Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No wygląda, że popiół Ci się żużluje, może ten rusek trochę Retopalem np. uszlachetniony. Jak wypalone i samo spada do popielnika, to nie przejmuj się tym. Jak producent palnika podaje twardość zawleczki 8,8, to taką daj. Rusek jest miękki, ale kamyczki które pewnie w nim znajdziesz już nie tak bardzo - chociaż nie tak twarde, żeby zrobiły Ci szkodę. Z czasów, które podawałeś w poprzednich postach wychodzi, że powinien Ci wziąc jakies 18 - 20 kg/doba - na takiego smoka ruskiem opalanego baaaaardzo przyzwoity wynik. Nie szukałbym zmian, dopiero jak solidniej przymrozi. Pozdrawiam - Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety okazało się ze po przestawieniu serwisówki dmuchawa chodziła najprawdopodobniej na 6 biegu (wydumałem na słuch)

dałem na razie na 5 bieg ,teraz dmuchawa bardzo wolno wchodzi na obroty .

taki popielnik :

http://img594.imageshack.us/img594/2498/p1130688w.jpg

tego ruska podajnik nieźle mieli dlatego wygląda tak jak bym palił miałem

http://img594.imageshack.us/img594/5856/p1130689h.jpg

ogień bez flesza na 5 biegu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wygląda, że popiół Ci się żużluje, może ten rusek trochę Retopalem np. uszlachetniony. Jak wypalone i samo spada do popielnika, to nie przejmuj się tym. Jak producent palnika podaje twardość zawleczki 8,8, to taką daj. Rusek jest miękki, ale kamyczki które pewnie w nim znajdziesz już nie tak bardzo - chociaż nie tak twarde, żeby zrobiły Ci szkodę. Z czasów, które podawałeś w poprzednich postach wychodzi, że powinien Ci wziąc jakies 18 - 20 kg/doba - na takiego smoka ruskiem opalanego baaaaardzo przyzwoity wynik. Nie szukałbym zmian, dopiero jak solidniej przymrozi. Pozdrawiam - Jacek

Tak zdarzają się twardsze kawałki węgla czecha chyba nie ma bo kolor czarny a nie siwy .

Muszę jeszcze dograć teraz ten nadmuch do kopczyka .Pojadę na 5 biegu i spróbuje potem jeszcze niżej .

W instrukcji doczytałem że ma być 5.8 a stosowanie innych klinów grozi utratą gwarancji (której już nie ma ) oraz uszkodzeniem motoreduktora albo silnika .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animus

jeśli dmuchawa wolno wchodzi na obroty to w menu serwisowym jest coś takiego jak bieg rozdmuchu jeśli dobrze pamiętam

jak jest na 1 to wentylator startuje od zera i się rozkręca do danego biegu, jak jest na 10 to startuje od razu z zaprogramowanymi obrotami.

sprawdź może tam jest przestawione.

jeśli tak spieka po zmianie programu dmuchawy to ja bym dał 3 maksymalnie 4 bieg i dopracował klapką,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Timon ma rację - rozbieg dmuchawy ustaw tak, żeby startowała z całej mocy. Ona po 2 - 3 sekundach obniży obroty do ustawionych, a start ze 100% pozwoli uniknąć buczenia przy rozruchu i otworzy klapkę od razu po starcie. Taki wolny rozbieg jak opisujesz czasami skutkuje tym, że klapka pozostaje dłuższą chwilę zamknięta, aż wiatrak się rozpędzi. Pozdrawiam - Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zdarzają się twardsze kawałki węgla czecha chyba nie ma bo kolor czarny a nie siwy .

Muszę jeszcze dograć teraz ten nadmuch do kopczyka .Pojadę na 5 biegu i spróbuje potem jeszcze niżej .

W instrukcji doczytałem że ma być 5.8 a stosowanie innych klinów grozi utratą gwarancji (której już nie ma ) oraz uszkodzeniem motoreduktora albo silnika .

Poniżej masz cytata z instrukcji Galmeta, odnoszący się do zawleczki. Galmet stosuje obrotowe palniki Pancerpola.

 

"w podajniku z obrotową retortą- śruba M5 klasy 8,8 L= 80 – ponieważ jest 2x większe

przełożenie przekładni – wał ślimaka obraca się 2x wolniej niż w podajniku ze stała retortą"

Edytowane przez miedz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animus

jeśli dmuchawa wolno wchodzi na obroty to w menu serwisowym jest coś takiego jak bieg rozdmuchu jeśli dobrze pamiętam

jak jest na 1 to wentylator startuje od zera i się rozkręca do danego biegu, jak jest na 10 to startuje od razu z zaprogramowanymi obrotami.

sprawdź może tam jest przestawione.

jeśli tak spieka po zmianie programu dmuchawy to ja bym dał 3 maksymalnie 4 bieg i dopracował klapką,

 

Tak jest taka opcja bieg rozdmuchu w serwisówce zejdę na dół zobaczę .

Spieki te to po nocy w popielniku teraz zobaczymy dopiero .

Timon ma rację - rozbieg dmuchawy ustaw tak, żeby startowała z całej mocy. Ona po 2 - 3 sekundach obniży obroty do ustawionych, a start ze 100% pozwoli uniknąć buczenia przy rozruchu i otworzy klapkę od razu po starcie. Taki wolny rozbieg jak opisujesz czasami skutkuje tym, że klapka pozostaje dłuższą chwilę zamknięta, aż wiatrak się rozpędzi. Pozdrawiam - Jacek

nie mam klapki przy dmuchawie tylko przysłonę przesuwaną ręcznie .Możesz zobaczyć w serwisówce jak masz ustawiony ten -Bieg rozdmuchu -

 

 

Poniżej masz cytata z instrukcji Galmeta, odnoszący się do zawleczki. Galmet stosuje obrotowe palniki Pancerpola.

 

"w podajniku z obrotową retortą- śruba M5 klasy 8,8 L= 80 – ponieważ jest 2x większe

przełożenie przekładni – wał ślimaka obraca się 2x wolniej niż w podajniku ze stała retortą"

 

I bądź tu mądry u mnie pisze tak zaraz wstawię zdjątko :

http://img805.imageshack.us/img805/6073/p1130691.jpg

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Animuss, u mnie dmuchawa startuje zawsze na 100% mocy, potem po 2 - 3 sekundach schodzi do mocy ustawionej. To działa tylko przy wychodzeniu z podtrzymania i przedmuchach, czyli tylko wtedy kiedy wiatrak startuje z postoju. Jak bieg rozdmuchu dasz na 10, to tak będziesz miał. To się przydaje, bo po jakimś czasie na dmuchawie osadza się kurz i pył i wtedy ma ciężko wystartować z postoju na małych mocach, potrafi buczeć i się męczyć przez pierwsze sekundy pracy. A tak jak dasz rozdmuch na 10 to startnie sobie bezproblemowo i prawie od razu wejdzie na ustawione obroty. Ty racjonalizator jesteś, to przemyśl sobie może samodzielne wykonanie jakiejś klapki do kanału powietrznego, to tez pomaga stabilizować kocioł i ciut obniża zużycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Galmeta z obrotowym Pancerpolem, u mnie jest śruba 8.8, a cytowany fragment znajduje się na 38 stronie instrukcji:

 

http://kotly.com.pl/produkty_pliki/Instrukcja%20obs%C5%82ugi%20kot%C5%82a%20KWP.pdf

Może te instrukcje są uniwersalne no pisze bo większe opory od kręcenia koronką .zamontować bezpiecznik przeciążeniowy – śruba M5 klasy 5,8 L= 80mm

( w podajniku z obrotową retortą- śruba M5 klasy 8,8 L= 80 – ponieważ jest 2x większe

przełożenie przekładni – wał ślimaka obraca się 2x wolniej niż w podajniku ze stała retortą ) i zabezpieczyć nakrętką przed wypadnięciem

Moja instrukcja w porównaniu z tą to do kibelka się nadaje .

 

Witam. Animuss, u mnie dmuchawa startuje zawsze na 100% mocy, potem po 2 - 3 sekundach schodzi do mocy ustawionej. To działa tylko przy wychodzeniu z podtrzymania i przedmuchach, czyli tylko wtedy kiedy wiatrak startuje z postoju. Jak bieg rozdmuchu dasz na 10, to tak będziesz miał. To się przydaje, bo po jakimś czasie na dmuchawie osadza się kurz i pył i wtedy ma ciężko wystartować z postoju na małych mocach, potrafi buczeć i się męczyć przez pierwsze sekundy pracy. A tak jak dasz rozdmuch na 10 to startnie sobie bezproblemowo i prawie od razu wejdzie na ustawione obroty. Ty racjonalizator jesteś, to przemyśl sobie może samodzielne wykonanie jakiejś klapki do kanału powietrznego, to tez pomaga stabilizować kocioł i ciut obniża zużycie.

 

Sprawdziłem miałem bieg rozdmuchu na 2 ustawiony teraz dałem na 8 i śmiga od razu szybciej potem zwalnia,bo boję się jak dam na 10 od przedmuchu będzie mi zapadać się "kretowisko " , klapka do kanału powietrznego przyda się ale chyba na lato ?

Teraz po zmianie nadmuchu kocioł pracuje 40-45 min odpoczywa 10-12 min na zewnątrz +4 *C czy to dobrze ?

klapka mu poprawi podtrzymanie

a on ma problem z fazą pracy - tutaj to raczej zabawa przesłoną ale to dopiero jak ogarnie obroty wentylatora i wygoni największe spieki

Popiół zrobił się bardziej puszysty ale poczekam jeszcze ze zmianami wydłużyłem delikatnie tryb postoju bo przesypywać chciał 8s podawanie/1m,25s postój ,dmuch 5

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss

podtrzymanie jeśli jest tak krótkie to ustaw bez przedmuchu i bez podawania chyba że kopiec schodzi szybko poniżej lini palnika to tylko węgiel bez wiatru

praca 45 minut to dobry wynik -znaczy że nie masz zbyt duzego nadmiaru mocy i nie przeciąga.

podejrzewam jednak że w mrozy będziesz musiał zmienić ustawienia na większą moc czyli krótsza przerwa i mocniejszy nadmuch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss, jak popiół Ci wyładniał po obniżeniu nadmuchu i dalej dochodzi do zadanej bez kłopotu to spróbuj wiatrak jeszcze o oczko w dół dać na 4 i przerwę może wydłuż od razu o 5 sekund. Po godzince - dwóch skontroluj sobie kopiec i popiół i doreguluj przerwą. Może mu starczy przy tej pogodzie a wyższe moce tak jak Timon pisze = na większe mrozy . Chociaż jak masz czas i tego opału zapas np. na cały sezon, to dobrze wcześniej potestować na zasadzie: czas podawania stały, zmiana dmuchawy o 1 w górę powoduje konieczność takiej a takiej korekty przerwy w podawaniu i daje taki efekt. I zapisać. Kolejne oczko w górę, kolejna korekta czasu przerwy zbliżona do tej z pierwszej próby i obserwacja. Jak zamrozi to gotowe będziesz miał. W dwa dni kociołek rozpracujesz w pełnym zakresie mocy i wizytując w tym czasie kotłownię co 1 - 2godzinki. Pozdrawiam - Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. ja ciagne pierwszy sezon na kotle termiko Astro 19kw.Zasobnik 160 kg napelnilem w wigilie i wystarczyl do dzis. To chyba niezle. Mam 100m grzewczej ocieplony dom ale zimny strop i lodownie na strychu.Ale w domu cieplo jak w bajce.Nawet przy tych 10stopniowych mrozach przed swietami. Cala jesien przestawialem parametry i doszedlem do wniosku ze im czesciej podaje tym mniej jest spiekow. szkoda ze nie ma o tym wzmianki w instrukcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. ja ciagne pierwszy sezon na kotle termiko Astro 19kw.Zasobnik 160 kg napelnilem w wigilie i wystarczyl do dzis. To chyba niezle. Mam 100m grzewczej ocieplony dom ale zimny strop i lodownie na strychu.Ale w domu cieplo jak w bajce.Nawet przy tych 10stopniowych mrozach przed swietami. Cala jesien przestawialem parametry i doszedlem do wniosku ze im czesciej podaje tym mniej jest spiekow. szkoda ze nie ma o tym wzmianki w instrukcji.

A jaki masz ster i palnik w tym termiko i na jakich ustawieniach jedziesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss

podtrzymanie jeśli jest tak krótkie to ustaw bez przedmuchu i bez podawania chyba że kopiec schodzi szybko poniżej lini palnika to tylko węgiel bez wiatru

praca 45 minut to dobry wynik -znaczy że nie masz zbyt duzego nadmiaru mocy i nie przeciąga.

podejrzewam jednak że w mrozy będziesz musiał zmienić ustawienia na większą moc czyli krótsza przerwa i mocniejszy nadmuch

 

Nie dochodzi do podtrzymania bo 15 minut jest a włącza się 10-12 min za to 45 minut spalania to lepiej czy może e lepiej dać więcej mocy niech stoi dłużej jak ekonomiczniej?

Animuss, jak popiół Ci wyładniał po obniżeniu nadmuchu i dalej dochodzi do zadanej bez kłopotu to spróbuj wiatrak jeszcze o oczko w dół dać na 4 i przerwę może wydłuż od razu o 5 sekund. Po godzince - dwóch skontroluj sobie kopiec i popiół i doreguluj przerwą. Może mu starczy przy tej pogodzie a wyższe moce tak jak Timon pisze = na większe mrozy . Chociaż jak masz czas i tego opału zapas np. na cały sezon, to dobrze wcześniej potestować na zasadzie: czas podawania stały, zmiana dmuchawy o 1 w górę powoduje konieczność takiej a takiej korekty przerwy w podawaniu i daje taki efekt. I zapisać. Kolejne oczko w górę, kolejna korekta czasu przerwy zbliżona do tej z pierwszej próby i obserwacja. Jak zamrozi to gotowe będziesz miał. W dwa dni kociołek rozpracujesz w pełnym zakresie mocy i wizytując w tym czasie kotłownię co 1 - 2godzinki. Pozdrawiam - Jacek

 

Ale już 45 minut dochodzi do zadanej jak dam wiatrak na 4 to może będzie chodził cały czas to ekonomiczne ?

Mam 2 tony to 1 - 1,5 miesiąca zabawy .Na razie wyładniał popiół faktycznie i kopiec bardziej płaskawy ale jest w miarę 3-4 cm

 

Zaglądałem do wymiennika i trochę popiołu wdmuchało dobrze że mam pionowy bo leży tylko na wąskich półkach .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Animuss, po obniżeniu nadmuchu wcale niekoniecznie musi dochodzić dłużej,bo np. zmniejszy się strata kominowa itp. Poza tym wydłużysz przerwę. A jak będzie niedobrze, to wrócisz do poprzednich nastaw. Czas dochodzenia do zadanej dla ekonomii spalania jest mniej ważny, chodzi raczej o to ile i jak długich podań wykona zanim dojdzie, czyli o łączny czas pracy ślimaka i jego proporcję do czasu trwania całego cyklu praca + podtrzymanie od wyjścia kotła z podtrzymania do ponownego wyjścia z podtrzymania. Można tez liczyć od odstawienia w podtrzymanie do ponownego odstawienia, to jeden pies. Ważne, żeby liczyć czas całego cyklu praca + podtrzymanie. Pozdrawiam - Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Animuss, po obniżeniu nadmuchu wcale niekoniecznie musi dochodzić dłużej,bo np. zmniejszy się strata kominowa itp. Poza tym wydłużysz przerwę. A jak będzie niedobrze, to wrócisz do poprzednich nastaw. Czas dochodzenia do zadanej dla ekonomii spalania jest mniej ważny, chodzi raczej o to ile i jak długich podań wykona zanim dojdzie, czyli o łączny czas pracy ślimaka i jego proporcję do czasu trwania całego cyklu praca + podtrzymanie od wyjścia kotła z podtrzymania do ponownego wyjścia z podtrzymania. Można tez liczyć od odstawienia w podtrzymanie do ponownego odstawienia, to jeden pies. Ważne, żeby liczyć czas całego cyklu praca + podtrzymanie. Pozdrawiam - Jacek

 

Ok idę dam dmuchawkę na 4 i dokładam 5 s do przerwy sprawdzimy co to wyjdzie może będzie mniej studzić kocioł dmuchawka :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss

jak pracowałem na st37 i już wiedziałem o co chodzi w kociołku to ustawiałem moc tak a by pracował w okolicy 40-50 minut i w podtrzymaniu był około 10 lub mniej. jedyne o czym musisz pamiętać to temperatura spalin przy niskiej mocy - żeby było w okolicy 100st - niżej już się robi mało bezpiecznie nie wiem jakie parametry ma ten rosyjski eko którym palisz wiec tymbardziej musisz uważać

co do ustawień to ja przy dmuchawie RV12 (wydajność 230m3 chyba) robiłem korekty o jeden bieg w górę co 10 sekund przerwy podawania ale to musisz niestety osobiście do swojego wiatraka i opału dopasować

jeśli przyzwoity popiół masz to zabawy masz raczej kilka dni a nie połtora miesiąca- potem zostawiasz i niech się pali samo- raz na dobę kontrola tylko stanu paleniska i tyle

jak mróz przyjdzie to przerwa podawania z 5 sekund krótsza i korekta nadmuchu i to cała zabawa.

 

moja sugestia to reguluj tylko jeden parametr albo nadmuch albo przerwę podawania

jak jednocześnie zmienisz obydwa to za bardzo możesz się w złą stronę posunąć

jak masz dobrze dobraną moc i tylko potrzebna delikatna korekta to albo przerwa dłuższa albo wiatr mniejszy nigdy oba parametry jednocześnie

ale sam zdecyduj jak korygować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Animuss

jak pracowałem na st37 i już wiedziałem o co chodzi w kociołku to ustawiałem moc tak a by pracował w okolicy 40-50 minut i w podtrzymaniu był około 10 lub mniej. jedyne o czym musisz pamiętać to temperatura spalin przy niskiej mocy - żeby było w okolicy 100st - niżej już się robi mało bezpiecznie nie wiem jakie parametry ma ten rosyjski eko którym palisz wiec tymbardziej musisz uważać

co do ustawień to ja przy dmuchawie RV12 (wydajność 230m3 chyba) robiłem korekty o jeden bieg w górę co 10 sekund przerwy podawania ale to musisz niestety osobiście do swojego wiatraka i opału dopasować

jeśli przyzwoity popiół masz to zabawy masz raczej kilka dni a nie połtora miesiąca- potem zostawiasz i niech się pali samo- raz na dobę kontrola tylko stanu paleniska i tyle

jak mróz przyjdzie to przerwa podawania z 5 sekund krótsza i korekta nadmuchu i to cała zabawa.

 

moja sugestia to reguluj tylko jeden parametr albo nadmuch albo przerwę podawania

jak jednocześnie zmienisz obydwa to za bardzo możesz się w złą stronę posunąć

jak masz dobrze dobraną moc i tylko potrzebna delikatna korekta to albo przerwa dłuższa albo wiatr mniejszy nigdy oba parametry jednocześnie

ale sam zdecyduj jak korygować

Jakoś nie jestem przekonany do mocy tak a by pracował w okolicy 40-50 minut ,wtedy dużo dmucha , długo spala i dużo podaje a jak miałem ustawione bardziej na ostro to palił mniej (mniej cykli pracy ) i (większe pauzy miał ),ale może się mylę bo dzisiaj wybierał węgiel z leja .Zasypałem dziś o 16 godz . 25 kg zobaczymy na ile starczy węgla prawie nie było podajnik się pokazał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...