Dziennik rrmi - komentarze

[mokka]

Priwet Dorogije Rebiata U nas chorosza pogoda, sołnce swietit, ueżżajem s mużem na oziora i budem gulat po lesu s sabakoj na wierno . Do wstreczi. Paka

[DPS]

Demen, aj dont anderstend ju.

Szprechen zi dojcz?

[rrmi]

wow

Mokka , ale szpan rozgawariwac po ruski .

Ja nie szprecham wcale , po angielsku to juz nie szpan wiec nie moge sie pokazac .

Po fracuski tylko umiem sava?

[Żelka]

Ale nam sie watek robi polimulticostamcostam.

U nas tze slonko siweci, ze az milo.

popatrzcie na co sie natknelam na allegro

to opis produktu

mi sie strasznie spodobalo

 

W dniu dzisiejszym wystawiam po kolei 5 kap na łóżka wykonanych szydełkiem.Są one teraz bezużyteczne jako nakrycia na łóżka,bo Gierek budując klockowe blokowiska zlikwidował sypialnie i wygodne łóżka doprowadzając do rozwodu wiele zgodnie wcześniej współżyjących małżonków.Ale przydatne będą obecnie jako nakrycia na ogromne stoły,bo terytorialnie są bardzo duże.Wszystkie praktycznie w dobrej kondycji.Nie potrafię w tej swojej klitce zrobić fotografii całości,nawet wdrapując się na szafę.Fotki przedstawiają więc fragment środka i jeden z boków.Fotografie można powiększać.Bardzo dobry stan.Mistrzostwo w wykonaniu.Niespotykany morski kolor.Ciężar okrutny.(Poproszę żonę aby zaniosła paczkę na pocztę).Polecam to dzieło jako nakrycie na tapczan.jest niezniszczalne o ile w domu nie ma kota.

 

albo ten sam sprzedawca

 

W dniu dzisiejszym wystawiam ostatnie swoje "zapasy magazynowe".Koniec.Już nic nie mam w pudełkach.Nie żebym się żegnał z tymi szmatami na zawsze,ale po prostu już praktycznie nikt nie wykonuje tego typu dzieł.Firanki szydełkowe,to robótki ręczne którymi parano się tutaj jeszcze w latach 60 tych.Później wyparły je nylony.Ponieważ są to półwieczne antyki,w każdej można doszukać się pękniętego pojedynczego słupka.Oczywiście nitka bawełniana i można prać,gotować i krochmalić.Pierwszym wymiarem jest szerokość.Wymaga umiejętności szydełkowania.Jest kilkanaście pękniętych oczek

No jedynka!!!

[Żelka]

http://www.allegro.pl/item304691710_piekny_komplet_zazdrostek_reczniej_roboty_2_szt_.html

ludziska chce sobie cos takiego - podobnego zrobic ale nie wiem jak nazywa sie ten taki bialy material..., pomagajcie...., pleaseee....

[Zochna]

sliczne te zazdroski Zeljko .

Jakbys chciala ich robic wiecej - to ja moge byc Twoja wierna klientka

 

A to nie jest jakies cieniutkie plotno z takim nablyszczajacym krochmalem ?

a jak można zrobic te wzorki w srodku ? (tzn - jak zrobic te nie-w-srodku to tez nie wiem - ale to bardziej moge sobie wyobrazic )

 

 

poprawilam ort

[Żelka]

Zochna to w srodku to jest robione na szydelku. Ja tego nie umiem robic, ale sa takie tasemki ozdobne koronkowe - baleniane - gotowe do kupienia.., wyglada prawie tak samo jak recznie zrobione. Ja z tego bym zrobila.

O na przyklad tu sa takie koronki.

http://www.polimex.net.pl/pl_,oferta.php?m_id=2_439_464&

Mi wpadla do gustu na 1 str nr. 8 i do tego na 4 str. nr. 34.

Ta wieksza jest 155mm, ta mniejsza 80.

No i z takim materialem i ta koronka cos podobnego pokombinowac... Wiem, ze nie bedzie to, az tak piekne jak tamto ale tez moze nie zle wygladac.., tak po wiejsku... Co? Jak myslicie? Uda sie?

Najgorzej, ze na maszynie szyc nie umiem i musze do tego meza zagnac...

[Zochna]

no pewnie , ze sie uda . pomysl z koronkami jest cool -

ja myslalam , ze chcesz sama dziergac ..

pamietam z tzw ZPT w szkole -

ze takie wstawki w material to sie chyba mereszka nazywa

ale moim zdaniem to jest robota na lata ..

znaczy - moze raczej na zimy

 

ja sie nie podejmuje, niestety. raz robilam szalik. mial cos ze 2 metry , bo nie umialam zakonczyc ..Ale w Ciebie wierze

 

rrmi - w sprawie chinskiej mamy roznice zdan

musimy czekac na Amber - niech rozstrzygnie

[rrmi]

 

rrmi - w sprawie chinskiej mamy roznice zdan

musimy czekac na Amber - niech rozstrzygnie

Jak chcesz to na dwor mozemy wyjsc na klaty, ja zdania nie zmieniam.

Co prawda Urban mawial , z tylko krowa nie zmiania , ale bed sie jednak upierala.

 

Ladne takie firaneczki , ja z zajec zPT nie mialam dobrych ocen.

Nie mniej wczoraj flaki gotowalam i dobre wyszly.

A dzisiaj oponki smazylam i tez dobre.

Jestem najedzona , ze szok

[Żelka]

Jakie oponki? Co to jest?

[rrmi]

Jakie oponki? Co to jest?

 

oponki

 

Pewnie juz robilas , tylko pod inna nazwa.

Robi sie ze smazeniem tak z pol godziny.

Mniam

 

Co to dzisiaj tak pusto u nas ???

[DPS]

Naprawdę masz oponki?

U nas Babcia wczoraj nasmażyła i jemy jeszcze! Pyszne!!

Zeljko, to wygląda jak pączek w kształcie kółka (stąd nazwa),a robione jest z ciasta z białym serem, bardzo dobre.

Idę te cudeńka na allegro oglądać.

[rrmi]

Naprawdę masz oponki?

Przysiegam

Sama robilam

[DPS]

No to my jadamy to samo ostatnio. Przynajmniej częściowo.

Zeljko, materiał to bardzo cienkie płócienko, mógłby też być batyst. Piękne te zazdrostki! Tę koronkę na dole, szydełkową, też będziesz robić?

Potrafię robić na szydełku, ale jakoś niewiele robię.

Mam lambrekiny i zasłonki, które sama robiłam, ale haftowane i wykończone zwykłą maszynową koronką. Haftowałam sama, oczywiście.

[mikopiko]

hej

 

http://www.allegro.pl/item304691710_piekny_komplet_zazdrostek_reczniej_roboty_2_szt_.html

ludziska chce sobie cos takiego - podobnego zrobic ale nie wiem jak nazywa sie ten taki bialy material..., pomagajcie...., pleaseee....

 

Zelijka to jest zwykłe płótno a mereszka nie jest trudna tylko wyciąga się niteczki i odpowiednio ściąga pozostałe ...wiem bo lubię robótki ręczne , w wieku 18 lat haftowałam sobie pościel, obrusy i takie tam

[rrmi]

w wieku 18 lat haftowałam sobie pościel, obrusy i takie tam

Widac , ze chcialas szybko za maz pojsc i posag sobie szykowalas

 

Dpsiu

Ja kiedys w mlodosci wiecej haftowalam .

Po maturze zwlaszcza ,teraz to juz glowa mocniejsza .

 

Chyba zaloze watek w zwierzetach , ze moj pies zlosliwy jest i naszczal 3 razy dzisiaj w domu

Kto wie moze do sltysowej oddam , ma jednego w budzie na lancuchu , wiem bo na zebraniu dzisiaj bylam wiejskim , naszym to widzialam.

To straszne jest ze ludzie wciaz tak sy trzymaja.

W sumie po co komu taki pies na lancuchu to nie wiem.

Bo jeszcze jak biega po podworku to moze zlodzieja zje a tak?

[AmberWind]

Zochna, jestem z Ciebie doprawdy dumna. Fakt, nie do konca korelacja zostala wykazana poprawnie, chociaz skutek jak najbardziej tak To nie ilosc Chinczykow wewnatrz jednego malego autka wplynie na cene gazu, ale ich ilosc, rzecz jasna autek ktora pojawi sie w konsekwencji ceny (2.500 wciaz spadajacego kursu baksow), oraz odwrocenia filozofii koncernow samochodowch, ktore sprzedaja droga, czasami ekskluzywnie i snobistycznie, aby kazdy mial wrazenie "dluzszego", przepraszam wiekszego ... portfela rzecz jasna W Chinach ma byc inaczej ... Tanio, dla kazdego i na gazie

rrmisiu, staralas sie - ja wiem, rowniez doceniam Wywontkowa reszta przyjela pozycje bezpieczna-milczaca, moze to i dobrze, ale najbardziej cieszy uwaga mmmad'a, ktory ku mej uciesze zauwazyl jak bardzo jestesmy rozni i fundamentalnie odmienni

W sprawie robotek recznych sie nie wypowiem. Nie popelniam, podziwiam, ale technologii nie zglebiam. Pozostaja dla mnie magicznym dzielem mistrzow do ktorego i tak nie dorosne ... ot pokora wobec cierpliwszych i manualnie bardziej rozwinietych

 

Korzystajac z pieknego dnia wzielam Mojnego i nasza sucz na spacer w miejskiej dzunglii Wszyscy bylismy zachwyceni ... Ludzi w sam raz, sa chodniki, co nasunelo mi wniosek jak trudno upackac buciki na porzadnym chodniku i jak trudno zachowac ich czystosc na "utwardzonym" dziadostwie przed naszym wiejskim sklepie Przycupnelismy tez na moment na lawce skapanej w sloncu zauwazajac trafnie, iz na wsi takich lawek to ze swieca szukac, bo jedyne to chyba pod Kosciolem ... no i tak dalej i tak dalej ... No coz ... tak mnie naszlo ... No troche tez depresyjnie ... chociazbym nie wiem jak sie starala aby wies pokochac tak "na stale" a nie na weekend to nie moge ... no cholera nie moge ...

[Żelka]

Wiecie co, zanim zaczne to robic zobacze czy gdzies nie da sie kupic czegos podobnego, gotowego i w normalnej dla ludzi cenie.... Bo zanim ja sie tego naucze...

Jak znajde to dam znac.

[19501719500414]

1950, jak chcesz, to moge Cie przyjac do mojego zespolu

dobra

przyjdę z flaszką,

[DPS]

... chociazbym nie wiem jak sie starala aby wies pokochac tak "na stale" a nie na weekend to nie moge ... no cholera nie moge ...

 

Ambercia, Ty się nie staraj! Ktoś przecie musi przyjechać do nas na weekend z miasta, odpocząć, no i dać zarobić.

Wy potrzebni bardzo jesteście, więc Ty już w ogóle się nie staraj, tylko na te weekendy jedź na wieś.

Rrmisiu, psy przy budach to nic strasznego. Pieski od wielu tysiącleci są przyzwyczajone do życia na zewnątrz i tam im jest co najmniej równie dobrze jak w domu, jeśli nie lepiej. Łańcuch zaś jest po prostu znacznie tańszą wersją kojca. Ważne, aby buda była sucha i ciepła, a łańcuch nie za krótki. Jakoś piesek musi być ograniczony przy budzie, bo biegając luzem na podwórku łatwo mógłby komuś krzywdę zrobić, co w konsekwencji odbiłoby się na nim przede wszystkim, np. kazaliby go uśpić.

Dziewczyny, ja też kocham psy, ale naprawdę - nikt ich nie krzywdzi faktem, że mieszkają w budzie na zewnątrz. To dla nich naturalne. To, że nam się wydaje, że to okropne byłoby mieszkać na zewnątrz, nie znaczy, że każde stworzenie tak myśli. Bardzo bliscy krewni psów to wilki i lisy. Czy też okropne jest, że mieszkają w lesie?