Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

mam pytanie w imieniu kolegi ws. pieca na ekogroszek bo sam nie potrafię mu doradzić (doradzam mu co innego).

 

Otóż kolega ma dom sprzed 9 lat, docieplony i rozbudowany 3 lata temu, wszystko ma grzane podłogówką. Dom nie za duży, obecnie pali olejem. Średnia z ostatnich 3 sezonów (po ociepleniu) to 1250 litrów oleju na sezon. Przy sprawności kotła ok 90, maks 92% daje to zużycie na CO i CWU ok 13000kWh rocznie. Płaci za olej po ociepleniu ok 4500 zł na sezon. Można założyć że moc maksymalna kotła to ok 5,5 do 7kW na CO i CWU. Przyjmijmy 6,5kW.

 

Kolega chce niższych rachunków. Jako, że gaz ma od granicy 6m radzę gaz. Z tyego wynika, że przy kotle kondensacyjnym zmieści się w cenie ok 2900 zł za sezon i ma bezobsługowo co zawsze jest zaletą. Jednak kolega myśli o piecu na ekogroszek, jakiś zbajerowany za 10 tys. Liczy na rachunki 3x mniejsze ok 1500 zł co mu z głowy wybijam bo przy sprawności kotła ok 70% wyjdzie mu rachunek ok 2200 zł za sezon.

 

Pytanie główne. Czy przy takim sezonowym zapotrzebowaniu ok 13000kWh/r domu, maksymalnym obciążeniu ok 6,5- 7kW, da się ekonomicznie spalać ekogroszek?? W końcu to 7KW to głownie będzie kilka dni w roku na maksymalne mrozy. Reszta roku to on potrzebuje z 3kW. Czy jest sens tego do podłogówki. A piece niektórych firm od 12kW startują.

 

Przy takim zapotrzebowaniu na ciepło ja osobiście tez był bym za gazem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Przy takim zapotrzebowaniu na ciepło ja osobiście tez był bym za gazem...

 

poprawione:

ja ja taki mu radze, idealnie kondensacyjny pod tą podłogówkę,

ale może ktoś mi rzuci jakimiś cyframi, danymi, bo nie chce być gołosłowny, że np: spalanie ekorgoszku dla dość niskiego obciążenia cieplnego budynku przez 80% sezonu grzewczego będzie odbywało się z mniejszą sprawnością itp.

 

Lub inaczej czy można ekonomicznie spalać ekogroszek dla domu z podłogówką w piecu 10kW lub 12kw gdzie szczyt zapotrzebowanie na ciepło jest maks 7KW? Zaś reszta sezonu jest 2-3kW (strzelam), jakie minimalne moce mają te piece w praktyce gdy palimy na przyzwoitym ekogroszku za 950 zł tona i czy taki układ w kotłowni coś dodatkowo musi mieć (coś co wpływa na cene vs gaz). Jakie są wtedy straty, sprawność kotła bo zakładam, że producentowe 80% to jest tylko w laboratorium a w życiu przt tak małym obciążeniu cieplnym, podłogówce to sprawność pieca zapewne spadnie. ile? Ktoś pokusi się o %?

 

Szczerze mam podobny dom jak kolega (kW i kWh/r) ale jeszcze nie grzeję, ekogroszku nie mam (teść ma ale on potrzebuje dużo więcej mocy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ile MJ wyciągnąłeś z tych 120 kg ?

Mogę niestety na razie udzielić tylko złej odpowiedzi . Niestety dałem d..y z lokalizacją czujnika temp. powrotu . Otóż znajduje się on na powrocie , ale przed piecem , gdzie temperatura jest podniesiona przez mały obieg . Stąd te małe różnice w temp. zasilania i powrotu wynoszące 0-4 deg , co jest chyba dobrym wynikiem dla kotła . Ale ciepłomierz musi mieć faktyczną temp. powrotu z instalacji i z różnicy i ilości pompowanej wody , liczy ilość dostarczonego ciepła . Aby było widać skalę błędu , podam , że ze 120 kg wyszło 590 MJ :confused: . Wystarczy drobna przeróbka , ale nie wiem kiedy będzie mógł podjechać instalator .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w Nowym Roku.

 

Zastanawiał się ktoś może nad sensem i możliwością spalania koksu w kotłach z podajnikiem?

Chodzi oczywiście o koks opałowy,a nie metalurgiczny i o odpowiedniej granulacji.(koszty kruszenia)

W podajnikach i palnikach żeliwnych.

1 tylko koks

2 mieszanka koksu z ekogroszkiem

3 mieszanka koksu z miałem

4 mieszanka koksu z pelletami

5 mieszanka koksu ze zrębkami

Drobnica,która pozostanie po skruszeniu<5mm,mogła by "wzbogacić"słabsze ekogroszki lub miał.

Piszę o tym,bo na innym wątku napisał ktoś,że koks jest tylko trochę droższy od węgla orzech.

Co na to powiedzą sprzedawcy opału i doświadczeni palacze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę niestety na razie udzielić tylko złej odpowiedzi . Niestety dałem d..y z lokalizacją czujnika temp. powrotu . Otóż znajduje się on na powrocie , ale przed piecem , gdzie temperatura jest podniesiona przez mały obieg . Stąd te małe różnice w temp. zasilania i powrotu wynoszące 0-4 deg , co jest chyba dobrym wynikiem dla kotła . Ale ciepłomierz musi mieć faktyczną temp. powrotu z instalacji i z różnicy i ilości pompowanej wody , liczy ilość dostarczonego ciepła . Aby było widać skalę błędu , podam , że ze 120 kg wyszło 590 MJ :confused: . Wystarczy drobna przeróbka , ale nie wiem kiedy będzie mógł podjechać instalator .

 

Qrcze szkoda, po przeróbce wsyp na próbę i spal dokładnie 20 kg, a potem podaj wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w Nowym Roku.

 

Zastanawiał się ktoś może nad sensem i możliwością spalania koksu w kotłach z podajnikiem?

Chodzi oczywiście o koks opałowy,a nie metalurgiczny i o odpowiedniej granulacji.(koszty kruszenia)

W podajnikach i palnikach żeliwnych.

1 tylko koks

2 mieszanka koksu z ekogroszkiem

3 mieszanka koksu z miałem

4 mieszanka koksu z pelletami

5 mieszanka koksu ze zrębkami

Drobnica,która pozostanie po skruszeniu<5mm,mogła by "wzbogacić"słabsze ekogroszki lub miał.

Piszę o tym,bo na innym wątku napisał ktoś,że koks jest tylko trochę droższy od węgla orzech.

Co na to powiedzą sprzedawcy opału i doświadczeni palacze?

Koks to opał pozbawiony węglowodorów a węglowodory to podstawowe wysokokaloryczne paliwo w kotłach z podajnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks to opał pozbawiony węglowodorów a węglowodory to podstawowe wysokokaloryczne paliwo w kotłach z podajnikiem.

 

Węglowodory - to podstawowe wysokokaloryczne paliwo w kotłach olejowych i gazowych.

Podstawowym wysokokalorycznym paliwem w kotłach z podajnikiem jest węgiel.

Z 1kg węgla otrzymuje się ponad 0,7kg koksu (także w kotle z podajnikiem) a tylko poniżej 0,3kg węglowodorów.

 

Chyba, że to tylko w teorii, że w praktyce (Waszej praktyce) jest inaczej. Na to jednak nic nie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks to opał pozbawiony węglowodorów a węglowodory to podstawowe wysokokaloryczne paliwo w kotłach z podajnikiem.

 

 

Koks ma wartość opałową 26,5MJ/kg-29,5MJ/kg

Czyżby był paliwem bezwartościowym?

Spalał by się na 100% bezdymnie.(brak sadzy i mniej pyłu)

Jest to na pewno trudne paliwo i nie na obecne temp.

Wymaga precyzyjnej dawki powietrza do właściwego spalania.(albo się pali albo gaśnie)

Oczywiście węglowodory są bardzo energetyczne i cenne w procesie spalania ale to one w głównym stopniu, są przyczyną dla większości użytkowników problemem w ich kotłach w postaci nadmiernej ilości sadzy na wymiennikach,a czasem i smoły,przez złe parametry dobrane na sterowniku.

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks ma wartość opałową 26,5MJ/kg-29,5MJ/kg

Czyżby był paliwem bezwartościowym?

Spalał by się na 100% bezdymnie.(brak sadzy i mniej pyłu)

Jest to na pewno trudne paliwo i nie na obecne temp.

Wymaga precyzyjnej dawki powietrza do właściwego spalania.(albo się pali albo gaśnie)

 

Koks pali się tylko powierzchniowo (gazy palne wydziela w znikomej ilości), czyli wolno.

Wymaga - w porównaniu z węglem - większych palników dla tych samych mocy (większych objętości żaru).

 

Nadaje się np. do konwencjonalnego palnika retortowego, ale uzyska się z niego na koksie tylko około 25-30% jego mocy nominalnej dla węgla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks pali się tylko powierzchniowo (gazy palne wydziela w znikomej ilości), czyli wolno.

Wymaga - w porównaniu z węglem - większych palników dla tych samych mocy (większych objętości żaru).

 

Nadaje się np. do konwencjonalnego palnika retortowego, ale uzyska się z niego na koksie tylko około 25-30% jego mocy nominalnej dla węgla.

 

 

Przenosząc powyższe wnioski na swoje podwórko,miało by to szanse powodzenia.

Kocioł sporo przewymiarowany 25 KW z dużą ekoenergią chyba do 35 KW,na 150m2 nieocieplonej pow.

Na obecną chwilę zapotrzebowanie ok 5,7KW z CWU,w największe mrozy spalałem ok.42 kg grochu czyli prawie 10KW.

Szamot zakrywa w tej chwili 1/3 pow. dyszy palnika i nawet z rusztem wodnym:mad: nie występuje jakaś tłusta sadza a szarobrunatny lekki pył,który omiatam 1 na tydzień.

Pytanie,czy to się opłaca?

Czy mieszanka koks-groszek np.50/50 byłaby optymalna i gdzie zdobyć właściwą granulację?(rozdrabniać w warunkach domowych to porażka):sick:

Edytowane przez grabpa58
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koks pali się tylko powierzchniowo (gazy palne wydziela w znikomej ilości), czyli wolno.

Wymaga - w porównaniu z węglem - większych palników dla tych samych mocy (większych objętości żaru).

 

Nadaje się np. do konwencjonalnego palnika retortowego, ale uzyska się z niego na koksie tylko około 25-30% jego mocy nominalnej dla węgla.

 

Wydaje mi się,że należy też wspomniec o temp. żaru, aby niewprawny operator nie utopił sobie palnika......

Palniki retortowe nie sa konstruowane do spalania koksu... ani też antracytu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się,że należy też wspomniec o temp. żaru, aby niewprawny operator nie utopił sobie palnika......

Palniki retortowe nie sa konstruowane do spalania koksu... ani też antracytu.....

 

 

Świadomy występowania wysokich temperatur żaru ze spalanego koksu,napisałem wcześniej o palnikach żeliwnych.

Być może i żeliwne się nie sprawdzą i nie są należycie przystosowane,oczywiście należałoby zachować dużą ostrożność w tym zakresie.

Dlatego moje pytanie o sens takiego eksperymentu i czy w ogóle warto się nad tym zastanawiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można, ważne, abys był w 100%świadomy,że dając zbyt duży nadmuch możesz uszkodzić palnik.

 

Jak jestes dobrym obserwatorem, masz już doświadczenie, to próbowac można, ważne jednak, aby ostrzec resztę,że takie zabawy nie są dla każdego, gdyż istnieje ryzyko uszkodzenia palnika przy złym prowadzeniu procesu spalania

 

Kolega Kobra teraz na Skamie i ardeo pracuje z miksem trzech paliw, jednym z paliw w mieszance jest antracyt właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

p.Jacku, nie spalałem koksu. Domyślam się jednak, że podobnie jak przy antracycie będzie wysoka temp. żaru i mała zawartość części lotnych. Niech mnie Pan poprawi, jak sie mylę.

 

Przypuszczać mogę,że więcej ciepła odda się w samej komorze spalania a spaliny będą chłodniejsze (krótki płomień).

 

Spalałem jednak domieszkę antracytu z groszkiem. Kolega Kobra teraz też podobnym miksem pali.

Można-, ale z głową.

 

Czy zna Pan inne trudności przy spalaniu koksu? Jakieś minusy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spalałem jednak domieszkę antracytu z groszkiem. Kolega Kobra teraz też podobnym miksem pali.

Można-, ale z głową.

 

 

Antracyt to węgiel w bardzo czystej postaci.....generalnie jak pamięć mnie nie myli to chyba wydobywany był w Polsce w okolicach Wałbrzycha (zlikwidowane kopalnie) z tego tez powodu kotły/palniki nie sa do niego przystosowane bo go po prostu w Polsce nie ma .... a szkoda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antracyt to węgiel w bardzo czystej postaci.....generalnie jak pamięć mnie nie myli to chyba wydobywany był w Polsce w okolicach Wałbrzycha (zlikwidowane kopalnie) z tego tez powodu kotły/palniki nie sa do niego przystosowane bo go po prostu w Polsce nie ma .... a szkoda....

 

Nie ma kłopotu z zakupem antracytu, idzie zdobyć.

Zachodni sąsiedzi choćby mają....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antracytu w Polsce się nie wydobywa, ale jest go masa na rynku. Przede wszystkim ze Wschodu. Hurtowo jest tańszy od dobrego ekogroszku - i to całkiem sporo. Koło 150 bagsi netto za tonę przy zakupach całopojazdowych. Ale palenie nim - to jest trochę inna bajka. Trzeba wiedzieć jak - bo albo będzie wygasał, albo można sobie zrobić kuku. Dobrze natomiast służy jako domieszka do ekogroszku obniżająca spiekalność. Przy odpowiedniej proporcji - bajeczka. Palony sam daje trochę nieprzyjemny zapach i osadza na kotle taki białoszary leciuteńki osad. Zasady używania trochę podobne jak przy paleniu koksem: nie za ostro, bo palnik popłynie. Nie za długie przerwy, bo wygaśnie. Idzie opanować, ale szkoda zachodu - lepiej moim zdaniem użyć jako domieszki. Najkorzystniejszy moim zdaniem jest rozmiar 6 do 13mm. Karoka - tego szajsu z Silesii to i darmo nie chcę oglądać. Ani to wymiaru nie ma ( to znaczy - zazwyczaj ma w dwie strony, a w trzecią tak z 5 - 6 cm. długie śledzie bywają ), ani kaloryczności, popiołu dużo a i spiekalność dosyć wysoka. To chyba nie na kopalni dodają antracytu, tylko np. ci goście z Czeladzi co dla nich dilerują. Zresztą oni mają też w ofercie czysty antracyt, toby się zgadzało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...