Asiula7771 11.09.2006 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Jak to jest? Zawsze słyszałam u moich Poznaniaków, że Warszawiacy są nie do zniesienia... A tu co - taka Zielonooka (super babka)! Albo krakowiacy - tacy centusie A tu Aida - świetna oszołomka Albo Pomorzanie - a tu Brzydlak - jaki fajny!!!! A Poznaniaki - wystarczy spojrzec na grupę wielkopolska - życzliwi ludzie sobie pomagaja taki Świerszcz albo Wciornastek albo Rezi. To co sa jakies lokalizmy czy ich nie ma. Jestesmy jedna wielką rodziną budowlańców czy tez są jakieś zgrzyty???? Ja tam uwielbiam górali pozdrawiam Asia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 11.09.2006 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Ja tam uwielbiam górali Dzieki, milo mi... Faktyczne zdarza mi sie slyszec o - jak to ujelas - "lokalizmach" Moi znajomi - z centrum polski - po pierwszej u mnie wizycie byli zdziwieni, ze moj tata to nie pan z goralskim kapeluszem na glowie i siekierka za pasem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Górali lubię za szczerość i temperament! Dlatego wolę wakacje spędzać w górach. Nad morzem wkurza mnie, ze musze za wszystko płacić - łącznie z oddychaniem... Nie żebym po poznańsku była skąpa - wręcz przeciwnie - rozrzutna jestem, że hej ale przesady nie lubię. Poza tym górale wiecznie się uśmiechają a nad morzem o usmiech trudno. Zreszta... nie można oczywiście generalizowac bo zawsze jak to Poznanianka o Warszawce miałam złe zdanie, denerwowały mnie te wszystkie fety i snobizm i nieuzasadnione wrażenie o własnej wyższości... Ale to dotyczy chyba tylko ludzi z tzw swiecznika bo "normalni" ludzie są ok i nie zabili mnie gdy pytałam o ulice albo godzinę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 11.09.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Górali lubię za szczerość i temperament! Dlatego wolę wakacje spędzać w górach. Nad morzem wkurza mnie, ze musze za wszystko płacić - łącznie z oddychaniem... Nie żebym po poznańsku była skąpa - wręcz przeciwnie - rozrzutna jestem, że hej ale przesady nie lubię. Poza tym górale wiecznie się uśmiechają a nad morzem o usmiech trudno. Zreszta... nie można oczywiście generalizowac bo zawsze jak to Poznanianka o Warszawce miałam złe zdanie, denerwowały mnie te wszystkie fety i snobizm i nieuzasadnione wrażenie o własnej wyższości... Ale to dotyczy chyba tylko ludzi z tzw swiecznika bo "normalni" ludzie są ok i nie zabili mnie gdy pytałam o ulice albo godzinę Jako ślązak z krwi i kości stwierdzam ze na tym forum wszyscy się lubią niezależnie od lokalizacji - Budowlańce to inno inszośc niż ludzie Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 11.09.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Aczkolwiek, jak to w zyciu, wystepuja od czasu do czasu roznice pogladow nie zwiazane z miejscem budowy. Na szczescie nie wymyslono jeszcze wirtualnych nozy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 12:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 No nie wiem - ja już zostałam tu parę razy ochrzaniona za szczerość Ale cóż poznanianka ze mnie z góralskim charakterem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 11.09.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Zreszta... nie można oczywiście generalizowac bo zawsze jak to Poznanianka o Warszawce miałam złe zdanie, denerwowały mnie te wszystkie fety i snobizm i nieuzasadnione wrażenie o własnej wyższości... Ale to dotyczy chyba tylko ludzi z tzw swiecznika bo "normalni" ludzie są ok i nie zabili mnie gdy pytałam o ulice albo godzinę No wlasnie.... Ludzie sa rozni.. wiadomo. Mam znajoma - wyjechala do wawy - goralka, zachlysnela sie swiatkiem... temat nie schodzacy z jej ust to - zakupy, gdzie co i za ile Ale stwierdzam ze zawsze miala do tego t e n d e n c j e. PS Siostra mi powiedziala jakis czas temu, ze ja ponoc przynudzam o budowie troche przystopowalam. Aha, mieszkalam w Warszawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 11.09.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 temat nie schodzacy z jej ust to - zakupy, gdzie co i za ile A ja ostatnio tez tak mam: bloczki budowlae po tyle, cegla podrozala i nie warto, beton i piasek mozna bez viVATu, w tym markecie sa tanie plytki... a w tym sklepie internetowym maja najtansze zmywarki... uuu... jaki ja sie robie... kobiecy i warszawski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 No cóż - zakupów bym raczej w Warszawie nie robiła. Poznań i tak jest dość drogi. Ja też zrobiłam się monotematyczna - budowa, budowa i jeszcze raz budowa. a ostatnio jeszcze jeden temat nie schodzi mi z ust - skąd wziąść pieniadze na dokończenie tej budowy, podwyższać kredyt czy nie.... Na razie skupiam się więć na sprzedaniu domu moich rodziców - może jakiś Warszawiak kupi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_K 11.09.2006 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 A ja ostatnio tez tak mam: bloczki budowlae po tyle, cegla podrozala i nie warto, beton i piasek mozna bez viVATu, w tym markecie sa tanie plytki... a w tym sklepie internetowym maja najtansze zmywarki... I ja mam podobnie jak ty (chociaz jestem na samiutkim poczatku - dopiero wybor technologi itp)..... piszac o snobizmie znajomej akurat nie temat budowlany mialam na mysli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 11.09.2006 14:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Chociaż są plusy miszkania daleko od dużych miast. Np moi znajomi z Kruszwicy _ 100 km do każdego dużego miasta wybudowali podobny dom do mojego za połowe sumy, któa j musze wydać...Ach te wioski...z kolei pocieszam się, że gdybym budowała się pod Warszawa - ceny bym miała o połowę wyższe:)Ale i analogicznie zarobki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 11.09.2006 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 a ja kocham wszystkich, bez względu na lokalizmy i inne izmy a poznaniaków wprost uwielbiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 11.09.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 a poznaniaków wprost uwielbiam Teej , ja tysz to mam a jak ktos ma cus, to kejtra spuszcze.Nikt mi nie nabrecha, bo mam brata szkieła. Kurcze faktycznie jest cos szczegolnego w Pyrach. Od niemal 10 lat ponad 90% moich zlecen to kraina kwitnacego ziemniaka i zawsze: troche oschle ale konkretnie, honorowo i zawsze mozna na Nich liczyc. A jak cie polubia , to nawet piwo a czasem flaszke postawia Jak mawia moj syn :respekt Pyry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krisga 11.09.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 a co powiecie na skrzyzowanie lokalizmow ...............czego jestem zywym dowodem ..............obecni moi "wspoltowarzysze " stwierdzili ostatnio......... ze stworzyli monstrum skrzyzowanie wschodu polski i wielkopolski .............przez 9 lat przeszedlem caly cykl "szkolenia" ...i eksperyment wyrwal sie spod kontroli i uczen przewyższa mistrza ...... i to mi sie podoba tylko jak to nazwać ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Jak to jest? Zawsze słyszałam u moich Poznaniaków, że Warszawiacy są nie do zniesienia... A tu co - taka Zielonooka (super babka)! ha! : ale ja Wrocławianka rodowita no fakt ze od wieku szczeniecego w Warszawie ale ...cala rodzinka z Wrcolawia (tudziez wczesniej - bacie i dziadki - z Lwowa) Warszawiakow (rodowitych i przyjezddnych) niektorych znam super pseudo Warszawiakow tez znam --- hmmm nie wypowiem sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.09.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 ... Ja tam uwielbiam górali ... Dizekuję a ja kocham wszystkich.... iiii dziękuję hmmm Gdzie nie wejdę tam do mnie piszą A lokalizmy są. Nie wiem czy jestem przewrażliwiony ale poznańskie rejestracje beznadziejnie jeżdżą u nas w górach. Aż strach za takim jechać...no bajam się o Tipo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Aha- mam takich "regionalnych ludków" ktorych uwielbiam Hanysy (czyli Ślązooki) - jestem wrecz zafascynowana i kultura i spoleczenstwem i wogole nawet... gwara śląska (nie mowiac juz o kuchni ) Nic nie mam wspolnego z tym rejonem a... ciagnie aha- znam aż trzy słowa po ślasku 1. hasiok 2. familiok 3. gruba aha - i czwarty - gorol ( to ja - ten gorol znaczy się ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.09.2006 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 4. kaj 5. gorgo Oczywiscie piszemy o górnoślązakach ?? Bo prawdziwy, jedyny, pierwszy Sląsk to Dolny Śląsk A cała Polska zna tylko górnoślązaków...z gadki właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.09.2006 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 Oczywiscie piszemy o górnoślązakach ?? nooo Hanysy to gorny ślask , nie? ooo mamusiu ... ajk ja kiedys oberwałam w łeb od takiego hanysa jak powiedziałam ze.... sosnowiec to .... sląsk dolnoślazaczka z urodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 11.09.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2006 4. kaj 5. gorgo Oczywiscie piszemy o górnoślązakach ?? Bo prawdziwy, jedyny, pierwszy Sląsk to Dolny Śląsk A cała Polska zna tylko górnoślązaków...z gadki właśnie aleś se nasrał w papiury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.