ponury63 08.12.2003 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2003 Dnia 8 grudnia 1980 roku John Lennon (właśc. John Winston Lennon, ur. 1940) zginął zastrzelony przed swoim domem. Angielski wokalista i kompozytor rockowy, założył w 1956 r. w Liverpoolu grupę The Quarry Men, do której dołączyli z czasem Paul McCartney, George Harrison i Stuart Sutcliffe, tworząc zespół The Beatles. Po odejściu Sutcliffe'a do zespołu dołączył perkusista Ringo Starr (właśc. Richard Starkey) i w tym składzie kwartet The Beatles stał się najsłynniejszym zespołem młodzieżowym świata, który zapoczątkował błyskawiczny rozwój wielu gatunków muzyki pop i rocka. Grupa wydała 13 płyt studyjnych, m.in. "A Hard Day's Night" (1964), "Help!" (1965), "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band" (1967), "Abbey Road" (1969) i "Let It Be" (1970). Autorami większości kompozycji, w tym największych przebojów grupy, takich jak "Love Me Do", "Yesterday", "Michelle" czy "Yellow Submarine", byli Lennon i McCartney. Ich piosenki, początkowo proste i melodyjne, z czasem zaczęły ewoluować w stronę kompozycji bardziej złożonych i eksperymentalnych. W 1969 r. Lennon odszedł z zespołu, wiążąc się ze swoją przyszłą żoną, japońską artystką Yoko Ono, z którą zorganizował wiele happeningów artystycznych propagujących głównie ideały kontrkultury hippisowskiej. Z założonym wkrótce zespołem The Plastic Ono Band muzyk nagrał kolejne płyty, m.in. "Imagine" (1970), "Mind Games" (1973), "Rock'n'Roll" (1975) i "Double Fantasy" (1980), na których można znaleźć przeboje takie jak "Oh My Love", "Stand By Me", "Give Peace A Chance", "(Just Like) Starting Over". Lennon zginął 8 grudnia 1980 r. zastrzelony przed własną rezydencją na Manhattanie przez szaleńca Marka Chapmana Mark kupił za 169 dolarów rewolwer Charter Arms. Pieciostrzałowy. Nie poszedł już, jak to planował wcześniej, wykąpać się na plaży Waikiki (rzecz dzieje się w Honolulu), tylko wsiadł w samolot i przyleciał do Nowego Yorku. Była to sobota szóstego grudnia 1980 roku.Dwa dni później Mark kręcił się w Greenwich Village koło Dakota House.Był tam również przed godziną jedenastą w nocy, kiedy to przy Dakota House zatrzymał się samochód. Wysiadła z niego kobieta, a zaraz za nią mężczyzna.Kiedy mężczyzna przekraczał bramę, Mark - lekko zdenerwowany - zawołał na niego. Mężczyzna odwrócił się. Mark klęczał i w obu dłoniach trzymał rewolwer Charter Arms. Pięciostrzałowy.Mężczyzna dostał cztery kule w plecy i jedną w ramię. Zanim stracił przytomność krzyknął "I'm shot" (zastrzelono mnie). A później zawyły syreny i wieziono go do szpitala, w którym po trzydziestu minutach bezowocnej, rozpaczliwej reanimacji zmarł nie odzyskując do końca przytomności.Mark nawet nie próbował uciekać. Spokojnie oczekiwał na przyjazd policji.Wszystko to dzialo się między godziną jedenastą, a jedenastą trzydzieści, w poniedziałkową noc.Ósmy grudnia 1980 roku w Nowym Yorku.Na pytanie policjantów "Człowieku, czy wiesz co zrobiłeś ?" - Mark Chapman odpowiedział krótko: "Zastrzeliłem Johna Lennona". Andrzej Jóźwiak Aleksander Jurewicz "Nie strzelajcie do Beatlesów" Epoka nie kończy się jednymstrzałem szaleńca w odwrócone plecy.Dlatego niczego nie zapomnieliśmy aniteż nie chcemy niczego zapominać.Tamte piosenki nie są przecieżw tej chwili już tylkohymnem żałobnym, nie są żadnąpogrzebową pieśnią. W tym świecie szaleńcy wstają jużo świcie i do lustra stroją minyktóre jutro będą pokazywaćtysiącom błyskających fleszy...Dlatego ta śmierć nie jest prawdziwa,tej smierci nie było naprawdę.Wszystko jest jak było i tak samokażdy dzień zaczynajmy od tamtejzdartej płyty która odmierza ostatniechwile naszej młodości;Nie wstydźmy się nadal patrzećsobie w oczy,nie wstydźmy się łez;nie bójmy się szaleńców, którzyjuż zaczęli uczyć się naciskaćspust w nasze odwrócone plecy... Więc jeśli możecieJeżeli tylko potraficie - nie strzelajcie nie strzelajcie do Beatlesów. "I'll Follow the Sun" [Lennon/McCartney] One day you'll look and see I've gone,For tomorrow may rain so I'll follow the sun.Some day you'll know I was the one,But tomorrow may rain so I'll follow the sun.And now the time has come so my love I must go,And though I lose a friend in the end you will know, ohOne day you'll look and see I've gone,For tomorrow may rain so I'll follow the sun.And now the time has come so my love I must go,And though I lose a friend in the end you will know, ohOne day you'll look and see I've gone,For tomorrow may rain so I'll follow the sun. http://tadesz.republika.pl/memory.gifhttp://tadesz.republika.pl/memory.gifhttp://tadesz.republika.pl/memory.gifhttp://tadesz.republika.pl/memory.gifhttp://tadesz.republika.pl/memory.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 09.12.2003 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 09.12.2003 23:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2003 Ponury - dziś ja przypomnę rocznicę śmierci Otisa Reddinga, wspaniałego wokallisty, który zginął w katarstrofie samolotu, w 1967 r. O nim samym pisał nie będę bo Ci , którzy go cenią i tak wiedzą, a jak ktoś go nie zna to moze zada sobie trochę trudu i wyszuka kilka utworów lub chociaż informacji,['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.12.2003 02:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Ze wspomnień Petera Gabrilea: "Któregoś pięknego dnia 1967 roku, w Ram Jam Club, gdzieś w południowym Londynie odbył się koncert... "To było najwspanialsze widowisko muzyczne, jakie kiedykolwiek widziałem..." - wspomniał w jakimś wywiadzie Gabriel. "Śpiewał Otis Redding, na trąbce grał Wayne Jackson. Tej nocy znalazłem sobie idola. Otis zaczął 'Try A Little Tenderness', porozumienie z publicznością było wspaniałe. Podszedłem tak blisko sceny, jak tylko mogłem, aby nie zwrócić na siebie uwagi. Wtedy postanowiłem, że sam zostanę muzykiem." Kilkanaście lat później wybrał się z utworem Sledgehammer specjalnie do Nowego Jorku, tylko po to, by Wayne Jackson mógł dograć partię trąbki..."Grzegorz Kszczotek, "Tylko Rock" Nr 8 (24), Sierpień 1993 R. I. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emems 10.12.2003 13:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Oczopląsu dostaję... ale informacjii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 10.12.2003 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Muszę przyznać, że od pewnego czasu zaczynam się podciągać. Intelektualnie I to wszystko dzięki Forum Muratora. Nie dość, że wybudowałem i wykończyłem dom, poznałem ( wirtualnie ) kilku ciekawych ludzi, zaoszczędziłem sporo pieniędzy na zbędnych wydatkach, to jeszcze się odchamiam. Czytam poezję, snuję rozważania, wymieniam poglądy i wspominam. Na dodatek odczuwam wyraźne łaknienie takich zdarzeń. Notoryczny brak czasu powoduje dyskretne dawkowanie tych miłych chwil. I to jest OK POZdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.12.2003 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Maestro Ponury63 jest jak multimedialna Encyklopedia Muzyki Rockowej . Rzucasz hasło i masz wykład. Fajnie poczytać. Dziękuję i prosze dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 10.12.2003 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 Dzięki Mario... za dobre słowo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 13.12.2003 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2003 Niedżwiedzki właśnie koi mnie 10 listą TOP wszechczasów. Odlot. A wiecie czemu ona jest taka super. Bo zawiera to co lubi moja żona, ja i ......... mój 18 letni syn. Tak tak. Tak jak on wsłuchał mnie w Nirwanę, ja go w Pink Floyd. Superrrr. Trzeci raz się tu dopisuję. Dzisiaj prawie czła pierwsza 10 gdzieś by przepadła. Wszystkie nagrania są tak piękne i ........ długie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 14.12.2003 03:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2003 Właśnie... w obecnych, zapędzonych czasach, te utwory nie miałyby szansy zaistnieć, bo nie byłoby miejsca na świętą reklamę... Ale wczoraj była uczta... kilka osób na czacie, siedziało jakby w jednym pokoju, słuchając tej samej muzyki... Radio to teatr wyobraźni... i tak zostanie... Dnia 14 grudnia 1963 roku zmarła Dinah Washington (właśc. Ruth Lee Jones, ur. 1924), znana amerykańska wokalistka jazzowa, zwana "królową bluesa". Zaczęła śpiewać gospel w chórze kościelnym baptystów. Światowy rozgłos uzyskała w latach 40., występując m.in. z zespołem Lionela Hamptona (znanego wirtuoza wibrafonu). Nagrywała płyty solowe R. I. P. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 18.12.2003 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2003 Dnia 18 grudnia 1943 roku urodził się Keith Richards. Razem z Mickiem Jaggerem byli pierwszymi członkami słynnej grupy The Rolling Stones. Później dołączyli do nich Brian Jones i Bill Wyman, a w 1963 r. Charlie Watts. Richards i Jagger nadal są autorami większości piosenek zespołu. W latach osiemdziesiątych zaczęli nagrywać płyty solowe, jednak bez większego sukcesu. Dziś zespół ma sympatyków zarówno wśród swoich rówieśników po pięćdziesiątce, jak i wśród słuchaczy o całe pokolenie młodszych Rolling Stones "Paint it Black" I see a red door and I want it painted black,no colours anymore I want them to turn black.I see the girls walk by dressed in their summer clothes,I have to turn my head until my darkness goes. I see a line of cars and they're all painted black,with flowers and my love, both never to come back.I see people turn their heads and quickly look away,like a newborn baby it just happens every day. I look inside myself and see my heart is black,I see my red door and I want it painted black.Maybe then I'll fade away and not have to face the facts,it's not easy facing up when your whole world is black. No more will my green sea go turn a deeper blue,I could not foresee this thing happening to you.If I look hard enough into the setting sun,my love will laugh with me before the morning comes. I see a red door and I want it painted black,no colours anymore I want them to turn black.I see the girls walk by dressed in their summer clothes,I have to turn my head until my darkness goes. I wanna see your face painted black, black as night, black as coalI wanna see the sun, blotted out from the sky.I wanna see it painted, painted, painted, painted black Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 18.12.2003 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2003 Ponury! Już na nogach czy zaraz się kładziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 24.12.2003 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2003 Szadam, już na nogach :D:D Dnia 24 grudnia 1906 roku miała miejsce pierwsza audycja radiowa. Korzystając z masztu radiowego w Brant Rock w stanie Massachusetts, prof. Reginald Aubrey Fessenden nadał pierwszą audycję radiową. Odebrali ją operatorzy radiowi na statkach w promieniu około 9 km. Audycja składała się z utworów Gounoda i Haendla, fragmentów Ewangelii według św. Łukasza oraz życzeń świątecznych. Radiofonia początków naszego wieku była rodzajem telegrafu bez drutu. Dopiero w czasie I wojny światowej znaczenie strategiczne radia spowodowało rozszerzenie zasięgu jego działania. Wkrótce po wojnie kontrolę nad radiofonią przejmowane były przez rządy państw lub przez wielkie korporacje komunikacyjne, jak Bell w USA czy Marconi w Brytanii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 24.12.2003 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2003 Ty mnie chłopie zadziwiasz. Wszystkigo dobrego Ci życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 30.12.2003 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2003 dziś 2 wazne rocznice, urodziny Bo Diddley'a i urodziny ś.p. Del Shannonapozdrawiam z najlepszymi życzeniamiTomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TommyT 08.01.2004 00:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2004 dziś rocznica urodzin Króla i jako ciekawostka 8 stycznia został w 1981 r ustanowiony dniem Elvisa Presleya na Florydzie, w Georgii, Illinois, Kansas, Połnocnej i Południowej Carolinie, Pennsylvanii i Virginii,oprócz tego, 57 lat skończy David Bowie, 67-Shirley Bassey a 59- Robby Krieger z the Doors Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
YEYO 09.01.2004 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2004 A ja ostatnio choruję na folk irlandzki. Poza tym zawsze były shanty i muzyka elektroniczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 16.01.2004 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2004 Mnie nadal cały czas gra Allan Parsons Project. Ale ostatnio odsłuchuję z lubością "Souds of nature"...pyszne!!! Niemniej jestem zachwycona zajawką w postaci Jeden Osiem L i ich " Jak zapomnieć ". Na stare lata zaczynam sie robić cośkolwiek sentymentalna.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 16.01.2004 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2004 U mnie w firmie panuje taka zasada - jak włączam płytę, daję głośno to oznacza, że lepiej w drogę mi nie wchodzić , bo z mego gabinetu tylko schody do nieba. Stara zasada - zagłuszyć dobrą muzyką tak wszachobecną głupotę i mizerię. Ot psychoterapia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Szadam 18.01.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2004 Czesław Niemen ..... Jak dobre wino im starszy tym lepszy W czasach jego świetności byłem za młody by kosztować dobre wino. dzisiaj sięgam po nie z największą rozkoszą.['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] ['] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.