Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Pepeg z Gumy

Dixie Dregs, w dodatku z Morsem .. ?:jawdrop:Hmm! Jak najbardziej ;)

 

Przypomnę więc jeszcze jednego, wielkiego niedocenionego .

Eddi Jobson - może za dużo czasem chciał robić na raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gość Pepeg z Gumy
Curved Aid powyżej to chyba nie z czasów Eddi'ego Jobsona tylko Darryla Way (ale mogę się mylić). Ale poniżej to na pewno Darryl w formacji, którą niektórzy zaliczają do elitarnej Sceny Cantenbury.

 

 

Nooo! Nareszcie mogę trochę powydziwiać i ponarzekać :D

C.Air to zespół, za którym nigdy nie przepadałem, unikałem go jak ognia w przełyku, który zwiastuje rozwolnienie, podobnie jak i całej sceny Cantenbury. Będę litościwy nad skrzypkiem, który skończył Royal Academy a nie miał muzycznych jajec ( a święta tuż, tuż) albo może miał ich aż nadto i nie panował nad tym.:rotfl:

 

OK! Ulżyło mi jak po Slash'u.

 

Podrzucam w zamian typa bez Royal ale z fantastyczną kulturą gry. Niejaki Ragsdale, którego znają fani Smashing Pump. Queensryche a głównie Kansas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.Air to zespół, za którym nigdy nie przepadałem, unikałem go jak ognia (...), podobnie jak i całej sceny Cantenbury.

 

Wow! To tak z okazji świąt ujawniamy odmienne upodobania? Zakrzyknę za Tobą: nareszcie! Ja cenię bardzo Curved Aid, choć nie wiem za co? Może za klimat jak w tej poniżej piosence (jednej z ciekawszych). Mam nadzieję, że nie wyłączysz po sekundzie z obrzydzeniem ;). Co do sceny Cantenbury to jest ona tak niejednorodna, że nie sposób ją w całości akceptować lub w całości odrzucić jak to deklarujesz. Nie przemawia do mnie Spyro Gyra czy Matching Mole ale Camel, Caravan czy Steve'a Hillage słucham z przyjemnością. Nie przeszkadza mi też Gong czy Soft Machine.

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=lY5SpyIhC6g

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Zakrzyknę za Tobą: nareszcie! Ja cenię bardzo Curved Aid, choć nie wiem za co? Może za klimat jak w tej poniżej piosence (jednej z ciekawszych). Mam nadzieję, że nie wyłączysz po sekundzie z obrzydzeniem ;).]

 

Nie wyłączyłem ale ani trochę mnie nie przekonała. Trochę w tym jak dla mnie pozy na smutek :D

Masz rację, że Cantenbury jest rozwałkowana stylistycznie. Więcej jednak w niej udziwnionego popu niż szczerych poszukiwań.

Spyro G podobnie jak Ty nie toleruję.To taki Keny G - muzyka dla samotnych nauczycielek.

Gong - wspaniały, Camel - niech mu będzie, nie rozrywa serca ale jest słodko, Carvan - no, klasyka.

Mam też do dodania Hawkind - kompletnie odjechany ale nie dziwota - przy takiej rotacji personalnej można wciąż być świeżakiem.

Nie udało mi się znaleźć krótkiego filmu z Simonem House ( skrzypkiem) ale to też prawie Hawkind.https://www.youtube.com/watch?v=xtwJSAEh7Uc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ostatnio przytaczaliśmy przykłady smyków. A co powiesz Pepeg o tym zjawisku?

 

.

 

Mam dosyć ambiwalentne uczucia a są to takie uczucia, jakie odczuwa żonaty facet widząc swojego nowiutkiego mercedesa, którym dachuje prowadząca go nielubiana teściowa.

 

W ubiegłym roku słyszałem już pierwszą część tego projektu. Zrobione fajnie, aranżacja znakomita, zagrane z wyczuciem i kulturą, wykonawcy to rzetelni profesjonaliści, grający bezbłędnie ale... :cool:

Uwielbiam Wynalazcę Siewnika, to kapela ze szczególnym miejscem w moim sercu. Klasyka gatunku - na pewno i kojarzy się z licznymi wykonaniami w tej samej konwencji np. kompozycji The Beatles. Jednak czy skala popularności obu zespołów daje podstawy Andersonowi do takiego projektu ?

Dla fanów z pewnością i niewątpliwie to wielka dla nich gratka. Dla muzycznej i takiej bezkompromisowej marudy - raczej ambitne odcinanie kuponów.

Szkoda, bo zespół jest naprawdę nadal w niezłej formie i chyba jeszcze potrafi wielu muzycznych nuworyszów zainteresować, a tak... nie wiem czy to megalomania dosyć hołubionego ostatnio przez media Iana, czy faktycznie niezbyt nowatorska forma pokazania zasłużonej twórczości.

Osobiście, nie będą to moje ulubione płyty do tzw codziennego odsłuchu. Wolę jednak J Tull w sosie własnym, całkiem saute .

 

 

PS1 Cieszę się , że z Weston & Knade znowu udało mi się trafić w Twój gust.

PS 2 Nie mam słów - Allan

PS 3 Słowo o J.Tull. Z płyt, które z reguły krytyka uznawała za tzw. słabsze, ja zawsze wybierałem kilka pięknych kompozycji , które zachwycają mnie nawet po latach.

PS4 1-3 maja, ukochany gitarzysta wszystkich gitarzystów Greg Koch zagra we Wrocławiu. Idę!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Gość Pepeg z Gumy
Facet nie z mojej bajki, ale talentem dorównywał na pewno najlepszym pokroju Eltona Johna, Gilberta O'sullivana czy Garyego Brookera.

 

Ech...

 

]

Bajka, nie bajka ale jednak kawałek naszej historii popkultury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...