Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kaszpir musisz poprawić jakość spalania bo takie płaty to bywały u mnie w starym kotle.

 

Koledzy pomogą to dostroisz sterownik.

Ma być pyłek i to najlepiej bez sadzy.

 

W pierwszym sezonie używania kotła też mi się taki "gips" zrobił, a potem po wygaszeniu na lato zaczął odpadać płatami z rdzą od strony wymiennika - aż się w pierwszej chwili przestraszyłem, że blacha się rozwarstwiła.

 

Powstawało to na pewno z powodu złego ustawienia parametrów spalania bo później gdy nauczyłem się dobrze ustawiać sterownik ta warstwa już się nigdy nie pojawiła.

 

Już drugi tydzień nie palę w kotle tylko grzeję PPC - i na 2 taryfę zasobnik 120 litrów nie wystarcza, więc podłączę do obiegu kocioł [jest w nim 80 litrów wody, a w instalacji jeszcze trochę] i będę go grzał PPC do 45-50 * C.

 

To powinna być kolejna zaleta bo kocioł nie będzie stał zimny i korodował.

 

Sprawdzę jednak jakie wtedy będą straty ciepła bo wiadomo, że zasobnik ma niskie, a kocioł niby jest izolowany, ale przez komin zawsze coś tam ciepła ucieknie nawet po zamknięciu klapki od dmuchawy i drzwiczek.

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już drugi tydzień nie palę w kotle tylko grzeję PPC - i na 2 taryfę zasobnik 120 litrów nie wystarcza, więc podłączę do obiegu kocioł [jest w nim 80 litrów wody, a w instalacji jeszcze trochę] i będę go grzał PPC do 45-50 * C.

 

To powinna być kolejna zaleta bo kocioł nie będzie stał zimny i korodował.

 

.

 

Trochę bez sensu grzać kocioł, i wcale nie wiem czy to mu na zdrowie wyjdzie. Jak wybierzesz ciepła cwu, to nie będzie się chłodził ?

Edytowane przez jorgo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!

Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.

Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę bez sensu grzać kocioł, i wcale nie wiem czy to mu na zdrowie wyjdzie. Jak wybierzesz ciepła cwu, to nie będzie się chłodził ?

 

Będzie, ale i tak do temp. wyższej niż gdy stoi teraz [tak z 30* C to będzie minimum jak przypuszczam].

 

Sprawdzę ciepłomierzem jaki będzie wzrost zużycia ciepła = straty wynikające z dołączenia kotła do obiegu i okaże się czy warto z kotła robić zasobnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suspenser już Ci odpowiadam :)

 

Przez ten kociołek będziesz mieć dużą stratę, mam stary kociołek w instalacji i gdy tata odkręcił zawór żeby go przegrzać, to spalanie sporo mi wzrosło.

 

Ok chcę tylko ustalić jak duża to strata będzie i porównać czy lepiej dogrzewać raz dziennie w 1 taryfie czy dołączyć kocioł do obiegu [tu dojdzie jeszcze prąd do sterownika i pompki CWU].

 

Do tego będzie to próba przed grzaniem CO w okresie przejściowym przy użyciu PPC do CWU.

 

Na razie ustaliłem, że SVER tej PPC to 2.6-2.7 przy temp. powietrza zasilającego 21-24* C i CWU grzanej do 50* C, a przy CWU grzanej do 60* C SVER wynosi około 2.4

 

Wynika z tego, że dane producenta, którymi podpierają się sprzedawcy są niewiele warte [podobno do COP nie wlicza się pompki obiegowej i elektroniki wraz z wyświetlaczem pobierających prąd przez cały czas].

W sumie deklarowany COP = 3,5 w laboratorium można łatwo uzyskać np. podając powietrze o wilgotności zbliżonej do 100 % co w rzeczywistości prawie nigdy nie występuje.

 

Ciekawe jak jest naprawdę z PPC do CO - Arturo72 jako jedyny obiecał podłączyć ciepłomierz i podać wyniki - zobaczymy co z tego wyjdzie i czy poda wyniki gdy będą gorsze od deklarowanych przez producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz go podłączyć pezpośrednio, czy przez weżownice?

Chyba nie wpadleś na pomysł mieszania wody kotłowej z pitną.

 

W zasobniku mam wężownicę, więc wystarczy włączyć pompkę CWU od kotła ;)

 

Woda kotłowa jest z inhibitorem, więc nie wchodzi w grę kąpanie się w niej, a do picia używam tylko mineralnych bo ta z wodociągu u nas ma 20 st niemieckich twardości, więc nawet po zmiękczeniu się nie nadaje do picia bo zawiera sporo soli [co widziałem gdy wlałem ją do nawilżacza].

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!

Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.

Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:

Pisałem o tym nie raz :)

Ruszt awaryjny traktować jak wskazuje na to jego nazwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaszpir007...jak się kotle węglowym pali mokrym lub niedosuszonym drewnem to go zgnoisz bardzo szybko!!!

Sam się przekonałem że kocioł węglowy ( a tym bardziej ekogroszkowiec) nie służy do spalania drewna.

Rynek chyba na siłę wymusił na producentach tzw. ruszt awaryjny: a bo mam sad, a bo drewno tanio, a bo deski po budowie...... ale jak sama nazwa wskazuje jest on awaryjny ...na wypadek np. awarii podajnika, żeby zimą w chałupie nie rozpalać ogniska. Na dłuższą metę, te oszczędności palenia drewnem na tym ruszcie wyjdą ......... nie powiem gdzie :confused:

 

Ehhh ...

 

W piecu palę węglem i tylko węglem i to suchym.

 

Drewnem nie palę w piecu , palę jak już w kominku. Zadarzyło mi się kiedyś włożyć jakieś drewieno na ruszt wodny , ale stwierdziłem że to bez sensu , bo jak mam opał a palniku to mi jeszcze zgaśnie , a jak już odpalam piec to chce załadować opał i zapomnieć na jakiś czas a nie siedzieć przy piecu ...

 

U mnie ruszt wodny jest bezużyteczny. Jak kupowałem myslałem że będę go używał , ale użyłem kilka razy aby kilka razy jakiś papier spalić , jakieś małe drewienko i to wszystko. Stwierdziłem że za dużo potem syfu (popiół , niespalone kawalki papieru , i dużo więcej czyszczenia) i dałem sobie spokój ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasobniku mam wężownicę, więc wystarczy włączyć pompkę CWU od kotła ;)

 

Woda kotłowa jest z inhibitorem, więc nie wchodzi w grę kąpanie się w niej, a do picia używam tylko mineralnych bo ta z wodociągu u nas ma 20 st niemieckich twardości, więc nawet po zmiękczeniu się nie nadaje do picia bo zawiera sporo soli [co widziałem gdy wlałem ją do nawilżacza].

 

No to ciekaw jestem do jakiej temperatury uda ci się nagrzac w ten sposób kocioł. Natomiast na zwiększenie w ten sposób ilości cwu do dyspozycji raczej bym nie liczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir, napiszę tylko w skrócie, nie miałem czasu wszystkiego przeczytać,więc jak coś się powtórzy, to przepraszam.

Przejrze wieczorem.

 

Zaraz mam kolejny wyjazd, cięzko z czasem.

 

Ja nie palę latem w kotle, nie paliłem w starym, nie palę w podajnikowym.

W obu, jak stoją wytrącają się kropelki wody na górze wymiennika i pojawiają się naloty.

Moge Ci pyknąć wieczorem fotkę i pokazać co jest, jak mi całe lato kocioł stoi bez grzania.

Mam komin ceglany, moja kotłownia jest zanizona w stosunku do budynku, ale nie jest to typowa piwnica.

Jak jest zimno, to przepalam reklamówkami z papierami biurowymi, to mi się wygrzewa i tyle.

Przed rozpaleniem na sezon otwieram wyczystkę kominową, tam troszkę drobnych drewienek, paier i wygrzewam komin.

Dalej deko papierów na ruszt, aby bujnąć kocioł pod 70-75st.C, aby mi ten cały miód odpadł, przegarniam ruszt i już normalnie sobie kocioł pali do wiosny.

 

Resztę postaram się przeczytać wieczorem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszpir, mnie średnie zużycie wychodzi w tym roku 105 kg.miesięcznie, Jaretu ( obecnie sprzedaję go po 600 PLN luzem ) którym zasypałem na próbę a potem już tak jakoś zostało. Znaczy, że jakieś 65 zeta na miesiąc, ale zużycie CWU mam duże i sam kocioł 28 kW więcej potrzebuje, żeby się utrzymać w ruchu. Myślę, że Ty przy kotle 12 kW i niewielkim zużyciu CWU spalisz ze 2 - 2,5 kg. dziennie. Dodatkowy bonus - moje panie w maju, a nieraz i w czerwcu i potem już we wrześniu lubią sobie odkręcić na godzinkę - dwie jakiś grzejnik - a to w łazience, a to w sypialni, czasem w salonie jak np. kilka dni z rzędu leje i temperatury są po 15 stopni. Ba, pamiętam chyba 2 lata wstecz to i w lipcu ciepłe kaloryfery bywały. Kocioł jest zawsze gotowy, starczy przekręcić zawór 4D który na lato ustawiam w pozycji zamkniętej i otworzyć głowicę na wybranym grzejniku. Jak dokładnie wyskrobiesz ten syf z wymiennika jakimś skrobakiem i potem szczotą poprawisz, później powinieneś mieć luzik. Jak Twój obecny ster daje możliwość pracy w dwustanie, przestaw go na lato na dwustan, odpowiednio dobierz podtrzymanie i niech sobie pyka. A co do Twojego komina, to myślę że wykwity wyszły Ci na nim dlatego, że miałeś nieużytkowane i nieocieplone poddasze. Rozgrzany i nieizolowany komin był mocno studzony z zewnątrz na długim odcinku to i kondensat się wytworzył. Widuję to dość często i przeważnie wystarczy ocieplenie komina na całej długości na której ma zimno, żeby problem zniknął. Pomaga też regulator ciągu zakładany na szczyt komina, koło 7 stówek i święto - chroni przed zalaniem deszczem, przed wiatrami fenowymi no i ogólnie przed odwróceniem ciągu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...