Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do Twojego sposobu oceny już się chyba przyzwyczailiśmy.Albo czarne, albo białe i mocno subiektywne a co za tym idzie nie zawsze sprawiedliwe.:lol2:

A kto mówił, że ma być sprawiedliwie? :)

 

Utwór jest całkiem, całkiem. Jednak w połączeniu z wizją sprawia dziwne wrażenie. Założyli sobie - wychodzimy i dajemy czadu tyle, że utwór wcale czadowy nie jest. Taki jam do posłuchania przy goleniu. :) Xylofonista tak się przejął, że aż się spocił.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Ja natomiast dla przeciwwagi "odkrycia" Krzyśka, znalazłem naszą starą znajomą w towarzystwie pewnego zacnego arystokraty.

Takie spotkanie uwodzicielskich legat z najseksowniejszym staccatem basu. Ot, muzyczny klub swingersów - dwie na dwóch.;) https://www.youtube.com/watch?v=Fb3usULZT8g

Bardzo przyjemna muzyczka. :) Również świetny przykład na to, że instrumentaliści muszą się dopełniać. Super perkusja, bardzo dobry bas, mistrzowska gitara. Tego brakuje mi w nagraniu Ribota pod dyrekcją Zorna. Tego współgrania na bardzo wysokim poziomie, przy czym nie widzę tu winy muzyków a raczej aranżacji za która odpowiada ...Zorn?

 

Tak, przy okazji, kto tu gra na perkusji? Odjazdowy gość.

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym, jak już o perkusistach. Przyjeżdża do Szczecina Omar Hakim z takim składem:

Omar Hakim – Rachel Z

OZ Experience

Omar Hakim – perkusja

Rachel Z – instrumenty klawiszowe

Kurt Rosenwinkel – gitara

Linley Marthe – gitara basowa

W końcu mam nadzieję znajdę czas, by tam się znaleźć. Bilet kupiłem, jak nie dam rady i nie znajdę czasu to mogę komuś odstąpić. Darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, nie gniewaj się, ale albo wyjaśnisz dokładniej co miałeś na myśli, pisząc o wysokim poziomie gry czysto intuicyjnej, albo uwierz, że większej głupoty z zakresu teorii i kształcenia czy historii muzyki nie słyszałem. Chyba, że intuicyjnie stosujesz sobie nomenklaturę muzyczną na użytek własnych zachwytów.:D...

Posłuchaj jej w partiach gdy akompaniuje solo, czy to na basie, czy na gitarze. Dopasowuje się z dynamiką, z czynelami zamiast werblami, do zmian dynamiki solówek, podkreśla je i dopełnia, nie wyprzedza, nie narzuca. Jest dokładnie tam gdzie trzeba. Jednocześnie dba o różnorodność, o zindywidualizowanie akompaniamentu. To intuicja albo talent gdyby to inaczej nazwać. Wróć do nagrania Ribota i usłysz jak bardzo tego brakuje. Myślisz, że to wszystko miała napisane? Nauczyli ją tego? Hmmm... W jakiejś części na pewno, przy czym wygląda na to, że te, siłą rzeczy ogólne sugestie potrafiła wykorzystać.

 

Co do "efektów" których można, by oczekiwać to... Zacytuję ciebie: większej głupoty nie czytałem. Jakich efektów? Takich jakie prezentuje Collier z cyrkowymi pokazami wypranej z emocji techniki? No, jakie to, wg ciebie miałyby być efekty? W świecie, gdzie wszystko już było?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...