Wojty 08.09.2006 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 tia, ja też sie zastanawiam po co z mezem studia konczylismy, zwlaszcza jak patrze na ceny, jakie teraz krzycza sobie wykonawcy . Pierwszy raz o malo krew mnie nie zalala, jak zlecilismy hydraulikowi rozlozenie rur przed zalaniem chudziaka - kilka rur PCV+przekopaanie sie 5 m w ziemi. Cena 500zl - wiedzialm ze duzo, ale coz wiedzialam ze lepszej ceny nie wynegocjuje w naszym rejonie. Chlop to robil przez niecale 9 godzin. A co lepsze, gdy maz mu placil to powiedzial, ze jakby wiedzial ze sie tyle naraobi (chyba chodzilo głwonie o to przekopanie 5m) to by sie nie podjąl takiej pracy . Jednak moze i to bym przezyla, ale wieczorem sama podjechalam zobaczyc to dzelo za 500zl i co zobaczylam - rury zamiast 100 - 75 i do tego bez spadkow lub też ze spadkami w druga strone . Zawlolalam kierownika - też sie zalamal efektem jego pracy. Osttecznie udalo nam sie zmusic kolesa do powtórnego przyjadu i poprawienia partactwa. Ale gdybym nie skontrolowla to by sie okazalo ze zaplacilismy 500 za prace jakiegos partacza. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346166 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marząca o budowaniu - 08.09.2006 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 hej marząca. widzę że mam wirtualną bratnią duszę . a do fachowca zadzwoniłem i od razu zmiękł. zbiłem cenę prawie o połowę. ale to tylko dzięki temu forum... poczytałem (poużalaliscie się nade mną, trochę zjechali hehe) i mimo, że jestem typem człowieka zgadzającego się na narzucone mu warunki drynknąłem do gościa i podyskutowałem jak należy. 800 zł. w kieszeni to dla mnie dużo. dzięki wszystkim za posty i pozdrawiam. Hihihi, no witaj prawie bratnia duszo i GRATULACJE! Pewnie, nie trzeba się dać! Nawet "po fakcie"; mnie wprawdzie złupili "z zaskoczenia" (jedna z typowych technik majstra!), ale za to potem zadzwoniłam do szefa ekipy, zbeształam, że takie "nagłe zmiany" wynagrodzenia to nieprofesjonalne podejście do tak świetnej klientki jak ja i wynegocjowałam jakąś banalnie niską sumę za inne podłączenia. Życie to walka! (czasami nawet całkiem przyjemna i satysfakcjonująca ) Serdecznie pozdrawiam, MoB P.S. "Prawie" bratnia duszo, bo u mnie narzucanie czegokolwiek powoduje reakcję ofensywną; generalnie jestem za negocjacjami (no takimi uwzględniającymi moje postulaty przynajmniej w 80% , w końcu kobieta jako istota z 6-tym zmysłem ma lepsze wyczucie, więc jest racjonalne, aby to właśnie jej rozwiązania stosować ), a optymalnie za modelem "win-win" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marząca o budowaniu - 08.09.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 A co lepsze, gdy maz mu placil to powiedzial, ze jakby wiedzial ze sie tyle naraobi (chyba chodzilo głwonie o to przekopanie 5m) to by sie nie podjąl takiej pracy . Hihihi, no są jeszcze teksty typu: "Pani, jak ja mam przyjeżdżać za takie pieniądze, to mnie za benzynę więcej wyjdzie" . Hmm... no dobra, wiadomo mi, że ceny ropy rosną, ale chyba litr benzyny nie jest po 500 zł??? Pozdrawiam, MoB Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346258 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TS147 08.09.2006 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 [quote=marząca o budowaniu ] Hihihi, no są jeszcze teksty typu: "Pani, jak ja mam przyjeżdżać za takie pieniądze, to mnie za benzynę więcej wyjdzie" . Hmm... no dobra, wiadomo mi, że ceny ropy rosną, ale chyba litr benzyny nie jest po 500 zł??? Aktualnie ceny ropy na szczęście spadają i to mocno . Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346280 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 08.09.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Sytuacja, że wykonawca zbija cenę o prawie 50% świadczy tylko o "fachowości" firmy, a z pewnościa do podejścia (złodziejskiego w tym przypadku) do inwestora. Jeśli ktoś nie potrafi wyliczyć prawidłowo swojej robocizny, to jaka jest pewność że prawidłowo wykona pracę?Mogę się załozyć, że nie będzie tych 4 ludzi (w małej łazience), a remont zajmie dużo więcej czasu 1 dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346283 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 08.09.2006 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 siwku mnie też to trąci fuszerką ale mój fachowiec w rozmowie wykazuje się dużą wiedzą teoretyczną więc mam nadzieję, że będzie jak w tej reklamie " JAK MÓWIĄ TAK ROBIĄ". poza tym zdecydowałem, że wezmę urlop na ten dzień żeby hm...... "pomóc" im w razie czego Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346307 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 08.09.2006 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Witam. Też nie wiem po co są wasze studia.Mogę podpowiedzieć gdzie są pieniądze za darmo jak niektórzy sądzą.Np idę sobie coś wyplotować do małej budki. czas usługi 4 minuty -koszt 150 zł . Taka pani powinna w godzinę obsłużyć z 10 takich klientów jak ja więc na godzinę jej wyjdzie 1500 zł. Przy takich zarobkach warto popracować dłużej np z 10 godzin . Dniówka wyjdzie 15 000 zł. W miesiący pracuje się jakieś 20 dni więc na miesiąc ta pani zarabia 300 000 zł. Więc proszę państwa co wy jeszcze robicie w swoich zawodach lekarzy, adwokatrów, urzędników. Ps. chyba widać ,że takie zaglądanie ludziom do kieszeni i określanie ich zarobków na własnego nosa jest śmieszne i niedorzeczne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346310 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 08.09.2006 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Powodzenia. Mam nadzieję, że się mylę co do fachowości, lecz nie zmieniam zdania co do "złodziejskiego podejścia" jegomościa do Ciebie.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346323 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 08.09.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Witam. Też nie wiem po co są wasze studia. Mogę podpowiedzieć gdzie są pieniądze za darmo jak niektórzy sądzą. Np idę sobie coś wyplotować do małej budki. czas usługi 4 minuty -koszt 150 zł . Taka pani powinna w godzinę obsłużyć z 10 takich klientów jak ja więc na godzinę jej wyjdzie 1500 zł. Przy takich zarobkach warto popracować dłużej np z 10 godzin . Dniówka wyjdzie 15 000 zł. W miesiący pracuje się jakieś 20 dni więc na miesiąc ta pani zarabia 300 000 zł. Więc proszę państwa co wy jeszcze robicie w swoich zawodach lekarzy, adwokatrów, urzędników. Ps. chyba widać ,że takie zaglądanie ludziom do kieszeni i określanie ich zarobków na własnego nosa jest śmieszne i niedorzeczne. No tak, ale ta pani chociaz musi zapracowac na ten ploter, na oplacnie tej budki, na ZUS, materialy ekslploatacyjne itp. No i az takich kolejek w takich budkach nie ma-przynajmniej w tych do których ja chodzilam. A "moj" hydraulik przyjechal tylko z lopata . Oczywiscie nie wystawil mi rachunku. I nie zdziwilabym sie, ze jeszcze moze na "bezrobotnym" byl.... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346353 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marząca o budowaniu - 08.09.2006 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 [quote=marząca o budowaniu ] Hihihi, no są jeszcze teksty typu: "Pani, jak ja mam przyjeżdżać za takie pieniądze, to mnie za benzynę więcej wyjdzie" . Hmm... no dobra, wiadomo mi, że ceny ropy rosną, ale chyba litr benzyny nie jest po 500 zł??? Aktualnie ceny ropy na szczęście spadają i to mocno . Pzdr Ehh... no o szczegóły (czy "o pół metra" - jak mówi majster ) nie chodzi. Żartuję Cytat był autentyczny, sprzed paru miesięcy. A generalnie chodziło mi o tendencję zwyżkową cen benzyny w dłuższym okresie czasu, choć - biję się w pierś i przyznaję - nie zauważyłam, że ostatnio ceny ropy aż tak maleją... Przepraszam za "szerzenie ciemnoty" na forum i bardzo dziękuję TS147 za poprawienie mojej błędnej informacji W ramach przeprosin link dla zainteresowanych: http://www.ft.com/cms/s/43aeaf5a-3f24-11db-a37c-0000779e2340.html Jedynym moim wytłumaczeniem jest fakt, że namiętnie siedzę na forum Muratora (chyba więcej osób cierpi tu na tę chorobę), a biedny "Financial Times" gnije w kącie Pozdrawiam, MoB Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346367 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 08.09.2006 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 No i az takich kolejek w takich budkach nie ma-przynajmniej w tych do których ja chodzilam. Otóż to nie ma kolejek tak jaki ten hydraulik nie może pracować przez cały czas bo jeszcze musi znaleźć czas na prowadzenie firmy. Rozliczanie za godziny jest słuszne jedynie tam gdzie pracuje się na etacie i codziennie chodzi do pracy na 8.00 i wychodzi o 16.00. Jedyne koszty jakie sie ponosi to bilet na tramwaj a i tak się go później od PIT odliczy. W każdym innym przypadku wyliczanie ile kto zarobi gdy dziś przez 5 godzin zarobił 1000 zł daleko odbiegnie od prawdy ,tak jak daleko nieprawdziwe jest ,że ta pani w budce z drukarkami jest milionerką. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346398 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 08.09.2006 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 No i az takich kolejek w takich budkach nie ma-przynajmniej w tych do których ja chodzilam. Otóż to nie ma kolejek tak jaki ten hydraulik nie może pracować przez cały czas bo jeszcze musi znaleźć czas na prowadzenie firmy. Rozliczanie za godziny jest słuszne jedynie tam gdzie pracuje się na etacie i codziennie chodzi do pracy na 8.00 i wychodzi o 16.00. Jedyne koszty jakie sie ponosi to bilet na tramwaj a i tak się go później od PIT odliczy. W każdym innym przypadku wyliczanie ile kto zarobi gdy dziś przez 5 godzin zarobił 1000 zł daleko odbiegnie od prawdy ,tak jak daleko nieprawdziwe jest ,że ta pani w budce z drukarkami jest milionerką. tia, tyle ze ja na tego hydraulika czekalam prawie 2 tygodnie - tak mial pozajmowane terminy, mimo ze az takim fachowcem, jak sie okazalo, nie byl. A nawet gdyby nie codziennie mial takie zlecenia, to przeciez rozbiac tylko 3 takie prace w miesiacu zarabialby tyle co ludzie po studiach, pracujacy codziennie, po min. 8godz. dziennie, a nie mowiac juz o ludziach w halach produkcyjnych - 900zl netto za caly miesiac pracy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346507 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.09.2006 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Wyraźnie mówicie, że człowiek, który ma cywilną odwagę powiedzieć ile (mu potrzeba pieniędzy w danej chwili) za upapranie łap i poschylanie się przerz kilka godzin - ma rację. Pracuje tylko 3 dni w miesiącu i ma tyle, co po studiach! Narzekacze może powinni pieprznąć to, co robią za tę pensję rzędu 1500zł i zabrać się za wykonywanie takich zleceń! Przecież to są wręcz nieporównywalne różnice w dochodach! Umieją, bo budując się nauczyli się tego i wielu innych fachów! Po jaką cholerę zapylają do biura na 8 jałowych godzin za głodowe stawki? Wszyscy i równo opowiadają tu jak długo trzeba czekać na wykonawcę do takich prac! Nie jest to trochę dziwne i zastanawiające? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346607 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 08.09.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 To ,że 3 tygodnie na niego czekałaś nie znaczy napewn ,że przez ten czas klepał kasę po 500 zł za dniówkę. Przy większych robotach dniówki są znacznie niższe niż dniówka za fuchę. W tym czasie równie dobrze mógł być na jakimś płatnym szkoleniu za które sam musi płacić, albo na jakichś targach, albo siedział i robił oferty przetargowe z których i tak nic nie wyszło , może miał jedną s wielu kontroli , może chodził po urzędach, może park maszynowy trzeba było oddać do przeglądu ,czy serwisu. I tak można jeszcze długo wymieniać co ten hydraulik musiał w tym czasie robić i nikt mu w tym czasie by nie płacił a wręcz przeciwnie. Faktem jest też ,że na dzień dzisiejszy obrotny hydraulik biedy nie klepie ale i kulczykiem teżniezostanie. A i do niektórych wykształconych typu adwokat, notariusz, lekarz i td też mu jeszczebardzo daleko więc wykształcenie górą. Niektórzy kończyli historię czy filologię polską ale to już nie wina hydrualika. Z drugiej strny samozatrudnienie to nie przymus tylko wybór (teoretycznie) więc musi się to jakoś opłacać bo inaczej wszyscy chcieli by chodzić na 8 pracując na etacie, mieć płatne weekendy, święta ,urlop. W sumie to chyba będzie ze 3 miesiące wroku kasa wpływa na konto za darmo. Są jeszcze 13 i 14 dla niektórych. Delegacje, ryczałty, darmowe telefony, bony na święta. Ma to wszystko ten hydraulik?. Jeśli nie ma a decyduje się na samozatrudnienie to musi mieć coś w zamian np trochę więcej pieniędzy niż niektórzy na etacie. Więc komu źle na etacie nie ma przeszkód aby postarać się o regon i do dzieła. Na wasze miejsca chętnych nie braknie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346613 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roobertt 08.09.2006 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 poza tym zdecydowałem, że wezmę urlop na ten dzień żeby hm...... "pomóc" im w razie czego I to jest dlamnie najgorsze w tym wszyskim bo człowiek niema czasu zleca prace a potem musi stać i pilnować bo jak mówisz zrób to tak to potem jest to i tak inaczej niż chcesz a kasa zamała bo panie za takie pieniądze to my prosto nierobimy tak usłyszałem od majstra Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1346704 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 08.09.2006 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 poza tym zdecydowałem, że wezmę urlop na ten dzień żeby hm...... "pomóc" im w razie czego I to jest dlamnie najgorsze w tym wszyskim bo człowiek niema czasu zleca prace a potem musi stać i pilnować bo jak mówisz zrób to tak to potem jest to i tak inaczej niż chcesz a kasa zamała bo panie za takie pieniądze to my prosto nierobimy tak usłyszałem od majstra no i to w tym wszystkim jest najgorsze - nie dosc ze zaplaci sie 500 to jeszce trzeba samemu sprawdzic, 4 raazy zadzwonic, zeby przyjechal i poporawil, nasluchac sie, ze rzekomo wszystko jest dobrze, tylko nie wiadomo czeu poziomica pokazuje cos innego itp. A co do wyksztlcenia i zarobkow to teraz powinam chyba isc z "reklamacja" do moich nauczycieli, którzy nam powtarzali - uczcie sie, bo jak nie to bedziecie rowy kopac... Oj widac jacy z nich wtedy teoretycy byli i nie wiedzieli, gdzie tak naprawde za kilka lat bedzie sie dobrze zarabialo... . A co do zmiany zawodu to ieraz myslalam, ze gdybym byla facetem to bym sie mogla zatrudic przy ukladaiu plytek - robilam to juz - praca spokojnia, nie trzeba sie doszkalac, znac 3 jezykow no i zawsze mozna zwalic na krzywe plytki producenta, jesli cos nie wyjdzie... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1347009 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 10.09.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Jak by ktoś był chętny to 2 ekipy potrzebują pomocnika dekarza - na początek dają po 40 zł/dzień, jak się wyrobisz to można rozmawiać. Wymagania - 2 sprawne ręce i brak lęku wysokości. PS Moi wykonawcy "pocieszyli" mnie, że jeszcze jest tanio - drogo to będzie za rok, jak ludziom trzeba będzie płacić po 60-100 zł/dzień bo większość sensownych fachowców już wyjechała a ci co zostali zaczęli się coraz bardziej cenić. Co nie znaczy, że nie można się porozglądać - jak szukałem hydraulika to rozważyłem kilka propozycji, wybrałem w zasadzie jedną z najtańszych a przy tym solidną i sprawdzoną. Więc nie zawsze warto brać pierwszą z brzegu propozycję Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1348321 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miol 10.09.2006 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2006 Witam marcin714 napisał: Z drugiej strny samozatrudnienie to nie przymus tylko wybór (teoretycznie) więc musi się to jakoś opłacać bo inaczej wszyscy chcieli by chodzić na 8 pracując na etacie, mieć płatne weekendy, święta ,urlop. W sumie to chyba będzie ze 3 miesiące wroku kasa wpływa na konto za darmo. Są jeszcze 13 i 14 dla niektórych. Delegacje, ryczałty, darmowe telefony, bony na święta. Ma to wszystko ten hydraulik?. Jeśli nie ma a decyduje się na samozatrudnienie to musi mieć coś w zamian np trochę więcej pieniędzy niż niektórzy na etacie. Oj albo dawno nie pracowałeś na etacie albo specjalnie mieszasz żeby wykazać jak to dobrze jest być zatrudnionym w firmie. Po pierwsze te 8 godzin pracy to fikcja, 13 i 14 też odeszły w zapomnienie (ja przynajmniej się z nimi nie spotkałem, może mi nie po drodze było). Coś takiego jak ryczałty, darmowe telefony (bony na święt się zdarzały) to też obca rzecz, natomiast zapomniałeś wspomnieć o innych super atrakcjach takiej pracy z którymi ja się spotkałem osobiście a które zapewnie zachęcą wszystkich pracujących na własny rachunek do zatrudnienia się w firmie: - min 10-12 godzinny dzień pracy - pracujące (niepłatne) soboty - telefony do domu w nocy i święta - praca czasami do 3 w nocy później o 5-tej wyjazd w Polskę i powrót o 23 do domu, oczywiście wszystko w ramach 8-godzinnego dnia pracy no następnego dnia jak gdyby nigdy nic do pracy na 7. - odpowiedzialność przed szefem za każdą pomyłkę i niedopatrzenie ( o tej atrakcji to chyba nie wielu hydralulików pracujących na swoim ma pojęcie, zawsze mogą klientowi powiedzieć spie....). Do tego dochodzi konieczność samoszkolenia (naprawdę niewiele firm to finansuje) no i ciągła obawa przed zwolnieniem często specjalnie podsycana przez szefostwo. A co do tych szkoleń, targach i urzędach to już przesadziłeś, czy myślisz że reszta to nie ma takich problemów, że musi sama się szkolić i za to płacić, że nie może wygospodarować czasu żeby cokolwiek załatwić w urzędzie bo w tygodniu nie ma czasu a w soboty i niedziele urzędy nie czynne. Prawda jak kolorowo, więc ktoś ma prawo się zdenerwować jak przychodzi człowiek i chce za dniówkę 1/4 czy 1/3 pensji. Tym bardziej że jak widać była to próba naciągnięcia. I nie sądze żeby akurat ten hydraulik zajmował się robieniem kosztorysów i wycen które by mu zajmowały czas, nie można aż tak się pomylić w wycenie pracy. A to tłumaczenie że każdy może się przekwalifikować czy zatrudnić do układania płytek czy instalacji to bzdura bo to jest bardzo subiektywne. Znam takie osoby, które jakby je posadzić do pracy biurowej (nawet niech będze to tylko te 8 godzin dziennie) to nie wytrzymałyby kilku miesięcy w tej "wymarzonej" pracy, a inne nie byłyby w stanie pracować fizycznie przez dłuższy czas. Oba rodzaje pracy potrafią być ciężkie i wymagające i dlatego nie można twierdzić że ten co pracuje w firmie to tak naprawdę bierze pieniądze za nic (no bo same mu wpływają na konto, on tylko musi chodzić do pracy- to tak jak z rolnikiem, "przecież on śpi a jemu zboże samo rośnie") Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1348477 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 11.09.2006 00:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Zaczynamy się zastanawiać nad faktem, że świat jest źle urządzony, powszechnie panuje niesprawiedliwość. Przyroda jest piękna a ludzie podli! Kolejnym krokiem jest wniosek, że koniec już blisko! Sodoma! Gomora! Ale w każdym czasie i każdym miejscu tak było. Trzeba z tym żyć. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1348973 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 11.09.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Witam marcin714 napisał: Z drugiej strny samozatrudnienie to nie przymus tylko wybór (teoretycznie) więc musi się to jakoś opłacać bo inaczej wszyscy chcieli by chodzić na 8 pracując na etacie, mieć płatne weekendy, święta ,urlop. W sumie to chyba będzie ze 3 miesiące wroku kasa wpływa na konto za darmo. Są jeszcze 13 i 14 dla niektórych. Delegacje, ryczałty, darmowe telefony, bony na święta. Ma to wszystko ten hydraulik?. Jeśli nie ma a decyduje się na samozatrudnienie to musi mieć coś w zamian np trochę więcej pieniędzy niż niektórzy na etacie. Oj albo dawno nie pracowałeś na etacie albo specjalnie mieszasz żeby wykazać jak to dobrze jest być zatrudnionym w firmie. Po pierwsze te 8 godzin pracy to fikcja, 13 i 14 też odeszły w zapomnienie (ja przynajmniej się z nimi nie spotkałem, może mi nie po drodze było). Coś takiego jak ryczałty, darmowe telefony (bony na święt się zdarzały) to też obca rzecz, natomiast zapomniałeś wspomnieć o innych super atrakcjach takiej pracy z którymi ja się spotkałem osobiście a które zapewnie zachęcą wszystkich pracujących na własny rachunek do zatrudnienia się w firmie: - min 10-12 godzinny dzień pracy - pracujące (niepłatne) soboty - telefony do domu w nocy i święta - praca czasami do 3 w nocy później o 5-tej wyjazd w Polskę i powrót o 23 do domu, oczywiście wszystko w ramach 8-godzinnego dnia pracy no następnego dnia jak gdyby nigdy nic do pracy na 7. - odpowiedzialność przed szefem za każdą pomyłkę i niedopatrzenie ( o tej atrakcji to chyba nie wielu hydralulików pracujących na swoim ma pojęcie, zawsze mogą klientowi powiedzieć spie....). Do tego dochodzi konieczność samoszkolenia (naprawdę niewiele firm to finansuje) no i ciągła obawa przed zwolnieniem często specjalnie podsycana przez szefostwo. A co do tych szkoleń, targach i urzędach to już przesadziłeś, czy myślisz że reszta to nie ma takich problemów, że musi sama się szkolić i za to płacić, że nie może wygospodarować czasu żeby cokolwiek załatwić w urzędzie bo w tygodniu nie ma czasu a w soboty i niedziele urzędy nie czynne. Prawda jak kolorowo, więc ktoś ma prawo się zdenerwować jak przychodzi człowiek i chce za dniówkę 1/4 czy 1/3 pensji. Tym bardziej że jak widać była to próba naciągnięcia. I nie sądze żeby akurat ten hydraulik zajmował się robieniem kosztorysów i wycen które by mu zajmowały czas, nie można aż tak się pomylić w wycenie pracy. A to tłumaczenie że każdy może się przekwalifikować czy zatrudnić do układania płytek czy instalacji to bzdura bo to jest bardzo subiektywne. Znam takie osoby, które jakby je posadzić do pracy biurowej (nawet niech będze to tylko te 8 godzin dziennie) to nie wytrzymałyby kilku miesięcy w tej "wymarzonej" pracy, a inne nie byłyby w stanie pracować fizycznie przez dłuższy czas. Oba rodzaje pracy potrafią być ciężkie i wymagające i dlatego nie można twierdzić że ten co pracuje w firmie to tak naprawdę bierze pieniądze za nic (no bo same mu wpływają na konto, on tylko musi chodzić do pracy- to tak jak z rolnikiem, "przecież on śpi a jemu zboże samo rośnie") Zgadam sie w 100%. Koles nie robil mi zadego kosztorysu. Zreszta zaden fachura nie roil mi nigdy kosztorysu. CO najwyzej powiedzial ile kosztuje punkt i pomnozyl to przez ilosc. Wszystko to odbywalo sie na budowie!. Co do szkolen, tylko tynkarze chwalili sie ze odbyli szkolenia Baumita, ale i przez to ich oferta byla drozsza o 2 zl od konkurencji, wiec to sobie szybko odrobili. Kiedys za to zaproponowalam mojemu murarzowi bezplatne szkolenie w Deitermanie nt. izolacji to mnie wysmial . Sam przedstawiciel techniczny musial przyjezdzac do nas na budowe i pokazywal im jak sie kladzie izolacje na fundamncie. A poza tym co my tu mowimy o szkoleniach, przeciez jakie szkolenia mialby przechodzic hydraulik, ktróy nie umie nawet zachowac odpowiednich spadków (juz nie chodzi mi o wilekosc spadku, tylko o KIERUNEK!!!! ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/61168-skandal-czy-nie/page/3/#findComment-1349554 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.