Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Twój "Ten Nóż" chyba jest zatem jakiś niszowy :o

 

Albo raczej zacna "All Music Guide" znowu dala ciala i co innego podaje na samplach a co innego jest w rzeczywistosci.

Sprawdzilem przed chwila i cos im sie jednak repertuar obemsknal, teraz gra co innego, tym bardziej , ze strona oficjalna nie klamalaby a okladka sie zgadza tylko sample AMG "niet". :lol: :lol:

Tak czy owak "Ten Noz" jest bardzo niszowy /Twoj i moj/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rod Stewart As time goes by.. The great american songbook volume II

gosciu natłukł jeszcze 3 z tej serii

 

urocze ! :D

 

dla mnie cudna alternatywa dla wszechobecnych dżingelbelsów

gra mi od kilku dni z rana i wieczora, leniwe, swingujace, optymistyczne, nastrojowe, polecam

myśłę, że on nawet jest w tych starociach/na staroć seksowny :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Nine Simon w utworze (chyba nie jest to jej wlasny :roll: moze Animalsi? ), Don't let me be misunderstood

Mam nadzieje , ze nie pomylilam tytulu i nazwiska , jak co to sa tu spece od naprawy zepsutych tytulow :D

qrcze , normalnie ciary :roll: :roll:

Chyba z okopow wychodze 8) , na starosc :p

 

Wszystkim muzycznie nawiedzonym zycze

 

Wesolych Swiat i wiele muzyki w Nowym 2006 Roku

 

baby i'm just human...talalala

oooooo :D

 

 

Dobra dorzuce jeszcze Miss Sarajevo z Pavarottim :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Nine Simon w utworze (chyba nie jest to jej wlasny :roll: moze Animalsi? ), Don't let me be misunderstood

Mam nadzieje , ze nie pomylilam tytulu i nazwiska , jak co to sa tu spece od naprawy zepsutych tytulow :D

qrcze , normalnie ciary :roll: :roll:

Chyba z okopow wychodze 8) , na starosc :p

 

Wszystkim muzycznie nawiedzonym zycze

 

Wesolych Swiat i wiele muzyki w Nowym 2006 Roku

 

baby i'm just human...talalala

oooooo :D

 

 

Dobra dorzuce jeszcze Miss Sarajevo z Pavarottim :p :p :p

 

 

"Don't Let M B U'd" nie jest kompozycja ani Niny ani Animalsow tylko niejakiego Benniego Benjamina i jest dosyc znanym standardem jazzowym :p . Oprocz Niny i Animalsow,ze znanych, spiewali go Cocker, Bardon no i takze moi ulubieni E. Costelo i Gary More/IMO najciekwasze wykonania/. A Nina cud wokalistka - na niej wzorowal sie m.in.wspominany juz wczesniej Jeff Buckley/uwielbiam goscia/.

Co do Pavarottiego powstrzymam sie ze zjadliwym komentarzem do nowego roku :lol: :lol: wszak swieta ida.

Zycze wszystkim, rowniez wielu muzycznych prezentow.

Ja nie wytrzymalem i swoj juz rozpakowalem. Byl tam /wsrod kilku innych / 3 plytowy remaster Bad Company, ktory nie schodzi z odtwarzacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi pozostaje ?

Dziekuje za naprawe bledow :roll:

Dziekuje za powstrzymanie sie od opinii nt Pavarottiego :roll:

a czego Ty chcesz od Niego , pocziwina chlop , co?

:D

W jednym sie widze zgodzilismy , ze Elvis jest ok i Gary tez .

Mozem se piatke przybic z tego powodu :p

Nie mam pojecia co to za prezent dostales , pooswiecalbys deczko :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jeszcze nie do końca świątecznie

i goszczę na pokojach, może nazbyt często ostatnio,

dwóch francuzów, Gare du Nord i ich "Pablo`s blues".

Podobno pociągnęli trochę z "Come On In My Kitchen" Roberta Johnsona.

Taki blusik smooth jazzowy mi pasuje,

inne tytuły Gare jakoś... nie bardzo...

 

Nina Simone natomiast zawsze, o każdej porze i w całej rozciągłości. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za naprawe bledow :roll: :

To zaden blad :lol:

Dziekuje za powstrzymanie sie od opinii nt Pavarottiego :roll:

a czego Ty chcesz od Niego , pocziwina chlop , co?

:D :

No wlasnie! Poczciwina , taki chlopina :p

W jednym sie widze zgodzilismy , ze Elvis jest ok i Gary tez .

Mozem se piatke przybic z tego powodu :p :

To jeszcze Jeffa Buckleya posluchaj z plyty "Grace" a klasniemy na obie piatki

Nie mam pojecia co to za prezent dostales , pooswiecalbys deczko :roll:

 

Ehhh! U mnie /jak to dobrze/nie maja problemu z prezentami, wiedza, ze zawsze plyte mi kupia a ja bede sie cieszyl jak dzikus bateryjka.

Dostalem pare plytek w tym 3 plyty Bad Company/remastery , takich nie mialem/. No coz! Ty jako mloda fanka PK , mozesz tego nie znac nieboga , bo Pan Piotr od dosyc dawna zajal sie jakimis Kasiami Kowalskimi, Korami, Donnami Summer i o starych budowniczych rocka zapomnial. A szkoda , bo poczatki "Zlego Towarzystwa" siegaja zespolu The Free. To po smierci Kossofa wokalista Rodgers i baniakarz Kirke postanowili pograc troche latwiejsza muzyke.

Do kapeli dolaczyl Burell z King Crimson i Ralphs z Mott The Hoople.

Najfajniejsze sa nagrania z Poulem Rodgersem brzmia jak za najlepszych czasow The Free / All Right Now, Come together in the morning, czy fantastyczny Mouring Sad Morning to dzisiaj absolutna klasyka, ktora nawet mlodziez chwyta za serce/.

BC graja latwiej ale fantastycznie sie tego slucha , zwlaszcza przez pokolenie pamietajace /jeszcze lub chociaz z dziecinstwa czy opowiadan :lol: / Easy Riders.

 

PS Matko jedyna. Z tego co zapuszczasz na uszy nic nie znam. :o :o To jakis hardcore muzyczny, czy cos?

Kurcze musze sie podciagnac w tej francuskiej scenie wirtuozow gry na potencjomatrach :p

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To jeszcze Jeffa Buckleya posluchaj z plyty "Grace" a klasniemy na obie piatki

To ja moze z inszej rurki strzele

Wlasnie mi sie sciagnal Musical Box , czyli Katarynka.

Wiadomo , sama smietana

Genesis sie czlowiek kochal kiedys , ale jak sie taka Milosc odradza to strasznie fajne uczucie .Zaraz zmarszczki zniknely , blysk w oku innny.

Och , ech ,ach :oops: :oops: :oops:

Z tym Twoim Jeffem to pomysle , zajeta jestem to tu to tam.

 

No coz! Ty jako mloda fanka PK , mozesz tego nie znac nieboga , bo Pan Piotr od dosyc dawna zajal sie jakimis Kasiami Kowalskimi, Korami, Donnami Summer i o starych budowniczych rocka zapomnial.

Za ta mloda fanke dziekuje 8)

Bardzo szczerze :p

Ale z ta cala reszta zlosliwosci to... sie chyba zapomniales :D

Po prostu przegiecie :D

Ludzie jak tak mozna :o

Jak widzisz walczylam tyle czasu ze soba , bo nie moglam zniesc takiej zniewagi , temu nie pisalam :roll:

O Panu Piotrze jedynym i slusznym bardziej od ..hmm (nie moge wyjawic) tak sie nie mowi , ba , nawet sie tak nie mysli

Znowu ..wiesz co :wink:

Przegiales ta raza .

 

Niech mnie- po Swietach jest , przebaczone :lol:

BC graja latwiej ale fantastycznie sie tego slucha , zwlaszcza przez pokolenie pamietajace /jeszcze lub chociaz z dziecinstwa czy opowiadan :lol: / Easy Riders.

 

A to nie mlody Nickolsoniak czasem sie tam rajderowal?Uwielbiam Go za mlodego :roll:

Starego tez :lol:

Zwlaszcza czarnym cabrio marki corveta na plazy z Aurora.

Tez sobie wezme w nagrode do Polski takie cos , bo tak samo mi sie marzy :lol: :lol:

Co za nienormalne auta , im starsze tym drozsze , a ten model to juz wogole i tu jest problem , niemniej Malzonek jak najbardziej sie nie sprzeciwia :D

 

To zaden blad :lol:

to dobrze , czyli 20 pln sie nie nalezy , uff

 

ps .i widzisz Cwaniaku , nie wiesz czego matka slucha :p :wink:

ps2.Z tymi Kasiami Kowalskimi to moze i dobrze gadasz .

Co jednak poradzic , sluchac audycji nalezy , to jak rytual.

Wiesz , ze mam zeszycik z zapiskami tego co ON mowil , tlumaczenia piosenek :D

Zeszycik byl nawet tutaj ze mna , ale jako relikt odeslalam go do Polski , zeby mi sie tu nie zagubil , tfu tfu

Powaznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.

Wlasnie mi sie sciagnal Musical Box , czyli Katarynka.

................................

2.

O Panu Piotrze jedynym i slusznym bardziej od ..hmm (nie moge wyjawic) tak sie nie mowi , ba , nawet sie tak nie mysli

Znowu ..wiesz co :wink:

Przegiales ta raza .

......................

 

3.

A to nie mlody Nickolsoniak czasem sie tam rajderowal?Uwielbiam Go za mlodego :roll:

Starego tez :lol:

Zwlaszcza czarnym cabrio marki corveta na plazy z Aurora.

..........................

4.

ps .i widzisz Cwaniaku , nie wiesz czego matka slucha :p :wink:

 

ad1. Ach to , to jest Katarynka :oops: . Ostatnio wymienialem poglady na ten ten temat z pewnym zacnym forumowiczem i szukalem w dziurawej pamieci czegos co moze sie z ta Katarynka kojarzyc , bo takiego utworu moja pamiec nie znajdowala :lol: :lol: . A to Pan PK tak sobie ladnie przetlumaczyl. To utworek z Nursery Cryme chyba, mam te plytke, rzadko jej slucham.

 

ad2. Juz Ci pisalem kiedys , ze duzo szacunku mam dla Pana PK, bo dzieki niemu za czasow reglamentacji "dzezu" czlowiek mogl poznac Yes, Genesis , Pinkaflojda etc. Coz, Pan Piotr poszerzyl swoje horyzonty o pop z tzw.chwilowymi ambicjami a mi sie czknelo na jazz i klasyke a popy omijam szerokim lukiem. Przy calym szacunku i wdziecznosci, wiekszosc przez Niego, ostatnio prezentowanego repertuaru, jakos mnie nie rajcuje.

 

ad.3

Tak jest, to stary Nicholson i mlody Fonda :lol: a nazwa uzyta raczej w znaczeniu Easy Riders Generation , ale film kultowy :lol:

 

ad4.

widze, widze :D :D Coz , Matka jest very moderne a ja ino pamietam Easy R. Generations

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad2. Juz Ci pisalem kiedys , ze duzo szacunku mam dla Pana PK, bo dzieki niemu za czasow reglamentacji "dzezu" czlowiek mogl poznac Yes, Genesis , Pinkaflojda etc. Coz, Pan Piotr poszerzyl swoje horyzonty o pop z tzw.chwilowymi ambicjami a mi sie czknelo na jazz i klasyke a popy omijam szerokim lukiem. Przy calym szacunku i wdziecznosci, wiekszosc przez Niego, ostatnio prezentowanego repertuaru, jakos mnie nie rajcuje.

 

No dobrze , widze , ze sie mocno awanturujesz :lol:

Wiem ,ze masz racje , ale !!!!

Ostatnio byla Wojna Swiatow Wayna i co ?

czy to pies?

Zawsze trafiaja sie rodzynki , w kazdej audycji i dlatego , zeby posluchac wlasnie tego wraz z zapowiedzia... , ach ten glos :oops: :oops:

Napijmy sie :D pod ten Yes .

Od ponad 20 lat jak slysze Andersona to sie jakos dziwnie czuje :oops: :oops:

 

ps .I co Tori dzis we dwoch sluchalismy , ba nawet we trzech :wink: :wink: , bo..

rozumiem , ze sluchasz jednak audycji PK :lol: :lol:

Tak , to bylo po zlosci , tak, tak :D :wink:

Nie martw sie , kto nie slucha , ten bladzi :D

Poplujemy pestkami od wisni na zgode? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiesz czego matka slucha :p :wink:

Sama nie wiedziałam, usłyszałam po raz pierwszy i rzuciłam się w google w poszukiwaniu genezy tegoż audio-zjawiska,

no i teraz wiem, 8) ale tylko trochę, mało tego było,

widać chłopcy zadekowali się w jakowejś niszy,

Niedźwiedzki ich w Smooth Jazz Cafe 4 skądeś wykopał,

nie zdziwię się, jak ich Challe czy Visan wsadzi do Buddha Bar ileś tam,

czy Pompougnac do kolejnego Hotel Costes

ten styl trochę jakby,

ale to nie szkodzi, blusik Pablosa niczego sobie jest.

 

A fajnie sobie PK-rockowo polemizujecie,

z boku popatrzę,

nie przyłączę się,

zupełnie nie rockowa jestem. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi za mna od pewnego czasu kawalek Lights in the night zespolu Flash and the pan . Starutki jak swiat , ale ciagle swierzy . O wyraznej rytmice , ktora akcentuje gitara basowa w tle . Troche specyficzny glos wokalisty , ale to dlatego , ze Australia daleko a ludzie tam dziwni .

Gdyby ktos byl zainteresowany wspomnieniami muzycznymi - jestem do dyspozycji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Luc

ales wygrzebal truposza :lol: . Juz myslalem, ze po smierci Inxs o Australi swiat zapomnial. Kiedys zachwycalem sie Flash AT P a w Europie ich Waiting for a Train byl hiciorem. To fantastyczna kapela, nieslusznie zapomniana i calkowicie niedoceniana. Z reszta nie jedyna australijska .Pamietasz moze Man at Work albo Johna Melencampa zwanego "Cugar". Fantastyczna muzyka inna od angielskiej, amerykanskiej czy kanadyjskiej. Niedoceniany Midnight Oil np czy tez australijskie wplywy na Easybeats - to niesprawiedliwosc tego swiata.

Ten "Lights in the night" to kawalek strasznie dekadencki ale i filmowy jest :lol: . Mnie sie kojarzy z filmami Vincenta Gallo , nie wiem czy on nawet w jakims filmie nie uzyl ktoregos z utworow FATP.

Mam jednak uwage co do dziwnego spiewu :lol: :lol: Trudno nazwac to spiewaniem , bo wokalista /chyba Vanda sie nazywa/ raczej melorecytuje a i znalazl sobie patent na wydawanie dziwekow - we wszystkich utworach przetwarza swoj glos /efekt megafonu dworcowego :lol: /co nadaje specyficzny klimat utworom FATP.

IMO zespol bardzo nierowny. Obok znakomitych utworow krecil kiepskie i nudne lody rodem z dyskoteki a'la Saturday Night Fever.

Znasz ich Rastless /z taka troche arabska harmonia/ albo Hey Jimmy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zdziwię się, jak ich Challe czy Visan wsadzi do Buddha Bar ileś tam,

czy Pompougnac do kolejnego Hotel Costes

ten styl trochę jakby,

ale to nie szkodzi, blusik Pablosa niczego sobie jest.

 

To ja prosze Pani szczeke zbieram z klepiska. Kopara mi sie posypala calkowicie.

Ale Ty matka taneczna jestes, az mnie dreszcze po plecach przechodza.

:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chodzi o FATP to dla mnie zaczeli sie i skonczyli na Lights in the night . Nie mam im tego za zle , bo nie kazdy moze tworzyc muzyke niczym Jerzy Polomski , ze co utwor - to przeboj .

A wracajac do patentu na oryginalne brzmienie glosu wokalisty , to zdaniem moim i mojej rodziny , on po prostu spiewa przez telefon .

I biorac pod uwage czas , w ktorym ta muzyka powstala - jest piekna .

Przypuszczam ze jest ona starsza od niejednego forumowicza .

 

Czy w tym watku mozna tylko o muzyce , czy rowniez o muzyce filmowej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w tym watku mozna tylko o muzyce , czy rowniez o muzyce filmowej ?

moze i mozna , ale to sie trzeba Wojtka zapytac ,

On tu jakis chyba najmadrzejszy jest .

Tak Mu w kazdym razie z oczow patrzy

:lol: :lol:

Dobra wiem , przegielam :lol:

podpisano kucharka

A ja tam z filmowej to najbardziej Moricone lubie .

Zawsze pewne :p

Ale tez nie ma to jak Czas Apokalipsy , qrcze ,

zawsze jak ogladam , tak z 20 razy w roku to mi sie coraz bardziej podoba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze i mozna , ale to sie trzeba Wojtka zapytac ,

 

chyba dostaniesz bez leb kobieto :p :p

 

Moze sie Ponury dorzuci do tematu. Ja czuje respekt przed Jego czujnoscia i precyzja, juz mi tyle razy udowodnil, ze bladze . Dobrze miec taka kontrole pod reka, czlowiek pokornieje i w samozachwyt nie wpada. :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracajac do patentu na oryginalne brzmienie glosu wokalisty , to zdaniem moim i mojej rodziny , on po prostu spiewa przez telefon .

 

Faktycznie, macie racje. Zupelnie o tym nie pomyslalem, Moze to przez ten "Waiting for a Train" takie skojarzenie mi przyszlo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...