Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Koledzy Drodzy

 

Oczywiście, że na zabezpieczeniach nie należy oszczędzać. To bezsporne.

 

Warto jednak wiedzieć (to dla tych najbardziej fachowych), że gotująca się woda nie wybucha, tylko paruje, zwiększając ciśnienie. Dlatego już lata temu wymyślono coś takiego, jak naczynie wzbiorcze (w instalacji bezciśnieniowej), które nie służy do regulacji poziomu wody, ani do odpowietrzania grzejników i instalacji, ale właśnie do odprowadzenia pary (ciśnienia) z gotującej się wody. Naczynie wzbiorcze jest OBOWIĄZKOWE w instalacji c.o.

 

Czy trzeba chodzić z komputerem, aby nie dać się oszukać w sklepie?

Owszem, można stosować dziesiątki sposobów na zabezpieczenie ruchomych części maszyn przed włożeniem w nie łapy przez mądrego człowieka (kamery, czujniki, wzbudzone atomy i inne takie), ale najpewniejsze jest takie obudowanie części ruchomych maszyn, aby człowiek nie mógł tam łapy wsadzić. To też są zabezpieczenia OBOWIĄZKOWE.

 

To tyle. Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

VLD wiem że są problemy z tłokami tzn. przeregulowaniem i to znacznym temperatury na kotle w okresie letnim.

moje problemy o ile je można tak nazwać, nie są związane z podajnikiem

mam masę drewna po budowie i muszę go spalić. A jak wiesz spalanie drewna sosnowego na ruszcie awaryjnym i do tego przy obciążeniu 2-3 kW nie jest najefektywniejszym rozwiązaniem. Muszę meandrować miedzy kiszeniem/destylowaniem, a nadmiarem ciepła produkowanego w krótkim czasie. Na szczęście sterownik sobie radzi z tymi przeregulowaniami, zrzucając ciepło do zasobnika i na grzejniki, ale wymiennik i komin dostają w kość. U mnie drewno najlepiej pali się latem na CWU i zimą poniżej - 10C

Edytowane przez Vld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a już stosowanie glikolu w takiej instalacji, to uważam w ogóle za nieporozumienie. W razie zadziałania zaworu, duża część twojego glikolu spłynie do kanalizacji, a to co zostanie w instalacji zostanie rozwodnione i straci swoje parametry co do zamarzania. W takiej instalacji to tylko zewnętrzna wężownica schładzająca, w niej glikol nie byłby mieszany z wodą.

 

Każdy robi to co lubi- jak zadziała zawór to nie spłynie do kanalizacji a do osbonego pojemnika i bedzie wykorzystane ponownie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są dwa problemy techniczne takiego rozwiązania:

1: baniaczek musi mieć ze 100L (albo min 100L)

2: jak po zadziałaniu zaworu znów uzyskać odpowiednie stężenie glikolu w instalacji

 

adn1 A kto mowi ze nie ma??? za idiotę mnie masz??? ze dam mniejszy??przecież nie zrobię sobie w domu bomby, ma ok 200l :) mam miejsce, aaa zeby uprzedzic/// zbirniczek oczywiscie nie jest zmknięty szczelnie:)

Adn2 taka mała sprytna pomka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze narazie grzecznie i wyraznie... KOCIOŁ I CAŁA INSTALACJA ZOSTAŁA ZALANA GLIKOLEM- zamiast doprowadzenia wody do zaworu DBV został podłaczony baniak z glikolem, tak samo z odbiorem glikolu- zamiast do kanalizy trafia do zbiornika i w razie co jest przekazywany ponownie do baniaka zasilajacego.....to takie trudne do zrozumienia???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak to jest ten zawór o którym pisze

tam jasno jest napisane, że gorącą wodę wyrzuca z kotła do kanlizacji, a zimną wpuszcza z wodociągu do kotła

 

nadal nie wiem jak ma ona nie zmieszać ci się z glikolem w kotle

 

pewnie schładza przez wężownicę w zasobniku (przelewa CWU do kanalizacji )

Napisze narazie grzecznie i wyraznie... KOCIOŁ I CAŁA INSTALACJA ZOSTAŁA ZALANA GLIKOLEM- zamiast doprowadzenia wody do zaworu DBV został podłaczony baniak z glikolem, tak samo z odbiorem glikolu- zamiast do kanalizy trafia do zbiornika i w razie co jest przekazywany ponownie do baniaka zasilajacego.....to takie trudne do zrozumienia???

Ale to zabezpieczenie ma ograniczoną pojemność cieplną .Może ma jeszcze ten baniak chłodnicę ?

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze narazie grzecznie i wyraznie... KOCIOŁ I CAŁA INSTALACJA ZOSTAŁA ZALANA GLIKOLEM- zamiast doprowadzenia wody do zaworu DBV został podłaczony baniak z glikolem, tak samo z odbiorem glikolu- zamiast do kanalizy trafia do zbiornika i w razie co jest przekazywany ponownie do baniaka zasilajacego.....to takie trudne do zrozumienia???

 

teraz to już pestka :)

trzeba było tak od razu

 

czyli masz w gotowości 200L baniak glikolu napompowany, czy podniesiony 10m ponad kotłem.

w razie draki ten glikol spłynie do innego baniaka, z którego następnie super pompkę znów wpompujesz go pierwszego baniaka

sprytne!

Gratuluje! Jesteś zabezpieczony jak na wojnę!

 

tego posta zostawię, a resztę już posprzątałem.

 

dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz to już pestka :)

trzeba było tak od razu

 

czyli masz w gotowości 200L baniak glikolu napompowany, czy podniesiony 10m ponad kotłem.

w razie draki ten glikol spłynie do innego baniaka, z którego następnie super pompkę znów wpompujesz go pierwszego baniaka

sprytne!

Gratuluje! Jesteś zabezpieczony jak na wojnę!

 

tego posta zostawię, a resztę już posprzątałem.

 

dobranoc

Trochę inaczej to wygląda ale Twoje rozumowanie jest prawidłowe to jest zabezpieczenie mechaniczne dla starszych ludzi,dla których nawet ponowne załączenie STB jest problemem , nie mówiąc juz o jakiś dodatkowych nastawach elektronicznych, ustawianiem jakiś ustawień w sterowniku jest czymś tak skomplikowanym jak dla nas budowa statku kosmicznego,to ma działać i już.

 

animuss - zbiornik 250l w przypadku przekroczenia 95st ma zrzucać cwu do kanalizy, a jak to nie pomoze to własnie do tego ma być zawór DBV

Edytowane przez Piotrek42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

at123 zasilam?? nie rozumiem pytania? w cwu jest węzownica przez którą płynie glikol i ogrzewa wodę, poza tym, narazie robie sobie projekty w głowie i na papierze, Coś w stylu Arturo72 :) za jakieś 2-3 tyg mam zamiar wprowadzic to rozwiązanie w zycie.Jeżeli takie rozwiazania kosztowe przekrocza załozony przeze mnie pułap cenowy, będę dumać nad czymś innym, ale ma to być zabezpieczenie mechaniczne a nie-elektroniczne. Edytowane przez Piotrek42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss - zbiornik 250l w przypadku przekroczenia 95st ma zrzucać cwu do kanalizy, a jak to nie pomoze to własnie do tego ma być zawór DBV

 

U mnie CWU ma zasobnik płaszczowy ,połączone jest 2" rurą WE/WY z kotłem jest jak bufor i działa grawitacyjnie (na wypadek braku prądu) na nim jest zamontowany zawór schładzający który przelewa CWU do kanalizacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss braku prądu w przypadku kotła na ekogroszek się nie boję, kocioł ew przeciagnie kilka stopni i zgasnie z powodu braku tlenu i opału,boje sie awarii sterownika, uszkodzenia jakiegoś czujnika, zawieszenia się np podajnika czy takich historii..

 

Miałem wpadkę kiedyś ze smieciuchem (wina producenta sterownika )całą noc się gotowała woda 2 zawory bezpieczeństwa nie zadziałały jak wszedłem do kotłowni (instal. z miedzi ) to nic szczególnego się nie działo na termo/manometrze brak skali wskazówka oparła się na krańcówce na termometrze 140 st na elektronicznym brak odczytu poza skalą bulgotało sobie w kotle jak bym zupę gotował :lol2:

Wodę wywaliło przy kolektorze do podłogówki na sufit rozszczelniły się skrętki .

W kotle górna półka spuchła i delikatnie pękła zalewając opał .

I wtedy tak sobie pomyślałem jeżeli w każdym kotle wewnątrz komory paleniska było by takie ciśnieniowe ustrojstwo wkręcone na drobny gwint które by pod wpływem odpowiedniego ciśnienia zalało by komorę paleniskową gorącą wodą z kotła to było by najlepsze rozwiązanie -zabezpieczenie .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wtedy tak sobie pomyślałem jeżeli w każdym kotle wewnątrz komory paleniska było by takie ciśnieniowe ustrojstwo wkręcone na drobny gwint które by pod wpływem odpowiedniego ciśnienia zalało by komorę paleniskową gorącą wodą z kotła to było by najlepsze rozwiązanie -zabezpieczenie .

 

To by to była dopiero BOMBA. Przecież w ten sposób wyprodukowałbyś wodór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...