giza25 12.09.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2006 Witam serdecznie na pierwszych stronach mojego dziennika, od kilku już miesięcy czytam dzienniki innych forumowiczów i tak sobie pomyślałam, że fajnie byłoby poczytać tak swój dziennik za kilka lat Zacznę od początku. O domu zawsze tylko marzyłam, za to mój mąż nigdy (albo tylko tak mówił). Jednak żadne z nas nigdy się nie wyrywało do budowania, do czasu... Mieszkaliśmy w super urządzonym mieszkanku na wsi z własnym podwórkiem, garażem, piwniczką. Mieszkanko po kapitalnym remoncie z pieniążków jakie zebraliśmy na weselu i jeszcze duuuuuużych wydatków bieżących... bardzo fajne, przytule ale niestety nidy nie jest tak jak w bajce. Jedna z sąsiadek (bo to był minibloczek) bardzo nam uprzykrzała życie m.in. nawet i w sądach, także wreszcie wzięłam sprawy w swoje ręce i sprzedałam mieszkanie!! Jak sprzedałam to padła ostateczne decyzja, że BUDUJEMY SIĘ. Wiem, że sprzedanie mieszkania to bardzo mały kapitał na cały dom, ale chociaż na start mamy. Stan surowy napewno się postawi. Co dalej, narazie nie wiem. Pewnie jakiś kredyt. Pożyjemy zobaczymy. Ale wrócę do tematu, po takim postanowieniu zaczełam szukać projektu na działkę którą dostaliśmy od moich teściów. Bardzo się z niej cieszyliśmy, chociaż za piękna to ona nie jest - ale dom i ogród to zmienią (mam nadzieję). Na działce stoi słup i studnia i to tak niefortunnie że trzeba je jakoś wkomponować w dom i jego otoczenie. Domek według moich marzeń miał być parterowy z ewentualnym poddaszem z dachem kopertowym koniecznie. Po naprawdę wielu wielu perypetiach, stu propozycjach, tysiącach przejrzanych gotowych projektów i próbach tworzenia nowych oraz zmodyfikowanych olśniło mnie.... znalazłam Studio Atrium i tam własnie na nas czekał nasz PELIKAN. Wymarzony, parterówka, kopertowy dach, dwa pokoje na dole z łazienką, jeden na górze z łazienką, garaż w bryle i w sumie niewielki - bomba!!! Mąż jak najbardziej był zadowolony z mojego wyboru - no chyba już miał tego lekko dość i bardzo szybko na niego przystał. Jednak w między czasie stwierdziliśmy, że nasz domek musi być chociaż częściowo podpiwniczony, na całe szczęście Studio Atrium posiadało i taki projekt więc obyło się bez dodatkowych sensacji tworzenia piwniczki. Zaczęły sie teraz potyczki z urzędami, wnioski, podania, warunki zabudowy, przyłączy - cuda, cuda. Jeszcze do dzisiaj nie wiem jak ja to wszystko załatwiłam. Chodziłam tu i tam pytając co jeszcze, czy dobrze i gdzie to wszystko poskładać - ale udało się. W międzyczasie szukaliśmy wykonawcy - zaczęłam czytać forum i złapałam się za głowę . Pomyślałam sobie, żeby ta kasa z mieszkania starczyła mi na materiał i wykonawcę. Ale i tym razem się udało - znalazłam super murarza - wprawdzie początkujący na rynku (co nie oznacza że w murarce) ale dobry i tani. Umówiliśmy się na całość za 10,5 tyś. To chyba najniższa cena jaką widziałam (raczej nie widziałam na forum). Prace miały się zacząć od początku września. A tu nagle miła niespodzianka Pan dzwoni na koniec sierpnia i mówi, że przyjdzie wcześniej - super. A na dzień dzisiejszy to wygląda to tak:mamy już wymurowaną piwnicę, zalane ławy i już już prawie sięgamy stanu zero. Panowie dzisiaj zalewają pierwszy strop nad piwnicą. Pewnie jak zajadę to już będzie zalany. Ale o tym wszystkim już jutro i może postaram się wkleić kilka zdjęć. Papa http://lilypie.com/pic/070312/bMiZ.jpghttp://by.lilypie.com/NNoBp2/.png Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 13.09.2006 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Dzisiaj mam kilka wolnych minutek w pracy, więc nie będę ich marnować. A że nie mam zdjęć to popisze coś o samym projekcie. Wprawdzie napisałam już wiele wczoraj ale pisanie mogę poprzeć zdjęciami, co pewnie będzie bardziej czyteln niż link do projektu. Szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę stan surowy. Na forum Studia Atrium wypowiadali się już inwestorzy, którzy już go postawili w stanie surowym - że to naprawdę ładny mały domek i że wygląda w rzeczywistości o wiele lepiej niż na papierze A tak przedstawia się wizualizacja projektu: 1. Dom od frontu i 2. od strony ogrodu 1. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/duz_0.jpg 2. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/duz_1.jpg A teraz rzuty 1. parteru i 2. poddasza 1. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/par.png 2. http://www.studio-atrium.com.pl/res/310/pod.png A co do piwnicy to jest tylko pod częścią pomieszczeń, a mianowicie pod sypialniami, łazienką i holem. Z praktyki już wiem, że taka piwniczka jest bardzo potrzebna, a po drugie (a właściwie pierwsze) to mamy mieć ogrzewanie węglowe i dlatego też będzie tam skład na węgiel i drzewo. Jednak piwnica ta nie podniesie domu - jest całkowicie schowana w ziemi - a okienka to poprostu wsypy, które będą równo z poziomem zero. I tak mam całkowitą parterówkę z piwniczką Zmian w projekcie nie wprowadzałam żadnych, nawet zachowałam pomieszczenie gospodarcze na parterze - zawsze przyda się schowek na za duża liczbę butów (moich ), środki chemiczne i deskę do prasowania a poza tym to przejście do garażu. Poddasze można lepiej zagospodarować, tzn. urządzić tam dwa a nie jeden pokój - ale obecnie się tym nie zajmuję - pomyślę później , albo poprostu zostawię tak jak jest - bo na co mi tyle pokoi, co ja wojsko będę nocować? Narazie jest nas tylko trójka więc parter już jest zadawalający. To w sumie tyle na temat samego projektu - jak sami widzicie - prosty i funkcjonalny. Tylko już teraz mam ważny dylemat - nie wiem jaki kolorystycznie ma być ten dom - na tym etapie mam problem kolorystyki dachu. Podobają mi dachy brązowe i rude a i jeszcze ciemnozielone. I teraz bądź mądrym - a muszę się już po mału zacząć decydować. Może poszukam na formum. Idę szukać pomysłu - a wam życzę miłego czytania. I postaram się zrobić coś z tymi zdjęciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewiura24 13.09.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2006 Moja droga Na poczatku chce powiedziec ze wojska na pewno nie bedziesz tam nocowac ale tez nie zapomnij o mnie (nie wiem czy pamietasz ale zajmuje twoje poddasze ). Co do koloru domu to jeszcze masz troche czasu ale mysle ze fajnie by bylo polaczyc jakies dwa zywe kolory (tylko nie mam pomyslu jakie te kolory). Dach moze byc brazowy bo zielony moze ci sie szybko znudzic a braz jest taki uniwersalny. A najlepiej jak by byl taki jak w starych dworkach... wiesz taki jak mi sie podoba... Ale chcialam do tego wszystkiego dodac, ze nie wazne jaki bedzie kolor domu i kolor dachu najwazniejsze jest to abyscie byli w nim szczesliwi. i tego wam zycze Ps. A domek jest naprawde ladny, tylko pokaz jeszcze zdjecia z budowy Wiewiura24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 15.09.2006 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2006 Udało mi się - mam nareszcie zgrane zdjęcia i umiem je wklejać - a to już jakiś sukces, no sukcesik Zaczynamy: 1. Najpierw Nasz synuś na świeżo przywiezionych maxach http://img176.imageshack.us/img176/5133/060830170336zg6.jpg http://img176.imageshack.us/img176/7829/060830170427qc8.jpg 2. Teraz kilka zdjęć z prac ziemnych http://img224.imageshack.us/img224/4066/060909134714uh3.jpg http://img176.imageshack.us/img176/883/060909134838vx9.jpg http://img224.imageshack.us/img224/2157/060909140649sz1.jpg 3. Widok na działkę od frontu - nietakie sobie to położenie domu wymarzyłam - ale takie jest i kropka. http://img171.imageshack.us/img171/2544/dsc07510cb6.jpg - tu widok od strony garażu http://img180.imageshack.us/img180/6425/dsc07508fv1.jpg - a tu z drugiej strony też od frontu - widać nawet zarys kuchni i salonu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 18.09.2006 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2006 weekend, weekend i już po... rozleniwiłam się Ale już wracam i dalej wklejam zdjęcia z naszej budowy. Teraz kolej na piwnicę; http://img240.imageshack.us/img240/4945/dsc07509jx7.jpg A tu widać już pomieszczenia - są trzy - w sumie ok 40 m2. Zdecydowaliśmy się z mężem na ogrzewanie standardowe, czyli tradycyjny piec na węgiel i drzewo. W poprzednim mieszkanku mieliśmy taki piec i sprawiał się rewelacyjnie. A że tata mojego kochanego mężusia ma swój las to zawsze dostaniemy troszkę drzewa. A oprócz takiego ogrzewania chcemy zamontować też takie ogrzewanie kominkowe - w jesienne wieczorki będzie cieplutki i milutko http://img214.imageshack.us/img214/9260/dsc07512sb9.jpg A tu inwestorzy: http://img205.imageshack.us/img205/7006/dsc07526ap3.jpg http://img80.imageshack.us/img80/7383/dsc07540sa7.jpg We wtorek 12.09 mieliśmy pierwszy wianek - strop nad piwnicą zalany - chłopaki uwijają się niesamowicie. Biegiem wracałam z pracy, żeby zdążyć z kaską za ten etap budowy i przygotować jakąś skromną bibkę. http://img182.imageshack.us/img182/9814/dsc07565hf6.jpg http://img226.imageshack.us/img226/9775/dsc07550pb8.jpg http://img216.imageshack.us/img216/6449/dsc07553st5.jpg i widać pierwsze schody http://img219.imageshack.us/img219/5694/dsc07556wx8.jpg I na sam koniec mój Mały Budowniczy w pełnej krasie i zaangażowaniu - a tak na marginesie to nasz synek bardzo jest zaaferowany tą budową. Uwielbia opowieści o swoim pokoju, salonie, kominku. Już planuje jakie łóżko będzie miał - chociaż teraz też ma swój pokój i nowe łóżko , ale dla niego to widać niesamowite przeżycie. Ciekawe czy jako dorosły już człowiek będzie pamiętał tak wyrażnie ten okres... http://img216.imageshack.us/img216/3668/dsc07586ik4.jpg Adla wiadomości forumowiczów to Wiewiura24 jest moją kochaną siostrunią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiewiura24 18.09.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2006 No w końcu doczekaliśmy się ładnych, wyraźnych zdjęć. Wianek byl super zwłaszcza podoba mi sie ten pomysl z wypisana datą i odbitymi łapkami mojego chrzesniaczka. Super!!!!! Mam nadzieje, że wkrotce zajrze na tern budowy i w drugim jej etapie odbije swoje rączki. A tym czasem POWODZENIA - oby WAM starczyło cierpliwości i cegieł PS. dziekuje że powiedziałaś kim jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 18.09.2006 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2006 A ta moja kochana siostrunia nie mogła doczekać się zdjęć, bo biedna złamała kuloska i nie może przydreptać na plac budowy - tylko wszystko z daleka obserwuje. Teraz gips już zdjęty, ale noga dopiero nabiera formy więc do drugiego stropu jej zejdzie Kasiula dla ciebie będę tu wklejać zdjęcia na bieżąco. Dzisiaj już Domino dzwonił, że mury rosną jak grzyby po deszczu (albo obecnie to nawet bez deszczu hehe). Całuski Wieiureczko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 18.09.2006 18:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2006 Ciąg dalszy mojej kroniki. Pokażę jeszcze troszkę zaległych zdjęć i już będę na bieżąco. To teraz piwnica od środka: http://img59.imageshack.us/img59/5118/dsc07563ll7.jpg Tu widać speca od ociepleń http://img47.imageshack.us/img47/9400/dsc07566ey5.jpg A tu z kolei mamy takiego rodzynka, takie coś co wyróżnia nasz strop od wszystkich stropó świata http://img49.imageshack.us/img49/5650/dsc07611sz6.jpg Fajne co - zgadnijcie co to zrobiło te ślady. Nie, nie... to żadna kura! To GOŁĄBEK!!! No to teraz zaczynamy na bieżąco. Dzisiaj murarze wyprowadzili już taki prawdziwy stan zero i zaczeli murować parter. Już widać pierwsze okna!! Najlepsze było to, że Panowie musieli już robierać kawałek ścianki. A to przez to, że niezauważyłam, że w planie są wąskie jednoskrzydłowe drzwi tarasowei do tego okno - jak w bloku Zarządziłam, że mają być szerokie dwudrzwiowe drzwi balkonowe na całe 180 cm!!! Będzie przepięknie doświetlony salon i już czuje tą poranną bryzę na twarzy kiedy je otworzę A to zdjęcia na potwierdzenie dzisiejszych prac: http://img50.imageshack.us/img50/3237/dsc07629im0.jpg wspaniały widok na kawałeczek naszego salony i naszej sypialni - już oko cieszy http://img49.imageshack.us/img49/8956/dsc07632rk2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 26.09.2006 16:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 Po dłuższej przerwie znowu jestem. Budowa pochłoneła nas doszczętnie. Nie tak budowa co las. Mój kochany męzulek poświęcił ostatnie dwa tygodnie na pracę w lesie, a dokładniej na wycinanie drzew na więźbę. Dobrze się składa, że mój teść posiada działki leśne a na nich oczywiście ... drzewa. I to takie sztuki które będą naszym dachem. Domino nieźle się z nimi naszarpał, ale teraz drzewo już jedzie do tartaku i jutro ma być wycinane. W piątek byliśmy u cieśli od więźby. Facet za więźbę powiedział 2500 zł, ale sam stwierdził, że coś da się urwać. Narazie panowie murarze czekają na deski z tartaku i myślę że koło czwartku, piątku będą szalować i zbroić strop, a w poniedziałek będą wylewać. My mamy stropy lane normalnie z betoniarki - bo tak wyszło nas o wiele taniej - mamy swój piach, a murarze zgodzili się na przyzwoitą cenę za robotę i to z betoniarki. Cieśla powiedział, że jak wyleją strop to po dwóch tygodniach wejdzie dopiero z więźbą, bo wcześniej to mogą być z tym problemy. Także szacujemy, że koło połowy października będziemy widzieli pierwsze krokwie na murach. A nasz domek ogólnie wygląda tak: http://img178.imageshack.us/img178/3109/dsc07688dz7.jpg Tu widok z salonu na hol, schody i pokój Igora http://img172.imageshack.us/img172/8652/dsc07689xc5.jpg Teraz pokolei: 1. Łazienka http://img295.imageshack.us/img295/810/dsc07693dq0.jpg 2. Salon z widokiem na kuchnie - widok z tarasu http://img295.imageshack.us/img295/7351/dsc07691sc7.jpg 3. Nasza sypialnia - także widok z tarasu http://img123.imageshack.us/img123/6739/dsc07692ez3.jpg 4. Pokój Igorka http://img295.imageshack.us/img295/7127/dsc07694xv6.jpg Powiem wam jakie są nasze wrażenia po wymurowaniu całego wnętrza. Domek choć wydaje się spory z zewnątrz w środku jest mały - przytulny. Nie jest malutki, jak na nasze potrzeby to bardzo odpowiedni. Każdy ma swój pokój - my sypialnie a Igor swój pokoik. Do tego salon, który nie jest ogromny ale za to bardzo ustawny (co widać na pierwszy rzut oka) i doświetlony. Kuchnia niewielka (w porównaniu do naszej poprzedniej) ale za to otwarta na salon i z oknem na drogę! Zawsze będę wiedziała kiedy Igor wraca ze szkoły a Dominik przyjedzie z pracy Łazienka chociaż długa nie jest taka malutka, spokojnie wejdzie wanna i prysznic i oczywiście wc. O górze nic powiedzieć niemogę, bo jej jeszcze nie widzę - ale napewno wystarczy. Myślę, że jeśli ktoś poszukuje niedużej parterówki to ten projekt możemy spokojnie polecić. Aż nie mogę doczekać się dachu. Do jutra - napiszę coś o wycenie dachu - bardzo ciekawe rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 27.09.2006 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Jak nie pisałam to niepisałam, ale teraz zaczynam Dzisiejszy wątek całkowicie poświęce naszemu dachowi. Jak już wspominałam w piątek byliśmy u cieśli. Pan młody, podobno fachura na naszym terenie - co wiać - biedak nie ma już trzech palców - widocznie intensywnie uczył się za młodu. Pokiwał głową, popatrzył na plan i powiedział tak: 1. poddasze będzie niskie - 2,4 m po otynkowaniu - dla nas wystarczy, 2. okna dachowe wykazane w projekcie czyli 98 na ileś tam (niepamiętam) poprostu niezmieszczą się nam w więźbie i będą nieproporcjonalne do całego domku - bo będą wielgaśne - dla nas super - mniejsze okno = mniejsze koszty i z tego co się orientowałam to o ok. 200 zł mniej Stanęło na tym że te okna mają mieć wymiar 78x118. To chyba taki standard, 3. dwa słupy podpierające więźbę wyjdą w pokoju - nie wiem w czym problem, bo ja uważam, że będą piękną dekoracją - no ale pan cieśla uznał to jako minus. Już śmialiśmy się z mężem że powiesimy na nich kinkiety i nie będziemy montować okien - oszczędności Pan przeliczył dokładnie drzewo na więźbę i umówiliśmy się na przybliżony termin około 16. października - dokładniej dwa tygodne po zalaniu stropu. Teraz kwestia pokrycia. Tu jest barwniej. Zaczęłam szukać w internecie cen blachodachówki - bo wiedzieliśmy, że nasz daszek będzie pokryty blachodachówką. Ale wpadła mi w oko cena dachówki cementowej - tańsza niż blacha!!!!. Pojechałam na pierwszą wycenę dachu - opcja blachodachówka 17 tyś. z groszem, opcja dachówka cemaentowa 14 tyś z groszami. Pani powiedziała, że to niemożliwe. Wycenę zrobiła bardzo chaotycznie - choć naprawdę widać że się starała - duży ruch - brak czasu. Nie wiem, nieważne. Po tym co otrzymałam to zorientowałam się, że blachę policzyła mi bez rabatów i tu ujeła obrynnowanie budynku przy dachówce było odwrotnie czyli z rabatem i bez rynien. I stąd ta różnica. Ale Pani była tak miła i pokazała mi wzory dachówki i blachodachówki. Dachówka minie osobiście się nie podobała. Była ochydna - chropowata, porowata, jakaś taka nie "dopieszczona" i taka bardzo masywna. Ale, ale... pojechałam obejrzeć domki pokryte konkretnie tą blachą dachówką. I wiecie co - BLAHODACHÓWKA JEST ŁADNIEJSZA. Przynajmniej wydaje mi się, że na tak małym domku stwarza wrażenie takiej lekkości, finezyjności - poprostu pasuje. Dachówka owszem, ale na dużą posiadłość - a nie na moją małą parteróweczkę. Po tych doświadczeniach streściłam wszystko mężowi, który wybór pokrycia dachowego pozostawił jakgdyby w mojej kwestii. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie ma co się rzucać na dachówkę - bo raz że mnie sie niepodobała a dwa to pewnie i tak wyjdzie drożej (do tego doliczyć robociznę). A po trzecie jak się wczoraj wieczorem okazało - nasze drzewo jest za cienkie na więźbę pod dachówkę i tak sprawa rozwiązała się sama. I dobrze - nie mam dylematu. Decyzja zapadła - udałam sie na drugą wycenę. I ta już była konkretna. Niemiecka blacha - 25,5 zł/m2. Całość pan wycenił na 17200 zł. Wycena obejmowała: 1. 250 m2 dachu 2. trzy okna velux (te większe) 3. jeden wyłaz 4. obrynnowanie dachu - metalowe 5. folię paroprzepuszczalną/membranę (czy jak to tam zwał) Z tego co zdążyłam się zorientować to okna ze względu na wielkość będą już o 200 zł tańsze (a firmę kolejne 200 zł). Obrynnowanie może być plastikowe i tu już 500 zł mniej. Może uda się wyrwać tańszą blachę przez blacharza to zawsze tez byłoby coś. I to w sumie tyle, oczywiście pozostał dylemat koloru dachu. Zastanawiam się, może ktoś mi podpowie, pokaże swój domek. Teraz jestem za rudym - takiego na mojej wiosce jeszcze nie ma... bylibyśmy pierwsi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 10.10.2006 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 U nas teraz zrobiło się jakoś ciemno… wiecie dlaczego? MAMY STROP Nareszcie mamy sufit nad głową, ale żeby był on taki naprawdę to wiele nam jeszcze brakuje Ale po kolei: W środę i czwartek panowie murarze zaszalowali i zazbroili calusieńki strop. Dodatkowo w czwartek pojawiły się schody na górę. Wyszły prześliczne. Mamy prawdziwych fachowców i czarodziei, którzy wyczarowali nam przepiękne schody. Kilka zdjęć na dowód: http://img215.imageshack.us/img215/5426/dsc08099ch4.jpg http://img213.imageshack.us/img213/1199/dsc08101bw6.jpg http://img226.imageshack.us/img226/8234/dsc08108yl0.jpg http://img176.imageshack.us/img176/4237/dsc08100db6.jpg tu widok na salon, schody, holl i kuchnię z tarasu. Mały ten nasz domek, ale za to bardzo przytulny. W piątek murarze lali strop. Mimo , że kręcą beton betoniarką to poszło im to niesamowicie sprawnie. Stropu jest niezły kawałek a panowie uporali się z robotą do 15. Jak już to było i widzę, że staje się po mału normą ledwo zdążyłam z kasą i przygotowaniem wianka. A jak wianek był, żeby beton nie pękał trzeba go pokropić. A teraz ja z Igorkiem sumiennie polewamy strop wodą - czasem (jak nas nie ma) robi to mój teść. http://img176.imageshack.us/img176/8047/dsc08102ad9.jpg http://img176.imageshack.us/img176/8348/dsc08107rd9.jpg http://img214.imageshack.us/img214/1738/dsc08109gg0.jpg Po takich kąpielach nie tylko strop jest mokry ale Igor i ja też więc biegiem lecimy do domu się przebierać, na co młody budowniczy strasznie się buntuje. http://img206.imageshack.us/img206/3230/dsc08104lz7.jpg A teraz na sam koniec zdjęcia całego budynku Front http://img214.imageshack.us/img214/4020/dsc08097rv5.jpg Tył http://img242.imageshack.us/img242/9009/dsc08115of9.jpg I teraz tylko dachu nad głowami nam brak. Ale to już niedługo... w czwartek mają przyjść murarze podmurować mury pod dach i jeszczez z tydzień i przyjdzie cieśla - już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę bryłę dachu. Jeśli coś się zmieni to napiszę... teraz pozostało nam czekać i sprzątać działkę a to już naprawdę sporo pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 24.10.2006 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Długo mnie nie było, ale teraz przynajmniej mam o czym pisać. Sprawa pierwsza - murarze w piątek skończyli murować poddasze. Wyszło bardzo ładnie - niewielkie, takie jak było w planie, ale za to funkcjonalne. Na poddaszu jest jeden pokoik i łazienka z holem. Zdjęcia dla uwizualnienia moich słów: całość: http://img92.imageshack.us/img92/6283/dsc08195da7.jpg teraz widok ze schodów na drzwi do pokoju (po lewej) i łazienki (na wprost): http://img291.imageshack.us/img291/8104/dsc08202ea0.jpg a tu holl o którym wcześniej wspomniałam: http://img171.imageshack.us/img171/1456/dsc08204bf8.jpg Wprawdzie nie da się tego dobrze uchwycić ale starałam sie jak mogłam, żeby pokazać wielkość pokoju : http://img218.imageshack.us/img218/4927/dsc08197zm6.jpg http://img85.imageshack.us/img85/5008/dsc08210fb8.jpg i łazienki http://img171.imageshack.us/img171/382/dsc08201jn1.jpg No i to w sumie na tyle zdjęć i całego poddasza. Reszta to nieużytkowe poddasze, które wykorzysta się na przechowywanie pamiątek rodzinnych Teraz widzę, że koło pokoju jest miejsce na zrobienie np. garderoby - ale to daleka przyszłość. Nie wiem czy sie pokuszę na dodatkowe wydatki. Teraz druga sprawa o której chciałabym napisać to brama garażowa. Ustaliliśmy z mężem że ma być to brama segmentowa - raz bo porządna a dwa że jest wygodniejsza w użyciu niż ta podnoszona. A o wykonaniu niewspomnę. Zaczęłam poszukiwania. Na początek allegro - znalazłam bramy w Zduńskiej Woli ale zignorowałam je tymczasowo chcąc na własne oczy zobaczyć ile kosztują u nas w mieście. Zacznę od tego że brama ma wymiar 2500x2320 cm Poszłam do Hormanna - kosmos brama garażowa 2 cm grubości złoty dąb z montażem 3100 zł o grubości 4 cm ale w kolorze RAL cena 20 zł mniejsza. Wiśniowski kształtuje sie na podbodnej półce 3100 zł z montażem. Podziękowałam. Poszłam dalej - firma nie wiadomo jaka 2500 zł netto bez montażu kolor RAL - Bójcie się Boga poszaleli. Wróciłam do komputera i obejrzałam raz jeszcze tę bramę ze Zduńskiej Woli i gloria!!! Brama o takich wymiarach jak wyżej 2500 zł (bez montażu) - złoty dąb, przetłoczenia małe - 4 cm grubości a w kolorze RAL brąz 8014 ok 2000 zł (brutto) SUPER CENA Brama wprawdzie jakiegoś szwedzkiego producenta ale każdy kiedyś zaczyna i jest mało znany, czyż Hormann od zawsze był super marką?? Dajmy szansę innym bo tak to ceny nigdy nie spadną a co mi za różnica jaka to firma. Dają gwarancję na towar i to sie liczy. Praktyczne podejście . Po rozmowie z gościem napisałam maila z prośbą o wycenę i teraz czekam na odpowiedź i konkretne ustalenia kiedy przyjedzie Pan i wymierzy dokładnie bramę. Chyba zdecydujemy sie na ten kolor RAL brąz bo to jednak troszkę mniej kasy a z drugiej strony to potem będę szukać okien w takiej samej tonacji i będzie problem - a tak ciemny brąz i już. Dach zrobi się brązowy albo rudy i będzie pięknie, tanio i praktycznie a za to jakość będzie super. A trzecia rzecz o której dzisiaj tylko wspomnę to - w czwartek przyjdzie CIEŚLA!!! Będę miała co fotografować i pokazywać. Jednak przed tą euforią mój kochany mąż wraz z kolegami i swoim tatą muszę raz jeszcze odwiedzić tartak - pociąć resztę drzewa na więźbę i zwieźć wszystko na plac. Duuuużo pracy.Ale za to oszczędności spore.... I tym optymistycznym akcentem zakończę dzisiejszy wpis. Wkrótce będą nowe nie mniej emocjonujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 25.10.2006 12:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Dzisiaj lekkie zmiany i to mało sympatyczne. Po pierwsze nawalił tartak. Gościu jest poprostu nieodpowiedzialny. Umawia się z 2 tygodniowym wyprzedzeniem i nawet nie poinformuje, że z terminu nici. Pomijając to, że musieliśmy przełożyć na piątek termin rozpoczęcia roboty z więźbą, i to, że mój mąz miał pochrzanione wszystkie terminy w związku z tym wyjazdem to... pojechali tam z teściem dwoma traktorami i co? Na próżno - jutro usłyszeli Cieśla lekko się wkurzył no ale co - chłop sytuacje musiał przyjąć i zaakceptować - będzie w piątek. Oczywiście na mnie spoczął niemiły obowiązek przekładania terminu. Nie lubie takiego czegoś, bo wiem, że ludziom zależy na kasie i czasie ... a tu masz babo placek. Trudno - nic więcej ne da się zrobić, bo drzewo jest już zwiezione na ten konkretnie tartak i tylko czeka na wycięcie a chłopaki pojechali po nie... ach szkoda słów. Po drugie to dostałam konkretną cenę bramy i jest to brama holenderska przebadana w Szwecji. A dokładna wycena to: Brama złoty dąb Cena 2360zł Netto co daje z 7% VAT kwotę 2525zł Brutto Brama brązowa RAL 814 Cena 1990zł Netto co daje z 7% VAT kwotę 2130zł Brutto Montaż: Kwota Montażu z dojazdem wyniesie 470zł Dowóz bramy przez kuriera wyniesie 90zł. Brama posiada klamkę zew/wew Dodam tylko że sklep leży ok 40 km od naszego domu a wymiary bramy to 2500x2320 Ale uważam, że uda się jeszcze coś urwać i że ta cena nadal jest przyzwoita. W sobotę jedziemy oglądać dokładnie tą bramę i ktoś ma podjechać na pomiar i już będzie mam nadzieję zamówiona. Dwa - trzy tygodnie sobie poczekamy - do pierwszych śniegów Ale, ale... podobno ta zima ma być super ciepła - dla pocieszenia budujących Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 30.10.2006 07:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 Cieśle wzieli sie do pracy zgodnie z drugą już umową - w piątek. Robią ten dach piorunem. Nie wiem czy dzisiaj nie skończą. Koperta wyszła bardzo ładna ale za to bardzo duża - to będzie bardzo drogi dach. Jestem lekko tym przerażona i zaczęłam sie nawet zastanawiać czy nie pokryć dachu gontem bitumicznym. Oglądaliśmy takie dachy nawet nam sie podobały, ale po lekturze forum wyszło na to że wiele na tym nie zaoszczędzimy. Z blachy będa duże odpady a z gontów niewiele - jedyna oszczędność. Po wstępnych ustaleniach (WSTĘPNYCH podkreślam) zostało tak, że narazie pokryjemy papą, będziemy robić środek a potem zobaczymy - może za rok lub dwa dopiero położymy blachę. A to wszystko przez to, że naprawdę szybko chcemy się przeprowadzić do siebie i wolę mieć ogrzewanie, prąd i wodę a nie blachę. To taki tymczasowy podział prac na ważne i mniej ważne. Trochę mnie to wkurza ale niestety to wszystko kasa!!! Wracając do obecnego stanu rzeczy to udało mi sie zrobić raptem dwa zdjęcia z okna obecnego mieszkania, bo tak potwornie lało, że nie było sensu chodzić i cykać A do tego ma uszkodzony aparat - więc jakość zdjęć jest marna Dla pocieszenia dzisiaj jest ślicznie, słonko świeci i chłopaki robią. Oto część zrobionego dachu: http://img209.imageshack.us/img209/1530/dsc08264tv0.jpg http://img209.imageshack.us/img209/8557/dsc08267pa1.jpg Dzisiaj znowu będzie coś nowego, napewno sie tym jutro pochwalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 30.10.2006 07:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2006 A tu zdjęcie naszego domku na tle całej wsi http://img19.imageshack.us/img19/2676/dsc082691dz9.jpg I co Wy na to? Nieźle się prezentuje Zapomniałam napisać o bramie garażowej. Otóż mamy zamówioną już przepiękną bramę. W sobotę pojechaliśmy do Łasku i po kilku róznych wycenach wybraliśmy ramę w kolorze RAL brąz z kasetonami i czarną klamkę. Całość 2430 zł bez montażu. Brama firmy BIG TOR grubość 4 cm. Na wystawie była taka kasetonowa ale złoty dąb - bardzo nam sie spodobała tylko ten kolor zmieniliśmy. Pan obiecał, że zgodnie z umową brama będzie na koniec listopada. Czekamy. Widzieliśmy tez super drzwi wejściowe - z bardzo ładnym przeszkleniem (półkole z witrażem z białej i mlecznej szyby) i w podobnym kolorze jak brama. Koszt drzwi do montażu (futryna, wszystkie potrzebe zawiasy, śrubki itp., klamka) 1420 zł. Wprawdzie ich nie zamówiliśmy bo chyba na to jeszcze za wcześnie, ale w zimę myślę już to zrobić, żeby je na wiosnę zamontować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 06.11.2006 09:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 Jest już teraz tak szybko ciemno, że jak wracam po pracy do domku to nawet nie zdązę zrobić porządnych zdjęć. Jest zimno i ciemno a nasz domek jeszcze nie przygotowany na zimę. Więżba skończona, ale trzeba dach odeskować i pokryć papą. Ach lista prac tuż przed zimą jest strasznie długa - a czasu coraz mniej. A oto ta lista: 1. skończyć murowanie poddasza i kominów - o ile nie będzie jutro lało to murarze przyjadą (próbowali dzisiaj ale niestety zaczęlo padać), 2. odeskować dach i pokryć go papą, 3. zrobić wylewkę w garażu, 4. zamontować bramę - ale to koniec listopada/początek grudnia, 5. wykombinować wjazd tymczasowy na działkę na wprost bramy garażowej, 6. zabezpieczyć okna i drzwi na zimę deskami albo czymś innym. Niby nie dużo ale jak się pracuje to sporo pracy po pracy. Domino na jakiś czas zrobi sobie wolne żeby ten dach odeskować (z kolegami oczywiście - sam to by go dwa tygodnie deskował ) A teraz kilka zdjęć domku z gotową więżbą: http://img295.imageshack.us/img295/8386/dsc08279wp1.jpg- tu domek od strony podwórza z zadaszonym tarasem http://img81.imageshack.us/img81/1277/dsc08271ep0.jpg http://img171.imageshack.us/img171/7902/dsc082721qq6.jpg http://img221.imageshack.us/img221/2365/dsc08273rf8.jpg - pokój na poddaszu http://img207.imageshack.us/img207/4296/dsc08275cw9.jpg - łazienka na górze http://img98.imageshack.us/img98/8307/dsc08274zo9.jpg - hol na poddaszu No i na końcu wianek cieśli: http://img207.imageshack.us/img207/599/dsc082801rw8.jpg No i to tyle na dzisiaj, w miare postępu prac będę sumiennie dokumentować postępy. Narazie pa pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 08.11.2006 09:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2006 Dzisiaj zaczynają się przygotowania do deskowania dachu. Mój Dominik ma wolne i już dzisiaj zdejmuje szalunki i je rozbija. Najdalej jutro zacznie malować więżbę impregnatem, żeby robale nam jej nie zjadły No i zaczyna bić dechy Murarze dzisiaj kończą pracę - wyciągają kominy cegłą klinkierową. I to tyle po fachowych ekipach na ten rok. Już na 99% dogadaliśmy się z panem od elektryki - powiedział nam za punkt 12 zł bez materiału oczywiście. Materiał już mamy w postaci kabla, ale puszek i innych takich osprzętów jeszcze nam brakuje. Po całej tej pracy będziemy musieli chyba wziąść jakiegoś elektryka co to wszystko zda do elektrowni. Chyba bo nie wiem jak to jest z tą całą procedurą, ale wiem napewno będzie PRĄD Następna kwestia to nowo poczynione zakupy Kupiliśmy w dniu wczorajszym okna dachowe - 4 szt. Ze względu na chęc doświetlenia holu i schodów nie będzie wyłazu jak w projekcie a okno. Okienka są firmy Velux GZL M06 (78x118) z górnym systemem otwierania z wmontowanym w okno modułem wentylacyjnym a cena wręcz rewelacyjna 869 zł za okno + kołnierz do pokryć falistych. Okienka mają przyjechać do nas w piątek albo w poniedziałek. Okno a dokładniej uchwyt wygląda tak: http://img215.imageshack.us/img215/8978/gzlzuchwytqo9.jpg Zakupów nie koniec. Wczoraj też zakupiliśmy sobie 24 rolki papy - ależ zakup dla małżeństwa Ale cieszymy się z niej jak dzieci bo pokryje nasz dach i zabezpieczy go przed zimą. Jak to się człowiek zmienia pod wpływem budowy - wcześniej cieszyła nas nowa kanapa, mnie nowa para butów a teraz rolka papy Ciekawe zjawisko. No i to na tyle z nowości na naszym placu budowy. Teraz tylko wiadomość dla tych co mają chęć nas odwiedzić - myślę że jak tylko zobaczycie zdjęcia takiego stanu jaki chcecie zobaczyć w rzeczywistości to możecie przyjeżdżać kochani. Zdjęcia będę wklejać oczywiście jak tylko prace pójdą do przodu. No i czekam na ewentualne maile lub wpisy od zwiedziających Oczywiście to taki lekki żarcik, nie obraźcie się ani nie zrażajcie - ja serdecznie zapraszam wszystkich chętnych Pelikanowców na kawkę. Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 10.11.2006 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 No i chłopaki rozszalowali cały budynek wraz z piwnicami. Naszarpali się bo sporo tego drzewa trzeba było wynieść z środka. A teraz biją już deski na dach. Już jedna połać dachu przybita - prawie, a to wszystko dlatego, że tak mocno zaczęło lać i chłopcy musieli uciekać z dachu. Ale teraz taka robota to lekka tragedia - niedość że zimno, to szybko robi się ciemno i często pada. Ale dzisiaj za oknem ładne niebo no to może aura będzie sprzyjająca i prace pójdą szybciej. Nawet nie mam jak zrobić zdjęć swoim kominom i kawałkowi pokrytego dachu - jak wracam to szybko ciemno a lampa nie błyska aż tak rozlegle by to wszystko objąć. Tu potrzebna byłaby błyskawica Ale jutro sobota, on rana jestem w domku i obiecuję że pocykam kilka fotek. Już nie mogę się doczekać kiedy zamieszkamy w tym domku. Wczoraj jak budynek został całkowicie rozszalowany to zrobiłam sobie przechadzkę po swoich włościach. I tak przyjemnie było schodzić z góry i patrzeć na drzwi do naszej sypialni i naprawdę śliczny salon. Już oczami wyobraźni widzę poustawiane mebelki i poświatę padającą z przeszklonych drzwi do sypialni. Ach rozmażyłam się ... ale takie marzenia mają chyba wszyscy budujący. Przyjdzie mi na to jeszcze trochę poczekać... teraz trzeba żyć dniem dzisiejszym. No to wracam narazie myślą do budowy... myślą bo teraz siedzę w pracy Ale to też ważna sfera naszego życia - ktoś pracować musi, żeby kaska była No to do poniedziałku ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 11.11.2006 16:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2006 No dzisiaj to był super pracowity dzień. Jestem poprostu padnięta. Zacznę od wczorajszego popołudnia. Znając swoje plany "sprzedaliśmy" dziecko do mojej siostry na nockę i cały dzionek. Właśnie za chwilkę wróci z wycieczki - był w Górach Świętokrzyskich - Szczęściarz. Natomiast my wzieliśmy się cieżko do pracy. Domino z całą ekipą w składzie: 1. Tomek 2. Kamil 3. Wojtek 4. Tata (mój teść) 5. ostatni ale najważniejszy Dominik wzieli się za dalszy ciąg bicia desek na dach. Wczoraj skończyli o 17 za to dzisiaj jeszcze walczą o jest już 17.40. Przykryli sporą połać dachu - ale tak przy okazji ten DACH JEST OGROMNY!!! Porobiłam kilka zdjęć, ale już dzisiaj ich chyba nie wkleje z wycieńczenia Poważnie to dzisiaj sprzątałam podwórko, powywalałam wszystkie folie. Zebrałam do kupy wszystkie puszki (recyclig się kłania) i rękawiczki których było z 10 par i wiele wiele innych poprostu śmieci. Dalej wszystkie ścinki z desek poukładałam na miejsce a potem biłam gwoździe w deski na dachu - trochę wysoko ale kwestia obycia No i na sam koniec odwiedziła nas moja babcia na budowie. I tu się zaczęło - zagoniła mnie do pracy. Z całeg góry sprzątałyśmy deski, ścinki i tony piachu, gruzu i trocin. Wszystko zniosłam w jednym wiaderku: góra - dół - góra - dół. Ale teraz widać jakie mamy piękne poddasze. Normalnie dywany i się wprowadzać Och kończe bo mój mąż z budowy wrócił. Narazie pa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
giza25 20.11.2006 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Troszkę mi zeszło z tymi zdjęciami, ale mam złą wiadomość - zepsuł mi się aparat i chyba jest nie do naprawienia Niestety muszę teraz czekać az moi rodzice sobie nowy kupią Dobrze mieć rodziców... a tak na marginesie to przesyłam całuski dla nich. Ale teraz wracam do budowy. Dach już całkowicie odeskowany, dom wewnątrz posprzątany. Tyle było wiórów i piachu i resztek desek, że sprzątałam ten dom na dwa razy. I tak sie namachałam taką miotełką malutką, że zapragnęłam mieć już odkurzacz Ale teraz już jest super czyściutko i domek czeka na elkrtyka. A co do dachu to już jest obity w całej swojej okazałości - połacie są ogromne. Z szacowań fachowców mamy co pokryś - 280 m2 dachu. Większy od powierzchni użytkowej całego domu - dwa razy większy. Dzisiaj chłopcy mają wejść na dach i przybijać papę, aby im szybko poszło bo muszą jeszcze wylewkę w garażu zrobić, a tylko wspomnę że całą powierzchnię pod wylewkę sama osobiście zagruzowałam przy sprzątaniu. A teraz kilka zdjęć: Moja ekipa w czasie przerwy: http://img220.imageshack.us/img220/935/dsc082841dj0.jpg http://img215.imageshack.us/img215/2326/dsc082861rc3.jpg i w czasie pracy: http://img218.imageshack.us/img218/4279/dsc08298wd8.jpg http://img156.imageshack.us/img156/6064/dsc08294tm4.jpg http://img218.imageshack.us/img218/6881/dsc08310fw6.jpg http://img218.imageshack.us/img218/7927/dsc08306nz3.jpg a teraz kilka fotek domku: na pierwszym planie nasze fantastyczne kominy http://img149.imageshack.us/img149/9665/dsc08312ua0.jpg http://img208.imageshack.us/img208/8761/dsc08293wx0.jpg a teraz troszkę wnętrza. Tu widok z salonu na holl i sypialnie na dole http://img294.imageshack.us/img294/9002/dsc08321gs8.jpg a tu pokój na górze, przepraszam za bałagan, ale przynajmniej widać, że miałam co sprzątać http://img182.imageshack.us/img182/2320/dsc08315we0.jpg No i to na tyle ze zdjęć więcej poprostu nie zrobiłam, a teraz nie mam juz czym. Taki mamy obecnie stan na dzisiaj: odeskowany dach, posprzątany dom, a na podwórku poprostu syfek. Podwórko przypomina tartak. Tyle na nim desek, deseczek i ścinków. Część trzeba jeszcze raz (po raz chyba setny) poukładać a część pociąć na takim sprytnym urzadzeniu, które się zwie trajzega i wrzucic do piwnicy. Jeszcze nam dupki ogrzeje Chyba wezme sobie piątek wolne i przez dwa dni z Dominikiem zrobimy porządek na tym naszym podwóreczku. Jeszcze tak dla relaksu powiem, że zaczynam oglądać sobie płoty, ogrodzenia. I takie mi w oko wpadło: http://img85.imageshack.us/img85/7440/potjr9.jpg http://img205.imageshack.us/img205/2269/furtkauv8.jpg w związku z tym, że mamy jeszcze sporo desek można byłoby sie pokusic i popytac stolarzy ile by taki ksztował. Tak dla informacji powiem, że to zdjęcie płotu, który robi Pan z Nowej Soli - wystawia się na allegro. Jedno takie przęsło kosztuje 99 zł. (niepomalowane, pomalowane - 125 zł) - dł. 2,5 m a wysokość od 1,5 do 1,8 m Jak dla mnie to już całkiem przyzwoita cena za fajny w sumie płotek. Na kuty raczej nas stac nie będzie - ale to jeszcze kwestia przyszłego roku. No to czekam na opinie forumowiczów, może podrzucicie jakieś nowe pomysły co do ogrodzenia... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.