Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pawelo o nowszym pomyśle to było rozmawiane na forum producenta, to jednak jest projektowanie od początku.

Już Bolek mówił,że nie ma tego i informował także,że na ten rok nie będzie w sprzedaży.

Jak uda mu się zrobić prototypy do końca, to najpierw trzeba wytestować, złapać co się da i dopiero pewnie jak wszystko pójdzie z planem i bez większych błędów może się to pojawić na przyszły sezon. Na tą chwilę jest poprawione SPP (od początku września) Lifting polega na tym,że można podłączyć energooszczędne pompy, druga zmiana oznacza dla użytkownika tyle,że w starszej wersji np. bieg 23, to w nowszej będzie gdzieś 19-20, ale to chce właśnie sprawdzić a nie mam kiedy przełożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Jarecki79

    2372

  • karoka65

    1606

  • zawijan

    1504

  • darase

    1326

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W styczniu minie 6 lat jak palę Tilgnerem EKR 25KW . Nie ma co ukrywać , każdy produkt ma jakieś wadu - w moim piecu to zasobnik , w którym niestety lubi zawiesić się opał gdy będzie bardzo mokry (poprzednią zimę byłem zmuszony przesiewać węgiel na sicie ) , jeśli jest węgiel suchy o dobrych parametrach to piec w zasadzie bezobsługowy poza czyszczeniem - które jest bardzo wygodne. Co do deflektora - to powiesiłem sobie na ruszcie wodnym - więc nie jest to problem. Moc palnika jak mnie pamięć nie myli to 15 ~ 40 kW . Niestety ale co niektórzy powiedzą że to plus sterownik to RT09PID , ale prawdopodobnie wymienię go na SPP .

 

W jakim stanie jest kocioł? Warto się tym podzielić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakim stanie jest kocioł? Warto się tym podzielić.

Hm nie wiem co masz na myśli. Poz tym że jest brudny w środku i gdzie nie-gdzie odprysła farba wewnątrz podajnika to piec jest w bardzo dobrym stanie . Prowadzę go przy 50 stopniach nigdy nie widziałem rdzawych wykwitów , czy brunatnych zabarwień. Z początku na pierwszym sterowniku Tango-Negro miałem problem z przesypywaniem niedopalonego węgla. Ale wymiana na RT09PID plus lata palenia i pomoc kolegów z forum : @Bernard, @Jarecki i jakoś dało ogarnąć się niebieskiego potwora a mam 25KW w domu 220m2 .Teraz pewnie brałbym piec o wiele mniejszy ale też pewnie Tilgnera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakąż to powierzchnię chcesz ogrzewać tak dużym kociołkiem?

 

Dom stare budownictwo ok 130 m2 + strych który kiedyś będzie zaadoptowany. Razem ok 160 m2 bez ocieplenia. Robiłem OZC na cieplowlasciwie.pl i wyszło ok 19 kW. Do tego jeszcze zbiornik 300l. Obawiam się, że 15kW EKR a już w ogóle 12kW SKAM będzie za mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkim,

 

Na forum jestem nowy i temat ogrzewania tak naprawdę jest mi obcy. Prawie całe życie mieszkałem w bloku, a teraz przyszło mi mieszkać w domku jednorodzinnym. Dlatego moja obecnośc tutaj. Sytuacja jest następująca. Domek typowa kostka z lat 60-tych około 100m2. Ocieplony styropianem 8 cm. Garaż przyległy ocieplony 5cm. Okna plastiki. Drzwi wejściowe stare , drewniane do wymiany. Aktualnie ogrzewanie gazowe (piec 10 lat). Niestety ogrzewanie gazowe jest jednym z drośzyszch ( żeliwne kaloryfery i grube rury). Na stanie jest też smieciuch, którego kilkakrotnie uruchomiłem, ale chyba nieumiejętnie, bo paląc popołudniami i w weekendy drzewem i koksem nazbierało sie sadzy i smoły (piec jest tym oblepiony i dymi).

Ale do brzegu...z racji tego, że gaz ogrzanie domu i wody gazem bedzie mnie sporo kosztować przymierzam się do pieca na ekogroszek, razem z bojlerem żeby mieć ciepłą wodę. Czy po moim powyższym opisie możecie mi polecić coś dobrego, wydajnego i przybliżyć koszt pieca, bojlera + montaż i co tam jeszcze potrzeba. Narazie nie wchodzi w grę wymiana rur i kaloryferów, ale chyba tak można ( na raty)? Czytałem, ze polecacie SKAM. Jestem z Bydgoszczy, może też ktoś jest w stanie polecić dobrego fachowca do podłączenia tego wszystkiego. Z góry dziękuję za wszystkie rady i opinie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

schutters

jak to poddasze kiedyś będzie zaadoptowane to kiedyś kupisz większy kocioł a jak dobrze zaplanujesz to nie będziesz musiał

na 130m2 wystarczy max 15KW na ogrzanie ciepłej wody nie trzeba aż 3KW

poddasze sugeruję na razie jak nie użytkowe odizolować kładąc na podłodze wełnę minimum 25cm. to się nie zmarnuje. jak będziesz je wykańczał to wełnę z podłogi podniesiesz i wsadzisz w skosy. koszt niezbyt duży a oszczędności na opale będą znaczne. podniesie się również komfort termiczny w domu

 

grociak

kocioł 10KW nie będzie tam miał co robić

instalacji nie trzeba przerabiać zapewne działa doskonale na grawitacji.

bojler zależy jaki chcesz

wiszące dwupłaszczowe są tańsze ale robią do 140L pojemności, stojący droższy ale możesz mieć i 300L

jeśli pompa zintegrowana z kotłem gazowym to będziesz musiał zapewne nabyć

jak instalator zrobi grzanie CWU na grawitacji to obgonisz wszystko na jednej pompie

koszt zależny czy kupisz po taniości jakieś chińskie "cóś" czy coś markowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkim,

Aktualnie ogrzewanie gazowe (piec 10 lat). Niestety ogrzewanie gazowe jest jednym z drośzyszch ( żeliwne kaloryfery i grube rury). Na stanie jest też smieciuch, którego kilkakrotnie uruchomiłem, ale chyba nieumiejętnie, bo paląc popołudniami i w weekendy drzewem i koksem nazbierało sie sadzy i smoły (piec jest tym oblepiony i dymi).

Masz wspaniałe centralne idealne do kotła gazowego kondensacyjnego,wystarczy dokręcić jeszcze trochę żeberek do grzejników i nic nie przerabiać założyć nowy kocioł kondensacyjny i przepalać w tym śmieciuchu jak ma się czas na to.

Jeżeli to śmieciuch górniak to rozpalasz od góry ,jak ma dmuchawę to trzeba wyrzucić .

Edytowane przez animuss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak wygląda palenie w takim kotle 17kw na ruszcie awaryjnym bo z tego co się orientuje to raczej chyba jest to specjalnie niemożliwe przy tych gabarytach czy ktoś ma z tym jakieś doświadczenie chciałem jeszcze zapytać w niektórych kotłach zauważyłem wiszący ruszto deflektor czy jest on coś wart czy zwieksza dopalanie i temp spali Pozdrawiam Edytowane przez malina321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palenie na ruszcie awaryjnym nie jest przyjemnym zajęciem szczególnie jak przywykniesz do wygody automatu. Zaczniesz traktować takie palenie awaryjnie. Ja sobie na tyle utrudniłem że modyfikacje kotła nie dają mi możliwości w prosty sposób rozłożyć ruszt. Więc i z takim paleniem ciężko. Zakupiłem natomiast rębak ogrodowy do gałęzi - radzi sobie i z drewnem odpadowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też próbowałem zachęcony zdjęciami minetru wyspawałem dwa stojaczki by podnieść ruszt nad palnikiem. Zbytnio zachwycony nie byłem. Później wyłożyłem ścianki komory spalania izolacją i tu dopiero są efekty. W tej chwili tylko jeden producent wiem że wykleja komorę nad palnikiem szamotem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też próbowałem zachęcony zdjęciami minetru wyspawałem dwa stojaczki by podnieść ruszt nad palnikiem. Zbytnio zachwycony nie byłem. Później wyłożyłem ścianki komory spalania izolacją i tu dopiero są efekty. W tej chwili tylko jeden producent wiem że wykleja komorę nad palnikiem szamotem.

Mam szamot od pierwszego dnia odpalenia kotła,jak wisi deflektor to na palniku są większe odpady żużlowe, przy założonym ruszcie popiół jest drobniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopilnuj go żeby kocioł postawił na jakiejś zbrojonej gumie i pod nóżkę podajnika też dał kawałek takiej gumy. Najlepszy chyba jest do tego kawałek pasa transmisyjnego - starczą dwa tak z 50 - 60 cm długie i z 10 cm szerokie paski pod kocioł + kawałek pod nóżkę. Dopilnuj żeby załączył na parę minut podajnik " na sucho" - ma chodzić cicho, bez oporów, zgrzytów i popiskiwań, obrót ma być płynny, talerz w czasie obrotu ma się nie podnosić tylko leżeć gdzie jego miejsce. Jak nie ma stera to może załączyć z gniazdka. Na początek chyba tyle. Powodzenia.

 

Cześć!

 

Jutro po 16 ma przyjechać do mnie piec. Zainstalowany będzie dopiero w sobotę i od razu spróbujemy go odpalić jednak pewnie nie na długo ze względu na to, że nie skończyłem jeszcze ocieplać wełną poddasza. Chciałem zapytać gdzie mogę dostać taki pas transmisyjny o którym piszesz Kobra? W marketach budowlanych? (Pytam bo mój instalator nie wiem czy będzie miał takie coś i wolę się sam o to zatroszczyć).

 

Na początek kupię 4 worki tego rosyjskiego węgla i ze 4 z marketu. Niestety nie będę mógł podłączyć bruli do internetu bo jeszcze nie mieszkamy w nowym domu i nie podpisaliśmy z nikim umowy. Wprowadzimy się najprawdopodobniej juz po sezonie grzewczym tj w czerwcu/lipcu (przeliczyłem się i zabrakło funduszy na grudniowe zamieszkanie).

 

Czy gdy teraz odpalimy piec w celu sprawdzenia czy wszystko działa, to czy za jakiś czas będę mógł go wyłączyć na kilka dni a później znów rozpalić?

 

I jeszcze jedno zapytanie. Zostało mi dużu suchego drewna z budowy, sporo łat, kontr i odpady z deski calówki. Czy mógłbym podczas spalania ekogroszku dorzucać po kilka deseczek na ruszt awaryjny w tm samym czasie? Lub zupełnie palić na ruszcie przez jakiś czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Jutro po 16 ma przyjechać do mnie piec. Zainstalowany będzie dopiero w sobotę i od razu spróbujemy go odpalić jednak pewnie nie na długo ze względu na to, że nie skończyłem jeszcze ocieplać wełną poddasza. Chciałem zapytać gdzie mogę dostać taki pas transmisyjny o którym piszesz Kobra? W marketach budowlanych? (Pytam bo mój instalator nie wiem czy będzie miał takie coś i wolę się sam o to zatroszczyć).

 

Na początek kupię 4 worki tego rosyjskiego węgla i ze 4 z marketu. Niestety nie będę mógł podłączyć bruli do internetu bo jeszcze nie mieszkamy w nowym domu i nie podpisaliśmy z nikim umowy. Wprowadzimy się najprawdopodobniej juz po sezonie grzewczym tj w czerwcu/lipcu (przeliczyłem się i zabrakło funduszy na grudniowe zamieszkanie).

 

Czy gdy teraz odpalimy piec w celu sprawdzenia czy wszystko działa, to czy za jakiś czas będę mógł go wyłączyć na kilka dni a później znów rozpalić?

 

I jeszcze jedno zapytanie. Zostało mi dużu suchego drewna z budowy, sporo łat, kontr i odpady z deski calówki. Czy mógłbym podczas spalania ekogroszku dorzucać po kilka deseczek na ruszt awaryjny w tm samym czasie? Lub zupełnie palić na ruszcie przez jakiś czas?

Lepiej z rozruchem poczekać do wiosny ,nie zalewać instalacji wodą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam szamot od pierwszego dnia odpalenia kotła,jak wisi deflektor to na palniku są większe odpady żużlowe, przy założonym ruszcie popiół jest drobniejszy.

 

Widzisz nie wczytałem się w tekst a zdjęcia obejrzałem ;)

Ja nie mam już gdzie wstawić tego rusztu. Leży za piecem i rdzewieje tylko. Puki co mała moc jest potrzebna to na palniku dodatkowo mostek z szamotek. Deflektor mam wysoko ~18cm ale przy większej mocy na szamotowym mostku to popiół mięknie. Wtedy wyjmuje jedną cegłę mostka i zostaje deflektor. Spieki mam dość kruche, każdy dotyk je łamie. Raczej jest to zasługa nadmuchu bo przy miale musi głębiej penetrować. Dlatego i żużle tworzą się na bokach. Przy groszku pewnie by było lepiej ale na najbliższym składzie groszku nie sprzedają. Orzech, kostka i to co odsieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...