Gość 11.02.2002 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Budowlańcy!Jesienią zeszłego roku zrobiłem wykop pod fundament. Już w trakcie kopania pojawiła się woda na głębokości ok. 0,9m poniżej poziomu gruntu. Stałe podłoże na którym można posadowić dom jest na głębokości ok. 1,1m. czyli mam 20cm wody a teraz jeszcze przybyło (miejscami 0,5m!). Co robić w tej sytuacji?- czy podnięć grunt pospółką lub żwirem ponad poziom wody i tam stawiać ławy - ale będzie za płytko z uwagi na przemarzanie- czy odpompowywać wodę i wylać ławy, które potem zaleje woda. Czy można zostawić ławy narażone na ciągły kontakt z wodą?Proszę o poradę! Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2002 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Nie budujesz na pustyni.To normalne,ze woda gr jest na glębokosci 0.4-1.0m.Nic nie podsypuj.Wylej wodę i zalej lawy.Beton wody się nie boi.Jak nie wierzysz idz na jakiś most i popatrz na filary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.02.2002 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Ale glupoty ci Anonimowy opowiada, to normalnie szok.Fundament musi byc posadowiony ponizej strefy przemarzania, na gruntach nosnych, powyzej poziomu wod gruntowych. Masz trudy i kosztochlonny przypadek tak wysokiego poziomu wod gruntowych. Przychodzi mi na mysl:- wykonanie pali punktowych na narozach budynku i na tym powyzej wod gruntowych wykonania fundamentu z ciezka izolacja pozioma- wykonanie fundamentu z wysokiej klasy betonu z dodatkami wodoszczelnymi i ciezka izolacja przeciwilgociowa. Na razie na goraco tyle.Pamietaj ze ten poziom wod rownie dobrze moze ulec zmianie na Twoja niekorzysc.Musisz zrobic badania geologiczne i dokladnie zaprojektowac sposob posadowienia z bardzo staranie wykonana izolacja p. wilgociowa. Ale to jest problem dla Twijego projektanta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Ja też zbudowałem dom na wysokim pozomie wód gruntowych.Oczywiście przyczyną wysokiej wody jest warstwa gliny.Ja, jak zalewałem fundamenty to z wykopem doszedłem do warstwy nośnej gruntu tzn. piasku i zalewałem betonem. Byłem przygotwany z pompą do wypompowywania wody, ale to był mój zbędny wydatek.Jak zalewa się beton bęzpośrednio z gruchy z pompą to zalewa się pokoleii fundamenty dzięki temu wodę się wypycha z wykopu.A co do wytrzymałości betonu, to beton bardzo lubi wilogoć i jest mocniejszy.Podciąganie wody do podłogi na gruncie rozwiązałbym i to prostym sposobem tzn. warstwa 20 cm keramzytu (materiału o najmniejszej kapilarnej podciągania wody), na utwardzonym piasku, na wierzch 2 razy folia 2mmm, maty stalowe lub bez i 6 do 8 cm betonu i nie musimy juz ocieplać podłogi i robić żadnych wylewek , tylko masę samopoziomującą i panele podłogowe lub płytki i gotowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Pitbull!Fundament będzie posadowiony poniżej strefy przemarzania,to wynika z pytania. A Twoja wypowiedz,że fundament musi być posadowiony poniżej poziomu wód gr. jest absurdalną głupotą.Chyba powinieneś odpocząć od udzielania rad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.02.2002 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Beton, tym bardziej wylewany z gruchy ma swoja okreslona wodochlonnosc. Jak mylkicie ile wody jest w stanie przyjac beton i nadal byc betonem? Jesli myslicie ze duzo to zostawcie wode w wykopie i lejcie beton w fundamenty z woda, powodzenia. Ja bym tak nie zrobil poniewaz nawet nie widze co betonuje, czy mis sie ziemia w wykopie nie obsuwa, co ze zbrojeniem itp. Problemem jest wykonanie fundamentow a nie wykonanie posadzki na gruncie i z rozwiazaniem Anonima tez sie zgadzam, jest do przyjecia.Posadowienie funamentow powyzej poziomu wod gruntowych nie jest oczywiscie warunkiem niezbednym ale jest dobrze jesli ten warunek jest spelniony poniewaz wody gruntowe i zmiany ich poziomu moga powodowac lokalne wyplukiwanie warstw nosnych spod fundamentow (dlatego wspominalem o palach). Oczywiscie ze robi sie nawet pienice przy wysokich poziomach wod gruntowych ale z izolacjami typu ciezkiego, z betonami wodoszczelnymi, plytami zbrojonymi itp ale to sa koszty a mowimy o domkach jednorodzinnych i okreslonych budzetach. Uff a teraz zgodnie z rada Anonima odpoczne, "robta co chceta" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Pitbull! Ponawiam prośbę abyś przestał udzielać niekompetentnych rad.Wprowadzasz chaos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.02.2002 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 anonimowy przyjacielu:smile:Ja podaje konkrety z ktorymi sie mozesz nie zgadzac, mozesz miec inne zdanie i poglad (moze lepszy) natomiast Ty siejsz pustoslowie a tak jest najprosciej ale szkoda mojego czasu na te forme wymiany zdan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aziel 12.02.2002 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Pytanie do pierwszego Anonima:Czy rozważałeś wykonanie drenażu opaskowego?Mam podobny poziom wód gruntowych i owszem, trochę to kosztuje aby mieć sucho w piwnicy, niemniej wszystko da się zrobić.Pamiętaj jednak że:- przy takim gruncie nie możesz posadowić fundamentów powyżej głębokości przemarzania, chyba że obsypiesz dom- wyciągnięty z ziemi za wysoko dom traci proporcje i staje się mniej ładny- woda jeszcze nie raz ci dokuczy.Jeśli możesz, sprzedaj tą działkę i kup inną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 12.02.2002 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Pitbull, nie przejmuj się anonimamiTrochę uśliślę; najepiej by było zrobić badania gruntowe, kosztują w typowych przypadkach 500 do 1000 zł, co nie jest takim zabójczym kosztem, i zażądać od projektanta konkretnych rozwiązań. Badania gruntowe wskażą, czy możliwe są miejscowe wymywania gruntu. Beton wodoszczelny nie jest dużo droższy od zwykłego, trzeba tylko znaleźć dobrą betoniarnię, która ma możliwość dokładnego dozowania składników (wodoszczelność polega na zaprojektowaniu odpowiedniego składu kruszywa i zachowaniu właściwej technologii betonowania). Przy betonowaniu trzeba wypompować wodę, pompę można pożyczyć z firm budowlanych, a potem może sobie beton stać w wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2002 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 A ja uściślę wypowiedź Aziela.Drenaż opaskowy jest dobry na wody opadowe, a nie da sobie rady z wysoką wodą gruntową. Na takową trzeba używać specjalnych zabezpieczeń (betony, folie, itp). Drenaż w tym wypadku musiałby działać troszkę inaczej. Coś mi się pałęta po głowie, ale niech mnie sprostuje ten, kto dobrze zna temat. Robi się drenaż (trochę inny?) i trzeba wypompowywać wodę. Qrcze nie pamiętam dokładnie. Znam natomiast sprawę drenu na boisku obok ojca - tam wody gruntowe są na głębokości ok. 40cm. Obok rowek z wodą, na podobnej wysokości, a za rowem pola. Miasto chciało wydrenować płytę boiska i musiał być zrobiony dren + przepompowania. Ta przepompownia po to, by zmusić wodę do wejścia z powrotem do rowka. W ten sposób poziom wody został na boisku obniżony nawet poniżej dna rowu, a ta woda co się przesączy z rowu jest przepompowywana nazad. Na marginesie - 3-kondygnacyjny dom ojca bez zbrojonych fundamentów stoi już 28 lat, jakby wbrew prawom fizyki i prawu budowlanemu. Raz już zalała go powódź, kilka razy wybiła woda przez pękniętą posadzkę przy ulewnym deszczu. Jedynym problemem są drobne pęknięcia ścian i stropodachu. Ojciec zrzuca to na żużlobeton w stropobetonie, ale może się myli i to jest jednak problem z gruntem. To tak jako pocieszenie, dla tych co się już wpakowali w wodę i boją się, że im się dom przewróci - niekoniecznie, ale warto się upewnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 To ja pierwszy Anonim (zaraz się zarejestruję bo widzę, że dobrze trafiłem)Po pierwsze dzięki za pomocne uwagi. Bardzo się cieszę, że mogę na Was liczyć. Dla ustalenia uwagi jaszcze kilka informacji:- badania gruntowe zleciłem jeszcze przed wykonaniem wykopu. wszystko się pięknie zgadza woda tam gdzie powinna, grunty nośne też. Firma geodezyjna zaleciła aby zrobić "wymianę gruntu" i wyjść ponad pozim wód gruntowych i obsypać dom. Ale teraz okazało się, że przybyło 30cm wody i dosypanie jeszcze więcej pospółki nie wchodzi w grę. - wykop jest już zrobiony pod całością budynku (nie tylko pod ławy) bo miała być piwnica. - już dawno zdecydowałem, że leję B30 z uszczelniaczem. - drenaż też nie rozwiąże sprawy bo to wody gruntowe a nie opadowe i w studzience zawsze będę miał poziom wody gruntowej a nie mam gdzie na stałe zrzucić tej wody (przy okazji czy budowa kanalizacji obniży poziom wód gruntowych?)Biorąc to pod uwagę i Wasze rady ustaliłem następujący gryplan:- wypompowuję wodę na sąsiednią, pustą działkę, zanim wróci do mnie będę miał trochę czasu,- ustawiam szalunki na ławy fundamentowe + zbrojenie - cały czas pompuję zbierającą się wodę- wlewam beton + uszczelniacz z gruchy- przestaję pompować, czekam aż ławy stwardnieją- robię izolację poziomą- z szalunku na ławy stawiam szalunek na ścianę fundamentową (wys. 50cm) + zbrojenie- leję beton + uszczelniacz - kłądę drugą izolację pozimą, teraz już nie pompuję, ale wyszedłem z wody!- wyciągam scianę fundamentową, bloczki Felko, na koniec warstwę z keramzytu (to dobry pomysł)- kładę strop nad piwnicą.- posadzka w piwnicy też z betonu z uszczelniaczemW ten sposób topię w ziemi 1/3 ceny stanu surowego! ale mam pewność, że nie zapadnę się, ani nie popłynę.Jak Wam się podoba ten plan?Jeszcze raz dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 A czy musisz mieć piwnice? To rzeczywiscie komplikuje.Kanalizacja jest szczelna i poziomu wody nie obniży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kriss73 12.02.2002 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Moja działka także jest mokra i szwagra także. On zalewał betonem B20 do wykopu w którym było 0,5m wody i dom stoi juz parę lat i wszystko jest ok. Każdy dąży do idealnego prowadzenia budowy ale realia są inne. Woda betonowi nie zaszkodzi. Oczywiście jak można to należy zalewać do suchego wykopu, mnie się tak udało, ale jak widzę to domy się nie walą od tego, że ktoś zrobił inaczej. Wkońcu budujemy (przynajmniej Ja) mały parterowy dom jednorodzinny a nie wieżowiec! Myślę że w przypadku mokrego terenu ważne jest wykonać dobrą izolację powyżej poziomu gruntu, a poniżej to będzie tylko niepotrzebna inwestycja bo fundament i tak będzie wilgotny. Wkońcu nie zrobisz izolacji idealnie, budowa to nie stół operacyjny lub warsztat zegarmistrzowski.Powodzenia kriss73 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2002 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Anonimowy specem nie jestem, ale plan wygląda mi super. Czy wystarczy 1/3 nie jestem pewien. Czy potrzebne Ci piwnice - wątpię. Czy musisz budować się w tym miejscu? Czy przy dobrej burzy nie będziesz musiał mieć kajaka? Jednego jestem pewien słuchając Kriss'a73 zaoszczędzisz z 10 tys. zł i duuuużo spokojnego snu, a przecież "kto śpi ten nie żyje" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2002 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Dlaczego robię tam piwnicę?Sama wyszła. Działka jest pochylona w kierunku drogi wjazdowej. Różnica w poziomie między drogą a przeciwległą granicą działki wynosi ok 1,5m (jak kupowałem to nawet nie było widać!). Dodatkowo na środku jest jeszcze zagłębienie. Dlatego i tak muszę wyciągnąć ściany fundamentowe do wyższego pozimu bo inaczej woda od sąsiadów mnie zaleje. Oczywiście myślałem żeby zasypać wszystko piaskiem, ubić, zalać i zapomnieć ale z prostych wyliczeń wyszło że muszę tam wsypać jakieś 30 wywroterk piasku!!! Kosztowo wychodzi tyle co pokrycie wszystkiego stropem. Więc jeśli i tak muszę robić wysoki fundament to niech tam będzie piwnica. W przyszłości jeśli okaże się, że mimo uszczelnień, będzie woda to wsypię trochę piasku przez okienko (tak żeby przykryć wodę - ale nie pod sam sufit) i nikt tam nie będzie chodził (chyba, że na kolanach alb dzieci urządzą sobie "bunkier"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 12.02.2002 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 Lepiej podsyp, to wcale nie musi być piach, może być gruz. My mieliśmy podobną sytuację, wykonawcy namówili na piwnicę. Okazało się, że woda nią płynie, musielismy zrobić drenaże / i opaskowe i pod częścią podpiwniczoną/. Mamy dodatkowe 60m2 z problemami. Gdyby nie to już byśmy mieszkali! Majka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 12.02.2002 23:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2002 A jak myślisz ile ja wywaliłem piachu między fundamenty na prostym gruncie? 200 ton. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.02.2002 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2002 Miałeś się zarejestrować! Krótki opis tego, co u mnie się sprawdziło: Po zabetonowaniu ław betonem wodoodpornym 7 cm chudziaka pomiędzy ławy. Na uzyskaną powierzchnię 2 x papa na lepiku, przedtem grunt asfaltowy, papa 30 cm wystająca poza obrys budynku. Na to 10 cm płyta żelbetowa zbrojona siatką fi 6 Na płycie ściany piwnicy. Na ściany rapówka, grunt asfaltowy, 2 x papa na lepiku sklejona z wywinięciem spod płyty Dalej na ściany folia z cyckami Na poziomie ław drenaż opaskowy, z którego wczesną wiosną pompuję wodę do przydrożnego rowu, gdyż studnia chłonna nie wyrabia. Może kiedyś podłączę to do kanalizacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aziel 13.02.2002 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2002 Coś mnie wylogowało.to ja, AZIEL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.