niktspecjalny 05.09.2006 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 Do spłaty zadłużeń zostało nam około 4 lata ,oczywiście na zero .Mamy po 43 latka ,używamy kart kredytowych, które czasami "ratują nam życie".( wyżej w wątkach opisałem ,że nie mamy zdolnosci kredytowej miedzy innymi przez k.kredyt.)Dlatego mamy takie pytanko.Nie zawracać sobie głowy szukaniem banku ,który w końcu udzieli nam kredytu?Czekać te w/w latka i potem bez problemu wziąść kredyt?A może nie poddawać sie i szukać do skutku jakiegoś "X-a" co podejmie z nami współprace.Przyznam ,że jak teraz staneliśmy przed faktem ,że nie mamy funduszy to wizja tego upragnionego wygląda troszku czarno.Nadmienię ,że obecna stopa naszego życia pozwalałaby nam na zaciagnięcie i spłacanie kredytu(200000zł) ale sa przed nami te bariery w postaci bankowych kalkulacji.Jak wytłumaczyć to bankowi ,że będziemy go spłacać? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 05.09.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 A nie łatwiej jest spłacić kredyty (np. z pozyczonych pieniędzy) i wziąść o tą kwotę większy kredyt hipoteczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 05.09.2006 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 A nie łatwiej jest spłacić kredyty (np. z pozyczonych pieniędzy) i wziąść o tą kwotę większy kredyt hipoteczny? Jest tego 55000.A potem jak oddać temu który by mi pozyczył?Nie powiem żeby Twój pomysł był zły ale ....jak widzisz kasa jest niemala.Znajdż teraz kogoś co na miesiąc pozyczy mi taką kase?Ale dzięki i za to. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sys 05.09.2006 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2006 no niestety chłopie...jak masz takie zadłużenie to raczej nikt nie będzie chciał z Tobą rozmawiać ... w razie jakiegoś załamania finansowego z Twojej strony komornicy ustawialiby się do Ciebie w kolejce ...osobiście spłacałem dwa kredyty(ok 15tys.) przed zaciągnięciem hipotecznego , ale nie dlatego że mnie nie było stać ale żeby spać w miarę spokojnie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 06.09.2006 06:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 no niestety chłopie...jak masz takie zadłużenie to raczej nikt nie będzie chciał z Tobą rozmawiać ... w razie jakiegoś załamania finansowego z Twojej strony komornicy ustawialiby się do Ciebie w kolejce ...osobiście spłacałem dwa kredyty(ok 15tys.) przed zaciągnięciem hipotecznego , ale nie dlatego że mnie nie było stać ale żeby spać w miarę spokojnie.... wiem i mnie nie pocieszyłes. dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 06.09.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Na ile lat bys chcial wziasc 200tys(domyslilem sie ze chodzi o taka kwote wynikajaca ze stopy zycia)? A moze troche pochodzic za kredytem konsolidacyjnym na 200tys+55tys w najgorszym wypadku na maksymalny okres splaty do 70-go zycia?Lub nie szukaj sam tylko pojdz do dobrego biura posrednictwa kredytowego.Same biura robia,powinny robic to bezplatnie.Wiem beda zaraz glosy,ze owszem biura nie biora,ale placisz za to prowizja. Ale skoro nie masz innego wyjscia.Jeszcze rada.Jesli macie dzieci i nowe dowody osobiste to mozecie nie uwzgledniac dzieci we wniosku.Banki tego nie sprawdzaja,a w ten sposob mozecie jeszcze zyskac troche kasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2006 05:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Na ile lat bys chcial wziasc 200tys(domyslilem sie ze chodzi o taka kwote wynikajaca ze stopy zycia)? A moze troche pochodzic za kredytem konsolidacyjnym na 200tys+55tys w najgorszym wypadku na maksymalny okres splaty do 70-go zycia? Lub nie szukaj sam tylko pojdz do dobrego biura posrednictwa kredytowego.Same biura robia,powinny robic to bezplatnie.Wiem beda zaraz glosy,ze owszem biura nie biora,ale placisz za to prowizja. Ale skoro nie masz innego wyjscia. Jeszcze rada.Jesli macie dzieci i nowe dowody osobiste to mozecie nie uwzgledniac dzieci we wniosku.Banki tego nie sprawdzaja,a w ten sposob mozecie jeszcze zyskac troche kasy. Jesteś drugą osobą ,która mi tak radzi .Pierwsza była pani w open finance,mówiąc własnie o konsolidacji(była to tylko króciutka rozmowa).Ty nam o tym przypomniałeś.Dokładnie tak zrobimy .Kredyt z racji naszych lat chcemy a moze możemy wziąśc na około 25 lat.Oprócz w/w jakie biuro p, byś nam polecił? serdeczne dzieki pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 07.09.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Na ile lat bys chcial wziasc 200tys(domyslilem sie ze chodzi o taka kwote wynikajaca ze stopy zycia)? A moze troche pochodzic za kredytem konsolidacyjnym na 200tys+55tys w najgorszym wypadku na maksymalny okres splaty do 70-go zycia? Lub nie szukaj sam tylko pojdz do dobrego biura posrednictwa kredytowego.Same biura robia,powinny robic to bezplatnie.Wiem beda zaraz glosy,ze owszem biura nie biora,ale placisz za to prowizja. Ale skoro nie masz innego wyjscia. Jeszcze rada.Jesli macie dzieci i nowe dowody osobiste to mozecie nie uwzgledniac dzieci we wniosku.Banki tego nie sprawdzaja,a w ten sposob mozecie jeszcze zyskac troche kasy. Jesteś drugą osobą ,która mi tak radzi .Pierwsza była pani w open finance,mówiąc własnie o konsolidacji(była to tylko króciutka rozmowa).Ty nam o tym przypomniałeś.Dokładnie tak zrobimy .Kredyt z racji naszych lat chcemy a moze możemy wziąśc na około 25 lat.Oprócz w/w jakie biuro p, byś nam polecił? serdeczne dzieki pozdro. My mamy swojego doradce,jezeli chcesz moge podeslac tobie jego numer na priva. Nie wim jednak czy to cos da,mieszka bowiem w Trojmiescie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2006 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Na ile lat bys chcial wziasc 200tys(domyslilem sie ze chodzi o taka kwote wynikajaca ze stopy zycia)? A moze troche pochodzic za kredytem konsolidacyjnym na 200tys+55tys w najgorszym wypadku na maksymalny okres splaty do 70-go zycia? Lub nie szukaj sam tylko pojdz do dobrego biura posrednictwa kredytowego.Same biura robia,powinny robic to bezplatnie.Wiem beda zaraz glosy,ze owszem biura nie biora,ale placisz za to prowizja. Ale skoro nie masz innego wyjscia. Jeszcze rada.Jesli macie dzieci i nowe dowody osobiste to mozecie nie uwzgledniac dzieci we wniosku.Banki tego nie sprawdzaja,a w ten sposob mozecie jeszcze zyskac troche kasy. Jesteś drugą osobą ,która mi tak radzi .Pierwsza była pani w open finance,mówiąc własnie o konsolidacji(była to tylko króciutka rozmowa).Ty nam o tym przypomniałeś.Dokładnie tak zrobimy .Kredyt z racji naszych lat chcemy a moze możemy wziąśc na około 25 lat.Oprócz w/w jakie biuro p, byś nam polecił? serdeczne dzieki pozdro. My mamy swojego doradce,jezeli chcesz moge podeslac tobie jego numer na priva. Nie wim jednak czy to cos da,mieszka bowiem w Trojmiescie. zapytać zawsze moge ...może coś podpowie. dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.09.2006 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Wszystko cacy, tylko konsolidacyjny kredyt nie ma takich sympatycznych warunków jak hipoteczny. Piszesz coś o kłopotach z "bankową kalkulacją". Jesli stać CIę na spłatę kredytu 200 k to skąd te kłopoty ? Czy stać CIę, bo tak Ci się wydaje, czy taką masz zdolność kredytową ? Osobiście uważam, że kredyt konsolidacyjny to pakowanie się w niezłe koszty... i zapomnij o posiadaniu kart kredytowych ( które - jak piszesz - czasem ratują CI życie) Moja przyjaciółka wzieła konsolidacyjny bo musiała ( zmieniła pracę na płatną połowę tego co poprzednio). Bank zażądał zwrotu wszystkich kart ( żeby nie rosły zadłużenia) - bardzo cierpi Ona konsolidowała również zadłużenia z kart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2006 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Jesli stać CIę na spłatę kredytu 200 k to skąd te kłopoty ? co to jest te 200k?Powiedziałem ,że ma zadłużenia na 55 tyś i dlatego podpowiedziano mi żebym wziol konsolidacyjny i dopiero hipoteczny. Nadmienię ,że obecna stopa naszego życia pozwalałaby nam na zaciagnięcie i spłacanie kredytu(200000zł) ale sa przed nami te bariery w postaci bankowych kalkulacji.Jak wytłumaczyć to bankowi ,że będziemy go spłacać? chodzi mi o to ,że damy rade spłacać ten kredyt jak mi jakiś bank go przyzna, ale sa jeszcze te pier....procedury bankowe z BIK na czele i Panami analitykami bankowymi,którym jak sie zapali czerwona lampka to kazdy polegnie przy ich diagnozie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.09.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Jesli stać CIę na spłatę kredytu 200 k to skąd te kłopoty ? co to jest te 200k?Powiedziałem ,że ma zadłużenia na 55 tyś i dlatego podpowiedziano mi żebym wziol konsolidacyjny i dopiero hipoteczny. Porównaj oprocentowanie. Dla mnie konsolidacyjny to lichwa i można sie nim zainteresować jak już naprawdę nie ma wyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 07.09.2006 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Jesli stać CIę na spłatę kredytu 200 k to skąd te kłopoty ? co to jest te 200k?Powiedziałem ,że ma zadłużenia na 55 tyś i dlatego podpowiedziano mi żebym wziol konsolidacyjny i dopiero hipoteczny. Porównaj oprocentowanie. Dla mnie konsolidacyjny to lichwa i można sie nim zainteresować jak już naprawdę nie ma wyjścia. nio właśnie ...jak nie bedziemy mieli wyjscia to tak chyba zrobimy. dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.09.2006 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Jesli stać CIę na spłatę kredytu 200 k to skąd te kłopoty ? co to jest te 200k?Powiedziałem ,że ma zadłużenia na 55 tyś i dlatego podpowiedziano mi żebym wziol konsolidacyjny i dopiero hipoteczny. Porównaj oprocentowanie. Dla mnie konsolidacyjny to lichwa i można sie nim zainteresować jak już naprawdę nie ma wyjścia. nio właśnie ...jak nie bedziemy mieli wyjscia to tak chyba zrobimy. dzieki Mam nadzieję, że to tylko tak źle wygląda i poradzicie sobie. Czego serdecznie Wam życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 08.09.2006 05:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 do Nefer: bardzo dziękuje i pozdrawiam i dlatego ide na grzyby coby odreagować. pa pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.