Dziennik rrmi - komentarze

[rrmi]

Jak to białe szajstwo nie przestanie sypac to mnie jakaś kurwica nagła trafi

To tyle co mam do powiedzenia w kwestii śniegu i zimy

 

Znowu mi się śniłaś

I to nie był koszmar

Byłam u Was z Zuzką, miałaś piękne nowe meble w kuchni

A ja mam prorocze sny

Komentuje

No co mam gadac , ze codziennie robie z 15 kilosow w sniegu po kolana , myslisz , ze tylko u Ciebie tyle tego lezy ?

 

Meble moze i mnie czekaja , bo kryzys to dom sie nie sprzeda pewnie tak szybko .

Sam nie wiem co zdecydujemy , poki co dobrze mi jak jest .

Noza na gardle to jednak dobrze jest nie miec , ja sie sprzeda to dobrze jak nie to tez dobrze .

Tylko musze sie za sprzedaz jakos zabrac

 

Poki co Stary doszedl do wniosku , ze musze miec nowe auto , no ale bronie sie dzielnie .

Jeszcze tylko mi brakuje dbac o samochod , bo niby jak nowy to wypada

 

Betsi

A co Ty bys chciala zrobic , ja to takie zwykle rzeczy gotuje to raczej nie zabysniesz jak ja cos Ci poradze

Opowiadaj jak tam szczeniak ?????

[arjuna]

HA! jak jak wiem o jakich lizusów chodzi.

Cóż, dla jednych forum to po prostu mile spedzenie chwilki między piciem piwka a wyprowadzaniem psa-zaś dla innych napisanie debilnego posta na forum to NAJWAŻNIEJSZA RZECZ DO ZROBIENIA w danym dniu..

Cóż: powinni znaleźć sobie lepszą podnietę, np. dziewczynę, bo internetowy świat niestety nie jest prawdziwy

 

Ja juz sie czuje jak u siebie. Mogę sobie tu przyjsć, pozazdrościć, pośmiać się i chociaż jakieś normalne zdjecia: tj. z psami są

 

Chciałabym też oblookać koty, o których pisała Nefer, ale nie wiem o co chodzi:/ gdzie ja mam ich szukać?

 

Sama też nie mogę się doczekac, aż wrescxie(za 100 lat) wybudujemy nasz dom.

Na razie musimy mieszkać w ogromnym domu na zbyt małej działce(mamy psy(nie wiedzieliście?)-wiec mamy za mało miejsca), dom jest w wiecznym remoncie i chyba czas to rzucić i przenieść sie gdzie indziej. Może i sąsiedzi będą normalniejsi-szczególnie wtedy gdy wybudujemy sie w jakimś buszu;)

Może sie przerpowadzę koło Ciebie albo Mokki? Alkbo nie-w alkoholizm byście wpadły, a lubię gdy chociaz jedna osoba w towarzystwie jest trzeźwa(byle nie ja)

[rrmi]

Arjuna

No Ty to calkiem do rzeczy widze jestes , Wiesz jakie tematy sa wazne i w ogole .

Te koty co to Nefcia gadala to pewnikiem sa Maluszkowe .

Znam je osobiscie , jeden faktycznie zloty jest

Glaskac za duzo nie glaskalam , bo moj Stary by chorowal pozniej , jako ze jednym samochodem bylismy w gosciach .

Na socjalizacje z moimi chlopakami do Maluszka jezdzilismy .

Bardzo fajnie bylo , moj Kotek sie popisal , dostal ucho w gosciach , uciekl z nim pod drzewo i do samochdu dowolac nie moglam , wstyd i kicha jak 150.

 

No co tu jeszcze by powiedziec , zeby za duzo nie naklamac

No w TG Friday daja polska wolowine to kicha , nie ma to jednak jak amerykanski steak , no ale niby lepszy rydz jak nic .

 

 

 

Nie wiem w jakich okolicasz pomieszkujesz i straszysz pewnie jednoczesnie , ale zapraszam w moje okolice do mieszkania . Dzicz w sumie , nie tyle , ze mam las dookola , ale i w innych "sensach" tez .

No nic chyba trzeba cos lyknac przy ostatkach , po trzezwemu to sie jakos tak bzdety wypisuje ino .

No to po szklaneczce :wink

Dawaj zdjecia swojego przychowku , bo inaczej sie nie liczy

 

Mokka jestes na sluzbie ?

[mokka]

No pewnie, że na służbie jestem, ale Pan dobry to jakoś to znoaszę Arjuna dawaj do mnie , dziki wschód, ja grasuję na dzielnicy razem ze Świnką . Ludzie u nas dobre, miłe, jako i ja sama . Koty w okolicy nie występują , za to psów pod dostatkiem. Dawaj Pikusia i Rudolfinę i jeszcze Ramola, bo wiem, że i taka istota u Ciebie zamieszkiwała. Tu normalnie jak na psim forum jest, a budowa kręci sie gównie na budowaniu więzi z psem. Jak będziesz potrzebowała budowlanej rady to wal do mnie śmiało, nic w temacie nie wiem w sumie, ale na wszystko patrzę bardzo optymistycznie. Nasz dom powstał sam z siebie, logiki działania przy tym nie było. Do Miśka nie zalatujcie, ja się w nim kocham , bo wiem co berniaki gadają. Poznałam ten język i teraz robię tłumaczenia. Dogadam sie z Miśkiem bez słów. Ja do Rrmi trafiłam przez asta, był taki jeden kiedyś do wyadoptowania, a że mam amstaffiego świra to wszystko musze w sieci wyśledzić. Tak tutaj dotarłam i zostałam i nigdzie się nie wybieram, ku zmartwieniu niektórych . Plotę trzy po trzy i ogólnie jak chora na głowę, zawsze w sumie o tym samym, Świnka występuje w każdej mej opowieści. Obgaduje jeszcze Kotka czyli Gotka i Blinia czyli Pablisia, to Rrmisiowe dobki, ładnie sztuki , a Kotek to charakter ma taki jak Świnka. No i juz popadam w psi trans, czyli powinnam kończyć, bo do rana mi zjedzie.

[arjuna]

HA! już wiem, że Maluszek to osoba i idę poszperać do Niej;]

 

U Mokki dziki wschód-u mnie dziki zachód ze śniegiem po pachy i gorami-koniec świata.

Moje domostwo pokazę, tyle, że siara

Może w tym roku zrobimy niesczęsną elewację,m więc nie będziecie myśleć, że mieszkam w komórce:D

 

na razie mam tylko zdjecia kawałka ogródka z moją Królewną w roli głównej(nie wiem czy tu mam wstawić czy nie tu-ale jestem nowa, mogę sie mylić i dam Wam tutaj)

 

http://img165.imageshack.us/img165/8838/ruda2kv0.jpg

http://img165.imageshack.us/img165/2572/ruda3wd4.jpg

 

Rrmi już chyba się upiła, bo coś cicho siedzi, ja chyba też wezmę z Niej przykład-Mąż grozi rozwodem, ale na pewno żartuje-jak coś, psem go poszczuję.

[mokka]

Moje domostwo pokazę, tyle, że siara

Arjuna, ja to mam siarę, mam tynk w kolorze chińskich gaci, więc mnie nie przebijesz . Na dzikim wschodzie też śnieg po pachy i koniec świata, czyli rejony podobne . Tobie Mąż grozi rozwodem dlatego, że nie pijesz? Mój Stary to chodzący liberał, w sumie nie mam wyjścia, dostosował się, a jako, ze ma autyzm, to Jemu wielkiej różnicy nic nie robi. Rudolfinka , faktycznie Księżniczka, ja się tutaj szarogęszę, to i zdjęcia komentować sobie pozwalam. Klimat u Ciebie widzę dobry, w ogrodzie to chyba cyprysy sobie rosną, u mnie na wschodzie to zupełna egzotyka jest.

Gospodynia pewnie zajęta, ale może i zaleci przy wolnej chwili .

[arjuna]

no własnie rozwodem grozi, bo piję...w sumie jak tak wszystko na p robię, tyle, że palenie rzuciłam.

nie znam sie na tych drzewkach-grunt, że rosną i nie usychają za szybko, gdy psy je obsikują.

Raz na jakiś czas mniejsze musze wymieniać-pikuś o to dba:D

Mokka, może Twój mąż to mój mąż, bo opisy się zgadzaja

Nie wiem czemu dobrzy faceci trafiają na złe kobiety hrhrhr.

Może inaczej, byłoby im nudno? piękny, ułożony swiat z kobietą-podnózkiem, nawet dla wygodnego faceta musi być nie do zniesienia;)

 

Jaki kolor mają chińskie gacie?sraczkowaty?

 

idę(albo podczołgam sie) po kolejune piwo..rrmi wstawaj spod biurka!!!Sobota jest, chodź poplotkować!!

[Zochna]

Moje domostwo pokazę, tyle, że siara

Arjuna, ja to mam siarę, mam tynk w kolorze chińskich gaci, więc mnie nie przebijesz .

 

podobałyby misie chińskie gacie - a mam swojskie barchany i to po gotowaniu

Arjuna - piękna sunia i szczęśliwa widac ogród też niczego sobie.

ja pozwolicie golnę z Wami - bo impreza coś szybko się skończyła i jakoś niedopita jestem

[rrmi]

Chinskie gacie maja gorszy kolor niz sraczkowaty .Maja kolor rozowy No ale co komu , nie bedziemy tutaj kolezanki obsmiewac i tej pomylki co to aszla w miedzyczasie .

Arjuna

Ladna ta Twoja ksiezniczka , nie powiem , z ta galezia mi sie najbardziej podoba Dziwi mnie tylko , ze sama ja niesie , moi jak jest galaz to lapia razem i razem niosa , czasem se pokloca i polamia , ale generalnie to solidarnosc .

Poki co , poki co

Maly to juz duzy taki jak duzy , czasem mi sie myla , ale daje rade .

Dobrze , ze Kotkowi resztka guza zostala to po glowach patrze , no i Gotek jeszcze taki mizerny w sumie , ale jak na 8 miesiecy to ma klateczke jak beczke i jest sliczny , z usmiechu zwlaszcza , a i wciaz ma takie fajne usta

Szkodny tylko bardzo cos sie zrobil , no ale jakos z nim walcze .Zjadl mi dzisiaj calkiem dizajnerski portfel , na szczescie mialam jeden na zapasie .

Dobrze , ze dokumenty zostawil , madry jednak , wiedzial , ze za to poszedlby do sasiadow na wiejskie szkolenie kijem od szczotki , a nie dla rozrywki na gryzienie do pozoranta .

Radzi sobie super i jeden i drugi .

Jak taki chlop mnie zaczepil ostatnio w lesie to moglo byc niezle , ale jakos chyba zauwazyl , ze nie przelewki i poszedl sobie .

Dobrze , ze przywololanie w takich sytuacjach dziala mimo wszystko .

Raz nie zadzialalo jak taka pani zaczela machac reklamowkami , to Kotek myslal , ze ona sie z nim bawi , no ja sie nie dziwie , ze tak myslal .Na szczescie z ta pania byl ktos przytomny i ja bylam przytomna w adrenalinie i opanowalam sytuacje .

U mnie jest na outsajdzie -15 poki co , no to nie powiem , ze niezle .

Nie wiem jak tam u Was na wschodzie i zachodzie , ale pewnie podobnie.

Jedna w tym pociecha cale te scierwo pozamarza .

Kleszcze mam na mysli oczywiscie .

Tym zabojczym akcentem koncze poki co .

Nie wie czy to dzisiaj sie je te sledzie , ale my nie jemy , bo nie mamy .

To co po maluchu ?

Czesc Zosia , przylacz sie , my nie imprezujemy na wyjsciu jak zwykle , tydzien temu bylismy za to i wystarczy

[Gosiek33]

Witaj Rrimi, przyszłam jeszcze przedstawić mordę mojej jednej futerkowej biedaczki co po śniegu biegać za dużo nie może. Od razu zmienia się w bałwanka i bardzo jest wtedy biedna

 

 

http://img15.imageshack.us/img15/1508/psyspacereknasniegu715.jpg

[rrmi]

Gosiek

No fajna jak najbardziej , ale co ja tak biedna osierocilas , gdzie jest druga ?

Ze mna po polu one by nie pochodzily , sniegu po kolana a moim po brzucy .

 

Niech pomysle , wiele psow przewinelo sie od mojego urodzenia w mojej Rodzinie , ale zawsze byly to duze psy , tak i jakos wychodzi.

Kiedys spotkalismy pania z Yorkiem to moi sie patrzyli tak smiesznie na tego malego , bo to piesek tez byl Do juterka Gosiek

[Kruela]

I ja Cię znalazłam ... przez przypadek zupełnie i czasem wpadnę do Ciebie.

 

To mogę się swobodnie o zwierzakach wypowiadać

 

A jeżeli o zwierzyniec chodzi to moje psisko nam, a właściwie sobie niezły numer wyciął ... na porannym spacerku piesek do niego coś widać niemiłego warknął i zaczęli się gryźć. Skończyło się tym, że moja starowina ma naderwane ucho i jest po operacji. Ma zabandażowany łeb i wystawione ucho zdrowe. Teraz wygląda naprawdę jak Partyzant. Kocica chodzi go i ogląda i własnym oczom chyba nie wierzy, że ojciec w turbanie po chałupie chodzi

[Gosiek33]

To biedulek, bardzo współczuję. Zawsze gdy zwierzak choruje znoszę to gorzej niż gdy dolegliwości trapią innych domowników. Ludzie potrafią określić jak sie czują, co ich boli a taki zwierzak nie

[Gosiek33]

drugiej pragniesz, proszę bardzo

 

http://lh3.ggpht.com/_ms5LDRO-Qns/SaEVMl3H9BI/AAAAAAAAA_Q/pULoqyXRoB0/s640/spacerek%20na%20sniegu%2027.01.07%20025.jpg

 

w albumie więcej fot, zimowych też

[arjuna]

super kubrak-tylko czemu nie rózowy??? ja moją pit bullkę w rózu trzymam-odpowiedni kolor dla ksieżniczki:P

 

RRmi-moje psy nie mogą razem sie spotykać, bo nie są dowcipne i by sie żywcem zjadły..glupia rasa-ot co. Taka bez kija nie podchodź.

 

Ika-masz różowy domek? Ty się nie przejmuj. Świnkowy pałac musi być różowy;)

 

Gochna-dzięki za docenienie mojej dziewczynki. Mamy ją z adopcji i jest z nami już ponad rok;) Na początku nie wygladała tak ładnie, chyba pomyślę nad założeniem własnego tematu-będę mogla fotki tuzinami wrzucać i Was czarować moimi Wróbelkami;)

słabo sie dzis czuję, musze piwko otworzyć. A to wszystko przez Was, złe kobiety!

[Gosiek33]

różowy uwielbiam a w kwiatach album załóż sobie na http://picasaweb.google.pl/home bardzo wygodne, nie musisz zmniejszać zdjęć, łatwo się ładują. Zobacz moją stronę www zdjęcia zwierzów i nie tylko, już pół limitu wyczerpałam

 

moje futrzaki nie są krwiożercze, tylko okrutnie pyskate zakochane są za to z wzajemnością w pewnym amstafku http://emoty.blox.pl/resource/th_girl_hideface.gif

[mokka]

Chinskie gacie maja gorszy kolor niz sraczkowaty .Maja kolor rozowy No ale co komu , nie bedziemy tutaj kolezanki obsmiewac i tej pomylki co to aszla w miedzyczasie .

To nie pomyłka zaszła w międzyczasie, tylko Stary zaszedł do hurtowni i z centymetrowego próbnika dokonał wyboru doskonałego wyboru . Nie ma się w sumie co śmiać, bo do dachu czarnego jak asfalt, pięknie taki kolor gaci się komponuje. Jesteśmy przez to szybo rozpoznawalnie na dzielnicy, no nikt tak nie ma w całej naszej wsi .

 

super kubrak-tylko czemu nie rózowy??? ja moją pit bullkę w rózu trzymam-odpowiedni kolor dla ksieżniczki:P

Arjuna, nie przesadzaj z ta swoją duszą romantyczki , masz też kubraki dla komandosów, z rasowego wojskowego moro, dla prawdziwych psich twardzieli.

Ika-masz różowy domek? Ty się nie przejmuj. Świnkowy pałac musi być różowy;)

No dokładnie, jak Świnka to i świński róż jest na miejscu. Jak nie patrzeć to my w trochę większej budzie stacjonujemy.

Gosiek33 bardzo rasowy kubrak, materiał kolor pierwsza klasa.

moje futrzaki nie są krwiożercze, tylko okrutnie pyskate zakochane są za to z wzajemnością w pewnym amstafku

No to jakby nie patrzeć to trudna miłość, bo moja astka to pyskatych nie pokocha, miłych, sympatycznych, uległych , a i owszem, no nie wiem po kim ona taka konfliktowa . Tak po za tym to dobra z niej Świnka, dowcipna w sumie i leniwa bardzo.

[Gosiek33]

Ale one do ukochanego nic nie gadają, już od 10 metrów idą do niego w pokłonach, czołgając się

[rrmi]

Kruelko

Przykro mi bardzo , biedne psisko , ale tak czesto bywa , niektore psy zaczepiaja i rzucaja sie na wszystko co sie rusza .

Moi tez nie raz sa zaczepiani , Pablo tez jednego juz przetracil , gdyby tego nie zrobil sam by byl przetracony , stanal zreszta w obronie Mlodego naszego.

Na szczescie nie prowokowani udaja , ze nic sie nie dziejei nie zauwazaja niczego .

 

Gosiek

 

Fajne te ubrania dla Yorkow , ciekawe jak taki doberman wygladalby w kombinezoniku

Dziekuje Ci za pomoc i za mile spotkanie .Swaty rozpoczete

Bardzo fajna masz Core

 

Arjuna

No nie zakladaj chociaz nowego we watka , jak mozes tutaj zdjecia wklejac , poza tym kto Ci bedzie amstaffy czy pitbule tak serdecznie podziwial jak nie my tutaj

Swinka to juz u mnie synowa jest prawie , kombinujemy z mokka kiedy sie spotkac i dzieci namnozyc Z Kotkiem oczywiscie .

To by byl miocik ciekawy

Pewnie podobna mieszanka jak york z amstafem

 

Moi tez sie kloca i czasem musze drzec jape , poki co daje rade i mowie , ze bracmi sa i nie ladnie sie klocic

 

Fajnie jest

Poganiali po sniegu , tropy lapali , malo sie nie pozabijali dzisiaj skaczac po drzewach prawie , chyba mysleli , ze moga tak jak te koty co to uciekaja przed nimi

 

Narka

[arjuna]

w takim razie nie zakładam, Was podręczę tutaj:

 

tutaj macie pikusia-srikusia:

http://img401.imageshack.us/img401/1138/pikusjrox9.jpg

http://img170.imageshack.us/img170/117/dscf0352da2.jpg

 

Tutaj Księżniczka Rudolfina:

kidys-jak do nas trafiła

 

http://img175.imageshack.us/img175/7628/rudawet2pw6qs8.jpg

http://img175.imageshack.us/img175/rudawet2pw6qs8.jpg/1/w480.png

 

dziś:

http://img385.imageshack.us/img385/2329/1a898c1ea1mb7.jpg

 

 

Jest i Remirez:

Kidyś-jak do nas trafił

 

http://img131.imageshack.us/img131/3796/dscf2074tq6.jpg

 

dzis;

http://img176.imageshack.us/img176/2681/rami1hg3.jpg

 

no, to możecie poznać moje Wróbelki.

I już wiecie dlaczego dalej nie mam dzieci:)