Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moje doświadczenie z kotłami mówi mi, że prawie żaden z producentów "markowych" kotłów palących węgiel nie wie jakie procesy zachodzą w ich piecach. Mimo ogromnego stażu i nowszych modeli nic na lepsze się nie zmienia. Główne zmiany zachodzą w "osprzęcie" montowanym przez producentów kotłów. Wystarczy pomyśleć, ogień powinien iść do góry, ciepło powinno być odbierane przeciwprądowo czyli w drodze do dołu. Ilu producentów z długoletnim stażem dokonało tego odkrycia. Nieprawdziwe jest stwierdzenie, że: "Niestety nikt nie nauczy się kotłów produkować w 3-4 lata, chyba że zwyczajnie podrabia kogoś i jest to imitacja oryginału."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rząd czy zarząd? Wiadomo nie od dziś,że najlepszy(czyt. najdroższy) jest gaz od wujka ze wschodu;)

można się nieżle obłowić akcyzując,Vatując i Pitując obywateli no nie?

Zarzad a dokldniej kilku pseudoekologow ktorzy zebrali 2,5 tys podpisow na miasto liczace prawie milion ludzi:jawdrop::jawdrop:

cos mi sie wydaje ze "rura im mieknie "

http://www.DZIENNIKPOLSKI24.PL z dnia 6 listopada 2013r

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

 

Trudno zrobić obiektywny ranking kotłów c.o opalanych eko groszkiem, przy tak rozległej ofercie rynkowej. Obecnie jest prawie kilkaset modeli od różnych producentów i naprawdę można dostać zawrotu głowy.

 

Modeli samochodów na rynku też są setki a pomimo to wielu potrafi wybrać sobie odpowiedni - wystarczy chcieć.

 

Tym bardziej, że na rynku z moich informacji, co poleca sklep albo instalator = to często kocioł, który mają na magazynie, mają na nim dobry zysk - a to czy to naprawdę kocioł dobry to sprawa drugorzędna .

 

Przestrzegam, przed takimi praktykami , gdzie wiele firm poleca "wynalazki" bo na nich po prostu zarabia lepiej.

 

Niestety tak to wygląda - wielu się jeszcze nie nauczyło, że podobnie jak auta nie wybiera się tylko wśród modeli z najbliższego salonu/komisu tak i kotła też trzeba samemu poszukać i poczytać trochę o nich.

 

Przy tak zatłoczonym rynku chyba jednak warto kierować się nie tylko wyglądem, parametrami czy ceną kotła ale tez:

 

- dostępnością serwisu

- warunkami gwarancji

- opiniami i renomą producenta to chyba oczywiste

- certyfikatami, nagrodami - im więcej tym lepiej

 

Same truizmy - jak przy kupowaniu auta :)

 

- chyba najważniejszym parametrem doboru: - KAŻDY PRODUKT - im dłużej na rynku działa i jest poprawiany tym jest lepszy

 

O ile jest rozwijany - bo z tego co wiem duże firmy są mało elastyczne i nowości często małe mają lepsze produkty bo wprowadzają szybko nowe, lepsze rozwiązania.

 

 

- trwalszy, bezawaryjny np VW Golf, Toyota Corolla itp . Chyba nie trzeba tego argumentować - to samo w kotłach : im konstrukcja dłużej na rynku tym lepiej - jest bardziej dopracowana i mamy większą gwarancję lepszego kotła czy pieca - a tu wygrywają już firmy o tradycji w budowie kotłów jak: Ogniwo, Zebiec, Cichewicz-kotły czy Klimosz. Niestety nikt nie nauczy się kotłów produkować w 3-4 lata, chyba że zwyczajnie podrabia kogoś i jest to imitacja oryginału.

 

Podobnie jak z samochodami, ale tak jak Mercedes czy Renault zaliczały wtopy z różnymi modelami tak i np. Ogniwo zaliczyło, więc nie jest to dla mnie kryterium wystarczające.

Edytowane przez SUSPENSER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

O ile jest rozwijany - bo z tego co wiem duże firmy są mało elastyczne i nowości często małe mają lepsze produkty bo wprowadzają szybko nowe, lepsze rozwiązania.

Sugerujesz tym ni mniej nie więcej że ci więksi wkrótce znikną z rynku, w końcu klient coraz bardziej świadomy :) w szczególności po lekturze marketingu szeptanego min. na FM :) Duże firmy mają to do siebie, ze na badania i innowacje mogą przeznaczyć więcej środków.Nie ma postępu bez $$$. Nie znam branży kotlarskiej i nie wiem po czym wnioskujesz o braku elastyczności wśród dużych graczy ? Z reguły jest na odwrót.

 

@Vld

Czyli mam rozumieć, że do kotłów 7kW montują palniki 25kW ?

 

W kwestii Krakowa poza zakazami interesuje mnie sposób ich egzekwowania.Nie wyobrażam sobie tego. Pójdzie na noże bez rozwiązań systemowych, których nikt na razie nie zaproponował ew. prawo będzie martwe. W lecie bywają dni, że też się trudno oddycha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powolutku i Ci więksi idą po rozum do głowy

zaczynają się pojawiać w ofertach kotły o mocy 9 czy 10KW

niestety opisy dotyczące orientacyjnych powierzchni ogrzewania takich kociołków utknęły w minionej epoce :confused:

 

pozostaje pytanie jak się sprawdzą te konstrukcje

ale na to już rynek da odpowiedź po kilku sezonach eksploatacji

Edytowane przez timon120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

mam pytanie - od 2 tyg mam problem z cofaniem się żaru do ślimaka .

Mam piec biadała ze sterownikiem lieder.

Przy czym poprzedni sezon grzewczy i letni był bez problemu - nigdy alarm się nie włączał.

Od 2 tyg praktycznie co noc i tylko w nocy.

 

Temp podajnika zazwyczaj oscyluje od 46-54 stopni - alarm ustawiony jest gdy przekroczy 60 stopni.

podawanie na 16 s czas przerwy 20 min, tz 45, krotność 2

 

Próbowałam wczoraj zwiększyć wydajność pieca - załączając na max podłogówki dodatkowo (oprócz standardowych kaloryferów) ale problem nadal się pojawiał.

 

pozdr Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powolutku i Ci więksi idą po rozum do głowy

zaczynają się pojawiać w ofertach kotły o mocy 9 czy 10KW

niestety opisy dotyczące orientacyjnych powierzchni ogrzewania takich kociołków utknęły w minionej epoce :confused:

 

pozostaje pytanie jak się sprawdzą te konstrukcje

ale na to już rynek da odpowiedź po kilku sezonach eksploatacji

Idą bo czytają fora i się uczą od praktyków :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

mam pytanie - od 2 tyg mam problem z cofaniem się żaru do ślimaka .

Mam piec biadała ze sterownikiem lieder.

Przy czym poprzedni sezon grzewczy i letni był bez problemu - nigdy alarm się nie włączał.

Od 2 tyg praktycznie co noc i tylko w nocy.

 

Temp podajnika zazwyczaj oscyluje od 46-54 stopni - alarm ustawiony jest gdy przekroczy 60 stopni.

podawanie na 16 s czas przerwy 20 min, tz 45, krotność 2

 

Próbowałam wczoraj zwiększyć wydajność pieca - załączając na max podłogówki dodatkowo (oprócz standardowych kaloryferów) ale problem nadal się pojawiał.

 

pozdr Magda

 

 

A jak wywala alarm, to żar jest zapadnięty ?

 

Pewnie masz wysoko kaloryczny opał.

60 stopni to nie tragedia, alarm ustaw na 90.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Arturo72
Idą bo czytają fora i się uczą od praktyków :)

To źle o nich świadczy,bo nie wiedzą co robią.

Od 2009r gdzie wszedł limit 0,3 dom 150-200m2 potrzebuje 6-9kW mocy grzewczej na uzupełnienie strat energii przez dom w największe mrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz tym ni mniej nie więcej że ci więksi wkrótce znikną z rynku, w końcu klient coraz bardziej świadomy :) w szczególności po lekturze marketingu szeptanego min. na FM :) Duże firmy mają to do siebie, ze na badania i innowacje mogą przeznaczyć więcej środków.Nie ma postępu bez $$$. Nie znam branży kotlarskiej i nie wiem po czym wnioskujesz o braku elastyczności wśród dużych graczy ? Z reguły jest na odwrót.

 

Ja nie sugeruję tylko wiem jak działają bo miałem z nimi styczność.

 

Na pewno nie znikną z rynku bo ich siłą są setki instalatorów w różny sposób związanych z firmami ;) a im także nie zależy na zmianach bo nie chce im się douczać.

 

Czy ktoś po lekturze FM wybiera kotły tych wielkich marek - chyba nie bardzo - właśnie dlatego, że są świadomi różnic i nie dają się zbajerować instalatorom czy handlowcom [pewnie kilku z nich jest i tu, ale nie mogą pisać głupot bo ich inni lub pasjonaci tematu wyśmieją].

 

W tej branży duże firmy mają w nosie badania i innowacje dokąd towar się sprzedaje - a sprzedają przez sieć dystrybucji, więc opinia na FM ich mało obchodzi.

 

Postępu nie ma przede wszystkim bez chęci, dopiero potem są $$$.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wywala alarm, to żar jest zapadnięty ?

 

Pewnie masz wysoko kaloryczny opał.

60 stopni to nie tragedia, alarm ustaw na 90.

 

nie mam jak sprawdzić - bo 2 razy próbowałam otworzyć drzwiczki - skończyło się wietrzeniem piwnicy i garażu przez pół nocy.

Opał hmm wiadomo jak z nim jest - sugerując się ceną niby polski i o sporej /najwyższej kaloryczności - ale to tylko sugestia ceną.

 

Jak przestawię na 90 temp podajnika - na pewno zdąży się wychłodzić?

Nie mam strażaka w razie czego:/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

60st to dość nisko

jak się boisz zrobić 90 to ustaw 70

zmień tez parametry podtrzymania aby jesli to możliwe nie przedmuchiwał paleniska częściej niż co 30 minut ,bez obawy o wygaśnięcie możesz wydłużać czas,

podanie dawki opału w podtrzymaniu ustaw co 30-40 minut w zależności od tempa osiadania żaru na palniku

częste przedmuchy w podtrzymaniu tylko rozgrzewają delikatnie złoże od którego grzeje się rura i stąd problemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam jak sprawdzić - bo 2 razy próbowałam otworzyć drzwiczki - skończyło się wietrzeniem piwnicy i garażu przez pół nocy.

Opał hmm wiadomo jak z nim jest - sugerując się ceną niby polski i o sporej /najwyższej kaloryczności - ale to tylko sugestia ceną.

 

Jak przestawię na 90 temp podajnika - na pewno zdąży się wychłodzić?

Nie mam strażaka w razie czego:/

 

Węgiel zapala się przy około 300 stopniach, także 90 to też nie za dużo, ale jeśli się boisz to ustaw 70-80 stopni.

I tak jak timon radzi, trzeba dostroić podtrzymanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję, że będzie tu ktoś pomocny w trakcie moich kombinacji przy sterowniku :yes:

 

a tak w ogóle - wada fizyczna pieca chyba w grę nie wchodzi, jak nie uda mi się samej tego ustawić do kogo powinnam się zgłosić?

do instalatora co? co producenta pieca? do jakiegoś fachmana?

 

Ktoś na pewno się znajdzie.

 

Skoro wcześniej było dobrze, to raczej wada kotła nie wchodzi w grę. Pewnie opał inny albo ustawienia.

 

Jeszcze zapytam o to zadymienie kotłowni. Otwierałaś przy włączonej dmuchawie ? Może komin czas wyczyścić albo połączenie kotła z kominem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...