Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

I nie wymyśli bo to w pewnym sensie chora krzyżówka,mam taki jak by Tobie najbardziej pasował ,czyli z dużą komorą spalania nad palnikiem ,są też dwa sterowniki jeden pilnuje procesu spalania w palniku a drugi w komorze nad nim ,można sypać paliwo do zasobnika i ładować co wpadnie w ręce do komory nad nim wszystko pięknie współgra tylko jest mały problem jak się więcej naładuje do komory nad palnikiem to po wypaleniu popiół uniemożliwia przedostawanie się płomienia i szybciej zanieczyszcza się zarasta wymiennik kotła ,więc takie przepalanie na zmianę teoretycznie przynosi dodatkowe zastrzyki energii, a w praktyce to większe straty bo to marnowanie opału i zaburzanie procesu spalania .Jedyne rozsądne wyjście w takiej sytuacji to palić przez podajnik i gromadzić śmieci do spalenia dzień przed czyszczeniem kotła uruchomić górną komorę i spalić wszystko ,wyczyścić kocioł i zapuścić podajnik .Jest oczywiście bezpieczniej bo w razie awarii palnika ,podajnika ,motoreduktora ,sterownika itd... można śmiało palić nawet ekogroszkiem w tej komorze powyżej tylko człowiek robi się coraz bardziej leniwy i nie ma chęci latać raz dziennie , rozpalać i podkładać do kotła.

 

 

Prosze napisz o jakim kotle mowisz :yes:

 

Doskonale wiem o czym mowisz bo wychowalam sie w domu w ktorym pali sie piecem na wszystko.To juz nawet nie kwestia latania i dokladania do niego tylko piec jest kupiony dawni temu i nie ma szans zeby utrzymal cieplo do rana.Jak sobie przypomne te poranki gdzie trzeba bylo szybko wstac by oproznic popiol i na nowo zapalic zeby po 1-2 godzinie moc normalnie funkcjonowac to mi slabo ;)

Nie wpsomne juz o brudzeniu sie w lecie zeby zagrzac ciepla wode.

W sumie sama sobie odpowiedzialam na pytanie jaki piec bardziej mi odpowada ale uporczywie bede drazyc temat ewentualnej "dokladki" do autoamtu.

Masz racje ze moge przed czyszczeniem uruchomic gorna komore ale jesli chcialabym w niej palic np przez tydzien to moze zaistniec sytuacja ze wlasnie rano zamiast wypic w spokoju kawe bede musiala dralowac do kotlowni zeby mi dzieci nie zmarzly (piec zgasnie) Dlatego najbardziej zalezy mi na piecu gdzie rownoczesnie przy paleniu z auomatu bede mogla dolozyc kilka kawalkow drewna i grubszego wegla zeby nie palic ciagle na najdrozszym eko-groszku .Nie wiem czy rozumiecie moj tok rozumowania bo ja tak sobie to wszystko sama wymyslilam bez podstawoej wiedzy nt spalania i procesow zachodzacyh w kotle i juz widze po Twojej wypowiedzi ze moge narobic sobie wiecej klopotow niz oszczednosci (zaniczysczenie wymiennika itd )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Łatwo powiedziec ;)Ja bym chciala i to i to (wiem nudna jestem ) Rozumiem ze te z podajnikiem z palnikiem II generacji tak samo latwo radza sobie z mialem jak eko -groszkiem tylko przy tym pierwszym jestem bardziej ubrudzona :wiggle:

Minertu na fotce ten Eg Duo ma dosc spora komore spalania i fajnie to wyglada ale przegladajac posty juliannka(kolejna kolejna) sie nim zaiteresowala i nie widac bylo jakiejs wiekszej aprobaty z Waszej strony (no moze nie wszyscy bo Ty polecales) On ma calkeim inny ksztalt od tcyh prostokatnych kotlow wiec i tak musialabym sobie to sprawdzic czy bylby odpowiedni do mojej kotlowni ktora ma raptem 1,80 szerokosci.

Szkoda ze jest tak malo uztkownikow tego kotla-widocznie cos nie tak skoro nie wbudzal do tej pory wiekszego zainteresowania a jest juz troche na rynku.

Nie bede was juz zanudzac moimi dywagacjami-po cichu bede sledzic watek a noz widelec pojawi sie jeszcze cos ciekawegow ofercie.W sumie z piecow ktore sprzedajecie jest fajny wybor no ale nie ma tego idelanego .

Wy jestescie w tej dobrej sytuacji ze w tym "siedzicie" wiec nawet jak zamontujecie cos "gorszego" to po jakims czasie mozecie to sobie "podrasowac" a ja jak kupie piec bede z nim zyla dlugie lata i chcialabym zeby bylo jak w bajce ;)(z dobrym zakonczeniem )

Ogólnie masz rację z jedną różnicą,że polecamy My jako sprzedawcy produkty sprawdzone.Fakt jest jeden,że o EG DUO MULTI np nie ma za dużo opinii bo to nowy produkt.Nowy bo ma palnik wielopaliwowy.Powstał na bazie kotła EG DUO.

Również przyczyną braku opinii może być to,że nie ma co o nich pisać,że są dobre i bezproblemowe.Kotły głównie szły na eksport więc to też przyczyna braku informacji o nich na naszym rynku.EG DUO I EG DUO MULTI różnią się praktycznie tylko palnikiem.

Tutaj masz wątek powstający o kotle EG DUO

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze napisz o jakim kotle mowisz :yes:

 

Doskonale wiem o czym mowisz bo wychowalam sie w domu w ktorym pali sie piecem na wszystko.To juz nawet nie kwestia latania i dokladania do niego tylko piec jest kupiony dawni temu i nie ma szans zeby utrzymal cieplo do rana.Jak sobie przypomne te poranki gdzie trzeba bylo szybko wstac by oproznic popiol i na nowo zapalic zeby po 1-2 godzinie moc normalnie funkcjonowac to mi slabo ;)

Nie wpsomne juz o brudzeniu sie w lecie zeby zagrzac ciepla wode.

W sumie sama sobie odpowiedzialam na pytanie jaki piec bardziej mi odpowada ale uporczywie bede drazyc temat ewentualnej "dokladki" do autoamtu.

Masz racje ze moge przed czyszczeniem uruchomic gorna komore ale jesli chcialabym w niej palic np przez tydzien to moze zaistniec sytuacja ze wlasnie rano zamiast wypic w spokoju kawe bede musiala dralowac do kotlowni zeby mi dzieci nie zmarzly (piec zgasnie) Dlatego najbardziej zalezy mi na piecu gdzie rownoczesnie przy paleniu z auomatu bede mogla dolozyc kilka kawalkow drewna i grubszego wegla zeby nie palic ciagle na najdrozszym eko-groszku .Nie wiem czy rozumiecie moj tok rozumowania bo ja tak sobie to wszystko sama wymyslilam bez podstawoej wiedzy nt spalania i procesow zachodzacyh w kotle i juz widze po Twojej wypowiedzi ze moge narobic sobie wiecej klopotow niz oszczednosci (zaniczysczenie wymiennika itd )

No podstawę musisz nabyć.

Jednak nie wyobrażam sobie palenia w tym piecu wg Twojego myślenia.Musisz wybrać albo palimy w automacie bo niezależnie jaki kupisz piec musisz go odpowiednio ustawić aby grzał tyle ile mu się zada.Dokładając przegrzejesz wodę.Albo palimy tradycyjnie i mamy z rana rozgrzewkę typu ponowne rozpalanie.Na większość sobie sama odpowiedziałaś.

Od siebie dodam,że nie kupił bym pieca za kilka czy klika naście tysięcy aby bawić się w takie palenie.Doskonale wiem o co ci chodzi ale jak pisałem wcześniej szybko ci się to znudzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No podstawę musisz nabyć.

Jednak nie wyobrażam sobie palenia w tym piecu wg Twojego myślenia.Musisz wybrać albo palimy w automacie bo niezależnie jaki kupisz piec musisz go odpowiednio ustawić aby grzał tyle ile mu się zada.Dokładając przegrzejesz wodę.Albo palimy tradycyjnie i mamy z rana rozgrzewkę typu ponowne rozpalanie.Na większość sobie sama odpowiedziałaś.

Od siebie dodam,że nie kupił bym pieca za kilka czy klika naście tysięcy aby bawić się w takie palenie.Doskonale wiem o co ci chodzi ale jak pisałem wcześniej szybko ci się to znudzi.

 

Pewnie masz racje :) Tylko jak to sie ma do kotla EG-DUO .Dodatkowo nie ma on ECoala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze napisz o jakim kotle mowisz :yes:

 

Doskonale wiem o czym mowisz bo wychowalam sie w domu w ktorym pali sie piecem na wszystko.To juz nawet nie kwestia latania i dokladania do niego tylko piec jest kupiony dawni temu i nie ma szans zeby utrzymal cieplo do rana.Jak sobie przypomne te poranki gdzie trzeba bylo szybko wstac by oproznic popiol i na nowo zapalic zeby po 1-2 godzinie moc normalnie funkcjonowac to mi slabo ;)

Nie wpsomne juz o brudzeniu sie w lecie zeby zagrzac ciepla wode.

W sumie sama sobie odpowiedzialam na pytanie jaki piec bardziej mi odpowada ale uporczywie bede drazyc temat ewentualnej "dokladki" do autoamtu.

Masz racje ze moge przed czyszczeniem uruchomic gorna komore ale jesli chcialabym w niej palic np przez tydzien to moze zaistniec sytuacja ze wlasnie rano zamiast wypic w spokoju kawe bede musiala dralowac do kotlowni zeby mi dzieci nie zmarzly (piec zgasnie) Dlatego najbardziej zalezy mi na piecu gdzie rownoczesnie przy paleniu z auomatu bede mogla dolozyc kilka kawalkow drewna i grubszego wegla zeby nie palic ciagle na najdrozszym eko-groszku .Nie wiem czy rozumiecie moj tok rozumowania bo ja tak sobie to wszystko sama wymyslilam bez podstawoej wiedzy nt spalania i procesow zachodzacyh w kotle i juz widze po Twojej wypowiedzi ze moge narobic sobie wiecej klopotow niz oszczednosci (zaniczysczenie wymiennika itd )

Nowy kocioł nie grzeje mieszkania domu on tylko wytwarza ciepło przerabiając węgiel a z tego twojego opisu to najprawdopodobniej pożre go sporo więcej , stary kociołek zjadał węgiel etapami co zasyp ,następnie miał przerwy ,w domu się wyziębiało w tym czasie, prawda denerwujące ,ale to była wymuszona oszczędność w opale ,bo nie dało się fizycznie spalić więcej węgla ,no ostatecznie jakby się łóżko postawiło przy nim .Teraz będzie inaczej kocioł mając zasobnik ,czyli sporo węgla w zapasie,pożre go tyle żeby ogrzać chałupę do żądanej temperatury, ciesząc się że masz nareszcie ciepło, okaże się że ten smok chce Ciebie teraz puścić z torbami .Będzie nienasycony ciągle będzie żądał ekogroszku twoja przedwczesna radość może przerodzić się w koszmar .Do czego zmierzam ? powinnaś najpierw ograniczyć zużycie tego ekogroszku czy węgla w starym śmieciuszku ,można to zrobić jedynie izolując ściany zewnętrzne ,wymieniając okna na nowe itd .. czyli potrzebna termomodernizacja budynku.Po takim zabiegu okaże się że twój stary poczciwy kociołek nie tylko utrzymał ciepło do rana ale nawet nieco dłużej i obsługa jego nie jest już utrapieniem.

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy kocioł nie grzeje mieszkania domu on tylko wytwarza ciepło przerabiając węgiel a z tego twojego opisu to najprawdopodobniej pożre go sporo więcej , stary kociołek zjadał węgiel etapami co zasyp ,następnie miał przerwy ,w domu się wyziębiało w tym czasie, prawda denerwujące ,ale to była wymuszona oszczędność w opale ,bo nie dało się fizycznie spalić więcej węgla ,no ostatecznie jakby się łóżko postawiło przy nim .Teraz będzie inaczej kocioł mając zasobnik ,czyli sporo węgla w zapasie,pożre go tyle żeby ogrzać chałupę do żądanej temperatury, ciesząc się że masz nareszcie ciepło, okaże się że ten smok chce Ciebie teraz puścić z torbami .Będzie nienasycony ciągle będzie żądał ekogroszku twoja przedwczesna radość może przerodzić się w koszmar .Do czego zmierzam ? powinnaś najpierw ograniczyć zużycie tego ekogroszku czy węgla w starym śmieciuszku ,można to zrobić jedynie izolując ściany zewnętrzne ,wymieniając okna na nowe itd .. czyli potrzebna termomodernizacja budynku.Po takim zabiegu okaże się że twój stary poczciwy kociołek nie tylko utrzymał ciepło do rana ale nawet nieco dłużej i obsługa jego nie jest już utrapieniem.

 

 

Z Twojej wypowiedzi zrozumialam ze jestes zwolennikiem kotłow zasypowych -tak ? Zgadzam sie ze przy dobrze ocieplonym domu kociolek utrzyma cieplo do rana ale to nie zmienia faktu ze jednak po kawie bede musiala isc i rozpalic go od nowa wybierajac poprzednio popiol itd

To i tak wersja optymistyczna kiedy jestem w domu ale jesli w tyg pracuje od 7 do 17-18 to chyba jednak zostaje mi jedynie piec z podajnikiem albo zatrudnienie palacza ;)

Ja szukam kotla do nowo wybudowanego domu mam nadzieje z dobra termoizolacja a opisywalam przypadek u rodzicow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

animuss powinieneś pisać horrory :)

jak zacząłem czytać ten ostatni post to aż grozą zawiało i gęsia skórka w pewnej chwili mi wyszła a co ta kobieta musiała dopiero przeżyć hehe

To raczej proza życia, po zakupie takiego kotła nie ma już za co robić termomodernizacji a ilość i ceny ekogroszku skutecznie odwlekają takie prace w następnych sezonach grzewczych .Każdą inwestycję trzeba przemyśleć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Twojej wypowiedzi zrozumialam ze jestes zwolennikiem kotłow zasypowych -tak ? Zgadzam sie ze przy dobrze ocieplonym domu kociolek utrzyma cieplo do rana ale to nie zmienia faktu ze jednak po kawie bede musiala isc i rozpalic go od nowa wybierajac poprzednio popiol itd

To i tak wersja optymistyczna kiedy jestem w domu ale jesli w tyg pracuje od 7 do 17-18 to chyba jednak zostaje mi jedynie piec z podajnikiem albo zatrudnienie palacza ;)

Ja szukam kotla do nowo wybudowanego domu mam nadzieje z dobra termoizolacja a opisywalam przypadek u rodzicow :)

Nie nie jestem zwolennikiem kotłów zasypowych ,widzę że chcesz mnie zaszufladkować ;)

Jeżeli szukasz kotła do nowo wybudowanego typowego domku z dobrą termoizolacją ,to po co kobiecie węgiel albo miał ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze napisz o jakim kotle mowisz :yes:

 

Doskonale wiem o czym mowisz bo wychowalam sie w domu w ktorym pali sie piecem na wszystko.To juz nawet nie kwestia latania i dokladania do niego tylko piec jest kupiony dawni temu i nie ma szans zeby utrzymal cieplo do rana.Jak sobie przypomne te poranki gdzie trzeba bylo szybko wstac by oproznic popiol i na nowo zapalic zeby po 1-2 godzinie moc normalnie funkcjonowac to mi slabo ;)

Nie wpsomne juz o brudzeniu sie w lecie zeby zagrzac ciepla wode.

W sumie sama sobie odpowiedzialam na pytanie jaki piec bardziej mi odpowada ale uporczywie bede drazyc temat ewentualnej "dokladki" do autoamtu.

Masz racje ze moge przed czyszczeniem uruchomic gorna komore ale jesli chcialabym w niej palic np przez tydzien to moze zaistniec sytuacja ze wlasnie rano zamiast wypic w spokoju kawe bede musiala dralowac do kotlowni zeby mi dzieci nie zmarzly (piec zgasnie) Dlatego najbardziej zalezy mi na piecu gdzie rownoczesnie przy paleniu z auomatu bede mogla dolozyc kilka kawalkow drewna i grubszego wegla zeby nie palic ciagle na najdrozszym eko-groszku .Nie wiem czy rozumiecie moj tok rozumowania bo ja tak sobie to wszystko sama wymyslilam bez podstawoej wiedzy nt spalania i procesow zachodzacyh w kotle i juz widze po Twojej wypowiedzi ze moge narobic sobie wiecej klopotow niz oszczednosci (zaniczysczenie wymiennika itd )

Jeśli to ma być kocioł do nowego ocieplonego domu, to odpuść sobie dużą komorę awaryjną i posłuchaj co radzą Karoka czy Minertu.

Akurat tak się składa że ja mam taki właśnie kocioł z podajnikiem, i faktycznie w pierwszym sezonie jak jeszcze miałem odpadki desek po budowie to i pożytek jakiś większy był z tego rusztu. Teraz spalam jedynie na nim papiery czy obierki z ziemniaków, ale to spalić możesz niemal w każdym kotle, kocioł jest b. wysoki przez co mniej ustawny.

dziubarczyk.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowy kocioł nie grzeje mieszkania domu on tylko wytwarza ciepło przerabiając węgiel a z tego twojego opisu to najprawdopodobniej pożre go sporo więcej , stary kociołek zjadał węgiel etapami co zasyp ,następnie miał przerwy ,w domu się wyziębiało w tym czasie, prawda denerwujące ,ale to była wymuszona oszczędność w opale ,bo nie dało się fizycznie spalić więcej węgla ,no ostatecznie jakby się łóżko postawiło przy nim .Teraz będzie inaczej kocioł mając zasobnik ,czyli sporo węgla w zapasie,pożre go tyle żeby ogrzać chałupę do żądanej temperatury, ciesząc się że masz nareszcie ciepło, okaże się że ten smok chce Ciebie teraz puścić z torbami .Będzie nienasycony ciągle będzie żądał ekogroszku twoja przedwczesna radość może przerodzić się w koszmar .Do czego zmierzam ? powinnaś najpierw ograniczyć zużycie tego ekogroszku czy węgla w starym śmieciuszku ,można to zrobić jedynie izolując ściany zewnętrzne ,wymieniając okna na nowe itd .. czyli potrzebna termomodernizacja budynku.Po takim zabiegu okaże się że twój stary poczciwy kociołek nie tylko utrzymał ciepło do rana ale nawet nieco dłużej i obsługa jego nie jest już utrapieniem.

 

Na prawdę dobre....:) Sorki ale nie mogłem się powstrzymać....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy są oprócz EG DUO Multi inne kotly w ktorych mozna palic i z automatu i na ruszcie recznym jednoczesnie? Chodzi mi o sytuacje ze piec w wiekszosci bedzie bral opal z podajnika ale jak zdobede jakies tanie drewno czy kupie ciut tanszy wegiel to bede mogla w dni kiedy jestem w domu dorzucic to do pieca nie wygaszajac czy odlaczajac automatu?

 

Nie do końca w ten sposób ma to sens. Bardziej jak mówi Animuss z tym spalaniem tzw "cosiów"

 

Ja mam w swoim domu Skam-P Premium, na bieżąco, gdy pali sie w podajniku spalam okresowo papiery bez wygaszania palnika na ruszcie awaryjnym zawieszonym na górnym mocowaniu na stałe.

W domu korzystałem albo z Iryda PID albo z teraz z cobry, ale może tez być Bruli.

Przy Brulim jednak sugeruje podobnie jak minertu wyjąc czujnik spalin na czas wypalania desek....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To raczej proza życia, po zakupie takiego kotła nie ma już za co robić termomodernizacji a ilość i ceny ekogroszku skutecznie odwlekają takie prace w następnych sezonach grzewczych .Każdą inwestycję trzeba przemyśleć .

 

To jeszcze zależy od sprawności jaką osiągało się na zasypowcu i jaką osiągnie się na kotle z podajnikiem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego najbardziej zalezy mi na piecu gdzie rownoczesnie przy paleniu z auomatu bede mogla dolozyc kilka kawalkow drewna i grubszego wegla zeby nie palic ciagle na najdrozszym eko-groszku .Nie wiem czy rozumiecie moj tok rozumowania bo ja tak sobie to wszystko sama wymyslilam bez podstawoej wiedzy nt spalania i procesow zachodzacyh w kotle i juz widze po Twojej wypowiedzi ze moge narobic sobie wiecej klopotow niz oszczednosci (zaniczysczenie wymiennika itd )

 

Gdy poczytasz mój ranking ekogroszku będziesz wiedziała jaki i gdzie kupić najbardziej opłacalny ekogroszek [nie mylić z najtańszym].

 

Mam kocioł ze zwykłym palnikiem fajkowym [na ekogroszek, nie na miał itp.] i spalam kartony, papiery, deseczki itp. kładąc je bezpośrednio na palnik [chociaż jest z tym trochę zachodu bo po spaleniu wypada zrzucić z palnika popiół z np. papieru], do zasobnika wrzucałem łupiny orzechów a czasem też inne "cosie" [suchy ryż z "wołkami", żyto itp. suche, drobne biopaliwo] i do 30% dodatku nic złego się nie działo i paliło się jak trzeba.

 

Jak już kombinujesz z oszczędnym źródłem ciepła to zamiast dokładać kilka tys do kotła z drugą komorą polecam PPC Hewalex do CWU na lato - i przez kilka miesięcy w roku [wtedy gdy jest to najmniej ekonomiczne bo sprawność kotła spada do 25-30%] nie będzie trzeba w ogóle palić w kotle, więc będzie taniej i bezobsługowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam PPC Hewalex do CWU na lato - i przez kilka miesięcy w roku [wtedy gdy jest to najmniej ekonomiczne bo sprawność kotła spada do 25-30%] nie będzie trzeba w ogóle palić w kotle, więc będzie taniej i bezobsługowo.

 

Suspenser - liczyłeś czy zakup takiej pompy jest uzasadniony ekonomicznie w porównani z podgrzewaniem CWU kotłem na eko, czy energią elektryczna?

Też się interesuję tym Hewalexem ale jeszcze nie wiem ile mi będzie spalał kocioł na potrzenby CWU w okresie letnim (mieszkam w nowym domku od jesieni). No i podobnie jak ty myślałem nad podpięciem tej pompy do CO i grzanie nią w okresach przejściowych (mam 100% podłogówki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe skąd wiedziałeś, że nie zdzierżę i przetestuję i to ;)

Bo nie był byś sobą :)

Widzieliśmy się zaledwie dwa razy i to mi wystarczyło.Jesteś tak dociekliwy jeżeli chodzi o eksperymenty jak ja.

Mój się sprawdza i nawet jak bym kupił mega kocioł to jak by się dało to go tam wcisnę bo wiem jaką ma zaletę.

Klienci co go mają też są bardzo zadowoleni.Cóż mam więcej napisać :)

Przepraszam,jest jeden nie zadowolony.Jednak u niego przyczyna leży gdzie indziej.Dużej kamienicy nie oblecisz na rurce o średnicy małego palca gdzie na dodatek wmontowano przepływomierz 1/2" , kocioł śmiga pomiędzy 80-100% a wewnętrznej za Boga nie może osiągnąć w chłodne dni.To się nazywają instalatorzy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Animusem to będzie tylko proza ... Mój znajomy zobaczył spalanie groszku u mnie i podrasowany tym faktem zakupił kociołek na eko dom ponoć nie wymagający docieplenia , zakupił na początek 4t eko po 700. miał pewwność , ze sezon z resztkami eko zakończy ... a tu zonk musiał w środku zimy dokupić 2,5 t eko . jak przeliczył to to eko stało się b. drogo, więc do mnie z pretensjami jak to? ?? U mnie nadal spalanie 12kg/doba , Więc pierwsze dobrze docieplijcie a potem to byle czym ogrzejecie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...