Nefer 17.10.2006 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 O to chodzi ? To przeciez chore - nie chodzi o konkubinat - chodzi o mieszkanie razem ( nawet przez tydzień????) http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3687639.html a ciekawe po czym można odróżnić PARĘ od dwojga przyjaciół lub znajomych mieszkających razem ???? poza tym luzik bo przepis jest bardzo łatwy do obejścia .. wystarczy dokaptować trzecią osobę (of kors lepiej babkę) i spoko o trójkątach w pomyśle nic nie było A co ze "związkami" w WC klubów ??? Kiedyś weszłam na taką parkę - gupio było mi a nie im W sumie nie zdążą dolecieć do urzędu... Najbardziej mi sie podoba, że jak się rozejda to muszą uzasadnić... niezgodność ....charakterów ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 17.10.2006 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Ech, ta kobieta ma naprawdę durne pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 18.10.2006 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 O to chodzi ? To przeciez chore - nie chodzi o konkubinat - chodzi o mieszkanie razem ( nawet przez tydzień????) http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,3687639.html Dobrze że PIS rządzi i do takich głupot nie dopuści... zapijasz w akademiku, nie budzisz sie kilka dni u laski w pokoju... nagle cieciowa wpada z miotłą czy Pan zarejestrował związek z studentką.... na wszystkie świętości cywilne jak tak możecie zyć w konkubinacie bez papieru:):) albo dziecko z konkubiantu PAni M nr 49 (uczciwa PAni każdy związek rejestrowała ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 18.10.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Legazlizowanie narzeczenstw jest im potrzebne po to, zeby placic mniej kasy samotnym matkom ( bedzie ich mniej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zonaarusia 22.10.2006 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 ja sondze ze po slubie tylko sie cos zmiena jak jeden drugiego nie szanuje co w dzisiejszych czasach bardzo czensto bywa BARDZO SZKODA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 22.10.2006 16:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 ja sondze ze po slubie tylko sie cos zmiena jak jeden drugiego nie szanuje co w dzisiejszych czasach bardzo czensto bywa BARDZO SZKODA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 22.10.2006 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 noi wiadomo - jak chłop baby nie bije to jej wontroba gnije Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 22.10.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2006 ja sondze ze po slubie tylko sie cos zmiena jak jeden drugiego nie szanuje co w dzisiejszych czasach bardzo czensto bywa BARDZO SZKODA dysgrafia maybe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 23.10.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 niektórzy to są za bardzo czepliwi i wszechobecni...., błędy rażą, ale przyznajmy szczerze kto ich nie robi???? pewnie takich żon trzeba unikać:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 23.10.2006 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 niektórzy to są za bardzo czepliwi i wszechobecni...., błędy rażą, ale przyznajmy szczerze kto ich nie robi???? pewnie takich żon trzeba unikać:) Ale ONE sie na początku nie ujawniają Przybierają maskę kobiety miłej, ,kochanej, sympatycznej.... a po ślubie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.10.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 niektórzy to są za bardzo czepliwi i wszechobecni...., błędy rażą, ale przyznajmy szczerze kto ich nie robi???? pewnie takich żon trzeba unikać:) wyobraz sobie ze - znam takich [i nie mowie o sobie bo i mi sie zdarza "byka" ort walnac - tyle ze nie takiego; nie pare w jednym zdaniu a i na zwrocona uwage ze takowego strzelilam grzecznie dziekuje i szybko poprawiam nie obrazajac sie bo nie ma o co ] przy okazji sie odezwal ten nieczepliwy i- (tyle ze w innych watkach) A ja sie niczego sie nie czepiam ja sie "tylko" zszokowałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 23.10.2006 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 niektórzy to są za bardzo czepliwi i wszechobecni...., błędy rażą, ale przyznajmy szczerze kto ich nie robi???? pewnie takich żon trzeba unikać:) wyobraz sobie ze - znam takich [i nie mowie o sobie bo i mi sie zdarza "byka" ort walnac - tyle ze nie takiego; nie pare w jednym zdaniu a i na zwrocona uwage ze takowego strzelilam grzecznie dziekuje i szybko poprawiam nie obrazajac sie bo nie ma o co ] przy okazji sie odezwal ten nieczepliwy i- (tyle ze w innych watkach) A ja sie niczego sie nie czepiam ja sie "tylko" zszokowałam oj biedny Twój mąż uwielbiam PAnie które uważają że owszem "byki" robią, ale przecież ich są mniejsze i one to szybko poprawiają, jak bym swoją teściową słuchał Nie czepiasz się mnie w innych wątkach, no co Ty, przecież "niczego" (jak powyżej) się nie czepiasz Pozdrawiam i życzę poczucia humoru, bo chyba na razie go "zszokowałaś" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.10.2006 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 dziekuje za zyczenia (przy okazji - urodzinowe ) i proponuje wziasc cos na uspokojenie - bo niestety - jako ze sie czesto udzielam na tym forum i nie zamierzam absolutnie tego zmieniac (ani czestotliwosci wypowiedzi ani ich charakteru) podejrzewam ze mocno bede cie draznic biedactwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 23.10.2006 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Pozdrawiam i życze jednak poczucia humoru..... p.s. mam nadzieję że Twoja obecnośc na forum nie sprowadza się tylko do czepiania i robienia za polonistkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 23.10.2006 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Zielonooka i blablaluga...wy to chyba waszego związku nie zarejestrujecie, co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 23.10.2006 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Wątpię... mógłbym zostać poddany wszechobecnej ocenie, sprawdzeniu byków, wypomnieniu że sama choc popełnia błędy to nie takie jak ja i poczepialiśmy byśmy się chwilę....., za to ją lubię i życzę humoru.. większego niz dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.10.2006 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Zielonooka i blablaluga...wy to chyba waszego związku nie zarejestrujecie, co?? Paulka mysle ze mozna to stwierdzic ze 100% pewnoscia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufinek 23.10.2006 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Kiedyś kolega (doświadczony żonaty) powiedział mi, ze prawdziwe, szczęśliwe małżeństwo dopiero zaczyna się po 15-tu latach od jego zawarcia, a wcześniej to jest docieranie się i ciągłe poznawanie tej drugiej strony. Czy to prawda? Nie mam pojęcia. Zobaczę jak wyjdę za mąż i przetrwam przez najbliższe 15 lat w tym związku, wtedy zawitam i powiem Wam czy to prawda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blablaluga 23.10.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Zielonooka i blablaluga...wy to chyba waszego związku nie zarejestrujecie, co?? Paulka mysle ze mozna to stwierdzic ze 100% pewnoscia Zielona przebijam, daje 200% że nie BENDEM rejestrował... bałbym sie napisać pocztówki do Ciebie bez sprawdzenia przez znanego filologa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 23.10.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Zielonooka i blablaluga...wy to chyba waszego związku nie zarejestrujecie, co?? Paulka mysle ze mozna to stwierdzic ze 100% pewnoscia Zielona przebijam, daje 200% że nie BENDEM rejestrował... bałbym sie napisać pocztówki do Ciebie bez sprawdzenia przez znanego filologa Szkoda ze nie przeklada sie to na strach przed pisaniem postow skierowanych bezposrednio do mnie niestety.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.