wędzenie i przygotowanie ryb

[mocny8]

witam

Kupiłem sobie wędzarnię do ryb i mam problem z doborem dobrej przyprawy do przygotowania rybki, może ktoś doświadczony mi pomoże?.

dziękuję

http://[email protected]

[Rezi]

sama sól i nic więcej

[Patos]

http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=516

Smacznego!

mocny8 niech moc będzie z Tobą

[mocny8]

DZIĘKUJĘ

[Patos]

Tylko jak coś przetestujesz to podziel się z nami wrażeniami smakowymi

[mocny8]

witam

Oczywiście, pierwsze będą złote karasie wedle przepisu jw., potem sama sól, potem przepis babci a potem Wam opowiem.

pozdrawiam

[mocny8]

Zawsze "PIERWSZY RAZ" JEST JAKOŚ TAKI DZIWNY.

Pierwsze z solą raczej ugotowałem bez wody a nie uwędziłem ale jak mówi moja koleżanka łóżkowa "dodam trochę śmietany i pies to może zje".

Drugi tylko z solą 5 h moczenia, 3 h suszenia, 10 h wędzenia, sam zjadłem, poczęstowane osoby mówiły, że kwaśne jakieś "czycuś".

Potem były ze śliwkami razem, już lepsze ale ciągle sam zjadam, syn jedną i mówi, że on lubi wędzone ze sklepa bo te są takie pachnące grzybami.

Teraz aktualnie suszę grzyby a moja koleżanka mówi, że do grochówki dodaneto nie trzeba wędzonki dodawać.

Nie poddaję się.

Następne wiadomości za tydzień.

pozdrawiam

[mocny8]

Witam i w tym temacie więcej wymądrzał sie nie będę.

3 KG DORSZA TAKIE 3 NA KILO, 2 KG ŚLEDZIA ŚWIEŻEGO DUŻEGO, 2 KILOWY ŁOSOŚ. PTZYPRAWA DO RYB/ 2 zł./ 80 GRAM , SÓL DO ZAPRAW NIE CZYSZCZONA /woda dość mocno słona/. PŁYWAŁO TO W TEJ ZALEWIE 5 h / łosoś pokrojony/.

Następnie 4 h suszenia na słońcu w przewiewie i do rana +- 10 h wędzenia w temp. 40 - 60 st.C. PODAWANE W NIEDZIELĘ NA ŚNIADANIE NAWET NA MOJEJ "KOLEŻANCE ŁÓŻKOWEJ" ZROBIŁO WRAŻENIE.

Pozostałe niezjedzone poporcjowane do zamrażarki, wielokrotnie próbowałem z "KUPNYMI" SĄ NADZWYCZAJNE PO ROZMROŻENIU, MAM NADZIEJE, ŻE MOJE TEŻ.

pozdrawiam

[Darpiot]

żadnych przypraw poza solą; zrobić solankę i pomoczyć rybę parę godzin. Ja to robię tak: wędzę z głową i ogonem rozkrojoną wzdłuż kręgosłupa po jednej stronie i układam ją w wędzarni skórą do dołu a mięsem do góry na ruszcie. Wówczas w rybie zostaje cały sok i nie wysycha

[mocny8]

witam

Pisałem, że więcej nie będę więc krótko: przygotowałem sobie suszarkę do wędzenia 60*60 cm przy H=160 , żeby koty nie zjadły lub istniała możliwość postawienia w zimie przy kominku i suszenia ryb. Rewelacja i polecam.

Wszystkim dzięki za rady, bardzo się przydały.

pozdrawiam