Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Torf i wysoka woda gruntowa - poradźcie


magdac

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  Qrczaqu napisał:
A ile tych mikropali musi być ? Powierzchnia zabudowy to 9,5x12,5m (116m2). Jeśli co 1m to jakieś 100 pali * 1000 PLN = 100000 PLN !! Ałaaaa !!

 

Wymiana gruntu pod fundament to wybranie 230 m3 z dużym problemem wodnym - pewnie będzie zalewać a nie sączyć :(

Mikropale to pewnie około 40-50 tys. PLN

 

W ramach pocieszenia przy budowie IKEi na Targówku wywieziono 150 000 m3 gruntu a przywieziono i wbudowano 340 000 m3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to była IKEA !! Dla niej koszty się nie liczą...

 

Może inaczej zadam pytanie: czy kwota 50000 PLN zapewni pokrycie różnicy rynkowej między działką normalną a tą dziką, bagnistą działką - tj. koszty nawiezienia ziemii (20000) i większych kosztów na fundamenty (40000-50000)?

 

Jeśli fundamenty normalne dla 116m2 by kosztowały 20000 PLN, to różnica wówczas by wynosiła 40-50K (20K + (40 do 50K)-20K za normalne fundamenty). Czyli zmieściłoby się to w normie i łącznie cena rynkowa nie zostałaby osiągnięta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko tak jednoznacznie stwierdzić nie widządz działki, nie mając wyników badań geotechnicznych i wstępnego projektu przyszłego domu. Obawiam się że jeżeli musisz zagłębić się na 2,5 - 3 metry to ta kwota ( 50 000) przy wspomnianej powierzchni może być trochę za mała. W ciągu roku dość wzrosła cena na roboty ziemne - sprzęt, robocizna itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Qrczaqu napisał:
Ale to była IKEA !! Dla niej koszty się nie liczą...

 

Może inaczej zadam pytanie: czy kwota 50000 PLN zapewni pokrycie różnicy rynkowej między działką normalną a tą dziką, bagnistą działką - tj. koszty nawiezienia ziemii (20000) i większych kosztów na fundamenty (40000-50000)?

 

Jeśli fundamenty normalne dla 116m2 by kosztowały 20000 PLN, to różnica wówczas by wynosiła 40-50K (20K + (40 do 50K)-20K za normalne fundamenty). Czyli zmieściłoby się to w normie i łącznie cena rynkowa nie zostałaby osiągnięta...

Nie ma różnicy pomiędzy IKEĄ a domem jednorodzinnym w kwestii kosztów ponoszonych względem wielkości inwestora, róznica jest tylko po stronie skali....

 

Trzeba znależć geotechnika i wspólnie z nim przeanalizować jaki wariant będzie najbardziej opłacalny - wymiana gruntu, studnie, pale żwirowe,piaskowe, mikropale, płyta a może rezygnacja z działki. [/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie odpuścił ze względu na koszty, czas i nerwy jakie stracicie przy wymianie gruntu.

IMHO wymiane powinieneś robić w okresie jaknajsuchszym czyli czerwiec, lipiec a wtedy sprzęt, robotnicy i ogólnie cała budowlanka jest zawalona robota więc będzie Cię to drogo kosztować.

Czas potrzebny do wykopania, zasypywania warstwowo z zagęszczaniem będzie trwał i trwał a Ty będziesz patrzył i niespał po nocach czy aby nie zaczęło poadać... bo się obsuwa grunt.

No a nerwy :( już współczuję.

Moja działeczka nie miała torfu ale glinę i też troszkę miałem nerwó i dodatkowych kosztów. Nerwy bo wiadomo wszystko ciężej się robi, mazia, woda stoi. Bez kaloszy do dziś nie wchodzę na działkę i niemogę sie doczekać aż skończę z ciężkim sprzętem aby nadsypać tę działkę i schować glinę pod czymś innym. A koszty... :o to przy poprawnie zrobionej adaptacji, uczciwym kierowniku (takim bez ściemniania) i ekipie niemal dwarazy większy niż standardowo.

Szukałbym innej działeczki niż babrał się przez kilka miesięcy w grząskim błocie. Swoją też bym zamienił :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie wszystkie fakty są przeciw.. ale lokalizacja jest po prostu super. Cisza, spokój, ostatnia działka na ślepej uliczce.

 

A co do czasu na usypanie i fundamenty - budowę planuję zacząć najwcześniej za 2-3 lata, a już tego lata zacząć robić coś z gruntem. Czy podwyższenie terenu i ogólnie roboty ziemne na własnej działce wymagając jakiś pozwoleń na budowę?

 

Wcześniej kilka drzew też trzeba wyciąć - na to trzeba mieć zgodę od miasta, to wiem.

 

Rodzinę mam budowlaną - wujek architekt, tata - inż. budowlany, więc kierownika budowy miałbym dobrego :) Oboje są gorącymi zwolennikami zakupu tego terenu, ale o kosztach dodatkowych jeszcze nie rozmawialiśmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Qrczaqu napisał:
No właśnie wszystkie fakty są przeciw.. ale lokalizacja jest po prostu super. Cisza, spokój, ostatnia działka na ślepej uliczce.

 

A co do czasu na usypanie i fundamenty - budowę planuję zacząć najwcześniej za 2-3 lata, a już tego lata zacząć robić coś z gruntem. Czy podwyższenie terenu i ogólnie roboty ziemne na własnej działce wymagając jakiś pozwoleń na budowę?

 

Wcześniej kilka drzew też trzeba wyciąć - na to trzeba mieć zgodę od miasta, to wiem.

 

Rodzinę mam budowlaną - wujek architekt, tata - inż. budowlany, więc kierownika budowy miałbym dobrego :) Oboje są gorącymi zwolennikami zakupu tego terenu, ale o kosztach dodatkowych jeszcze nie rozmawialiśmy...

Należałoby się udać do Zarządu Melioracji lub Zarządu Gospodarki Wodnej, dowiedzieć się o możliwość odporowadzenia wody z dizałki, wtedy operat wodno-prawny i zastosowanie drenów odwadniających.

 

Na roboty ziemne wymagane jest pozwolenie na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrczaku, Jesli ta działka wynagrodzi Ci jej minusy, to zaryzykuj ;-)

 

Ja własnie kupiłam drugą działkę przyklejoną do mojej, na której jest przynajmniej 3 metry trofu... Stresów już nie mam wcale. To da się przeżyć.

 

Weź tylko pod uwagę, że torfy nie rozkładają się równomiernie. Na naszej działce robiliśmy trzy dziury i najgłębiej torf był na 1,5 metra. ale jak wykopalismy wszystko to znalazły się miejsca na 2,5m głebokie...

 

Trafić na dziurę 5 metrów - to może byc problem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Qrczaqu napisał:
No właśnie wszystkie fakty są przeciw.. ale lokalizacja jest po prostu super. Cisza, spokój, ostatnia działka na ślepej uliczce.

 

A co do czasu na usypanie i fundamenty - budowę planuję zacząć najwcześniej za 2-3 lata, a już tego lata zacząć robić coś z gruntem. Czy podwyższenie terenu i ogólnie roboty ziemne na własnej działce wymagając jakiś pozwoleń na budowę?

 

Wcześniej kilka drzew też trzeba wyciąć - na to trzeba mieć zgodę od miasta, to wiem.

 

Rodzinę mam budowlaną - wujek architekt, tata - inż. budowlany, więc kierownika budowy miałbym dobrego :) Oboje są gorącymi zwolennikami zakupu tego terenu, ale o kosztach dodatkowych jeszcze nie rozmawialiśmy...

 

rodzina nie ma zdania na temat gruntu?

 

podwyższenie gruntu: z tym to ostrożnie bo może to być tak, jakby wsadzić masło pomiędzy dechy (najlepiej o pokojowej temp :D ) przykładem mogę służyć, niestety nie fotograficznym :cry:

 

co do pompowania, odwadniania itp to Geno wyjaśnił, tyle że może łatwiej takie rzeczy załatwiać jeżeli dotyczy domów jednorodzinnych

tyle, że z pompowaniem też trzeba pomyśleć tuż przed robotami, bo inaczej będziesz pompował w kółko Macieju :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Cytat
rodzina nie ma zdania na temat gruntu?

 

No ma - kupować, kupować !!!

 

Po wizycie rzeczoznawcy decyzja zapadła - kupujemy!

 

Najbliższe 2 lata (w sensie i pory roku) zamierzam przeznaczyć na uporządkowanie

- papierkologii

- cieku wodnego

- wycinki drzew

- zrobienie fundamentów

 

Będę dawał znać co i jak :) Ale to chyba nowy wątek gdzie indziej trzeba założyć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Trochę dziwi mnie pesymizm związany z tym problemem. Woda 1,10 m p.p.t, spąg torfu ok 2,0 m p.p.t. Trzeba sprawdzić co to jest za torf. Jeśli jest dobrze rozłożony z domieszką frakcji pylastej, to może się okazać, że jest on słabo przepuszczalny. Wówczas posadowienie (być może) kilkunastu kręgów betonowych na stropie podtorfowych piasków metodą studniarską może nie nastręczać trudności. Wystarczy kręgi (studnie) posadowić tak, by ich góra była nad poziomem wody gruntowej. Z pobieżnego opisu wynika, że wysokość każdej z nich wyniesie ok. 1 - 1,2 m. Po badaniach geologicznych konstruktor fundamentów określi ile trzeba takich studni. Należy założyć, że koszt jednej to 500 zł. Na studniach wykonać podciągi i mury do góry. Być może nie trzeba dokonywać takiej wymiany gruntu, utrzymywać odwodnienia itd. Trzeba zacząć od geologii!!!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

A czy ktoś w województwie mazowieckim miał do czynienia z niwelowaniem terenu. Pytam ponieważ czeka mnie podniesienie gruntu o ok 0,5-0,8m na powierzchni około 400m2 ponieważ ta część działki się jest obniżona i stoi tam woda co prawda teraz po zimie jak byłem tam przed opadami to było sucho. Chodzi mi o koszt wywrotki ziemi ( jaką pojemność ma wywrotka np kamaz) i jak jest z pracami ziemnymi ile bierze koleszka od spychacza. A drugie moje pytanie jest następujące mam na tym terenie taką starą dziką trawę. Lepiej jest ją zaorać i wywalić czy może randapikiem podlać i nie uschnie czy może nie przejmować się i ją przysypać nową ziemią?

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak... u nas poziom wod gruntowych = -0.30!

nie bede zniechecal ale przekichana sprawa... bo w tym wypadku chcac dobrze zrobic znaczy niestety drogo.

 

po pierwsze... raczej nalezy zapomniec o piwnicy... chyba ze ma sie duzo pieniedzy i wiary w niezniszczalne materialy.

po drugie raczej nalezaloby podniesc budynek a co za tym idzie przynajmniej czesc terenu wokolo.

po trzecie... jak ktos lubi plasko... to go czeka spory wydatek na piaseczek/ziemie. my podnosilismy 15a o jakies 0.50cm... oj troche kosztowalo.

 

konkluzja...

wszystko sie da :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnicy nie będę miał bo nie potrzebuję i nie zamierzałem mieć nawet gdybym mógł. Jeśli chodzi o wodę jest na ok 1,1-1,3m. Tutaj chodzi o to żeby woda nie stała po zimie. Pewnie trzeba będzie zrobić drenaż. Chodzi mi koszty ile kosztuje wywrotka ziemi i ile płaciliście za roboczogodzinę pana spychacza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak do konca to nie wiem czy te auta mialy poo 10m3, nie mierzylem przeciez... nie wiem ile tez na nie ladowano... ale cena byla 200 za auto. to byly takie typowe auta budowlane - nie stary tylko wieksze.

nawet niewiedzialem ze ich tyle moze wejsc!

nasz pech byl taki ze nasz dzialka byla najnizej polozona w okolicy. 30 cm weszlo zeby ja dorownac do '0' a 50cm po to zeby obsypac tak jak nalezy fundament.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...