2112wojtek 08.12.2005 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2005 Twój "Ten Nóż" chyba jest zatem jakiś niszowy Albo raczej zacna "All Music Guide" znowu dala ciala i co innego podaje na samplach a co innego jest w rzeczywistosci. Sprawdzilem przed chwila i cos im sie jednak repertuar obemsknal, teraz gra co innego, tym bardziej , ze strona oficjalna nie klamalaby a okladka sie zgadza tylko sample AMG "niet". Tak czy owak "Ten Noz" jest bardzo niszowy /Twoj i moj/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 09.12.2005 02:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2005 A ja powiem krotko Niech zyja Beach Boys http://www.gp.wizja.net/_temp/emots/emoty/sluchawy.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 13.12.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2005 Rod Stewart As time goes by.. The great american songbook volume II gosciu natłukł jeszcze 3 z tej serii urocze ! dla mnie cudna alternatywa dla wszechobecnych dżingelbelsów gra mi od kilku dni z rana i wieczora, leniwe, swingujace, optymistyczne, nastrojowe, polecam myśłę, że on nawet jest w tych starociach/na staroć seksowny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.12.2005 02:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2005 Polecam Nine Simon w utworze (chyba nie jest to jej wlasny moze Animalsi? ), Don't let me be misunderstood Mam nadzieje , ze nie pomylilam tytulu i nazwiska , jak co to sa tu spece od naprawy zepsutych tytulow qrcze , normalnie ciary Chyba z okopow wychodze , na starosc Wszystkim muzycznie nawiedzonym zycze Wesolych Swiat i wiele muzyki w Nowym 2006 Roku baby i'm just human...talalala oooooo Dobra dorzuce jeszcze Miss Sarajevo z Pavarottim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 21.12.2005 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2005 Polecam Nine Simon w utworze (chyba nie jest to jej wlasny moze Animalsi? ), Don't let me be misunderstood Mam nadzieje , ze nie pomylilam tytulu i nazwiska , jak co to sa tu spece od naprawy zepsutych tytulow qrcze , normalnie ciary Chyba z okopow wychodze , na starosc Wszystkim muzycznie nawiedzonym zycze Wesolych Swiat i wiele muzyki w Nowym 2006 Roku baby i'm just human...talalala oooooo Dobra dorzuce jeszcze Miss Sarajevo z Pavarottim "Don't Let M B U'd" nie jest kompozycja ani Niny ani Animalsow tylko niejakiego Benniego Benjamina i jest dosyc znanym standardem jazzowym . Oprocz Niny i Animalsow,ze znanych, spiewali go Cocker, Bardon no i takze moi ulubieni E. Costelo i Gary More/IMO najciekwasze wykonania/. A Nina cud wokalistka - na niej wzorowal sie m.in.wspominany juz wczesniej Jeff Buckley/uwielbiam goscia/. Co do Pavarottiego powstrzymam sie ze zjadliwym komentarzem do nowego roku wszak swieta ida. Zycze wszystkim, rowniez wielu muzycznych prezentow. Ja nie wytrzymalem i swoj juz rozpakowalem. Byl tam /wsrod kilku innych / 3 plytowy remaster Bad Company, ktory nie schodzi z odtwarzacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 21.12.2005 21:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2005 Co mi pozostaje ? Dziekuje za naprawe bledow Dziekuje za powstrzymanie sie od opinii nt Pavarottiego a czego Ty chcesz od Niego , pocziwina chlop , co? W jednym sie widze zgodzilismy , ze Elvis jest ok i Gary tez . Mozem se piatke przybic z tego powodu Nie mam pojecia co to za prezent dostales , pooswiecalbys deczko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.12.2005 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2005 U mnie jeszcze nie do końca świątecznie i goszczę na pokojach, może nazbyt często ostatnio, dwóch francuzów, Gare du Nord i ich "Pablo`s blues". Podobno pociągnęli trochę z "Come On In My Kitchen" Roberta Johnsona. Taki blusik smooth jazzowy mi pasuje, inne tytuły Gare jakoś... nie bardzo... Nina Simone natomiast zawsze, o każdej porze i w całej rozciągłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 22.12.2005 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2005 Dziekuje za naprawe bledow : To zaden blad Dziekuje za powstrzymanie sie od opinii nt Pavarottiego a czego Ty chcesz od Niego , pocziwina chlop , co? : No wlasnie! Poczciwina , taki chlopina W jednym sie widze zgodzilismy , ze Elvis jest ok i Gary tez . Mozem se piatke przybic z tego powodu : To jeszcze Jeffa Buckleya posluchaj z plyty "Grace" a klasniemy na obie piatki Nie mam pojecia co to za prezent dostales , pooswiecalbys deczko Ehhh! U mnie /jak to dobrze/nie maja problemu z prezentami, wiedza, ze zawsze plyte mi kupia a ja bede sie cieszyl jak dzikus bateryjka. Dostalem pare plytek w tym 3 plyty Bad Company/remastery , takich nie mialem/. No coz! Ty jako mloda fanka PK , mozesz tego nie znac nieboga , bo Pan Piotr od dosyc dawna zajal sie jakimis Kasiami Kowalskimi, Korami, Donnami Summer i o starych budowniczych rocka zapomnial. A szkoda , bo poczatki "Zlego Towarzystwa" siegaja zespolu The Free. To po smierci Kossofa wokalista Rodgers i baniakarz Kirke postanowili pograc troche latwiejsza muzyke. Do kapeli dolaczyl Burell z King Crimson i Ralphs z Mott The Hoople. Najfajniejsze sa nagrania z Poulem Rodgersem brzmia jak za najlepszych czasow The Free / All Right Now, Come together in the morning, czy fantastyczny Mouring Sad Morning to dzisiaj absolutna klasyka, ktora nawet mlodziez chwyta za serce/. BC graja latwiej ale fantastycznie sie tego slucha , zwlaszcza przez pokolenie pamietajace /jeszcze lub chociaz z dziecinstwa czy opowiadan / Easy Riders. PS Matko jedyna. Z tego co zapuszczasz na uszy nic nie znam. To jakis hardcore muzyczny, czy cos? Kurcze musze sie podciagnac w tej francuskiej scenie wirtuozow gry na potencjomatrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 29.12.2005 03:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 To jeszcze Jeffa Buckleya posluchaj z plyty "Grace" a klasniemy na obie piatki To ja moze z inszej rurki strzele Wlasnie mi sie sciagnal Musical Box , czyli Katarynka. Wiadomo , sama smietana Genesis sie czlowiek kochal kiedys , ale jak sie taka Milosc odradza to strasznie fajne uczucie .Zaraz zmarszczki zniknely , blysk w oku innny. Och , ech ,ach Z tym Twoim Jeffem to pomysle , zajeta jestem to tu to tam. No coz! Ty jako mloda fanka PK , mozesz tego nie znac nieboga , bo Pan Piotr od dosyc dawna zajal sie jakimis Kasiami Kowalskimi, Korami, Donnami Summer i o starych budowniczych rocka zapomnial. Za ta mloda fanke dziekuje Bardzo szczerze Ale z ta cala reszta zlosliwosci to... sie chyba zapomniales Po prostu przegiecie Ludzie jak tak mozna Jak widzisz walczylam tyle czasu ze soba , bo nie moglam zniesc takiej zniewagi , temu nie pisalam O Panu Piotrze jedynym i slusznym bardziej od ..hmm (nie moge wyjawic) tak sie nie mowi , ba , nawet sie tak nie mysli Znowu ..wiesz co Przegiales ta raza . Niech mnie- po Swietach jest , przebaczone BC graja latwiej ale fantastycznie sie tego slucha , zwlaszcza przez pokolenie pamietajace /jeszcze lub chociaz z dziecinstwa czy opowiadan / Easy Riders. A to nie mlody Nickolsoniak czasem sie tam rajderowal?Uwielbiam Go za mlodego Starego tez Zwlaszcza czarnym cabrio marki corveta na plazy z Aurora. Tez sobie wezme w nagrode do Polski takie cos , bo tak samo mi sie marzy Co za nienormalne auta , im starsze tym drozsze , a ten model to juz wogole i tu jest problem , niemniej Malzonek jak najbardziej sie nie sprzeciwia To zaden blad to dobrze , czyli 20 pln sie nie nalezy , uff ps .i widzisz Cwaniaku , nie wiesz czego matka slucha ps2.Z tymi Kasiami Kowalskimi to moze i dobrze gadasz . Co jednak poradzic , sluchac audycji nalezy , to jak rytual. Wiesz , ze mam zeszycik z zapiskami tego co ON mowil , tlumaczenia piosenek Zeszycik byl nawet tutaj ze mna , ale jako relikt odeslalam go do Polski , zeby mi sie tu nie zagubil , tfu tfu Powaznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 29.12.2005 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 1. Wlasnie mi sie sciagnal Musical Box , czyli Katarynka. ................................ 2. O Panu Piotrze jedynym i slusznym bardziej od ..hmm (nie moge wyjawic) tak sie nie mowi , ba , nawet sie tak nie mysli Znowu ..wiesz co Przegiales ta raza . ...................... 3. A to nie mlody Nickolsoniak czasem sie tam rajderowal?Uwielbiam Go za mlodego Starego tez Zwlaszcza czarnym cabrio marki corveta na plazy z Aurora. .......................... 4. ps .i widzisz Cwaniaku , nie wiesz czego matka slucha ad1. Ach to , to jest Katarynka . Ostatnio wymienialem poglady na ten ten temat z pewnym zacnym forumowiczem i szukalem w dziurawej pamieci czegos co moze sie z ta Katarynka kojarzyc , bo takiego utworu moja pamiec nie znajdowala . A to Pan PK tak sobie ladnie przetlumaczyl. To utworek z Nursery Cryme chyba, mam te plytke, rzadko jej slucham. ad2. Juz Ci pisalem kiedys , ze duzo szacunku mam dla Pana PK, bo dzieki niemu za czasow reglamentacji "dzezu" czlowiek mogl poznac Yes, Genesis , Pinkaflojda etc. Coz, Pan Piotr poszerzyl swoje horyzonty o pop z tzw.chwilowymi ambicjami a mi sie czknelo na jazz i klasyke a popy omijam szerokim lukiem. Przy calym szacunku i wdziecznosci, wiekszosc przez Niego, ostatnio prezentowanego repertuaru, jakos mnie nie rajcuje. ad.3 Tak jest, to stary Nicholson i mlody Fonda a nazwa uzyta raczej w znaczeniu Easy Riders Generation , ale film kultowy ad4. widze, widze Coz , Matka jest very moderne a ja ino pamietam Easy R. Generations Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 29.12.2005 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2005 ad2. Juz Ci pisalem kiedys , ze duzo szacunku mam dla Pana PK, bo dzieki niemu za czasow reglamentacji "dzezu" czlowiek mogl poznac Yes, Genesis , Pinkaflojda etc. Coz, Pan Piotr poszerzyl swoje horyzonty o pop z tzw.chwilowymi ambicjami a mi sie czknelo na jazz i klasyke a popy omijam szerokim lukiem. Przy calym szacunku i wdziecznosci, wiekszosc przez Niego, ostatnio prezentowanego repertuaru, jakos mnie nie rajcuje. No dobrze , widze , ze sie mocno awanturujesz Wiem ,ze masz racje , ale !!!! Ostatnio byla Wojna Swiatow Wayna i co ? czy to pies? Zawsze trafiaja sie rodzynki , w kazdej audycji i dlatego , zeby posluchac wlasnie tego wraz z zapowiedzia... , ach ten glos Napijmy sie pod ten Yes . Od ponad 20 lat jak slysze Andersona to sie jakos dziwnie czuje ps .I co Tori dzis we dwoch sluchalismy , ba nawet we trzech , bo.. rozumiem , ze sluchasz jednak audycji PK Tak , to bylo po zlosci , tak, tak Nie martw sie , kto nie slucha , ten bladzi Poplujemy pestkami od wisni na zgode? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.12.2005 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 nie wiesz czego matka slucha Sama nie wiedziałam, usłyszałam po raz pierwszy i rzuciłam się w google w poszukiwaniu genezy tegoż audio-zjawiska, no i teraz wiem, ale tylko trochę, mało tego było, widać chłopcy zadekowali się w jakowejś niszy, Niedźwiedzki ich w Smooth Jazz Cafe 4 skądeś wykopał, nie zdziwię się, jak ich Challe czy Visan wsadzi do Buddha Bar ileś tam, czy Pompougnac do kolejnego Hotel Costes ten styl trochę jakby, ale to nie szkodzi, blusik Pablosa niczego sobie jest. A fajnie sobie PK-rockowo polemizujecie, z boku popatrzę, nie przyłączę się, zupełnie nie rockowa jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.12.2005 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Chodzi za mna od pewnego czasu kawalek Lights in the night zespolu Flash and the pan . Starutki jak swiat , ale ciagle swierzy . O wyraznej rytmice , ktora akcentuje gitara basowa w tle . Troche specyficzny glos wokalisty , ale to dlatego , ze Australia daleko a ludzie tam dziwni .Gdyby ktos byl zainteresowany wspomnieniami muzycznymi - jestem do dyspozycji . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 30.12.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Hej Luc ales wygrzebal truposza . Juz myslalem, ze po smierci Inxs o Australi swiat zapomnial. Kiedys zachwycalem sie Flash AT P a w Europie ich Waiting for a Train byl hiciorem. To fantastyczna kapela, nieslusznie zapomniana i calkowicie niedoceniana. Z reszta nie jedyna australijska .Pamietasz moze Man at Work albo Johna Melencampa zwanego "Cugar". Fantastyczna muzyka inna od angielskiej, amerykanskiej czy kanadyjskiej. Niedoceniany Midnight Oil np czy tez australijskie wplywy na Easybeats - to niesprawiedliwosc tego swiata. Ten "Lights in the night" to kawalek strasznie dekadencki ale i filmowy jest . Mnie sie kojarzy z filmami Vincenta Gallo , nie wiem czy on nawet w jakims filmie nie uzyl ktoregos z utworow FATP. Mam jednak uwage co do dziwnego spiewu Trudno nazwac to spiewaniem , bo wokalista /chyba Vanda sie nazywa/ raczej melorecytuje a i znalazl sobie patent na wydawanie dziwekow - we wszystkich utworach przetwarza swoj glos /efekt megafonu dworcowego /co nadaje specyficzny klimat utworom FATP. IMO zespol bardzo nierowny. Obok znakomitych utworow krecil kiepskie i nudne lody rodem z dyskoteki a'la Saturday Night Fever. Znasz ich Rastless /z taka troche arabska harmonia/ albo Hey Jimmy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 30.12.2005 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 nie zdziwię się, jak ich Challe czy Visan wsadzi do Buddha Bar ileś tam, czy Pompougnac do kolejnego Hotel Costes ten styl trochę jakby, ale to nie szkodzi, blusik Pablosa niczego sobie jest. To ja prosze Pani szczeke zbieram z klepiska. Kopara mi sie posypala calkowicie. Ale Ty matka taneczna jestes, az mnie dreszcze po plecach przechodza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.12.2005 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Jezeli chodzi o FATP to dla mnie zaczeli sie i skonczyli na Lights in the night . Nie mam im tego za zle , bo nie kazdy moze tworzyc muzyke niczym Jerzy Polomski , ze co utwor - to przeboj . A wracajac do patentu na oryginalne brzmienie glosu wokalisty , to zdaniem moim i mojej rodziny , on po prostu spiewa przez telefon .I biorac pod uwage czas , w ktorym ta muzyka powstala - jest piekna .Przypuszczam ze jest ona starsza od niejednego forumowicza . Czy w tym watku mozna tylko o muzyce , czy rowniez o muzyce filmowej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.12.2005 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 ad1. Ach to , to jest Katarynka . Jak slucham The Musical Box , to Kordowicz mi sie przypomina , jak tym swoim grobowym glosem ostrzega , ze teraz bedzie audycja w stereo . Kanal lewy ... kanal prawy ... I co b. wazne w Katarynce autentycznie slychac efekty stereofoniczne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 30.12.2005 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 Czy w tym watku mozna tylko o muzyce , czy rowniez o muzyce filmowej ? moze i mozna , ale to sie trzeba Wojtka zapytac , On tu jakis chyba najmadrzejszy jest . Tak Mu w kazdym razie z oczow patrzy Dobra wiem , przegielam podpisano kucharka A ja tam z filmowej to najbardziej Moricone lubie . Zawsze pewne Ale tez nie ma to jak Czas Apokalipsy , qrcze , zawsze jak ogladam , tak z 20 razy w roku to mi sie coraz bardziej podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 30.12.2005 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 moze i mozna , ale to sie trzeba Wojtka zapytac , chyba dostaniesz bez leb kobieto Moze sie Ponury dorzuci do tematu. Ja czuje respekt przed Jego czujnoscia i precyzja, juz mi tyle razy udowodnil, ze bladze . Dobrze miec taka kontrole pod reka, czlowiek pokornieje i w samozachwyt nie wpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 30.12.2005 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2005 A wracajac do patentu na oryginalne brzmienie glosu wokalisty , to zdaniem moim i mojej rodziny , on po prostu spiewa przez telefon . Faktycznie, macie racje. Zupelnie o tym nie pomyslalem, Moze to przez ten "Waiting for a Train" takie skojarzenie mi przyszlo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.