Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jak jest tam jeszcze kręcone i bawimy się zaworem plus obsługa CWU, to nie ma co czekać na informacje.

 

Stabilność pracy algorytmu można zaobserwować przy korzystaniu tylko z C.O. i na stabilnym już obiekcie bez kręcenia zaworami.

 

 

 

W każdym razie chciałbym przejśc do drugiej części eksperymentu:

 

1 Proszę, aby użytkownicy zestawu eCoal+brucer, możliwie duża ilość (Paprociak, Darase, Jack18, makol i jak ktoś jeszcze chce się przyłączyć do zabawy również zapraszam) zrobili fotki popiołu.

Proszę je wkleić na wątek lub wysłać na moją pocztę z opisem tj. kocioł, sterownik, nick z forum.

 

2. Dalej proszę, aby użytkownicy RT09pid z obojętnie jakim kotłem i palnikiem tj. suspenser, Bobek_budowniczy, Jorgensen, Trociu zrobili zdjęcia swojego popiołu i wkleili je na wątek z opisem jaki kocioł. Jak również ktoś z Was tego nie potrafi, prosze przesłać fotki na mój adres e-mail podając nicki z forum.

 

3. Proszę, aby zdjęcia popiołu przy kotle SKAM-P Premium z palnikiem Ekoenergia i Ognikiem PID zrobił przy okazji Karoka u kuzynki i ewentualnie Suspenser u sąsiada, jeżeli ten już pali w kotle na palniku a nie ruszcie awaryjnym.

 

Jak ktoś nie potrafi wstawić fotki popiołu mój adres e-mail: [email protected]

Edytowane przez Jarecki79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam. Przypomniała mi się taka piosenka:D '' nic nie umiem i nic nie wiem jestem matoł bity w ciemie...'' Nie mam żadnego interesu żeby polec za kupiony piec i sterownik. Dopiero po zimie okaże się jaka jest jego wartość, być może będę zmieniał sterownik na inny. Druga sprawa ja o gruszce pan o pietruszce, nie interesuje mnie czy u państwa płaszcz wodny zaczyna się od dołu czy w połowie nad paleniskiem,nie interesuje mnie czy to jest podajnik tłokowy, interesuje mnie powierzchnia blachy ogrzewającej wodę i ilość wody którą ogrzewa ta powierzchnia, proszę mi podać powierzchnię grzewczą państwa kotła 25kw, gdzie ilość wody to 125litrów.

P. S. Dziękuję za miłą konwersację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pozdrowienia i również pozdrawiam. Przypomniała mi się taka piosenka:D '' nic nie umiem i nic nie wiem jestem matoł bity w ciemie...'' Nie mam żadnego interesu żeby polec za kupiony piec i sterownik. Dopiero po zimie okaże się jaka jest jego wartość, być może będę zmieniał sterownik na inny. Druga sprawa ja o gruszce pan o pietruszce, nie interesuje mnie czy u państwa płaszcz wodny zaczyna się od dołu czy w połowie nad paleniskiem,nie interesuje mnie czy to jest podajnik tłokowy, interesuje mnie powierzchnia blachy ogrzewającej wodę i ilość wody którą ogrzewa ta powierzchnia, proszę mi podać powierzchnię grzewczą państwa kotła 25kw, gdzie ilość wody to 125litrów.

P. S. Dziękuję za miłą konwersację.

 

Ręce opadają.

Ile razy można pisać to samo.

 

Odpowiedziałem już dwukrotnie na Pana pytanie i nie zamierzam sie powtarzać.

Jak Pana nie interesuje, czy woda zaczyna się od dołu czy od palnika, to po co Pan pyta ile jest wody?

 

Nie uważam tego za czynnik wiodący i nie przywiązuję do tego wagi.

Dla mnie ważna jest rzeczywista sprawność eksploatacyjna na obiekcie (nie ta z badań na 100%mocy), ilość popiołu po spalonym paliwie i temp. spalin przy danym poziomie mocy.

Ilośc spalanego paliwa na dobę nie jest dla mnie wyznacznikiem jakości kotła, gdyż to zależy głównie od strat ciepła budynku, mając gorszy kocioł w super docieplonym domu można spalić mniej paliwa od dobrego kotła w starym budownictwie. Paradoksalnie ten lepszy kocioł w starym budownictwie pracując na wyższej mocy z lepszą sprawnością może spalać więcej.

Jeżeli średnio spala Pan ok.1kg węgla na godzinę, oznacza to,że zapotrzebowanie na ciepło w Pana budynku wynosi cos w granicy 6kW.

 

Ogniwo ma taka a nie inna ilość wody, bo mają inną konstrukcję wymiennika, jak Panu to odpowiada to przeciez o to właśnie chodzi.

 

Jestem wrogiem jedynego słusznego produktu. Po to jest kilku dobrych producentów, aby uzytkownik wybrał, co mu bardziej odpowiada.

Są osoby, które wybieraja produkt X ze względu na kolor czy cenę albo produkt Y ze względu na walory użytkowe czy jakieś inne.

Wybrał Pan kocioł Ogniwo i bardzo dobrze, to dobry produkt. Po co Panu teraz informacja ile wody jest w kotle Skam-P ??

 

 

Nie każę Panu umierać za kocioł i sterownik, zapraszam do doświadczenia, zabawy, chce Państwu cos pokazać i wytłumaczyć.

Jest Pan zadowolony z zakupu i sterownika, przeciez nie wciskam Panu innego kotła czy sterownika.

 

Uprzejmie proszę o udział w drugiej części doświadczenia i zapraszam do wklejenia zdjęć popiołu.

Wyjaśnię na końcu jaki był cel tej zabawy i jakie sa wnioski końcowe. Zapewniam,że nie zamierzam atakowac kotła Ogniwo czy sterownika RT09pid czy jakiegokolwiek innego.

To tylko doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten temat był wielokrotnie wałkowany, przewija się co drugą stronę tego wątku.

 

Czy to jest plus czy minus zależy od Twojego punktu widzenia, od tego, co jest dla Ciebie ważniejsze.

 

Ruszt wodny jak wykonany jest odpowiednio wysoko może zapewniac czyste spalanie.

Modele Skam-P od 17 do 50kW były badane z rusztem wodnym i uzyskały atesty ekologiczne.

 

W skrócie ruszt wodny odpowiednio wysoko instalowany to mniejsza strata kominowa, ale mimo wszystko wyższa niecałkowitego spalania.

Ruszt żeliwny, wyjmowany to większa starta kominowa, ale z kolei mniejsza strata niecałkowitego spalania.

 

Wodny wybierać można, jeżeli:

- chcesz spalać często jakieś papiery czy grubsze kawałki drewna

- wodny nie wymaga wygaszania palnika, jest stale gotowy do użytku, nawet przy pracy palnika automatycznego. Można zatem w duże mrozy zrobić coś w rodzaju efektu synergii, czyli wykorzystać dodatkowo drewno, jeżeli kocioł na automacie nie daje rady z wygrzaniem obiektu.

- minus to fakt spalania grubszych frakcji, przerwy między rusztem wodnym są większe, aby bez problemu przechodziły spaliny

- minus to też fakt nieco częstszego czyszczenia kotła

 

Żeliwny wybieramy, gdy:

- ruszt awaryjny ma nam służyć tylko od wielkiego dzwonu, np. raz na miesiąc czy rzadziej.

- do żeliwnego wygaszamy palnik, układamy ruszt niżej, uzyskujemy większą powierzchnię zasypu, w przypadku chęci przepalania na sam bojler jesienią czy wiosną większy zasyp jest wygodniejszy

- żeliwny można ułożyć gęściej, czyli spalimy nawet paliwa drobnoziarniste np. miały. Jak chcemy przepalać na bojler wykorzystując funkcję rusztu awaryjnego w sterowniku, to wówczas powietrze dostarczamy przez retortę, sterownik pilnuje pracy pomp i temp. zadanej

- zaletą żeliwnego jest większa pojemność i opcja spalenia szerszej gamy paliw

- wada to wymóg wygaszania palnika automatycznego oraz fakt brudzenia sobie rąk przy jego montażu i demontażu

 

 

Generalnie ruszt awaryjny obojętnie czy żeliwny czy wodny jest wart uwagi, bo:

Ruszt awaryjny pozwala na zachowanie minimalnego komfortu cieplnego na wypadek dłuższej awarii prądu czy awarii podajnika. Okres zimy 2009/2010 pokazał, że na sporym obszarze Polski mieliśmy braki w dostawach prądu nawet przez więcej jak 6 dni. Właściwe korzystanie z rusztu awaryjnego wymaga w przypadku awarii zasilania wykonania chociaż części instalacji w systemie grawitacyjnym lub wymagany jest zakup zasilacza awaryjnego czy agregatu prądotwórczego zapewniającego minimum pracę zainstalowanych pomp.

Na ruszcie awaryjnym można spalać tylko suche, sezonowane drewno oraz gruby węgiel. Ruszt awaryjny nie służy do ciągłego użytkowania. Ruszt awaryjny jest elementem zabezpieczającym użytkownika przed sytuacjami losowymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekając na zdjecia popiłu ponowie zapytanie do Jareckiego.

 

Czy juz cos wiadomo na temat Cobry bo chyba ona będzie do kotła z podajnikiem? Czy oprócz mniejszego wyświetlacza i okrojonych wyjść względem Pumy będą jeszcze jakieś różnice? I czy Puma jest juz dostępna czy nadal są braki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym powrócić do naszego doświadczenia.

 

Prosze użytkowników kotłów z eCoalem i brucerem o wklejenie zdjęć popiołu

 

Proszę użytkowników RT09pid z różnymi retortami tj. suspenser, Trociu, Bobek_budowniczy, Jorgensen równiez o fotki popiołu z waszych kotłów

 

Proszę o wklejenie także fotek popiołu Karokę, jak będzie u kuzynki (Skam-P z Ekoenergią i Ognikiem) z opisu wiemy,że wypala się na pyłek, ale proszę o zdjęcia.

 

Na koniec wyjaśnię o co mi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy na początek po kupnie kotła spaliłem woreczek ekogroszku to popiół był idealnym proszkiem. Teraz póki jest w miarę ciepło i grzeje głównie CWU i trochę dogrzewam dom to pastwię się nad kotłem tanim miałem, ale efekt jest taki na na poniższej fotografii . Te spieki powodują zapewne też spore odchyły od temp. zadanej. Niestety do celów eksperymentu nie posiadam zdjęć efektów spalania groszku ani obserwacji temperatur w jakich kocioł wtedy pracował a nie będę wywalać teraz opału z zasobnika,żeby czasowo zmienić go na ekogroszek. Może inni użytkownicy ecoala palą teraz lepszym paliwem.

popiol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na Cobrę, powinna być lada dzień.

Już Panu mówiłem, że do kotła z podajnikiem będzie miała dokładnie taką samą funkcjonalność jak PUMA, tyle,że mniejszy wyświetlacz.

 

PUMA powstała głównie z myślą o kotłach na pellet, obsługuje dodatkowo zapalarkę, system odpopielania oraz czujnik temp. spalin przy konstrukcji pelletowej.

 

W piątek PUMA jeszcze nie była dostępna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy na początek po kupnie kotła spaliłem woreczek ekogroszku to popiół był idealnym proszkiem. Teraz póki jest w miarę ciepło i grzeje głównie CWU i trochę dogrzewam dom to pastwię się nad kotłem tanim miałem, ale efekt jest taki na na poniższej fotografii . Te spieki powodują zapewne też spore odchyły od temp. zadanej. Niestety do celów eksperymentu nie posiadam zdjęć efektów spalania groszku ani obserwacji temperatur w jakich kocioł wtedy pracował a nie będę wywalać teraz opału z zasobnika,żeby czasowo zmienić go na ekogroszek. Może inni użytkownicy ecoala palą teraz lepszym paliwem.

 

Dziękuję za wklejenie zdjęcia.

Podpowiem coś Panu z własnych doświadczeń ze spalania miału na brucerze oraz ekoenergii.

Niech Pan weźmie część tego popiołu i ponownie wrzuci i wymiesza z nowym paliwem w koszu.

Zdziwi się Pan jaki będzie efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, temat powierzchni grzewczej piecy Sekom kończę, żeby Panu już ręce nie opadały, dlaczego pytam?, bo na stronie internetowej brakuje takich danych, znalazłem tylko biednego Opal-a, nieważne. ZDJĘCIE Zdjęcia nie mam, spalam tylko żyto i są drobne żużle, podeślę po przejściu na ekogroszek. Panie Jarecki, nie wiem czy mam rację uważając iż również od jakości ekogroszku zależy spalanie i uzyskany popiół. Domyślam się wyników tego doświadczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuję Pana Jareckiego: ''Jak ktoś zamierza

spalać sam pellet lub

ziarno owsa - do tych

paliw są inne

konstrukcje, tzw.

palniki wrzutkowe i

tylko one

zapewniają

odpowiedni proces

spalania tego paliwa...''

Tak więc popiół z żyta jest nieciekawy, z 50kg worka było ok. 2kg popiołu wraz z takimi małymi żużlami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarecki popiół mam jak na zdjęciu u makola, temp mam ustawiona na 45 a dochodzi do 50. Tzn piec zaczyna hamować gdzieś w oklicy 43 ale jeszcze chwile dmucha bez podawania i tak się czasem bujnie do 50. Ale zaznaczam że grzeję teraz tylko cwo i mam duże przestoje. Palę jakimś podejrzanym eco - płaciłem 490 za tone to się skusiłem, miał być z Piasta ale raczej z ukrainy jest.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, śledzę wątek od jakiegoś czasu bo sam na jesieni będę stawiał w nowym budynku kocioł. Już nawet wybrałem lansowany na forum model ;)

 

Mam pytanie do forumowiczów dotyczące układu w jakim ma pracować taki kocioł. Generalnie jest tak, że producenci nakazują układ otwarty (nasze prawo do jakiegoś czas także to nakazywało). Dlaczego nie wolno stosować układu zamkniętego wyposażonego w przeponowe naczynie wzbiorcze? W takim układzie brak ciągłego dostępu tlenu do czynnika grzewczego (wody) powoduje zmniejszenie korozji wewnętrznej. Ponadto instalacja otwarta ciągle ma ubytki z odparowania wody, co wymusza jej dopuszczanie, a więc i ciągłe odkładanie "kamienia" w całej instalacji (akurat woda w moim rejonie jest bardzo twarda).

Przy nowoczesnych sterownikach wydaje mi się, że nie ma niebezpieczeństwa wystąpienia nadmiernego ciśnienia w układzie - temperatura wody w piecu jest regulowana automatycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosty przykład czujnik temperatury przestaje działać,(elektronika bywa zawodna) piec grzeje, grzeje,grzeje, grzeje.... Reszte sobie dopowiedz. Zawór ciśnieniowy w naczynku też może ulec awari. Chociaż w poprzednim piecu miałem naczynko 13 lat. Gdy zacznie Ci piec puszczać wodę, gwarant powie chwileczkę mogło być zbyt duże ciśnienie i po gwarancji. Do instalacji zamkniętych są specjalne piece z wężownicami chłodzącymi piec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kilka lat temu zakupiłem kocioł na ekogroszek retortowy SOLEI EKO-KWP 15 kW ELEKTROMET. Pomimo upływu gwarancji( trzy letnia) nadal nic z nim się nie dzieje, jest praktycznie bez obsługowy. Jestem z niego jak najbardziej zadowolony. Szczególnie jak sobie przypomnę czasy w których ,musiałem rano wstać i rozpocząć dzień od rozpalania :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, śledzę wątek od jakiegoś czasu bo sam na jesieni będę stawiał w nowym budynku kocioł. Już nawet wybrałem lansowany na forum model ;)

 

Mam pytanie do forumowiczów dotyczące układu w jakim ma pracować taki kocioł. Generalnie jest tak, że producenci nakazują układ otwarty (nasze prawo do jakiegoś czas także to nakazywało). Dlaczego nie wolno stosować układu zamkniętego wyposażonego w przeponowe naczynie wzbiorcze? W takim układzie brak ciągłego dostępu tlenu do czynnika grzewczego (wody) powoduje zmniejszenie korozji wewnętrznej. Ponadto instalacja otwarta ciągle ma ubytki z odparowania wody, co wymusza jej dopuszczanie, a więc i ciągłe odkładanie "kamienia" w całej instalacji (akurat woda w moim rejonie jest bardzo twarda).

Przy nowoczesnych sterownikach wydaje mi się, że nie ma niebezpieczeństwa wystąpienia nadmiernego ciśnienia w układzie - temperatura wody w piecu jest regulowana automatycznie?

 

Kocioł nalezy zabezpieczyć w ukł.otwartym, co nie oznacza,że układ grzewczy nie może byc zamknięty.

To kwestia mądrego podłączenia przez instalatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oki, temat powierzchni grzewczej piecy Sekom kończę, żeby Panu już ręce nie opadały, dlaczego pytam?, bo na stronie internetowej brakuje takich danych, znalazłem tylko biednego Opal-a, nieważne. ZDJĘCIE Zdjęcia nie mam, spalam tylko żyto i są drobne żużle, podeślę po przejściu na ekogroszek. Panie Jarecki, nie wiem czy mam rację uważając iż również od jakości ekogroszku zależy spalanie i uzyskany popiół. Domyślam się wyników tego doświadczenia.

 

Ostatni raz na spokojnie spróbuje odpowiedzieć.

2,5m2 pow. sie nie zmienia, bo pow. grzewcza to płaszcze wodne liczone od poziomu rusztu czy palnika w górę.

Zatem nieważne, czy płaszcze schodziły do dołu czy zaczynają sie od linii paleniska pow. grzewcza i tak wynosi 2,5m

 

Zmienia sie pojemność wodna w zalezności od tego czy płaszcze sa do samego dołu czy od linii palnika.

 

Jednak dalsza zmiana konstrukcji, w której płaszcze wodne rozpoczynają się od palnika polegająca na zmniejszeniu ilości wody musi już wpływac na zmianę pow. grzewczej.

Mam nadzieję, że jest to jasne, bo inaczej już tego wytłumaczyć nie potrafię.

Powtarzam,że na stronie mogła zostac pojemność wodna z prototypu, bo zwyczajnie to przeoczyliśmy, nie siedze przed kompem z dokumentacja a akurat nie jest to dla mnie takie istotne, czy jest tam 125l wody czy jednak 76.

Dla mnie ważne jest jak wypala sie paliwo, jak kociol pracuje na obiekcie na mocy poniżej 50%.

 

Zapraszam do eksperymentu, prosze uzytkowników RT09pid o wklejanie zdjeć popiołu oraz uzytkowników eCoal i brucera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...