Dziennik rrmi - komentarze

[DPS]

Zeljko, ja u Rrmisi będę w tej Warszawie.

Przyjadę 16 wieczorem, a wyjadę 18. W sumie więc nie ma za wiele czasu.

Ale bardzo się cieszę i tym, co będzie.

Mam nadzieję na gorące spotkanie z Bliniem.

Miziać się będziemy chyba.

[braza]

W czasie miziania przekaż Bliniowi mizie ode mnie i Katuni

 

Dzień dobry!! Egzamin dzisiaj mam (jasssooo, drugi!!!) to podtrzymujcie mnie na duchu, dobrze

[19501719500414]

drugi raz nie będę Ci życzł złamania karku

[braza]

drugi raz nie będę Ci życzł złamania karku

 

Nie bo się cholera jeszcze spełni

 

Ufff.... dobrze, że jest to forum, przynajmniej mam gdzie się wyluzować

[Żelka]

braza Ty tak konie lubisz to pomysl o tym, ze auto tylko ilus tam koni.

depsia to jak przed sobota uciekasz to sie miniemy.

Aha, dzien dobry. Jak tam w szkole bylo? Jest?

[DPS]

Zeljko, szkoda, ale naprawdę muszę wracać.

Może kiedyś jakoś się uda.

Pozostanę z tą nadzieją.

[Żelka]

Depsia a ile kilometrow masz do Warszawy, albo lepiej ile ja mam do Ciebie tam?

rrmi jak bylo w szkole?

[DPS]

Kochana, jest kawałek drogi, bo około 500 km.

Jeżeli byście przyjechali to byłaby okazja oderwać się od absolutnie wszystkiego.

Ty myśl.

[kaśka maciej]

A gospodynia to się wypięła czy jak???

[braza]

No się wypięła ... Ja chyba jednak pojadę do tej Wawy

[19501719500414]

macie rację

sie wypła

[rrmi]

Wstawac kurde , jako i ja wstalam.

 

echh do szkoly czas pierwszy raz.

 

Amber mowila , ze mamy wypoczeci , zwlaszcza Blin , no on to jeszcze spi , tylko jak kawe musze na rozruch

 

No to pa

[Żelka]

A to Wy dzis w szkole! W niedziele?! To Wy tak jak moj maz.

On tez dzis wyklady ma.

Znajac Ciebie, to najlepszy juz jestescie!

[braza]

No to kawa raz, Bliniowy jakiś smakołyk (tylko się nie pomyl, co komu ) i jazda podbijać świat

[rrmi]

Wrocilismy , Kubice ogladamy , wczoraj to ja sie poplakalam z radosci , no ale dzisiaj na starcie mnie Raikonen wkurzyl

 

W szkole na poczatku bylo strasznie.

Pabli byl najgorszym fleja , nie chcial isc jak wsyscy i koniec. Pani kazala mojemu Staremu isc przodem i go wolac no i sie udalo .

Pozniej bylo juz tylko lepiej. Teraz caly tydzien musimy cwiczyc to co Pani kazala .

Bylo bardzo fajnie .

Musielismy leciec do Janek po nowa obroze , Pani kazala kupic skorzana , bo ta nasz obroza na klik jakos sie rozchodzila.

Kupilam taka byly jaka , bo docelowej nie moglam kupic , bo duzo za luzna. Zreszta i tak jedna obroza to malo .Tak jak ubrac dla dziewczyn zawsze malo Jest z nami dobermanka , chyba starsza , 2 asciki , beagelek ,i inne niezidentyfikowane.

 

http://img405.imageshack.us/img405/8910/bbbbyn2.jpg

 

Brazuniu

Nie lam sie , nasz Mlody juz 3 razy probwal zdac i wcaz kicha. Autem jezdzi juz od 5 lat .Nauczyli Go w Ameryce , jak pracowal jako Dzieciak w auto tuningu .Nie takimi jezdzil jak te Astry

Moze sie kiedys uda

[mokka]

Ale Wam zazdroszczę tego szkolenie , ale tak bardzo pozytywnie , że nie zdążyłam powiedzieć hej i zaczynam od " ale". Wróciłam z biegania , umieram . Kiepsko ze mną po zimie, biorę się za kondychę. Już moje ulubione trasy wyschły trochę i można spokojnie biegać . Dzisiaj widziałam ludzi na koniach, fajnie im. Ogarne się i jedziemy nad Bug , nad jezioro Białe i do lasu . Niedziele musi być fajna . Nie mogę oglądać Kubicy, to nie na moje słabe nerwy , nie Kubica tylko mój Stary podczas oglądania

[Żelka]

Rany jakie duze psy!!! Ktory to Pablo bo wierzyc sie nie chce... no i ja znowu trzese.., wiadomo czym...

A ja z mezem po 15 latach mamy zamiar wyjsc gdziesz razem bez Stefka. Jak tesciowa bedzie zostanie ze Stefkiem.

Az mam stracha na sama mysl, ze wychodze gdzies z domu, pomiedzy ludzi i nie jest to ani sklep ani park.

[rrmi]

Zeljko

Pabli ze mna jest , a mnie chyba poznajesz, co ?

Podpowiem ; Pabli ma uszy niekopiowane

 

I gdzie Wy sie wybierzecie sami bez Dziecka , moze do nas ?

 

Mokka

Naprawde bardzo mi sie spodobalo . Zaluje , ze nie przykladalam sie bardzej do chodzenia na smyczy , ale tak to jest jak mozna rano wyjsc do lasu , a nie po schodach w bloku. Mam nadzieje , ze nadrobimy .

 

 

Ten amstaff na szkoleniu to mial bardzo gadane , siedzial i tak podspiewywal

 

Twoja juz plywa ? Chyba nie , bo zimno

 

Ja to sie tak zgrzalam , ze gdyby nie to , ze w kamizelce mialam smakolyki to bym sie rozbierala

 

Maly wrocil ledwo zywy , dopiero niedawno wstal

[Żelka]

No teraz to wiem wszystko tylko jeszcze powiedz co to takiego "niekopiowane".

A my z mezem na jakas impreze z pracy.., za zwyczaj maz sam jedzie, ale teraz bedzie tesciowa wiec ja sie tez zalapie...

[AmberWind]

Naprawde bardzo mi sie spodobalo .

 

Ha! Wiedzialam, ze tak bedzie! rrmini, bardzo sie ciesze, ze po pierwszych zajeciach masz takie pozytywne odczucia. A jak maly umeczony, to tym lepiej. Widac nie tylko miesniowo, ale tez intelektualnie sie rozruszal

 

Co do obrozy, to fakt. Te na klik nie sa dobre. Na zdjeciu widze, ze drugi dobek chodzil na zaciskowej. Nie wiem jak u Was w szkole, ale ja nie mam nic przeciwko Chociaz wole te zapinane, ale zdecydowanie wyzej na szyi psa.

Takie niskie "noszenie" obrozy nie sprzyja wlasciwej korekcie

 

A kiedy zaczynacie "hopki"?

 

 

 

za zwyczaj maz sam jedzie

 

no nie moze byc Tesciowa z kilku chwil ze Stefkiem bedzie szczesliwa, wiec imprezy mozna powtarzac cyklicznie Kiedys Ci radzilam "wiecej snu i odpoczynku", ale teraz dorzucam, wiecej fajnych imprez

 

Mokka, my tez po zimie jakos zbieramy forme Zawsze cos tam regularnie robilismy, ale raczej lajtowo . Teraz mamy postanowienie aby wstawac przed 6 rano i juz od 7 cwiczyc w klubie A potem byc moze jeszcze raz wieczorem, bo "zapodaja" bardzo fajne zajecia ... z faaaajnymi instruktorami

BTW ciekawe jak to jest wstac o 6 rano