Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam wszystkich na forum,

To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość:)

 

Proszę o pomoc w doborze odpowiedniego kotła jak i całej instalacji c.o.

 

Do ogrzania ok 90 m2, mieszkanie w starym poniemieckim domu, grube mury

dom podpiwniczony, nieocieplony z zewnątrz, kotłownia w piwnicy, mieszkanie na piętrze,

planowane ocieplenie od wewnątrz ściany i sufit- wełna + płyta gk , nowe okna,

 

Myślałem o piecu na groszek ale z dodatkowym rusztem do palenia drewnem ew.węglem - czy to ma sens? czy lepiej z góry wybrać?

co do samej instalacji - wybrać sprawdzoną miedź czy tańszą opcję z pex'a, grzejniki raczej aluminiowe.

 

proszę o pomoc fachowców z działu :)

jaki piec, moc, jaki bojler dla rodz. 2 +1, te wszystkie sterowniki, pompy, nadmuchy... zawrót głowy dla laika

które firmy prod. kotły są godne uwagi, które raczej omijać...

dobra jakość w dobrej cenie - na tym mi zależy

 

z góry dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kocioł z podajnikiem KJ G firmy Piecbud przeznaczony do spalania eko groszku, przepalam też drewnem. Zrobili mi go rok temu i przez ten czas żadnych problemów z piecem nie było, kocioł naprawdę porządnie zrobiony. Do niego mam dołączony sterownik pokojowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum,

To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość:)

 

Proszę o pomoc w doborze odpowiedniego kotła jak i całej instalacji c.o.

 

 

z góry dziękuję

 

Tu masz poradnik TIMONA http://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/13884-poradnik-jak-wybierac-kociol-na-ekogroszek/ pisze konkretnie i ta wiedza może się przydać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że trochę off, ale nie mogłem się powstrzymać :)

25k zł za 148M2 OP??? masakra. U mnie 120m2 po podłodze, wszystko robione na raczej markowym osprzęcie (Comap). poszło 800mb rury po 2,80 zł brutto metr. Do tego dwa rozdzielacze 7-obwodowe z rotametrami, dwie skrzynki do rozdzielaczy, folia (niecałe 3 rolki) i dylatacja (2 szpule). koszty materiałów mniej więcej to około 3,5k złociszy. fakt, miałem super ceny w hurtowni w której się zaopatrywałem (znajomosci). Posadzki nie liczę, bo przeciez każdy wylewa, bez względu na rodzaj ogrzewania. Kotłownia też raczej bez udziwnień :piec z podajnikiem, 3 pompy obiegowe (CO OP, CO drabinki w łazienkach - załuję jak cholera, ze robiłem, CWU), zawór trójdrożny bez siłownika i kilka innych standardowych bajerów. Robocizna to 5k złociszy - w tym woda i kanaliza wraz z przyłączami, rozłożenie styro i rurek po podłodze i spiecie wszystkiego w rozdzielaczach, wstawienie i "zasznurowanie" pieca, odpalenie kotłowni. Ceny z zeszłego roku woj. dolnośląskie (okolice Jeleniej Góry), towar z Mateksu.

Chyba niespecjalnie drozej wyszło niż z grzejnikami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, że trochę off, ale nie mogłem się powstrzymać :)

25k zł za 148M2 OP??? masakra. U mnie 120m2 po podłodze, wszystko robione na raczej markowym osprzęcie (Comap). poszło 800mb rury po 2,80 zł brutto metr. Do tego dwa rozdzielacze 7-obwodowe z rotametrami, dwie skrzynki do rozdzielaczy, folia (niecałe 3 rolki) i dylatacja (2 szpule). koszty materiałów mniej więcej to około 3,5k złociszy. fakt, miałem super ceny w hurtowni w której się zaopatrywałem (znajomosci). Posadzki nie liczę, bo przeciez każdy wylewa, bez względu na rodzaj ogrzewania. Kotłownia też raczej bez udziwnień :piec z podajnikiem, 3 pompy obiegowe (CO OP, CO drabinki w łazienkach - załuję jak cholera, ze robiłem, CWU), zawór trójdrożny bez siłownika i kilka innych standardowych bajerów. Robocizna to 5k złociszy - w tym woda i kanaliza wraz z przyłączami, rozłożenie styro i rurek po podłodze i spiecie wszystkiego w rozdzielaczach, wstawienie i "zasznurowanie" pieca, odpalenie kotłowni. Ceny z zeszłego roku woj. dolnośląskie (okolice Jeleniej Góry), towar z Mateksu.

Chyba niespecjalnie drozej wyszło niż z grzejnikami :)

Nie mów hop ...... Jeszcze je przeprosisz :) Ja u siebie mam i żałuje że są podpięte pod pompę. Na wiosnę przerabiam na grawitacyjne. Wiosna i jesień to pora że się przydają. Na zewnątrz jeszcze nie ciepło a podczas kąpieli w łazience fajnie jak ciepło. Na wymuszonym nie trzeba całego centralnego uruchamiać, jak za gorąco to zawór termostatyczny. Grzać cały dom z podłogówkami aby mieć ciepło tylko w łazience jak są małe dzieci? Wystarczy wtedy taka drabinka na grawitacji :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbig, pewnie masz rację, natomiast u mnie żona, odkąd mamy grzanie w podłogach, wrecz nalega na włączeniu w takim okresie pętli w łazienkach. Dla niej cieplutka podłoga to megakomfort. Grzejniki dla niej mogłyby nie istnieć :). Jak chce, wtedy odpalam CO, odkrecam tylko pętle w łazienkach i kwita :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbig, pewnie masz rację, natomiast u mnie żona, odkąd mamy grzanie w podłogach, wrecz nalega na włączeniu w takim okresie pętli w łazienkach. Dla niej cieplutka podłoga to megakomfort. Grzejniki dla niej mogłyby nie istnieć :). Jak chce, wtedy odpalam CO, odkrecam tylko pętle w łazienkach i kwita :)

 

No widzisz teraz różnicę miedzy twoim a moim OP. Ja nie muszę kręcić żadnych pętli. Wystarczy w łazience na sterowniku z pozycji OFF przekręcić na 24 stopnie. Pętle od łazienki same się otwierają i grzeją. Takie sterowanie odpowiednimi pętlami jest w każdym pomieszczeniu, a kocioł i tak u mnie chodzi przez cały rok 24 godziny na dobę ze względu na CWU. Stąd też wyższa cena mojego OP.

Edytowane przez zyzolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz teraz różnicę miedzy twoim a moim OP. Ja nie muszę kręcić żadnych pętli. Wystarczy w łazience na sterowniku z pozycji OFF przekręcić na 24 stopnie. Pętle od łazienki same się otwierają i grzeją. Takie sterowanie odpowiednimi pętlami jest w każdym pomieszczeniu, a kocioł i tak u mnie chodzi przez cały rok 24 godziny na dobę ze względu na CWU. Stąd też wyższa cena mojego OP.

 

nie przeczę, ża masz wygodniej. U mnie też kociołek hula 365 dni w roku. Pod pojęciem odpalenia CO, miałem na myśli ustawienie na sterowniku trybu ZIMA :).

Przyznasz jednak, ze raz na pół roku przekręcenie kurka w rozdzielaczu nie jest zbyt męczącą, praco i czasochłonną czynnoscią? Każdy robi jak mu się podoba. ja uznałem, że wszelkiego typu gadżety nie sa mi potrzebne, dlatego instalacja jest do bólu prosta, a jednocześnie skuteczna i bezproblemowa.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbig, pewnie masz rację, natomiast u mnie żona, odkąd mamy grzanie w podłogach, wrecz nalega na włączeniu w takim okresie pętli w łazienkach. Dla niej cieplutka podłoga to megakomfort. Grzejniki dla niej mogłyby nie istnieć :). Jak chce, wtedy odpalam CO, odkrecam tylko pętle w łazienkach i kwita :)
A ja nie chcę odpalać CO tylko jeden zawór termostatyczny na drabince dlatego chcę go przerobić na grawitację, będzie taniej bo pompa będzie stała :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz teraz różnicę miedzy twoim a moim OP. Ja nie muszę kręcić żadnych pętli. Wystarczy w łazience na sterowniku z pozycji OFF przekręcić na 24 stopnie. Pętle od łazienki same się otwierają i grzeją. Takie sterowanie odpowiednimi pętlami jest w każdym pomieszczeniu, a kocioł i tak u mnie chodzi przez cały rok 24 godziny na dobę ze względu na CWU. Stąd też wyższa cena mojego OP.

 

Ogrzewanie podłogowe w przeciwieństwie do grzejników posiada cechę samoregulacji i twoja regulacja sterownika ,praktycznie ogranicza się do pozycji ON i OFF ,wystarczyło założyć zwykły zawór za 7 zł na ścianie w miejscu sterownika ,wpięty akurat w tą pętlę ,a wtedy podłogówką sterował byś tak samo, wystarczy przekręcić z pozycji OFF / ON i bez prądu działa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie chcę odpalać CO tylko jeden zawór termostatyczny na drabince dlatego chcę go przerobić na grawitację, będzie taniej bo pompa będzie stała :)

Ale czy faktycznie musisz cokolwiek przerabiać? Ja tak właśnie robię w okresach przejściowych: odkręcam zawór CO, ale kocioł zostawiam w trybie lato. Pompy stoją, ale i tak do drabinek ciepła woda przebija się grawitacyjnie. Pewnie jakby pompy nie było, przepływ byłby większy, ale drabinki są ciepłe, nie gorące, i mnie to w zupełności wystarcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogrzewanie podłogowe w przeciwieństwie do grzejników posiada cechę samoregulacji i twoja regulacja sterownika ,praktycznie ogranicza się do pozycji ON i OFF ,wystarczyło założyć zwykły zawór za 7 zł na ścianie w miejscu sterownika ,wpięty akurat w tą pętlę ,a wtedy podłogówką sterował byś tak samo, wystarczy przekręcić z pozycji OFF / ON i bez prądu działa:)

 

W salonie musiałbym mieć 4 takie zawory bo są tam 4 pętle, w łazience 2 takie zawory, bo 2 pętle, pomijam już estetykę wyglądu ścian z takimi zaworami, które nie mają czujników temperatury powietrza, a moje sterowniki takie czujniki mają. Otwierają i zamykają siłowniki pętli i utrzymują zadaną temperaturę powietrza w pomieszczeniu. Siłowniki są na zasilaniu i bardzo płynnie regulują przepływy, co widać na rotametrach. Nie zawsze całkiem się zamykają albo całkiem otwierają. Wszystko zależy od osiągniętych temperatur w pomieszczeniach. Od takie sobie bezobsługowe sterowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie tutaj jest schemat kociołka "retorowego"

http://www.energiaisrodowisko.pl/porady-ekspertow/paliwa stale_Kubica.pdf

 

Jest to publikacja Pani Dr inż. Krystyny Kubicy, także pracownika ICHPW w Zabrzu.

 

 

Gdybyś dobrze przewertował internet to znajdziesz zapewne tam takie słowa

"Sugerowaliśmy, aby zamiast wyciągać ruszt awaryjny i wieszać deflektor, położyć na tym ruszcie cztery cegły - na obwodzie, zostawiając wolny kwadrat na środku rusztu. Komorę spalania (jej przekrój) zaprojektowano tak, aby typowe cegły mieściły się bez konieczności docinania (kwadrat o boku równym 1,5 długości typowej cegły)."

 

To jest fragment na temat komory dopalania ( nie powiem kto jest autorem).

 

Ja u ujścia swojej komory dopalania mam otwór o powierzchni 44cm2 w tej chwili zmniejszony jest do powierzchni 20 cm2 i wszystko działa jak należy.

 

Przynajmniej mnie się tak wydaje.

 

 

 

ps.

Proszę nie mylić otworu u wylotu komory spalania z przymykaniem czopucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,,, widziałem taki ceramiczny deflektor o kształcie garnka z otworem odwróconego do palnika.

 

Zapewne widziałeś niezłą konstrukcje deflektora kolegi Minertu.

W tym moim poprzednim poście dotyczącym patentu P384927, deflektor w prototypie kotła był jeszcze bardziej finezyjnie wykonany.

 

Moim zdaniem, podkreślam moim zdaniem deflektory w obecnym kształcie i sposobie palenia w kotle (z przerwami), są elementem zbędnym.

Mogę się wyrazić nawet bardziej dosadniej, że deflektory te niejednokrotnie są przyczyną złego procesu spalania w kotle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli deflektor przeszkadza?

 

Tak. Ale to jest tylko moje zdanie.

 

Ja nie jestem żadnym autorytetem w tej dziedzinie. Moja skromna wiedza wywodzi się tylko z tego co podglądnę w kuchni u Zawijanów a następnie przetworze to na strawną dla mnie potrawę.

 

 

W obecnej postaci deflektory są to krążki wykonane z żeliwa lub ceramiki jako spory monolit umieszczone nad paleniskiem.

 

Ich zadanie polega na wymieszaniu uderzających o deflektor spalin z powietrzem.

Ale co z tego, że w miarę dokładnie wymieszają, kiedy następnie odbite spaliny od deflektora trafiają na chłodne ścianki kotła i chemiczna reakcja spalania zostaje gwałtownie przerwana.

 

Podobno deflektory mają także dopalać spaliny. Ale według moich rozmyślań deflektory tego nie robią. Ich temperatura jest za niska aby temu zadaniu podołać.

 

 

Zawijanowie w kotle Ogniwo zastosowali ruszto - deflektor, który eliminuje pierwszą wadę tradycyjnego deflektora wymienioną przeze mnie.

 

Ponadto ten ruszto-deflektor tworzy zamkniętą przeszczeń pierwszej części komory spalania, gdzie rozgrzane niedopalone cząsteczki gazów i par muszą się trochę nagimnastykować za mim znajdą drogę do drugiej części komory spalania. Przez co wydłuża się ich czas i droga pobytu w pierwszej cieplejszej komorze.

 

Ja stosuję coś co przypomina zwężkę Venturiego, a afekty uzyskuje raczej przyzwoite.

Oczywiście preferuje i polecam palenie w sposób ciągły.

 

 

To tyle moich refleksji na temat deflektorów.

Edytowane przez Andrzej_M_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna i jesień to pora że się przydają. Na zewnątrz jeszcze nie ciepło a podczas kąpieli w łazience fajnie jak ciepło. Na wymuszonym nie trzeba całego centralnego uruchamiać, jak za gorąco to zawór termostatyczny.

 

Zbyszek popieram.Dla mnie ciepła drabinka nawet latem jest luksusem.Zwłaszcza jak przyjadą dzieci z wnuczkiem i go kąpią.

Tylko,że chciałbym trochę przerobić instalację i boję się czy grawitacja mi pójdzie?

Chciałbym na wyjściu z kotła za pompą CO zamontować zawór zwrotny,żeby szybciej grzać wodę.Tylko nie wiem czy grawitacja otworzy mi ZZ?

Chyba nie.Co myślicie?Może dodać "bypass" z zaworem kulowym do ZZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W salonie musiałbym mieć 4 takie zawory bo są tam 4 pętle, w łazience 2 takie zawory, bo 2 pętle, pomijam już estetykę wyglądu ścian z takimi zaworami, które nie mają czujników temperatury powietrza, a moje sterowniki takie czujniki mają. Otwierają i zamykają siłowniki pętli i utrzymują zadaną temperaturę powietrza w pomieszczeniu. Siłowniki są na zasilaniu i bardzo płynnie regulują przepływy, co widać na rotametrach. Nie zawsze całkiem się zamykają albo całkiem otwierają. Wszystko zależy od osiągniętych temperatur w pomieszczeniach. Od takie sobie bezobsługowe sterowanie.

 

Muszę ci to bardziej wyłożyć .

Ogrzewanie podłogowe posiada cechę samoregulacji. Nie potrzeba twoich siłowników i innych bombek choinkowych .

Na czym to polega?

Podłogówka to grzejnik jak każdy inny. Ciepło z cieplejszej podłogi jest oddawane (przepływa) do powietrza. Im większa różnica temperatury miedzy podłogą, a powietrzem, tym szybciej to ciepło jest oddawane i tym więcej jest go oddawane. I jest to zależność proporcjonalna.

Kubek z gorącą herbatą wystygnie nam szybciej na mrozie niż w mieszkaniu.

 

Załóżmy więc, że podłoga ma 24 stopnie przy wierzchu gdzie styka się z powietrzem , a w pokoju mamy 20 stopni.

(w podłogówce żeby uzyskać komfort różnica temperatury odczuwalnej podłogi i powietrza powinna wynosić ok. 4-6 stopni)

 

Jeśli teraz za oknem zaświeci słoneczko i w pokoju temperatura skoczy nam o 2 stopnie, to różnica między temperaturą powietrza a podłogą zmniejszy się z 4 stopni do 2 stopni, a więc o połowę. I automatycznie podłoga odda o połowę mniej ciepła do powietrza czyli naszego pokoju.

 

Jeśli natomiast temperatura w pokoju zacznie nam spadać, bo za oknem zaczyna się robić mroźno lub też zapragnęliśmy odetchnąć tym mroźnym powietrzem otwierając okno, to ta różnica nam wzrośnie. Np. z 4 do 6 stopni. Wtedy podłoga zacznie oddawać o połowę więcej ciepła do naszego pokoju.

 

Jak w obu tych wypadkach zareaguje nasze źródło ciepła?

Załóżmy, że mamy kocioł gazowy z płynną modulacją mocy.

W tym pierwszym wypadku, cieplejsza woda zacznie wracać do kotła.

Nasze źródło ciepła kocioł chcąc utrzymać stałą temperaturę zasilania wynikającą z nastawy stałej, musi zmniejszyć swoją moc, np. poprzez zmianę mocy palnika lub się wyłączyć .

W tym drugim wypadku do źródła ciepła wraca coraz chłodniejsza woda.

Kocioł, chcąc utrzymać nastawę, musi podnieść swoją moc grzewczą.

W jednym i drugim wypadku zadziałało zjawisko samoregulacji.

Dzięki niemu ustabilizowała się temperatura, źródło ciepła oszczędnie gospodarowało swoją mocą, a my jesteśmy szczęśliwi, że mamy komfortową temperaturę.

Tak więc wywalić kasę można, ktoś to produkuje i chce sprzedać a zeby sprzedać reklamuje się zachęca itd....

Babki na choince też ładnie wyglądają ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boję się czy grawitacja mi pójdzie?

 

Na dzień dzisiejszy w rurkach z miedzi od 28mm do 15mm woda z kotła C.O. grawitacyjnie przechodzi przez zawór 4-drogowy następnie zawór 3-drogowy, wyłączoną pompę grundfosa -jej wirnik następnie wpływa do grzejnika łazienkowego -drabinka na I piętrze wraca do kotła rurą powrotną.

Jak otworzę zawór 3-drogowy na maxa to grzeje cała instalacja grzejnikowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...