Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Łopatką zgarniam ile trzeba, a szczotka kurzy - zwłaszcza przy jej ciągnięciu do siebie jest to bardzo przyjemne ;-)

 

Nagraj film jak czyścisz i wrzuć link to ja wrzucę do swojego.

 

Może też za bardzo się przykładasz z tym czyszczeniem a nie ma sensu przesadzać bo z moich pomiarów wynika, że dopiero przy grubej warstwie popiołu sprawność kotła maleje znacząco - dlatego też wiem, że u mnie wystarczy czyścić co 300 kg "Pieklorza", a nie jak to robiłem dotąd co 150 kg.

No to często czyścisz swój kocioł bo ja dopiero po 600kg Chwałowice.Ogólnie 1 raz w miesiącu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I wszystko jasne...... taka prozaiczna przyczyna, a ile problemów: brak podawania odpowiedniej dawki paliwa i jego mielenie jak w młynku, brak możliwości uzyskania przez sterownik odpowiednich praametrów.......zastanawiam się tylko skąd to opisywane przez ciebie dymienie...... pewno podkoloryzowałeś..?????....:p

A teraz widać jak na dwustanie kociołek ładnie pracuje .......

czy jesteś kontent????

Nie chciałem zapeszać ,że tak jest ale to dawał do myślenia 1 pełny obrót w czasie ok 60s , to wszystko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarecki79....... co to za przypadek?? możesz zdradzić??

 

W sumie teraz mogę.

Był taki przypadek z ecoalem,że nie za każdy raz podawał.. OE+25kW

serwis ogniwo stwierdził,że to sterownik i faktycznie tak wyszło.

Wymienili płytę główną

 

Okazało się ze zabezpieczenie na płycie sterownika dla podajnika było za małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Okazało się ze zabezpieczenie na płycie sterownika dla podajnika było za małe.

 

hehe juz sam nie wiesz co gdzie piszesz....sterownik puma miał dokladnie taką wadę ,znam 3 gosci u których padła puma, właśnie ze względu na zabezpieczenie bezpiecznika:) a do 3 gosci trafiła ... więc 100% wysłanych urządzeń była wadliwa:) ( nawiasem mówiąc jak użytkowałem pumę to też mi to padło) nikt nie mowi że sterownik nie może sie popsuc w końcu to część elektroniczna -więc ma prawo, nawiasem mowiąc ,bardzo nie podoba mi się serwis ogniwa, jak już byli mogli wszystko sprawdzić, wyjaśnić, ew przeszkolić.. nic mądrego nie napisali potwierdza się tylko, że serwis ogniwa ma bardzo niewykwalifikowanych pracowników!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.zapytałem dlaczego opał mi się nie pali na całej powierzchni palnika,odpowiedzieli że nie musi.Dlaczego ślimak mieli tak opał -tak ma być itd.

Pozdrawiam

 

Wrócę jeszcze do serwisantów Ogniwa

 

Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...

Edytowane przez Piotrek42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrócę jeszcze do serwisantów Ogniwa

 

Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...

 

Piotrek42

wyciągasz wnioski na podstawie faktów przedstawianych przez novego......... znasz tylko część prawdy jaką on przedstawił........dlatego ja byłbym ostrożny z formułowaniem tych wniosków - od razu zaznaczam, że nikogo nie bronie, bo nie mam w tym interesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek42

wyciągasz wnioski na podstawie faktów przedstawianych przez novego......... znasz tylko część prawdy jaką on przedstawił........dlatego ja byłbym ostrożny z formułowaniem tych wniosków - od razu zaznaczam, że nikogo nie bronie, bo nie mam w tym interesu.

 

Ale znam również "fachowosć'' serwisu ogniwa po zeszłorcznych targach w Sosnowcu mam o nich bardzo złe zdanie, wygadywali takie bzdury jak jeden gościu co jest zięciem właściciela firmy produkującej kotły ! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawdą jest ze o ogień pali się tylko z jednej strony i to jest dobrze,Nieprawdą również jest, że slimak MOZE mielić eko groszek, wg mojej prywatnej opinii serwis idzie na łatwiznę albo po prostu nie chce im się robić..znalezli kawałek plastiku i uznali ze to powoduje złe działanie kotła !! wycieranie eko na mial wskazywałoby albo na zniszczenie ślimaka (on jest z żeliwa więc nie chce mi się wierzyć)albo na bład konstrukcyjny lub odlewniczy i przestawienie ogniw w palniku z których jest zbudowany o kilka mm niżej lub wyżej, palenie z jednej strony palnika świadczy o złej dystrybucji powietrza na palnik,(zle dobrane kanały powietrzne? zatkanie się kanałów? ?) z tego też powodu kocioł może ''kopcić'' ale tego nie dowiemy się jak nie będzie zdemontowany i sprawdzony palnik!! a panom serwisantom po prostu nie chciało się tego robić... podejrzewam ze za jakiś czas znowu sytuacja się powtórzy...nie będę komentował zachowania serwisantów bo normalnie szkoda słów..a pozniej opinia o złym kotle będzie szła...

To że mieli bardziej iż inne podajniki to prawda ale przecież dla procesu spalania w palniku jest lepiej że to robi .Co do kopcenia lub palenia z jednej strony to już bardziej skomplikowana sprawa ,mogą być różnice w średnicach otworów z winy producenta w trakcie produkcji lub montażu ,przesunięcie członów ,zalepione częściowo otwory spowodowane niechlujnością pracownika ,może być przewymiarowany kocioł ,może być wtedy ustawiona zbyt mała moc i ciśnienie w palniku spadnie i dymi ,ale może być znowu prozaiczna sprawa zapchania kanałów od spodu, lub zarośnięcia zapchania otworów powietrza i obsługujący kocioł musi sam wyczyścić go od środka i przepchać otwory.

Kotły z podajnikami są dla Mężczyznhttp://emoty.blox.pl/resource/emoto_cfaniak.gif znających się trochę na mechanice ,inni mają z nimi ciągłe problemy przynajmniej przez pierwszy rok a nawet kilka lat muszą płacić za naukę zanim się nie nauczą obsługi i nie wyuczą w sobie pewnych nawyków, jeżeli sami tego nie będą robić, to muszą kogoś zatrudnić, przynajmniej do usuwania sadzy ,czyszczenia i konserwacji, tych czynności spoczywających na każdym użytkowniku takiego kotła .

Taki kocioł potrafi powalić swojego użytkownika na kolana i ubrudzić

mu ręce aż po łokcie . http://emoty.blox.pl/resource/pompki.gif

Gwarancja przecież szybko się kończy i zostajemy tylko my w kotłowni ,czyli ty i kocioł http://emoty.blox.pl/resource/torch.gif

Wina leży też po stronie producentów i sprzedawców, czyli ta otoczka cały marketing z tym związany ,przejaskrawianie bezobsługowości takich urządzeń prowadzi do wyciągnięcia mylnych wniosków przez przyszłego użytkownika ,po montażu i rozruchu przez pierwsze kilka dni towarzyszą ludziom emocje i zabawa ,jednak szybko dochodzi do zderzenia się z rzeczywistością ,http://emoty.blox.pl/resource/th_escapejar2.gifczyli ze sporą ilością obowiązków podczas eksploatacji takiego kotła , http://emoty.blox.pl/resource/nosze.gifjednak nie ma co porównywać takiej obsługi, z obsługą kotłów zasypowych na paliwa stałe ,jest tu dużo miej obowiązków ,a przecież kotłów zasypowych jest dużo więcej w ciągłej eksploatacji w naszym kraju .http://emoty.blox.pl/resource/smilie_flagge11.gif

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

zastanawiamy się na kotłem na ekogroszek ale jednocześnie z możliwością palenia węglem lub drewnem czyli tzw. DUO czy możecie jakiś polecić??? I pytanie podobno drugi ruszt na paliwo stałe jest tylko opcją awaryjną, czy tak rzeczywiście jest, czy są może takie kotły w których identycznie można korzystać z tych dwóch opcji.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łopatką zgarniam ile trzeba, a szczotka kurzy - zwłaszcza przy jej ciągnięciu do siebie jest to bardzo przyjemne ;-)

 

Nagraj film jak czyścisz i wrzuć link to ja wrzucę do swojego.

 

Może też za bardzo się przykładasz z tym czyszczeniem a nie ma sensu przesadzać bo z moich pomiarów wynika, że dopiero przy grubej warstwie popiołu sprawność kotła maleje znacząco - dlatego też wiem, że u mnie wystarczy czyścić co 300 kg "Pieklorza", a nie jak to robiłem dotąd co 150 kg.

Nie wiem jak na poziomych kanałach ale Zawijan na swojej stronie opisywał 30 dniowy test OE+zrozumiałem z tego, że czyszczenie raz w miesiacu wystarczy. Oczywiście, że sporo zalerzy od tego czym się pali i z jaką mocą chodzi piec. Spalam ok. 125 kg tygodniowo, czyli czyszcznie co 500 kg węgla. W praktyce czyszcze rzadziej. Z nagraniem nie ma problemu, moze uda się przed końcem sezonu, chocja sezon kończe wcześniej. Z tego co pamietam to masz Skampa, tylko nie pamiętam czy dwu pułkowego czy trzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej traktujcie to jak nazwa wskazuje "ruszt awaryjny" żeby znowu następni nie czuli się rozczarowani :)

 

Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

 

Pozdrawiam

Wyciągasz czujnik spalin(bo może się uszkodzić) i palisz na ruszcie "awaryjnym".Żadnej szkody piecowi nie zrobisz.Niektóre sterowniki są już przystosowane do pracy w trybie pracy "zasypowy"Tylko pytanie.PO CO kupować piec z podajnikiem,żeby palić w nim jak w zasypowym?Chodzi Ci chyba o spalenie drewna po budowie?Nie ma problemu. Tylko nie radzę palić w trybie "automat"+dokładać na ruszt awaryjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

 

Pozdrawiam

Kolega Tesel wam odpisał i jest to prawdą, ja również nie zaprzeczam, palić można ale nie wyobrażajcie sobie za wiele.

Aaa, i nie wierzcie we wszystko tak dosłownie w to co tu piszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciągasz czujnik spalin(bo może się uszkodzić) i palisz na ruszcie "awaryjnym".Żadnej szkody piecowi nie zrobisz.Niektóre sterowniki są już przystosowane do pracy w trybie pracy "zasypowy"Tylko pytanie.PO CO kupować piec z podajnikiem,żeby palić w nim jak w zasypowym?Chodzi Ci chyba o spalenie drewna po budowie?Nie ma problemu. Tylko nie radzę palić w trybie "automat"+dokładać na ruszt awaryjny.

 

Ciekawa odpowiedź:) o paleniu w trybie zasypowym czytałem że w sterownikach przy takich kotłach jest osobne wejście do miarkownika ciągu (chyba tak się to nazywa). Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Tesel wam odpisał i jest to prawdą, ja również nie zaprzeczam, palić można ale nie wyobrażajcie sobie za wiele.

Aaa, i nie wierzcie we wszystko tak dosłownie w to co tu piszą.

 

co należy rozumieć pod pojęciem "nie wyobrażajcie sobie za wiele" i wiem że to co piszą należy jeszcze dokładnie sprawdzić jednak można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze a gdzieś czytałem że przy odpowiedniej wielkości komory zasypowej nad dodatkowym rusztem taki piec może pracować zupełnie normalnie (czyli jak piec zasypowy na paliwo stałe) i nawet wydaje mi się to logiczne. Mógłby mi ktoś w prosty sposób wyjaśnić dlaczego tak nie jest.

Pozdrawiam

 

Są takie kotły i na "oko " wydaje się że taki kocioł pracuje zupełnie normalnie,ale trudno wytworzyć taki produkt uniwersalny ,najwyższą sprawność osiągają kotły zaprojektowane i wyspecjalizowane w spalaniu jednego konkretnego paliwa o jakimś uziarnieniu i innych parametrach ,producent buduje kocioł testując go na jednym opale i udoskonalając podnosi jego sprawność ,spalanie większej ilości różnych paliw jest dodatkowym atutem i bardzo często chwytem marketingowym .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa odpowiedź:) o paleniu w trybie zasypowym czytałem że w sterownikach przy takich kotłach jest osobne wejście do miarkownika ciągu (chyba tak się to nazywa). Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)

 

Miarkownik ciągu nie jest sterowany sterownikiem.Co do palenia w okresie przejściowym (marzec-listopad),to wolę palić ekogroszkiem w automacie.Taniej to wychodzi i mniej obsługi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do palenia chciałbym palić w trybie zasypowym w okresie marzec - listopad, a poza tym nie chciałbym być uzależniony od jednego surowca do palenia.:)

Także kup sobie śmieciuszka. Chyba że chcesz pobiegać co godzinę do kociołka paląc na ruszcie.

Taka jest prawda.

Jeśli chcesz usłyszeć to co chcesz usłyszeć to zadzwoń obojętnie do którego producenta, oni ci wszystko obiecają.

W sumie też mówią prawdę, tylko szkoda że nie całą.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...