Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

SUSPENSER jak często czyścisz swój kocioł?

U mnie OGNIWO po modyfikacji i zastosowaniu deflektora ceramicznego wykonuję to 1raz w miesiącu,zajmuje mi to 15min.Czyszczę wtedy wszystko łącznie z wybieraniem sadzy z kanałów pionowych.

RBR czyści się wygodniej i szybciej,zajmuje to ok 2 min z piciem piwa.

 

Czyszczę co 2 tygodnie odkąd zrobiłem test wpływu zabrudzenia wymiennika na SVER i wiem, że po około 300 kg spalonego węgla zaczyna spadać sprawność kotła [maleje SVER].

 

Zajmuje mi to trochę mniej niż przy RBR [brak kanału pionowego] ;) chyba, że mam założone zawirowywacze [a zwykle mam] - wtedy pewnie wychodzi podobnie bo muszę je wyjąć i włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtańszy reku to 1500zł,dobre kanały z anemostatami ok.1200zł,spokojnie sam rozłożysz,przy WM nie ma filozofii :)

 

Nie ma filozofii mówisz - a jak zamierzasz wyregulować przepływy ?

 

Przy poddaszu nie użytkowym nie ma sensu ocieplać połaci,wystarczy dobrze ocieplić strop,ja mam 40cm styropianu w stropie.

 

Chyba, że ktoś ma cieńszy strop - u mnie weszło tylko 20 cm dlatego dociepliłem skosy - w kilka godzin ogarnęliśmy w 2 osoby całość, wełna kosztowała parę stów i to wszystko - teraz mam pewność, że leżących tam rzeczy nie trafi latem lub zimą szlag.

 

Słyszałem o przypadkach stopienia się opon samochodowych latem na niezaizolowanym strychu a ja trzymam tam cenne pamiątki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Nie ma filozofii mówisz - a jak zamierzasz wyregulować przepływy ?

 

Przy dobrze przemyślanej wentylacji i odpowiednim doborom średnicy kanałów nie trzeba regulować przepływów :)

W moim przypadku jak wyliczyłem tak wyszło,ja robiłem WM na skrzynkach rozdzielczych i tak polecam.

Jak to robić wszystko jest opisane na forum.

Chyba, że ktoś ma cieńszy strop - u mnie weszło tylko 20 cm dlatego dociepliłem skosy - w kilka godzin ogarnęliśmy w 2 osoby całość, wełna kosztowała parę stów i to wszystko - teraz mam pewność, że leżących tam rzeczy nie trafi latem lub zimą szlag.

 

Słyszałem o przypadkach stopienia się opon samochodowych latem na niezaizolowanym strychu a ja trzymam tam cenne pamiątki ;)

Dlatego nie ma sensu dodatkowo ocieplać połaci,lepiej te dodatkowe centymetry wpakować na strop,jeszcze przed budową.

Na poddaszu nikt przecież nie mieszka,nikomu niskie temperatury nie przeszkadzają,no chyba,że myszkom ocieplacie ;)

Z nagrzanym poddaszem to przesada,ja mam czarną dachówkę ceramiczną i przy kilku tygodniowych upałach na poddaszu temperatura była znośna,dlatego,że poddasze jest cały czas wentylowane i cały czas jest przewiew a powietrze tam nie stoi.

Pisałem nie raz na ten temat bo chciałem zrobić kolektor dachowy made in jasiek ale mam za niskie temperatury pod dachówką,chyba z uwagi na brak izolacji w połaciach.

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dobrze przemyślanej wentylacji i odpowiednim doborom średnicy kanałów nie trzeba regulować przepływów :)

W moim przypadku jak wyliczyłem tak wyszło,ja robiłem WM na skrzynkach rozdzielczych i tak polecam.

Jak to robić wszystko jest opisane na forum.

 

Zgadza się, ale wychodzi przy tym więcej przewodów wentylacyjnych i tym bardziej strych jest nie użytkowy.

Też czytałem o tym, że jeśli robić samemu to właśnie na skrzynkach.

 

Dlatego nie ma sensu dodatkowo ocieplać połaci,lepiej te dodatkowe centymetry wpakować na strop,jeszcze przed budową.

 

Czyli wg Ciebie powinienem pakując wełnę obniżyć sobie sufity na poddaszu ?

 

Jeśli nie to gdzie tą wełnę wpakować skoro mam 15 cm pomiędzy belkami + 5 cm pod nimi pomiędzy rigipsami a belkami ?

 

Na strychu sam montowałem podłogę z płyt OSB przykręcając je do belek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Zgadza się, ale wychodzi przy tym więcej przewodów wentylacyjnych i tym bardziej strych jest nie użytkowy.

Też czytałem o tym, że jeśli robić samemu to właśnie na skrzynkach.

Czyli wg Ciebie powinienem pakując wełnę obniżyć sobie sufity na poddaszu ?

Jeśli nie to gdzie tą wełnę wpakować skoro mam 15 cm pomiędzy belkami + 5 cm pod nimi pomiędzy rigipsami a belkami ?

Na strychu sam montowałem podłogę z płyt OSB przykręcając je do belek.

Zaraz mnie zbanują bo nie w temacie,chociaż w dobrej intencji ;)

Jeśli się robi WM to wg mnie tylko na skrzynach,firmy tego nie proponują bo oni muszą zarabiać jak najniższym kosztem przy jak najwyższej prowizji ;)

U siebie zużyłem 80mb kanałów po 110zł/mb,dwie skrzynki po 68zł i dwie redukcje 125/100 za 25zł.

Co do ocieplenia stropu to w projekcie gotowym miałem podobnie z tym,że między belkami 20cm i sufit opuszczany 5cm.Jako,ze od razu nastawiłem się na izolację stropu 40cm to przy ataptacji podniosłem ścianę o jeden bloczek,przez co sufit opuściłem 30cm i tam napakowałem tyle izolacji a między belkami dałem jeszcze 10cm i pozostało 10cm na dodatkową izolację kiedyś,czyli w sumie w stropie planuje docelowo 50cm izolacji :)

Jeśli sufit masz jak masz,to miałem także takie przemyślenia,jako,że ocieplałem strop styro to planowałem jako podłogę na strychu wykorzystać EPS200,bez OSB i wtedy możemy ze styro wyjść ponad belki.

Wtedy mamy dwa w jednym,podłoga i izolacja w jednej kasie ;)

Edytowane przez Arturo72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deflektor jest umieszczony pod dolną półką poziomą i jest to sprawdzone.Nie trzeba go zdejmować podczas palenia na ruszcie awaryjnym.Nie jest osadzony na ciasno!!! Po bokach jest ok 15mm szczelina właśnie w razie "W" gdyby ktoś zapomniał wyczyścić popielnik i wtedy tamtędy ulatują spaliny.

 

Czy podczas normalnej pracy część spalin nie będzie przedostawała się tą drogą a tym samym omijała pionowy kanał wymiennika?

 

Co do palenia na ruszcie awaryjnym podczas pracy automatycznej to sami wiecie czym to grozi więc przepalanie patyków w automacie wydaje mi się bez sensu.

 

Palę w ten sposób od niedawna i nie wiedziałem że jest to niebezpieczne. Jeśli mnie ktoś oświeci być może zaniecham tego procederu ;)

Edytowane przez an2lec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Palę w ten sposób od niedawna i nie wiedziałem że jest to niebezpieczne. Jeśli mnie ktoś oświeci być może zaniecham tego procederu ;)

 

Ja tak palę papiery co drugi dzień..... dygam na ten ruszt awaryjny i tyle.....

Po 2-3h podchodzę, uchylam lekko drzwiczki popielnika, aby to dopalić, przegarniam narzędziem i działa dalej.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o spalenie czujnika temp spalin paląc na ruszcie awaryjnym.

 

Żeby spalić czujnik spalin paląc na ruszcie to po pierwsze musi ten czujnik być zainstalowany. A po drugie musi mieć dostatecznie niską maksymalną dopuszczalną temperaturę pracy.

Jeśli producent wyposaża kocioł w ruszt awaryjny i jednocześnie umieszcza w wylocie spalin czujnik temperatury nieodporny na warunki jakie mogą powstać w czasie palenia na ruszcie to nie świadczy to o nim najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby spalić czujnik spalin paląc na ruszcie to po pierwsze musi ten czujnik być zainstalowany. A po drugie musi mieć dostatecznie niską maksymalną dopuszczalną temperaturę pracy.

Jeśli producent wyposaża kocioł w ruszt awaryjny i jednocześnie umieszcza w wylocie spalin czujnik temperatury nieodporny na warunki jakie mogą powstać w czasie palenia na ruszcie to nie świadczy to o nim najlepiej.

A żeby kolega nie pisał takich pierdół to wystarczy wziąć do ręki DTR a później dopiero pytać jak się czegoś nie rozumi.

Pisze tam jak byk że przy paleniu na ruszcie awaryjnym zdemontować czujnik temp. spalin.

Jeśli Bruli obsługuje kocioł zasypowy to jest zabezpieczony w ten sposób że przy 300 stopniach sterownik rozłącza dmuchawę.

Jeszcze coś ?

Przecież ma pan kocioł także skąd akurat takie zainteresowanie akurat tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żeby kolega nie pisał takich pierdół to wystarczy wziąć do ręki DTR a później dopiero pytać jak się czegoś nie rozumi.

Pisze tam jak byk że przy paleniu na ruszcie awaryjnym zdemontować czujnik temp. spalin.

 

Ja wszystko „rozumim” ;) . Wiem że producenci sterowników zalecają wyjęcie czujnika temperatury spalin w przypadku używania rusztu awaryjnego. Odpowiadałem koledze minertu który widzi jakieś wielkie ryzyko związane z paleniem na ruszcie awaryjnym w czasie pracy automatu.

 

Przecież ma pan kocioł także skąd akurat takie zainteresowanie akurat tym ?

 

Czy w tym wątku mogą się wypowiadać tylko osoby nieposiadające kotłów i dilerzy kotłów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wszystko „rozumim” ;) . Wiem że producenci sterowników zalecają wyjęcie czujnika temperatury spalin w przypadku używania rusztu awaryjnego.

To nie jest zalecenie tylko wymóg !

Dla mnie to różnica.

Jeśli ktoś go zjara nie stosując się do tego wymogu będzie sobie musiał taki czujnik zakupić.

Serwisant bez problemu może stwierdzić przyczynę takiej awarii, wszystko jest zarejestrowane na karcie pamięci sterownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...