona zgodnie ze sztuką, to moim zdaniem tak samo powinno być ze wszystkimi "INSTALACJAMI" I nie ważne czy to jet wodna czy kanalizacyjna. Każda stwarza zagrożenie. Nawet kanalizacja puszczona do rowu grozi epidemią. Każda powinna być zrobiona w sposób porządny i bezpieczny dla użytkownika.

To samo z instalacją CO.

Ja nie mam pieczątek :)

Nawet jak bym chciał to miałbym kłopot aby znaleźć takiego który ma takowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie może to być woda z domowej studni tzw hydroforu

woda z wodociągu, zazwyczaj jest chlorowana i na przeważającym obszarze polski za twarda jak na cele kotłowe

zawór otwiera się jak temperatura wody w kotle osiągnie 100C, po otwarciu zruca gorą do kanalizacji, a do powrotu kotła wtłacza zimną wodę o temperaturze ok 10C.

Zanim nie wypompuje całej pojemności kotła i temperatura na wyjściu nie spadnie poniżej 100, to zawór się nie zamknie.

Przepływ tego zaworu to 1,8 m3/h przy ciśnieniu 1 bar, przy 3,5 bara, będzie ponad 5 m3/h, a to oznacza, że kocioł z 70l wrzącej wody schłodzi w 50s

 

Zaskocze cię.....buduje kotłownie w pom gospodarczym oddalonym od domu o 20m mam tam instalację zamknietą własnie na zaworze DBV.. ale nie dolewam wody w celu uzupełnienia... mam taki mały myk... instalacja zalana jest glikolem... :)

 

Ps a programowo to można wszystko zabezpieczyć... koszty praktycznie zerowe...

Edytowane przez Piotrek42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...