jola_krzysiek 02.12.2017 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2017 Całkiem fajnie, choć to pewnie bardziej Krzyśkowi przypadnie do gustu. On jest gatunkowo znacznie elastyczniejszy niż ja, chociaż nie przepada specjalnie za klasyką . No fakt, mój gust jest można by powiedzieć bardziej... eklektyczny. Ba, nawet Bee Gees też lubię (czasem posłuchać). A przytoczony przez Liwkę przykład prawdę mówiąc d..y nie urywa. https://www.youtube.com/watch?v=QHtGu0OGEpc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 03.12.2017 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 No i gdzie ten geniusz? To jest po prostu nudne. Nie znęcam się nad Collierem ale te achy i ochy nad nim (myślę o recenzjach świata muzycznego)... Próbuję usłyszeć coś niezwykłego i poruszającego i jakoś nie mogę. Warsztat bez zarzutu (pomijając falsetto ), nowatorstwo jest. Brakuje tylko nutki nieprzewidywalności i zmysłu pozwalającego z utworu uczynić arcydzieło. Powtórzę, to co pisałem. Wiadro zimnej wody i zacząć od nowa. Na cymbałkach, na gitarze klasycznej, na pianinie. Zrozumieć na czym polega jazz. Dorównać najlepszym a potem eksperymentować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 03.12.2017 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 przytoczony przez Liwkę przykład prawdę mówiąc d..y nie urywa. Może to przez zakochanie w "Gorączce sobotniej nocy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 03.12.2017 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 Może to przez zakochanie w "Gorączce sobotniej nocy" Nie dziw się, ja z tego właśnie pokolenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 03.12.2017 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 "Gorączka sobotniej nocy" to raczej nie ale "Dzięki Bogu ju z piątek" to owszem! Wszak występowała tam ta dama. (Z perspektywy czasu mogę stwierdzić: I felt love!) * No co? Od czasu do czasu trzeba zejść z górnego C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 03.12.2017 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 Ale mnie ta Donna nastroiła. My z Pepegiem lubimy gitarzystki. Szczególnie Tal, ale Samantha też nieźle wiosłuje, tylko co to za wiosełko? Pepeg - liczę na Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 03.12.2017 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 Ale mnie ta Donna nastroiła. My z Pepegiem lubimy gitarzystki. Szczególnie Tal, ale Samantha też nieźle wiosłuje, tylko co to za wiosełko? Pepeg - liczę na Ciebie Cigar box guitar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 03.12.2017 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 My z Pepegiem lubimy gitarzystki. Szczególnie Tal, ale Samantha też nieźle wiosłuje, tylko co to za wiosełko? Pepeg - liczę na Ciebie ] Chyba uległeś nieco Krzysztofie tej małej lecz kształtnej piersi, przyozdobionej niezłymi nogami. Samy nawet nie udaje , że wiosłowanie nie jest jej silną stroną. Na koncertach chętnie posługuje się zawodowymi gitarzystami prującymi solówki. Przy ognisku może i nieźle - na sali : trochę to jej granie nieporadne i cięzkawe, choć jak mówią: co nie dograsz, to dowyglądasz. To na czym robi ten "nastrój" na tym wideo, to nie wiosełko . To dziwactwo jakich wiele firm ( nawet lutniczych) w USA robi , żeby wyglądało toto spektakularnie i dziwnie. To jest w zasadzie ot, takie tam sobie ukulele tenorowe, na którym gra przy pomocy slide'a, bo granie na tym instrumencie, mimo tylko 4 strun wcale nie musi być aż tak banalne i schematyczne. Jako ciekawostkę dorzucę tylko , że wydaje mi się , że ta puszka po oleju na kiju od szczotki, ma chyba strojenie nieliniowe ,( pierwsza struna 8 w górę) pozwalające na czytelniejsze prowadzenie linii melodycznej. Robi widać wrażenie . Na wiośle jednak pani Fish jakoś mnie swym schematem nie urzeka ale...he, he Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 03.12.2017 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2017 No i gdzie ten geniusz? To jest po prostu nudne. . Błagam odpuść już sobie.Faktycznie to jest nudne. To co zapodałeś, to jest materiał reklamowy nowej wtyczki Spectrasonics, do imitacji piana. Przyszedł facet do studia i zagrał z marszu na klawiaturze sterującej kilka akordów, mających pokazać jak ładnie i naturalnie potrafi brzmieć elektronika i jakie są jej możliwości w odwzorowaniu naturalnych brzmień i efektów harmonicznych na sterowniku . Domowy test elektroniki a nie popisy koncertowe czy materiał na płytę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 04.12.2017 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Chyba uległeś nieco Krzysztofie tej małej lecz kształtnej piersi, przyozdobionej niezłymi nogami. Samy nawet nie udaje , że wiosłowanie nie jest jej silną stroną. (...) Robi widać wrażenie . Na wiośle jednak pani Fish jakoś mnie swym schematem nie urzeka ale...he, he No i rozpracowałeś, mnie. Oczywiście był to pewien rodzaj prowokacji, ale faktycznie byłem ciekaw co to za instrument i dzięki za wyczerpującą informację. (Jednak zdecydowanie pozostanę wierny Australijce ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 04.12.2017 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Błagam odpuść już sobie.Faktycznie to jest nudne...Ok, ale on generalnie jest nudny. Do komentarza i linka sprowokowały mnie wypowiedzi "znawców" na youtube. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 04.12.2017 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Ok, ale on generalnie jest nudny. Do komentarza i linka sprowokowały mnie wypowiedzi "znawców" na youtube. Dobrze, że użyłeś "cudzego słowa" . Myślę, że generalnie to on jest jednak ciekawy tylko, że nie do końca z mojej bajki, i jak mniemam też nie z Twojej. A ja ostatnio wokół jazzu. Pepeg pewnie będzie pamiętał naszą dyskusję o niewykorzystanych polskich talentach. Dżamble w takim właśnie składzie jak poniżej mogły zrobić światową karierę. Nie było im to jednak dane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 04.12.2017 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Dżamble w takim właśnie składzie jak poniżej mogły zrobić światową karierę. Nie było im to jednak dane. ...Jej! Gdzieś ty to wygrzebał? A co z Dżamblami stało się ewentualnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 04.12.2017 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 Zatrzymałem się mniej więcej na Ptaszynie czyli gdzieś tam hen w średniowieczu a tu w polskiej muzyce się dzieje. Grzebię w internecie i wygrzebałem, między innymi takie coś: Fajna wizja muzyczna, niezła instrumentacja. Trochę nu-jazzem zalatuje ale tylko trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 04.12.2017 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2017 (edytowane) A ja ostatnio wokół jazzu. Pepeg pewnie będzie pamiętał naszą dyskusję o niewykorzystanych polskich talentach. Dżamble w takim właśnie składzie jak poniżej mogły zrobić światową karierę. Nie było im to jednak dane. ] Owszem pamiętam. Tamten system zabijał talenty ale też niektóre,zwłaszcza te posłuszne, w domowych pieleszach strasznie hołubił. Pytanie czemu niezłej na tamte czasy kapeli tak się popieprzyło? Pewnie Polaków portret własny by trzeba było zrobić Odpowiadając trochę na pytanie perma, można powiedzieć, że Dżamblowo ( bardzo liczne) rozeszło się mocno po kościach. W sumie artystyczna wegetacja. Porozłazili się po różnych zespołach, częściej po przeciętnych lub słabych czasem po niezłych ( chyba tylko jeden, co w Ex.Ball grał drugi u Michała Burano na folklor poszedł). Granie jako side-man nie solista, daje jednak frajdę tylko miłośnikom spokojnego życia, taniej i łatwej wódy albo wyjątkowym realistom. Kilku wyjechało z kraju i dostali tęgo w nos od tamtejszej rzeczywistości ( 2 - Ameryka, 1- Skandynawia, nic szczególnego jakieś nic nie znaczące wyróżnienie w Midem). Władza , mimo , że ludowa na fanaberie ludowych grajków nie była skłonna wydać grosza czy pomóc. A w tym nurcie byłoby to czasem niezbędne. Makowicz, Urbaniak, Seifert to wyjątki i to dobrze do wyjazdu przygotowane a i pracowite przy tym i pokorne. Może to nawet i dobrze ? Niektórzy nadal dogrywają a jednego z nich nawiedziło na religię, kaznodzieją cywilnym ostał się jak merkawa i tyle żyjących ze składów Dżambli zostało. Edytowane 4 Grudnia 2017 przez Pepeg z Gumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 05.12.2017 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 No fakt, przez zespół przewinęło się sporo różnych wykonawców. I jak napisał Pepeg, właściwie żaden nie zrobił kariery, światowej na pewno, a i krajowej chyba poza Zauchą też nie. No może Jerzy Bezucha, który był dość aktywnym muzykiem jazzowym (Kwartet Henryka Słaboszewskiego), zginął tragicznie 3 lata po Zausze. A, dwóch muzyków grało przez jakiś czas w Wałach Jagiellońskich (Styła, Radecki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 05.12.2017 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 (edytowane) (...)Fajna wizja muzyczna, niezła instrumentacja. Trochę nu-jazzem zalatuje ale tylko trochę. Ten "nu jazz" ma solidne podstawy. Uprzedziłeś moje zamiary, miałem o tym wydawnictwie (?) kilka słów też napisać. Dałem znak zapytania, bo nie wiem czy poza plikami elektronicznymi jest inny nośnik z tym materiałem. Świetnie się tego słucha znając twórczość Komedy, no może coś więcej niż Dziecko Rosemary i Nóż w Wodzie. Połączenie elektrycznego jazzu z hip hopem to już wyczyn, ale wmieszać w to wszystko jeszcze balet? Ta płyta wymyka się wszelkim klasyfikacjom - wzbudziła spore zamieszanie w światku jazzowym. Ostatnio Komeda jest dość często wykorzystywany, przyszła chyba na niego moda. Electro-Acoustic Beat Sessions jednak zrobił z dzieł ikony polskiego jazzu zupełnie nowe, swoje kawałki. No może przesadziłem, ale na prawdę nie jest to interpretacja Komety a stworzone na nowo kompozycje. Tak to czuję i w podobnym tonie pojawiały się recenzje. Myślę, że po przesłuchaniu tej płyty trzeba koniecznie sięgnąć po ścieżki dźwiękowe z Bariery i z Głodu. Moim zdaniem jest to najlepsza tegoroczna płyta polskiego jazzu, podobna niespodzianka jak ubiegłoroczny Weston & Knade ze swoją Metamorphosis. Urbaniak jest ze swoimi skrzypcami, a jakoby go nie było! Mistrzostwo! Edit: P.S. Sprawdziłem - jest CD i LP (oczywiście z mety zamówiłem w empiku) Edytowane 5 Grudnia 2017 przez jola_krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 05.12.2017 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 (edytowane) Myślę, że po przesłuchaniu tej płyty trzeba koniecznie sięgnąć po ścieżki dźwiękowe z Bariery i z Głodu. Moim zdaniem jest to najlepsza tegoroczna płyta polskiego jazzu, podobna niespodzianka jak ubiegłoroczny Weston & Knade ze swoją Metamorphosis. Nawet nie wiesz jaką mi przyjemność zrobiłeś tym oświadczeniem. Wybieram się do Bydgoszczy, pewnie nawet już niebawem i chciałbym się spotkać z Waldim oraz starą ekipą. Jako ciekawostkę powiem Ci, że syn naszego gitarzysty też poszedł drogą muzyki. Obecnie gra w Roan. Śmieszny zespół ( "śmieszny" w dobrym znaczeniu) i wyjątkowy w naszym światku show biznesu , chociaż niewielu o nim słyszało. Sprzedali ponad 100mln płyt - kto jeszcze w Polsce tyle wydaje ? Disco polowców nie biorę w tym momencie pod uwagę - to inna klientela. Na dowód : Roan. Inna trochę bajka niż nasza ale sympatycznie się to słyszy i słucha ich.https://www.youtube.com/watch?v=wp8LM5vubGc Edytowane 5 Grudnia 2017 przez Pepeg z Gumy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 05.12.2017 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 ... Jako ciekawostkę powiem Ci, że syn naszego gitarzysty też poszedł drogą muzyki. Obecnie gra w Roan...Z jakimś Linkin Park spokojnie mogliby konkurować. Chiny... Mam nadzieję, że nie zaczynali tam jako support BajerFull. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 05.12.2017 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2017 ... Urbaniak jest ze swoimi skrzypcami, a jakoby go nie było! Mistrzostwo! ...E tam. Jest tam gdzie trzeba. CD też zamówiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.