Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik rrmi - komentarze


Nefer

Recommended Posts

mokka hucyly tez fajne, w gorach przewaznie tylko takie maja, wiec czesto na wakacjach wlasnie na huculach jezdzilam. Tylko...niskie to koniki wlasnie :-)

 

Swiat z konskiego grzbietu wyglada calkiem inaczej, lepiej, ladniej, spokojniej, sympatyczniej. Zapach konia to cos niepowtarzalnego. Jazda w terenie, np brzegiem morza - bezcenna!!!

 

Jesli ktos nie probowal a ma okazje to koniecznie. Nie trzeba byc gwiazda padoku - tez nia nie jestem - aby czerpac z przebywania z konmi to co najcenniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Hucuły są wszędzie tam gdzie zimy są mroźne , lata gorące ,a lud jest mocny to wszystko mamy na Polesiu, tak mi powiedzieli ich właściciele i jeszcze dodali, że ich hucuły nie wyradzają się jak te z nizin. Niedaleko od nas jest hodowla hucułów i warunki są bardzo zbliżone do np. bieszczadzkich. Mówili mi jeszcze, że hucuły są bardzo gadatliwe :lol: i łatwo byłoby mi z nimi wejść w słowo. Z ta gwiazdą padoku to żart, ja miałam wielkie problemy z utrzymaniem się w siodle, dwa dni chodzić nie mogłam po tym doświadczeniu . Zapach konia to poezja, tak jak zapach małych szczeniaczków taki domowo –chlebowo -mleczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze :lol: Widział i padłam, ten Gotek to gdzieś powinien występować , szkoda taki talent w domu ukrywać :lol: .
Wiedzialam , ze sie Tobie spodoba :D

Co za diabel z niego to szok .Dzisiaj w lesie chlopa spotkalismy to obszczekal. :o

Pytam goscia czy sie boi i czy mam przywolac , a gosc na to , ze tego duzego zebym zlapala a malego sie nie boi.

To ja wolam Pablisia , Pablis przyszedl a maly do ataku :o

Co za franca , w kagancu bedzie zaraz musial chodzic czy co? :roll:

Dalam mu troche indyczych serduszek w nadziei , ze bedzie tez mial dobre serduszko ,poczekamy zobaczymy czy sie sprawdza :D

 

Tak w ogole to lubie Twoja radosna tworczosc mokka.

Nic mnie tak nie rozbawi jak Twoje poranne CV :D

 

Znalazlam sposob na dawanie malemu witamin .

Pablis to jednak cwanszy byl. Z tym , ze ten chciwy na jedzenie. :wink:

Ale nie powiem ,bo sobie ktos pomysli jeszcze :roll:

 

Poza tym zimno , ja dzisiaj w czapce po polu chodzilam .

Tak wiec jak sie zawiesze ktoregos dnia to i szczesliwie na wiosne powrocic moge :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalam mu troche indyczych serduszek w nadziei , ze bedzie tez mial dobre serduszko ,poczekamy zobaczymy czy sie sprawdza :D

Dawaj ,dawaj , ja dawałam cielęce ogony i świńskie uszy i sprawdziło sie w 100% :lol: . Rrmi to nie jest moja radosna twórczość, cenzuruję się cały czas. Dzisiaj jedna ważna pani urzędnik spytała się mnie czy się nie znamy, pewnie skądś mnie kojarzyła, moja błyskotliwość zupełnie nieprzemyślana powaliła ją na kolana, moja odpowiedź brzmiała: „grałyśmy razem w gumę” a kobita teraz waży tak dobrze ponad stówkę. Odesłała mnie z kwitkiem i udzieliła nagany wzrokowej :o , nie chciałam być złośliwa tylko tak mi się wyrwało, bo pamiętałam ją z dziciństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokka, zapsałam sobie w pamięci to "grałyśmy razem w gumę". Piękne :D

 

Moją pierwszą psuką była mieszanka wszystkiego ... my nazywaliśmy ją norweskim psem pasterkim i ludziska wierzyli... To było kochane, cudowne psisko - w końcu na imię miała Cherrie - więc jak mogło być inaczej :D

 

Rrmisia ... wymiękłam :D I nie umiem nazwać tego dźwięku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buuuuuuuuuuuuu....................

Nie mogę obejrzeć, mój net....................

Buuuuuuuuuuuuu...................

Kcem płytkę z filmikami........................

Buuuuuuuuuuuuuu.................

http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c021.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c021.gif http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c021.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A my wczoraj mielismy spotkanie z geodeta czyli cos tam po woli rusza u nas. To tak a propo budowlanych tematow :-)

To cos jak znaczenie terenu przez psa.

Chyba , ze mokka wymysli cos bardziej :D

 

Dpsia

Takie sprawy jak dyskietki czy cos to nie do mnie .Ja umiem wlaczyc komputer i to wszystko.

 

Co do grania w gume tez wymieklam. :lol: :lol:

Ty mokka zawsze na rano powinnas cos do poczytania napisac .

Lepszy dzien jakos bedzie , takie mam wrazenie. :D

 

Gocio je aronie z krzaka :roll:

 

Tak poza tym to on sie bardziej slucha i leci na przywolanie jak na zlamanie karku , tylkona filmiku byl po witaminach i po wapnie , wiec sie bal ,ze moze cos jeszcze chce mu dawac niedobrego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle dzisiaj w necie newsow o smierci Wrighta.

Jakos wczoraj nie dotarlo do mnie .

A moze ciezko mi bylo pogodzic sie z tym , ze juz teraz na pewno nie spelni sie jedno z moich marzen sprzed ponad 30 lat i na pewno juz nie zobacze grajacych razem PF .

Pamietam Wrighta z koncertu w stoczni 2006 .

Ten koncert zlagodzil mi powrot do Polski , wracajac tak sie cieszylam , ze choc czesc marzenia sie spelni .I tak sie stalo , choc tylo namaistka ,bo bez Watersa to jednak koncert byl wspanialy .

Naprawde mialam nadzieje , ze jeszcze zagraja we czterech , ze moze uda mi sie uslyszec Two sun on the sunset /i nie tylko/ na zywo , cos przy czym wracaja wspomnienia .

Pozostaje wlaczyc sobie "wish You were here " i poryczec .

:( :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie ryczcie. Weszłam już cztery razy, a Wy dalej ryczycie, ludzie się poprzestraszali i nic nie piszą. Obojętnie co teraz napisze i tak będzie waliło banałem, bo takich sytuacji nie można opisać sprawnie słowami. Rrmi wyłącz muzę , bo już u mnie słychać , za robotę się weź, twardy lud to Ci mówi. Gotek głody, widzę jak na dłoni, Pabli telepie się na łóżku taki niedogłaskany, więcej drewna dawaj do kominka, podnieś ten koc w kratę , leży na środku salonu ,a Ty go nogą podsuwasz, koniec melancholii ,za obiad się bierz, wszyscy już głodni od rana, upiekłabyś jakiś placek z aronią bo z krzaka opada i każesz Gotkowi objadać ,a on mi mówił że nie lubi i nie dawaj mu już tego obrzydliwego wapna, bo dlatego chłopa w lesie obszczekał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...