grzyby,grzyby!!!!Jakieś rekordziki?

[niktspecjalny]

dziękuję, może się skuszę

dzisiaj będąc na budowie wyskoczyłam w międzyczasie do swojego lasku nieopodal i znalazłam 30 podgrzybków !!!!

:)

 

 

i zjadłam je z ukochanym przy świecach i winku a potem żyli długo i szcześliwie..........a fotka gdzie???

 

[Robert i Aga]

ale nazbieraliście.gratuluje.

 

 

Robert i Aga powiedzieli

jeśli maczlaki to ...

ja widze je w lesie ale chyba ich nie zbieracie???

 

jeżeli chodziło wam o maślaki ...to wydaje mi sie ,że one nimi nie są.

 

a może mączłaki to tak z polskimi znakami pisząc..Reasumując,,,dla mnie to kruchaweczka omszona albo jej odmiana.

 

pozdrawiam

 

 

 

To co widać na fotce mozna nazwać plantacją maślaczków (na 100 % to są maślaki zwyczajne, tylko że już w zaawansowanym stadium )

Gdybym miał je wszystkie zbierać to musiałbym sie przeprowadzić do tego lasu na jakiś czas

Tego dnia akurat zbierałem głównie prawdziwki, kozaczki czerwone i babki oraz kurki. Nawet dla podgrzybków nie było tym razem miejsca w koszu

 

Podobnie jak ty jeżdzę do lasu żeby przede wszystkim odpocząć od problemów dnia codziennego. A grzybki to tylko taka dostawka

 

Pozdrawiam

[niktspecjalny]

Rozumie i pozdrawiam

[zielonooka]

a ja poszlam na latwizne

bo grzybow zbierac nie umiem

 

no i nabylam na okolicznym bazarku - kurki i maslaki

 

pyyyychaaa byly.... choc pewnie takie zebrane wlasna reka lepiej smakuja

 

 

och Ty!!! ja myślałem zupełnie odwrotnie.Sama zjadłaś te grzybki?A maślaki też sama obieralaś?

 

hihihi.

 

 

pozdrawiam Cie najserdeczniej jak potrafie.

 

 

no coz... pożarłam te grzyby z rodzinka - znaczy sie : mama tata i młodszym (o 14 lat ) braciakiem

wiec nie ejstem juz taka swinka ze sama

maslaki... byly juz obrane .... mowilam ze poszlam na łatwizne

 

rowniez pozdrawiam

[zielonooka]

Robert i Aga noo kurs by mi sie przydal nie pzrecze

kiedys pisalam (chyba nawet w waszym watku o grzybach) bylam raz na grzybobraniu....

i znalazlam grzybka...

nastapilo to metoda dosyc niekonwencjonalna bo... nadepnelam na niego w zwiazku z czym ...nie nadawal sie do spozycia

 

hmmm moze jak sie wybiore do przyjaciolki w te okolice Miedzyrzecza to zachacze o Was i przeprowadzicie male szkolenie

 

 

aha- a gzryby na fotkach - rewelacja!

[Robert i Aga]

Zielonooka, dzięki za miłe słowa

 

Jakbys była przejazdem to zapraszamy serdecznie

 

Zabierzemy Cię w nasze lasy,w których przejdziesz mały kurs w zbieraniu grzybkow

 

Pozdrawiamy

[Chef Paul]

... rekordziki ... rekordziki ... nie zbieram na "akord"

... wychodzę z lasu kiedy mam pełny kosz ...

http://www.chefpaul.net/forest/060912_01.jpg

 

... albo kubek

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1379322#1379322

 

a ja poszlam na latwizne

bo grzybow zbierac nie umiem

..................

... hmmm, ... może to Tobie trochę pomoże Drzwi do lasu (w przekroju całego roku )

 

pzdr

[niktspecjalny]

... rekordziki ... rekordziki ... nie zbieram na "akord"

... wychodzę z lasu kiedy mam pełny kosz ...

http://www.chefpaul.net/forest/060912_01.jpg

 

... albo kubek

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1379322#1379322

 

a ja poszlam na latwizne

bo grzybow zbierac nie umiem

..................

... hmmm, ... może to Tobie trochę pomoże Drzwi do lasu (w przekroju całego roku )

 

pzdr

 

 

och Ty w życiu....Piękne podgrzybiory.Ja tego nie miałem na myśli mówiac ,że zierajcie na akord i róbcie fotki.To bardzo przyjemna "praca "to zbieranko a tak na marginesie to chwaląc sie fotka troszku pokozujesz jaki jest twój rekordzik.Nawet jak to nazywasz akordem to i tak zawsze ten co to ogląda bedzie Ci zazdrościł wyniku i oczywiście bedzie sie zastanawial : co on z nimi zrobi?Ten co nie czuje przyjemności (bluesa) w zbieraniu i tak pójdzie na ryby.

 

a teraz mam prywate do Ciebie jezeli takową moge mieć.

Najednym ze zdjeć stoisz przy grilu.To samoróbka ,czy profesjonalno- firmowy?

 

pozdrawiam i narazicho.

[Chef Paul]

... jeszcze o grzybach, (przypomniało mnie się zdarzenie z ubiegłego roku)

... tak więc, wychodzę z lasu taszcząc swój pełny "koszyczek" grzybów do swojego autka, widzę w pobliżu, że jest zaparkowany obok drugi samochód i stoi koło niego jakaś rodzinka (chyba), z dwójką dzieci, ... podchodzi do mnie chłopaczek (tak "na oko" 6 - 7 lat) i mówi "ale ma Pan pełny koszyk, ale czemu te grzyby takie małe, CZY ONE SĄ JUŻ DOJRZAŁE" nie mogłem powstrzymać się od śmiechu i głośno parksnąłem, (z rodzinką rozmawiałem jeszcze z pół godziny, tłumacząc im drogę do "niedojrzałych" grzybów)

 

... @ niktspecjalny ... o który grill pytasz ? murowany czy jeden z mobilnych ? (jestem na bardzu wielu zdjęciach "z grillem", ponieważ zajmuję się ich projektowaniem i użytkowaniem)

 

pzdr

[zielonooka]

Paul ja te stronke juz widzialam - piekna ale chyba mi nie pomoze

ja po prostu nie widze gzrybow jak wejde do lasu

naparwde - predzej nadepne

 

aha- pozatym jest jeden duzy problem "logistyczny" w zbieraniu grzybkow - chyba trzeba wczesnie rano wstac na grzybobranie?

a to juz ...ciut mnie przerasta

[Zochna]

hej Grzybiarze

a Wy jestescie ze szkoly wykrecania czy ucinania grzybka ?

Chef P - Twoje zbiory (mniam ) - a konkretnie to ich nogi wskazuja ze chyba jestes od wykrecania

Bo ja slyszalam sprzeczne teorie - jedni ,ze lepiej ukrecac -

a inni ze obcinac

Chodzi mi o pozostawienie grzybni -

zeby w nastepnym sezonie tez wyrosly..

Dziekuje za wypowiedz

[Chef Paul]

Paul ja te stronke juz widzialam - piekna ale chyba mi nie pomoze

ja po prostu nie widze gzrybow jak wejde do lasu

naparwde - predzej nadepne

 

aha- pozatym jest jeden duzy problem "logistyczny" w zbieraniu grzybkow - chyba trzeba wczesnie rano wstac na grzybobranie?

a to juz ...ciut mnie przerasta

... chyba nie jest tak źle ... grzybki dobrze widać ... szczególnie te większe

... z "logistyki" ... ja do lasu jeżdżę około 10:00, a czasami nawet po południu, (nie wiem skąd się wzięło przekonanie o wczesnym wstawaniu ... chyba żeby ubiec innych grzybiarzy ... wg mnie jest to bez sensu ... czy o późniejszych godzinach grzyby znikają

 

hej Grzybiarze

a Wy jestescie ze szkoly wykrecania czy ucinania grzybka ?

Chef P - Twoje zbiory (mniam ) - a konkretnie to ich nogi wskazuja ze chyba jestes od wykrecania

Bo ja slyszalam sprzeczne teorie - jedni ,ze lepiej ukrecac -

a inni ze obcinac

Chodzi mi o pozostawienie grzybni -

zeby w nastepnym sezonie tez wyrosly..

Dziekuje za wypowiedz

... wg mnie "wykręcanie" czy "wycinanie" ... grzybów nie stanowi żadnej różnicy przy zachowaniu grzybni (naważniejsze, żeby ich nie wykopywać razem z grzybnią ) ... osobiście postępuję w następujący sposób: ... kiedy w lesie jest mokro grzyby "wycinam" (by nie "brudziły" innych w koszyku), gdy jest sucho poprostu "wykręcam"

pozdrawiam serdecznie grzybiarzy (i nie tylko) http://www.chefpaul.net/smiles/mashroomG1.gif

[izat]

http://images4.fotosik.pl/126/04627fa3589b9a02.jpg

 

http://images3.fotosik.pl/162/79a532cded359be0.jpg

 

najgorsze w grzybobraniu są kleszcze

jeden mnie dopadł

[Maxtorka]

Krótki spacer po lesie

 

http://img169.imageshack.us/img169/3558/p1010296qo2.jpg

 

Moja największa radość

 

http://img453.imageshack.us/img453/7601/p1010312dj0.jpg

[izat]

Maxtorka,

a co to za grzybki????????? te ostatnie?????

[Zochna]

rydze.

 

pycha

[izat]

rydze.

 

pycha

smakują jak czekolada?

[Maxtorka]

rydze.

 

pycha

 

Pyszotka

A najbardziej mnie cieszy że rosną nieopodal mojego domku

Wyczaiłam to miejsce i chodziłam tam prawie codziennie doglądając jak ślicznie rosną . Gdyby mnie ktoś obserwował to by pomyślał że jakaś szurnięta , chodzi na czworaka przy drodze i w kupce liści grzebie

[Maxtorka]

rydze.

 

pycha

smakują jak czekolada?

 

Lepiej

Chociaż jak z orzechami laskowymi to bym się zastanowiła

[izat]

skoro pychotka to opiszcie proszę jak smakują

ja niestety z wyjątkiem Rydza forumowego nie miałam z nimi do czynienia