Nefer 06.09.2006 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2006 Tak, tak, ta kotka ma już swoje imię, swój domek, swoją kuwetę, miseczkę, wodę, myszkę i swoją własną, nową Panią - dziewczynę o gołębim sercu - Adę. Została Warszawianką :) I to wszytko dzięki anSi i jej mężowi, który dzielnie gnał z nią do Warszawy po nocy Troszkę była na mnie zła, bo z Gdańska jechała sobie swobodnie a w Warszawie włożoną ją do pudełka ! To była przesada. Ale grzecznie jechała - wytłumaczyłam jej, że wszyscy moi pasażerowie muszą mieć zapięte pasy - nawet jeśli mają sierść. Fredzie jest piękna. Ma dłuższy ryjek i miodowe oczy. Jest potwornie ciekawska. Najpierw musiała obejrzeć mieszkanie - wszystko poszło w kąt: i jedzenie i kuweta. Śmiesznie wyciąga szyję i wygląda to tak, jakby była dystyngowaną damą . Po krótkim rekonesansie chciałam ją namówić do napicia się - ale nic z tego. Za to pięknie włączyła "motorek". A jak ona mruczy !!! Słychać z 5 metrów . Muszę podjechać do niej z aparatem i troszkę jej pocykac fotek, to Wam pokażę. Ale najpierw niech się troszke oswoi Dziękuję AnSi jej mężowi i Adzie Kociaka jest piękniasta ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.09.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Ehhh to te akcje stracilam wczoraj Szkooooda - i jeszcze Ansi bym poznala I kociaka zobaczyla I Nefer tez moze by mi wytlumaczyla ze ...: .....że wszyscy moi pasażerowie muszą mieć zapięte pasy - nawet jeśli mają sierść..... eeehhh No ale nawazniejsze ze Fredzia ma dom Czekam (mysle ze chyba mozge napisac w liczbie mnogiej - czekamy ) na jakies fotk z nowego domu !!! A dla nowych Panstwa Fredzi - gorace pozdrowienia ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.09.2006 07:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Fredzia się chyba zaaklimatyzowała. Umie korzystac z kuwety - to zdecydowanie domowy kot. Co prawda zdecydowała się jej użyć dopiero o 5 rano (od momemntu wyjazdu z Gdańska czyli od jakiejśc 18.30 !!!! ) Sypia na poduszkach Wtrąciła całe jedzonko, kizia się i mizia i mruczy. Uwielbia głaskanie po brzuchu, więc bezwstydnie rozwala sią łapami do góry... no mówię Wam - 100 pociech :) Nowa pańcia jest przeszczęśliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 07.09.2006 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 O..., jak miło czytać takie wiadomości Kotka zasługiwała na dobry dom i taki - jak czytam - znalazła. Jasne, że czekamy na relację zdjęciową. Zielonooka - nie poznałybyśmy się , bo to moja brzydsza połowa gnała z Fredzią do Warszawy (u nas taki podział, ja szukam domków, a mąż wozi ) Jakoś tak się składa, że dość często do Warszawy. Efekt taki, że to On poznaje osobiście forumowiczki, a ja tylko wirtualnie No ale nic straconego, na dom czeka u mnie kolejny wyrzucony albo zabłąkany kociak, którego nikt nie szuka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 07.09.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 a rozumiem sie maz fajnie ustawil z tym poznawaniem forumowiczek i forumowiczow ale wazne ze system dziala i kociska znajduja domy pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 07.09.2006 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Piekne zakonczenie. Uwielbia głaskanie po brzuchu, więc bezwstydnie rozwala sią łapami do góry... no mówię Wam - 100 pociech Wiedzialam, ze Fredzia to pieszczoszka, rozpoznaje ten typ! Pieszczoty przeklada nad jedzenie... Kibicowalam jej caly czas i strasznie sie ciesze ze znalazla domek. anSi (z mezem), Nefer..... no i pancia kici - jestescie cudowni! Mam nadzieje ze maly czarnulek z zielonymi oczkami tez znajdzie kochajacy domek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 07.09.2006 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Fredzia jest już umówiona z p. doktorem na przegląd techniczny Tak na wszelki wypadek Fredzi przyniosła wiele radości swojej pańci:) Dzięki za kibicowanie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.09.2006 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Fredzia chyba dobrze trafiła. Jej pani doszła wczoraj do wniosku, ze ta kanapa, którą Fredzie lubi jest za twarda i trzeba przenieść jej poduszki :) Karmienie - 3 razy dziennie sprawdzana jest miska. Musi być i suche i mokre i picie. Nie ma przebacz. Mój sierściuch posępeni pokiwał głową - tez by tak chciał :) Fredzia je, śpi i się myje. Myje się cały czas. Myje się wciąż. Najchętniej na środku ciemnej łazienki. W kuwecie nie wolno na nią patrzeć - jesli ktokolwiek rzuci okiemw jej stronę - akcja przerwana. Straszna z niej czyścioszka. Zakopywanie trwa dłuuuuuugo. A jak się już wszystko zakopie to trzeba się wrócić i jeszcze raz sprawdzić Nadal oswaja się z mieszkaniem. Na razie nie włazi na pańcię i się nie wkręca, ale poleguje obok na kanapie przytulona. Nie lata beztrosko po domu i nie bawi się wszystkim co spotka na drodze. Jeszcze jest troszkę nieufna. Jest łakomczychem, choć jeszcze z ręki nie chce jeść. Jest bardzo karna. Wystarczy raz powiedzieć "nie" - np. gdy szykuje się do wejścia na stół w kuchni. Co prawda nie wiadomo co robi jak nikt nie patrzy Ostrzy pazury o dywan w pokoju i kanapę Dziś dostała drapaczkę Pańcia wypatrzyła, że na jednej łapce musiała miec ranę. Została blizna między palcami i nie ma tam futerka. Weterynarz wszystko sprawdzi. Znowu nie miałam czasu pojechac na sesję zdjęciową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 09.09.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Nefer, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z tych wiadomości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.09.2006 19:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2006 Nefer, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z tych wiadomości Ja codziennie rano w pracy : "jak tram Fredzia?" Jej pańcia jest moim pracownikiem i chyba ma gdzieś z tyłu głowy, że ja patrzę :) Śmieję się Ada jest rzeczywiście zafascynowana Fredzią i nieba by jej przychyliła. Marwi się czy kotu nie jest smutno jak ona jest w pracy. Zmienia jej menu, żeby nie było monotonne Ostatnio kombinuje zabawki z piórek i nitek i włóczki Fredzia jest domownikiem i już. I ja tez się strasznie cieszę, bo jest taka śliczna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 11.09.2006 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Nefer, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z tych wiadomości Ja codziennie rano w pracy : "jak tram Fredzia?" Jej pańcia jest moim pracownikiem i chyba ma gdzieś z tyłu głowy, że ja patrzę :) Śmieję się Ada jest rzeczywiście zafascynowana Fredzią i nieba by jej przychyliła. Marwi się czy kotu nie jest smutno jak ona jest w pracy. Zmienia jej menu, żeby nie było monotonne Ostatnio kombinuje zabawki z piórek i nitek i włóczki Fredzia jest domownikiem i już. I ja tez się strasznie cieszę, bo jest taka śliczna Zdjecia tego małego, szarego miziaciala poprosze. KONIECZNIE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 11.09.2006 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Nefer, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z tych wiadomości Ja codziennie rano w pracy : "jak tram Fredzia?" Jej pańcia jest moim pracownikiem i chyba ma gdzieś z tyłu głowy, że ja patrzę :) Śmieję się Ada jest rzeczywiście zafascynowana Fredzią i nieba by jej przychyliła. Marwi się czy kotu nie jest smutno jak ona jest w pracy. Zmienia jej menu, żeby nie było monotonne Ostatnio kombinuje zabawki z piórek i nitek i włóczki Fredzia jest domownikiem i już. I ja tez się strasznie cieszę, bo jest taka śliczna Zdjecia tego małego, szarego miziaciala poprosze. KONIECZNIE!!! Będą tylko mi się doba kończy zeszły tydzień robiłam po 18 h na dobę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smartcat 12.09.2006 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Nefer, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę z tych wiadomości Ja codziennie rano w pracy : "jak tram Fredzia?" Jej pańcia jest moim pracownikiem i chyba ma gdzieś z tyłu głowy, że ja patrzę :) Śmieję się Ada jest rzeczywiście zafascynowana Fredzią i nieba by jej przychyliła. Marwi się czy kotu nie jest smutno jak ona jest w pracy. Zmienia jej menu, żeby nie było monotonne Ostatnio kombinuje zabawki z piórek i nitek i włóczki Fredzia jest domownikiem i już. I ja tez się strasznie cieszę, bo jest taka śliczna Zdjecia tego małego, szarego miziaciala poprosze. KONIECZNIE!!! Będą tylko mi się doba kończy zeszły tydzień robiłam po 18 h na dobę Ok czekamy cierpliwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 27.09.2006 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Obiecane zdjęcia Fredzi : http://images1.fotosik.pl/188/feba3e01694803aamed.jpg i na ulubionej sofie : http://images3.fotosik.pl/179/73a705ec8d7cc936med.jpg tak Fredzia śpi: http://images2.fotosik.pl/180/12d3767140bdf6afmed.jpg http://images1.fotosik.pl/188/e919b1f258abbb87med.jpg a tak jej robi dobrze dieta : http://images4.fotosik.pl/143/e3515dd88efe4368med.jpg Już zaczął się proces adopcji pańci. Fredzi rządzi. Łażenie po stołach, spanie w łóżku - wszystko w normie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 27.09.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 http://images1.fotosik.pl/188/e919b1f258abbb87med.jpg z parkingu na salony... to jej przeznaczenie, prosze jak sie wyklada.. cudna... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 27.09.2006 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Bossska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 27.09.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 mocne pozdrowienia dl FErdzi Nefer!!! cos sobie przypomnialam!!!!! zajrzyj na poczte!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 27.09.2006 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Zdjęcia Fredzi to miód na moje serce A na parkingu pojawił się chyba jej brat, cały szary pręgowany, no śliczny. Niech no tylko zrobię zdjęcia, na pewno ktoś się w nim zakocha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 28.09.2006 08:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Wiadomość dnia.Po wczorajszej wizycie u weta okazało się , że Fredzia jest jest zapasiona tylko : Fredzia jest w ciąży !!!!!!!!!!!!!!!! Rodzi za 2-3 tygodnie. I dlatego tak żre jak wściekła...Dziś rano odbyła się debata w pracy co z tym fantem zrobić. Weterynarz zaproponował usunięcie kociąt i sterylizację. Ale chyba jednak kotki się urodzą. I coś z nimi trzeba będzie zrobić - znaczy znaleźć dom....no ja już sama nie wiem co robić.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 28.09.2006 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 no to dostal sie kotek z niespodzianka... http://images4.fotosik.pl/143/e3515dd88efe4368med.jpg patrzac na to zdjecie pomyslalam ze jest zaokraglona trudna sprawa, ja chyba pozwolilabym by miala kocieta a potem zaraz sterylka... dokladnie taka sama mialam sytuacje, przygarnelam slodka mloda laciata kotke, wkrotce okazalo sie ze bedzie miec mlode, no i byly 4 sztuki - 3 kotki i 1 kocurek. Domki znalazly 3 kociaki, jedna zostala u mnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.