Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Temat iscie ciekawy ale dcyzje podjac trzeba.Dzieki Wam za opinie a powiedzcie jakie domy zbudowaliscie?To trudno tak zdecydować.Budujemy a kiedy już przyjdzie koniec i możemy cieszyć sie z udanej roboty przychodzi ulewa ..... i znow robota od nowa.Zwalanie sufitu i dokopywanie się do wełny?A przecież yo powinien być czs na cieszenie sie z domku.Przepraszam, wy juz macie domy i je użytkujecie,więc doświadczenie większe.Ja dopiero zaczynam i biję sie z myślami czy warto? a może dla świętego spokoju wykonać stop drewniany?.Prosze Was odpowiedzcie na pytanie - czy gdybyście mieli wybór robilibyscie sufit podwieszany??????????????? czy wybralibyście inne rozwiązanie

Pozdrawiam speek

 

Dom parterowy ma sporą powierzchnię kondygnacji i w projekcie ze stropodachem na więzarach kratowych one zwykle opierają się o ściany zewnętrzne, wewnątrz nie ma ścian nośnych. Przerabianie tego na terivę wymaga sporych korekt - dodatkowe fundamenty i ściany nośne.

 

Dzisiaj pokazałem projekt kolejnemu kandydatowi na wykonawcę (góral) i on od razu wyskoczył żeby zrezygnować ze stropodachu bo kosztowny (?) i że będzie problem z pękaniem spoin w suficie podwieszanym bo taka konstrukcja pracuje ( a jaka nie pracuje?). W zamian proponował strop wylewany - hmm, pomijając konieczność wprowadzenia zmian w projekcie, to przy obecnych cenach stali, betonu i pracochłonnosci wykonania takiego stropu nie wydaje mi się to dobrym pomysłem, nawet jeśli pozwoli to nieco zaoszczędzic na kosztach więźby.

 

Zamierzamy natomiast położyć nad dolnym dźwigarem płyty OSB, które umożliwią użytkowanie poddasza do celów składowanai mniej potrzebnych rzeczy, zapewnią łatwy dostęp na nie i w razie czego osłonią warstwę wełny przed mniejszymi przeciekami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1427288
Udostępnij na innych stronach

Wracając do sufitu podwieszanego - jak go wykonać aby był maksymalnie odporny na pracę konstrukcji dachu i nie pękał?

 

Obojętnie jak zrobisz i tak popękają płyty zwłaszcza przy łączeniu ściana krawędź sufitu.

1. Dach pracuje cały czas przy silnych wiatrach

2. Zmiana wilgotności w pomieszczeniach,po wprowadzeniu się zaczniesz grzać ,jakąś część wilgoci takie płyty wchłonęły przy montażu,choćby wilgoć pochodząca ze schnących wylewek,tynków...Teraz jak zaczniesz użytkowanie kominka nie ma siły żeby przy wysychaniu nie pękały

3. Ruchy "osiadania" budynku w pierwszych dwóch-trzech latach eksploatacji,przeważnie to nie jest duża wartość ale jakiś wpływ na pękanie tynków/sufitów może mieć ,zwłaszcza gdy te osiadanie jest nierównomierne w obrębie całego budynku

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429070
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie musi pękać. U mnie popękały pionowe łączenia na ścianach a sufit jak trwał tak trwa... :D

 

Ale masz strop z płyt GK..? Czy też mieszkasz w domu z użytkowym poddaszem i płytami GK na skosach..?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429084
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że moi gipsiarze powiedzieli, że jeśli na strychu ma być podłoga z OSB położona na kleszczach, to lepiej ułożyć ją przed podwieszaniem sufitów. Chodzi o to, że ułożenie podłogi spowoduje "ściągnięcie" konstrukcji i niektóre kleszcze inaczej się ułożą - co oznaczałoby katastrofę ;) jeśli płyty GK byłyby już podwieszone.

Jedynym minusem jest to, że wtedy ocieplenie trzeba układać od dołu, co może być lekko upierdliwe, ale moi gipsiarze stwierdzili, że to nie problem - lepiej tak, niż jak by miało popękać po ułożeniu podłogi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429215
Udostępnij na innych stronach

Moze się wam przyda:

 

http://www.rigips.pl/strony/biblioteka/03_etapy_zabudowy/_files/sufity.pdf

http://www.knauf.pl/cms_media/karty_systemowe/D11.pdf

 

 

Między sufitem a ścianami trzeba zrobić dylatacje, jeżeli wykonawca tego nie zrobi, to dylatacja zrobi się sama - tzn pęknie połączenie w tym miejscu (niekoniecznie w ładny sposób). Jak zrobi się dylatację, to będzie tylko maleńka, niewidoczna szczelina.

 

Firmy, które mają systemy suchej zabudowy świadczą darmowe doradztwo techniczne - warto skorzystać ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429288
Udostępnij na innych stronach

Takie określenie znajduje się przy wielu projektach domów parterowych.Jak to sprawdza się w praktyce? Czy nie przenosi hałasów z zewnątrz,czy nie ucieka ciepło i jak z tym pękaniem karton gipsów.Biorąc pod uwagę takie rozwiązanie architektoniczne czy nie lepiej zastosować terrive?

 

Robienie żelbetonowego stropu w domu parterowym domu to moim zdaniem nieporozumienie i niepotrzebny wydatek. Lepiej zrobić sufit podwieszany a na nieużytkowym poddaszu nabić jakieś dechy na podłogę i już.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429367
Udostępnij na innych stronach

Takie określenie znajduje się przy wielu projektach domów parterowych.Jak to sprawdza się w praktyce? Czy nie przenosi hałasów z zewnątrz,czy nie ucieka ciepło i jak z tym pękaniem karton gipsów.Biorąc pod uwagę takie rozwiązanie architektoniczne czy nie lepiej zastosować terrive?

 

Robienie żelbetonowego stropu w domu parterowym domu to moim zdaniem nieporozumienie i niepotrzebny wydatek. Lepiej zrobić sufit podwieszany a na nieużytkowym poddaszu nabić jakieś dechy na podłogę i już.

Też się pod tym podpisuję

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429370
Udostępnij na innych stronach

Tak mam strop z GK. Wełna leży bezpośrednio na płytach i profilach.

 

To tak jak u mnie..moim zdaniem majstry nie zostawili wystarczającej dylatacji od ściany...W sumie dziś gadałem ze specem w tej dziedzinie i powiedział,że jeśli zaczęłem grzać teraz a płyty były kładzione w maju niedługo po tynkach i wylewkach,to: "nie ma bata na Mariolkę" musi pękać ,właśnie ze wzgledu na różnice wilgotności wtedy i teraz....

P.S. u mnie pionowo nie pęka nic.Może dlatego ,że "w pionie" nigdzie nie mam płyt GK?? :D:D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61341-bez-stropu-sufit-podwieszany/page/2/#findComment-1429497
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...