kania 04.09.2006 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Chyba jeszcze za wcześnie na jesienne liście? Moje brzózki mają niektóre liście żółte z brązowoczarnymi plamami a na nich jak się dobrze przyjrzeć, to są jakeś takie maleńkie białe kropki. Miały już tak w lipcu, ale było wyjątkowo sucho, więc myślałam, ze schną i tyle. Czy ktoś wie co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 04.09.2006 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Pewno rdza. Ale raczej bym się nie przejmował, niedługo zlecą, a pryskać nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 04.09.2006 12:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Dzięki Mirku. Cieszę się, że obędzie się bez pryskania. Podskubuję te moje zardzewiałe brzozy, bo jeszcze jestem w stanie wyzbierać pojedyncze listki. A z czego ta rdza się bierze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 04.09.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 A z czego ta rdza się bierze? Grzybki .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 04.09.2006 23:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Ta nasza, odziedziczona, też takie chore listki miała i już w sierpniu, potrafiła wyłysieć KOMPLETNIE. Chorowanie skończyło się definitywnie, gdy dostała witaminek , czyli gnoju i zaczęła być regulatnie podlewana. Pomimo, że grzyb rozpanoszył się na pobliskim głodu ( wycięty), mahonii ( jeszce walczę ) i wybił jałowce( z głogiem kombinacja fatalna, ale to już było tu przede mną), to dożywiona brzoza, na tyle wzmocniła swoją obronność, że do tej pory ma piekne, zielone liście. Trzeba jej było tylko wody i witaminek ))) A grzyby krążą w powietrzy, sioedzą w glebie i tylko czekają, aż jakaś rośłinka osłabnie..I wtedy ATAKUJĄ P.S. U nas już jesień w pełni, suche liście wierzb ścielą chodniki, jesiony brązowieją, szeleszczą suche trawy...a wieczorem para idzie z ust, jak w zimie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 05.09.2006 08:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Wniosek z tego, że taka brzózka to niezła cwaniara . Rośnie super, gdzie jej nie posieją a jak już posieją, to i podlewanko i dokarmianko ... Ale baaaardzo lubię te drzewa. Jesień idzie, nie ma na to rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 05.09.2006 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 a mi perukowiec podolski padł..... najpierw wypuscił młodziutkie pieknr gałazki....nastepnie zaczeły jakby wiednąc, a na koniec uschły...... no cóz....poucinałam do ziemi....zobacze co bedzie wiosną.... co to było??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 05.09.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 A może ziemia była za kwaśna? On nie ma specjalnych wymagań co do gleby. Może rosnąć nawet na piaszczystych glebach, ale najlepiej się rozwija na glebach piaszczysto-gliniastych z dodatkiem wapnia. Ja swojego podsypuje dolomitem i nawet przetrwał -35C w doskonałym stanie. Dobrze znosi suszę i jest mrozoodporny. Należy go sadzić na słonecznym lub półcienistym miejscu, żeby ładnie wybarwiał liście ( purpurowy) i chętnie wiązał ozdobne kwiatostany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 06.09.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 A może ziemia była za kwaśna? On nie ma specjalnych wymagań co do gleby. Może rosnąć nawet na piaszczystych glebach, ale najlepiej się rozwija na glebach piaszczysto-gliniastych z dodatkiem wapnia. Ja swojego podsypuje dolomitem i nawet przetrwał -35C w doskonałym stanie. Dobrze znosi suszę i jest mrozoodporny. Należy go sadzić na słonecznym lub półcienistym miejscu, żeby ładnie wybarwiał liście ( purpurowy) i chętnie wiązał ozdobne kwiatostany. wszystko wiem.....zime przetrwal tez ok, peruki juz byly a w pewnym momencie zwiedl i usechl.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 06.09.2006 09:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 A może tajemnica jest ukryta pod ziemią, w korzeniach, jakiś tam gryzoń albo inny nicień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 06.09.2006 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 A może tajemnica jest ukryta pod ziemią, w korzeniach, jakiś tam gryzoń albo inny nicień? wiesz mysle ze karczownik go podzarł...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.