Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gość Pepeg z Gumy
Myślę, że zrobisz to lepiej ode mnie, jak... zmienisz zdanie. :) Musiałbym wdać się w szczegóły, doczytać, by określić cechy charakterystyczne. Nie mam na to czasu i szczerze mówiąc ochoty. Tak w skrócie: tonacja, i wiola. Temat przez nią powtarzany jest charakterystyczny dla muzyki celtyckiej. Garbarek jeżeli chce by coś miało nawiązanie do folk music to jest to wyraźnie słyszalne:

No cóż,ja nie zmienię zdania a i Ty może lepiej faktycznie nie doczytuj :D Zwłaszcza , że nie masz ani czasu, ani ochoty.

Reszta argumentów, zwłaszcza te o celtyckiej tonacji, użytym instrumencie oraz cechach osobowości Garbarka, jest i dla mnie zbyt mocna, żeby wdać się w niepotrzebną widać dyskusję.

Lepiej już chyba jak osłucham sobie dla przypomnienia skale orientalne i porzępole na duduku, przy akompaniamencie celtyckiego Komitasa.

EOT.

Edytowane przez Pepeg z Gumy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No cóż,ja nie zmienię zdania a i Ty może lepiej faktycznie nie doczytuj :D Zwłaszcza , że nie masz ani czasu, ani ochoty.

Reszta argumentów, zwłaszcza te o celtyckiej tonacji, użytym instrumencie oraz cechach osobowości Garbarka, jest i dla mnie zbyt mocna, żeby wdać się w niepotrzebną widać dyskusję.

Chyba się nie rozumiemy. Ja nie jestem muzykologiem a jest to na tyle skomplikowana dziedzina, że wiedza z internetu nie wystarczy, by wypowiadać się kompetentnie. Musiałbym, by precyzyjnie odpowiedzieć na twoje pytanie poświęcić masę czasu na zapoznanie się materiałami, terminologią itp. Nie widzę sensu, nie z braku szacunku dla ciebie a nakładu pracy do efektu. Co do instrumentu to nie rozumiem argumentu, chodziło mi o temat. O "celtyckiej" tonacji tez nie pisałem. Może odwróćmy pytanie. Co w tym utworze, czy też całej płycie sprawia, że twierdzisz, że ma ona związek z muzyką ormiańską? No? Znasz się na tym lepiej ode mnie więc nie powinieneś mieć problemów z terminologią czy wiedzą ogólną. Może jakiś przykład? Analogia jakaś? Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy

Myślę, że nie ma sensu roztrząsać tego. W muzyce ważne jest to, że daje nam ona radość i emocje.

Nieistotne dla odbiorcy jest skąd pochodzi, jak jest zbudowana i kto ją tworzy. To tylko dodatki do pogłębionej i nie każdemu potrzebnej czy interesującej go analizy.

Również nie jestem muzykologiem a uzasadnianie tzw "różnic pomiędzy" w oparciu o niuanse wystepujące w orientalnej skali oktatonicznej u Ormian a miksolidyjskiej czy doryckiej u Celtów będzie tylko biciem piany odbierającej całą radość z słuchania.

Jak dołożymy do tego ( a powinniśmy wówczas to zrobić) schematy budowania na nich pentatonik ( chocby do improwizacji) czy budowy i struktury, to zrobi się już wszechnica.

Ważne jest, że np. taki Serg Tankjan z SOTD jest rozpoznawalny i oryginalny a to ,że śpiewa w oparciu o skalę podwójną harmoniczną z dominantą molową, mało już kogo interesuje.

Zostawmy to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie ma sensu roztrząsać tego. W muzyce ważne jest to, że daje nam ona radość i emocje.

Nieistotne dla odbiorcy jest skąd pochodzi, jak jest zbudowana i kto ją tworzy. To tylko dodatki do pogłębionej i nie każdemu potrzebnej czy interesującej go analizy.

Również nie jestem muzykologiem a uzasadnianie tzw "różnic pomiędzy" w oparciu o niuanse wystepujące w orientalnej skali oktatonicznej u Ormian a miksolidyjskiej czy doryckiej u Celtów będzie tylko biciem piany odbierającej całą radość z słuchania.

Jak dołożymy do tego ( a powinniśmy wówczas to zrobić) schematy budowania na nich pentatonik ( chocby do improwizacji) czy budowy i struktury, to zrobi się już wszechnica.

Ważne jest, że np. taki Serg Tankjan z SOTD jest rozpoznawalny i oryginalny a to ,że śpiewa w oparciu o skalę podwójną harmoniczną z dominantą molową, mało już kogo interesuje.

Zostawmy to.

Ok, choć kusi mnie by zamieścić fragment z recenzji. :)

... Garbarek has clearly lost none of his vitality, as evidenced by his soloing on pieces including "As Seen from Above" and the lilting pan-Celtic feel of the title track...

Coś jeszcze dopiszę. Fajne są takie rozmowy, niezależnie od tego, kto ma rację. Sporo można sie dowiedzieć. Przy okazji posłuchałem trochę muzyki ormiańskiej tworzonej przez współczesnych twórców takich jak dosyć uznany Gasparian i z lekkim zaskoczeniem stwierdziłem, że jest to nie tyle uwspółcześniona wersja muzyki ludowej ile dopasowana do gustów zachodniej publiki mieszanka stylów. Nie wiem czemu, przy tej okazji przypomniała mi się interpretacja hymnu polskiego w wykonaniu Górniak, wzorującej się na amerykańskim zawodzeniu. Melodia pozostała duch zaginął.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ok, choć kusi mnie by zamieścić fragment z recenzji. :)

 

.

Prowokujesz jak zwykle.

Z ciekawości aż odszukałem całość. :D Bardzo fajna recenzja, niemal jak w porządnym sklepie internetowym z płytami CD. Ale... jest odpowiednia sugestia, są ludzkie wrażenia, które jak trener Górski powinien jednak rozpocząć zwrotem : "Eee.. wydaje mnie się". Ciekawym czy recenzent odpakował chociaż płytę z celofanu, czy leciał po kawałkach sloganami z innych opisów ?;)

Nic to. I tak sama strona robi wrażenie, niemal jak opis na AMG czy Amazonie.

No to, na moje nieszczęście, jest Was już conajmniej dwóch a ja wciąż samotny. Myliłem się widać i wyglupiłem na maksa. Ech! Tak mi przykro.

 

Chociaż szkoda mi tylko, że autor nie wspomniał nic o naszej noblistce- niejakiej Szymborskiej, której wiersz był inspiracją i jednocześnie tytułem dzieła.Jednak to już teraz nie ma żadnego znaczenia ani dla mnie, ani dla Celtów.:)

Szkoda też, że nie wspomniał o tym "mantrycznym" bębenku pana Manu K. rytmika pono rodem z Arabii, że nie zauważył tego charakterystycznego "basso", granego w kwartach na zmianę z saxsem, niczym ormiański duduk, że olał te ćwierćtonowe ozdobniki pani Kim i "glisy" elektroniki, których żaden Celt nie używał, chyba że mu spożyte węglowodory sprawność palców zabrały. O użytej skali chyba wspominałem ale... przecież i Celtowie mogą dla fantazji zmienić sobie dorycką na perską. Nie ma obowiązku bycia ortodoksyjnym grajkiem.

Żeby była też jasność, to nie jest muzyka ormiańska, to tylko w moim (błędnym widać mniemaniu) inspiracja granego tematu,użytej harmonii i faktury z folku rodem od pana Komitasa. BTW chyba jest on bliższy pani Kashkashian niż popularne dzieła cenionego skądinąd Gaspariana. Komitas z pewnością nie robił muzyki współczesnej, jak wspomniany już Gasparian, pod publikę z zachodu i grywa się go w konserwatoriach.:D Taki nasz Lutosławski.

 

Miłośnikom Enya czy Blackmore's Night dla ciekawości polecam Classical Folk of Armenia Komitasa. Mogą być chwilami nieźle zaskoczeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Kelman sie pomylił... No to co dopiero ja mam powiedzieć. :)

:D

A to jakiś opiniotwórczy recenzent, muzykolog czy inne muzyczne guru ?

Nie kpij, proszę ze mnie:lol2:.

Gdybym próbował polemizowac w ten sposób np. z Ernstem Berendtem, to byłbym zarozumiaym dupkiem.

Tymczasem poddaję jedynie pod wątpliwość ogólnikową i pobieżną ocenę jakiegoś miłośnika jazzu z popularnego, internetowego serwisu muzycznego.

Może się mylę i nie mam racji w tej sprawie ale w przeciwieństwie do niego podałem przynajmniej jakieś argumenty.

Też pisywałem o muzyce w necie w popularnym serwisie.:rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

A to jakiś opiniotwórczy recenzent, muzykolog czy inne muzyczne guru ?

Nie kpij, proszę ze mnie:lol2:.

Gdybym próbował polemizowac w ten sposób np. z Ernstem Berendtem, to byłbym zarozumiaym dupkiem.

Tymczasem poddaję jedynie pod wątpliwość ogólnikową i pobieżną ocenę jakiegoś miłośnika jazzu z popularnego, internetowego serwisu muzycznego.

Może się mylę i nie mam racji w tej sprawie ale w przeciwieństwie do niego podałem przynajmniej jakieś argumenty.

Też pisywałem o muzyce w necie w popularnym serwisie.:rotfl:

Ten Kelman ma na koncie całkiem pokaźną ilość recenzji, do tego jest czynnym muzykiem o ile wiem ale ja nie o tym. Napisałem o utworze Garbarka, że to wariacja celtycka, Jak widzisz, nie tylko ja mam takie zdanie ale też facet, który, w przeciwieństwie do mnie siedzi od dawna w podobnych tematach. Może się mylę, może on też a ty masz rację ale wiesz już, że te ormiańskie konotacje, jeżeli w ogóle są nie są takie oczywiste a podobieństwo do muzyki uogólniając celtyckiej dosyć wyraźne. Ja, mimo wszystko pozostanę przy swoim zdaniu, bo jak już pisałem Garbarek nawiązania do folk music robi dosyć oczywiste o ile ma takie intencje. W cytowanym wcześniej utworze nie ma wątpliwości co do inspiracji.

Może jeszcze dwa cytaty:

sometimes evoking Gypsy music (“Scene From Afar”) sometimes Middle Eastern (“Cloud of Unknowing”), at times Celtic (“In Praise of Dreams”)

...and Kashkashian’s playing has a folk quality to it that is often hard to place (was that a Celtic figure? Middle Eastern?

Nie jest łatwo to ocenić.

No ok. Problem w tym, że ta muzyka zupełnie do mnie nie trafia. Wysłuchałem tego In Praise of Dreams dwa razy i lekko mi niedobrze. Może zmieńmy temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Wysłuchałem tego In Praise of Dreams dwa razy i lekko mi niedobrze. Może zmieńmy temat?
Rozumiem Cię doskonale, ale to przecież Skandynaw więc trudno mieć do niego pretensję. Ja wolę go zdecydowanie w takim repertuarze:

 

 

Takiego pamiętam z czasów początków mojej fascynacji jazzem. Mam nadzieję, że nie dostałeś całkowitego rozstroju jelit? Pamiętam jak w akademiku siedzieliśmy przy brydżu i w tle leciał właśnie Garbarek na przemian z Komedą i jeden z kumpli nagle oderwał się od stolika chwytając się za głowę z tekstem: "No nie, tego się przecież nie da kur.a nawet zatańczyć". Od tego czasu mam świadomość, że nie wszyscy tolerują jazz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Pepeg z Gumy
Ja też. In Praise of Dreams ciężko nawet nazwać jazzem, moim zdaniem.

Jak już zwymiotowałeś, to pewnie Ci teraz lepiej. Czasem dobrze puścić pawia.

Ja ze swojej strony jeszcze raz się kajam, przepraszam za niekompatybilny dla krytyków z netu wtręt oraz skutecznie już zamykam ryja.

Muzyka, widać czasem musi być bardziej odpowiednio dobierana do gustów , no i gatunkowo bardziej poprawna.

Tylko ta szlachetna i doceniona a nie jakaś skundlona ma sens.

Idę popływać sobie w płytkim aleatoryzmie. Tam przynajmniej nic nie musi być z zasady.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
(...) Wdepnijmy do tego miasteczka. :)

(...)

Ilu ludziom te słowa i te piosenki zmieniły świat? Mnie na pewno. Jeszcze jako Kryzys słuchani pierwszy raz gdzieś spod namiotem. Ech... młodość.

 

Rok 1980 - Kołobrzeg, początek sierpnia. Spędzaliśmy wakacyjny czas na polu namiotowym nieopodal amfiteatru. Z nudów wdepnęliśmy na koncert, jak się później okazało I Ogólnopolskiego Przeglądu Zespołów Rockowych „Nowej Fali” . Występował tam między innymi "Kryzys Romansu" Tak się akurat wtedy kazali nazywać. Nie pamiętam co wtedy grali, może to:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, już nie pod namiotem tylko u kolegi z Sopotu, którego nawiedziliśmy niespodziewanie (łzy szczęścia towarzyszyły mu przez cały nasz pobyt, no ale za flaszki to sobie chyba malucha kupił :) ) trafiłem na koncert zupełnie już zapomnianego zespołu Exodus. Koncert był na jakiejś dziwnej scenie (nie w operze leśnej), zwykły plac pełen ludzi gdzieś przy torach SKM ale pamiętam go do dzisiaj. Syntetyzatory, śpiew, nastrój, dziewczyny i tanie wina. Super mieszanka. :)

Jakoś nikt o nich nie wspomina a szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...