Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik rrmi - komentarze


Nefer

Recommended Posts

joooooooo sliczne te ,,mopiki'' kwiatuuuuuuuuuszki :lol: :lol:

 

to ja się Wam tez pochwalę - fakt że juz chwila mineła jak to kreciłam ale co tam........

 

moje dzidziurasy

 

 

HQ trza wcisnąć to lepiej widać :lol:

 

a teraz czekamy na wioooooooooooosne.....

 

 

Dzięki za film, piękne psy, piękna zima, piękna okolica i piękny montaż (zdradź w jakim programie montujesz, plisss)

 

Pozazdrościłam :oops: przestrzeni, dużych psów i filmu, ale zmobilizuje mnie to aby zmontować filmik ze starych nagrań z igraszkami moich szczeniaków

 

 

Nie mogę napatrzeć się na dobki z ,,całymi" uszami i ogonami :lol: :lol: zupełnie inne zwierzęta :p niż przed laty przedstawiane czasem jako synonimy diabła:roll:

 

Bardzo cieszy mnie zakaz kopiowania uszów i ogonów (choć niestety nie zawsze przestrzegany :evil: ) i moje yorki oczywiście nie miały tego okrutnego zabiegu. Z horrorów wystarczyło im i nam tatuowanie :evil: :evil:

 

Kiedyś na dogomanii pamiętam dyskusję, że przecież obcięcie ogonka nie boli szczeniaka - ktos dobrze odpisał to obetnij sobie palec :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dzien doberek

Wcale nie fajny , psadal przed chwila snieg z deszczem , obrzydlistwo .

 

AnSi

Bardzo dlugo te blachy maja byc , to przeciez juz dosc dawno byl ten wypadek .No naprawde sie narobilo .

Zycze udanej matury, bo patrzac jak czesto zagladasz to pewnie next time bedzie juz po ... :D

 

Karen

O Twojej rezyserskiej karierze juz sie wypowaidalam , mysle , ze niedlugo bedziesz w holiludzie oskara odbierala , za najlepszy film o czarnuchach :D

 

Gosiek

Wszystko to prawda o kopiowaniu , ale w Polsce wciaz kopiowany pies ma wieksze szanse na wystwach .

W cywizlizowanym swiecie takie psy nie sa juz do wystaw dopuszczane :roll:

Moi byli kupieni juz kopiowani , wiec nie ja zdecydowalam .Gotek do tego ma bardzo brzydko obciety ogonek . :roll:

 

Czesc Kruelko :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marjucha

Kiedys Wam sie w koncu uda do szkoly dotrzec , nigdy nie jest za pozno :wink:

Maly faktycznie pewnie pod sierscia inaczej wyglada , hihi

Trzeba bylo mowic , wzielabym ksiazeczke od Pani Magdy i wyslala , no daj spokoj :roll:

 

Au weta to oni odrobaczali i szczepili jednoczesnie ?

Mysle , ze raczej nie :roll:

Moi tez sie patrza jak takie male szczekaja :lol:

 

Pogoda to naprawde jest super , zmoklilismy na amen :-?

Zdjecia zrobilam po powrocie , Maly caly w blocie .

 

Gosiek

Ty to chyba lubisz duze psy , tak mysle :D Nie pomyslalam , bo moglam dac kase Mlodemu na naprawe kamery .No ale w przyrodzie nic nie ginie :wink:

Moze i ja zostane rezyserka :lol:

 

Karen to sie nie chwalila , ale ja sie pochwale za Nia , bedzie z Nia wywiad w jakiejs gazecie , calkiem duzy artykul , ze zdjeciami :p :p :p

Super :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marjucha

Kiedys Wam sie w koncu uda do szkoly dotrzec , nigdy nie jest za pozno :wink:

Maly faktycznie pewnie pod sierscia inaczej wyglada , hihi

Trzeba bylo mowic , wzielabym ksiazeczke od Pani Magdy i wyslala , no daj spokoj :roll:

 

Au weta to oni odrobaczali i szczepili jednoczesnie ?

Mysle , ze raczej nie :roll:

Moi tez sie patrza jak takie male szczekaja :lol:

 

Pogoda to naprawde jest super , zmoklilismy na amen :-?

Zdjecia zrobilam po powrocie , Maly caly w blocie .

 

Magda twierdzi, że wysłała, tylko poczta zagubiła :-?

Odrobaczanie to się odbędzie za tydzień, bo dostałem tabletki.

Weterynarz twierdzi, że trzeba odczekać, to się zastosuje :wink:

To teraz czekam na zdjęcia Gotka w błocie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat poczty sie nie wypowiadam , bo musialabym sie zapluc , a po co :D

 

Hmmm odrobacza sie chyba przed szczepieniem , no ale moze ktos madrzejszy sie wypowie :roll:

W kazdym razie u nas tak zawsze :roll:

 

http://img21.imageshack.us/img21/8906/10032009001.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze :D . Rrmi bardzo czyści są jak na błoto, no pod wrażeniem jestem. Co do odrobaczania i szczepień, to lepiej wcześniej odrobaczyć, zresztą pies w hodowli był pewnie i odrobaczony i zaszczepiony, dobrze by było wiedzieć czym. Różna są szkoły szczepień i różne specyfiki na odrobaczanie. Hodowca wie najlepiej co robił i kiedy. Ja Świnka miałam odrobaczoną i zaszczepioną, miała 8 tyg jak do nas trafiła. Moja szczepi w 6 tygodniu, ale można i później. To już duży psiak i pewnie o wściekliznę tutaj chodzi. Nie będę tu siała propagandy i fermentu, tak się wcięłam w temat, są tu mądre głowy to i powiedzą co i jak.

Karen kino pierwsza klasa, ja tam kręcę czasem, ale moi podopieczni jacyś tacy nie filmowi, ma być poważne szkolenie to do lasu uciekają. Ma być chodzenie na smyczy, bo jest jeszcze weselej. Chyba nie będę się wypowiadała w temacie kina :lol: .

Rrmi dawaj szybko foty Kotka całego w błocie, lubię takie klimaty, w kisielu też może być :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wscieklizne tu chodzi , nie doczytalas moja Droga :D

Inne szczepienia to na pewno mial w hodowli .

 

Madre glowy :lol: :lol: :lol:

 

Jeszcze raz Kociu . Obiecuje nastepnym raze takie lepsze , z wieksza iloscia blota , to bedzie na dworzu , bo nie wiem jak takiego blotnika do domu wpuscic :D

 

http://img21.imageshack.us/img21/8808/10032009002b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mokka toż ja widziałam Twój kanał, wpisałam sie nawet, zaprosiłam do przyjaciół :lol: :lol: i bardzo (całkiem poważnie) mi sie poobało - ot co..... !!! a szkolenie ?? cóż dla mnie szkolenie psa to Jego zabawa, ma być wesoło przyjemnie i smacznie - a że ,,idzie'' w las??? eeeeeee tam bajki opowiadasz - OGLąDAŁAM jest wszystko OK i jest wesoło :lol: :lol:

 

Rrmi ot masz...... w jakiejś gazecie :lol: :lol: gazeta sie nazywa CREAM :lol: ten marcowy :oops:

cyt.: ,,O Twojej rezyserskiej karierze juz sie wypowaidalam ......'' A KTO???? mnie do tego namówił, nakazał, pokazał, żeby nie powiedzieć podmusił??? no??? KTO???? sie grzecznie pytam :lol:

 

Gosiek33 to taki programik dołączony do XP-ka, ale można go w necie za zupełną darmochę - Windows Movie Maker - prosty łatwy i przyjemny - wszystko robi sam!!!

 

co do kopiowania ogonków - wiesz.... powiem Ci , że to faktycznie nie powinno boleć - kopiuje się w 2-3 dniu w chwili kiedy nie jest jeszcze unormowana elektryczna aktywność mózgu, dodatkowo maluchy dostają na wszelki.... znieczulenie i środek przyspieszający gojenie - ale fakt faktem przy pierwszym miocie (mielismy już 3) byłam przerażona wyobrażałam sobie krew, pisk, wyrywanie się szczenięcia z ręki - a wcale tak nie było, spokój, sen i zadnych pisków, maluchy wcale nie zareagowały, może dobry wet, może dobry czas - szczerze??? ja to przezyłam, one olały - tak było...... a co do palca??? niekiedy wolałabym sobie obciąć , żeby mnie bolało, miałam taki czas przy Karusi...... chciałam wziąć ból na siebie....... ogony - to chyba jest pryszcz w stosunku do prawdziwego bólu psa...... :(

 

a co do błota :lol: Rrmi - wyjdz z założenia - brudny pies to szczęśliwy pies :) mam na myśli brudny=zabłocony spacerem, zabawą, itd...... nie mylić z zaniedbanym .......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karen widziałam, że się wpisałaś do mnie i bardo się ucieszyłam, ale.... śmiałości nie miałam pchać się do Ciebie :oops: . Twoje kino to takie poważne, ładne z muzykę i na wysokim poziomie, a moje sama widziałaś, ja to na przyjaciela Wesołego Diabła chyba prędzej się nadaję :roll: . Wchodzę do Ciebie bardzo często, bo lubię Was oglądać. Może kiedyś nakręcę taki odcinek, gdzie moi podopieczni będą się zachowywać przyzwoicie, bo obecnie to nie rokują w temacie filmowym :lol: .

Śwince uszy zostawiłam z pełną premedytacja, wiedziałam, że na wystawach nie zagoszczę, więc mi to było do niczego nie potrzebne. Ma fatalne, ale ją lubię taka uszastą. Największa psią traumę miałam ze sterylką Lorki, nie przeżyła tego zabiegu. Wiem , że nie miałam wyjścia, ta sunia miała milion innych wad i weci byli w szoku jak ona w ogóle żyła. Niedosłuch, niewykształcona macica, pęcherz, wada serduszka, epizody padaczkowe. Była z nami prawie 2 lata, walczyliśmy o nią ciągle, niestety przegraliśmy tą walkę. To była sunia, której nikt nie chciał, bardzo wadliwa psychicznie, nawet słyszałam o jej uśpieniu, nie zrobiłam tego , bo nie potrafiłam. Od tej pory nie mogę patrzeć obojętnie na te pseudohodoffle, bo ona była właśnie z takiego miejsca :evil: . Mój Stary z moją Teresą ją przywieźli bo miała trafić do schronu. Od pierwszego dnia wiedziałam, że będą problemy i były, przez prawie dwa lata. Lorka nauczyła mnie bardzo wiele, zostałam przez nią pogryziona , mieszkanie mieliśmy totalnie zdemolowane, a zamknięta w klatce miotała się i obijała w dzikim szale do krwi. Takiej suni nigdy nie miałam, ale teraz wiem , że takie psy istnieją. Nauczenie jej czegokolwiek graniczyło z cudem, przy psie niedosłyszącym, a właściwe głuchym było to tym bardziej trudne. Odeszła na rękach Starego w Noc Świętojańską 2005, w lipcu była juz Świnka. Tak rozpoczęliśmy rozdział ze Świnką, Świnka nie ma sterylki i nic się na to nie zanosi. Mam w dalszym ciągu wielki lęk przed tym zabiegiem, pewnie bardzo na wyrost. Dobra już kończę, bo znowu nawypisuję opowieści dziwnej treści :roll: .

Rrmi Kotek już znacznie lepiej wygląda na tej ostatniej focie, ale jednak niedosyt błota we mnie pozostał :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

u nas deszcz z gradem :-?

 

mokka - gdzie te twoje filmy? popatrzyłabym na świnkę w ruchu :roll: Karen - filmik piękny, psiury cudne (o rany, znów więcej niż jeden :lol: )

 

Nie wiem, co napisać :roll: jestem przeciwna kopiowaniu, moja ogoniasta, mało tego, twierdzę, że psiak z ogonem "cieszy się bardziej" :wink: i jak rott z ogonem wygląda cudnie :lol: (choć są na foraz i inne zdania :D ) to doberman stracił na swej dostojności :roll: (możecie na mnie krzyczeć :lol: ) Chociaż patrząc z drugiej strony, jak pierwszy raz zobaczyłam asta z ucholami, załamałam ręce :lol: a teraz mi się podobają, są takie całuśne 8) . Dobermanów w okolicy nie mam, wychodzi na to, ze trzeba się opatrzy(e?)ć. Aż zwróce uwagę na wystawce :roll:

 

i na uśmiech :lol:

 

Hrabia po dłuższym pobycie za granicą wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan.

- No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności, Janie?

- Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to, że Azorek zdechł.

- Azorek?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało?

- Ano nażarł się końskiej padliny, to i zdechł.

- A skąd we dworze końska padlina?

- Konie się poparzyły, to zdechły.

- Jak to konie się poparzyły?... Od czego?

- Od ognia, Panie, jak się stajnia paliła.

- A kto podpalił stajnię?

- Nikt, od płonącego dworu się zajęła.

- Na miłość boską, to i dwór spłonął? Jakim sposobem?

- Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana Hrabiego się przewróciła i firany się zajęły.

- Och! A czemu mój teść umarł?

- Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem, co się z nim od trzech lat spotykała.

- Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego!

- Właśnie mówiłem, Jaśnie Panie, że nie zdarzyło się nic nowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiek

Ty to chyba lubisz duze psy , tak mysle :D Nie pomyslalam , bo moglam dac kase Mlodemu na naprawe kamery .No ale w przyrodzie nic nie ginie :wink:

Moze i ja zostane rezyserka :lol:

 

wysłałam wiadomość na priva, nie czytałaś :roll:

 

Gosiek33 to taki programik dołączony do XP-ka, ale można go w necie za zupełną darmochę - Windows Movie Maker - prosty łatwy i przyjemny - wszystko robi sam!!!

 

Toć go używam, ale takiego filmiku jak żyję nie zrobiłam :oops: :oops: muszę więc się postarać

 

 

a a propos ogonków, to prześmiesznie wyglądają yorki na ringu idą z ogonami w górze i wyglądają jak koty jakieś :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karen

Ne czytalam takiej gazey to i nie wiem .Chyba nawet nie widzalam .

No ale ja ta mam .Nie znam nawet z widzenia takiego jednego chyba nowego aktora polskiego co to sie Nim wszyscy zachwycaja . Nie wiem nawet jak ma na nazwisko , a ponoc do rozwodow u niektorych malo nie dochodzi z tego powodu .

Wiec nie gadaj juz mi no :roll: :wink:

Gazete kupie i dam w ramki .

Do robienia taiego kina jak Twoje to ja tez sie nie nadaje , sama widzisz co my z Mokka wyprawiamy , a ze z grzecznosci sie znas nie nasmiewasz to bardzo doceniamy :lol:

 

 

Gosiek

 

Czytalam i napisalas ile mam zaplacic za naprawe :roll:

Yorki tak wygladaja jak koty , bo to takie szczekajace jakby koty :lol: :wink:

 

Oxa

 

Jesli o ogony chodzi to ja nie jestem az tak bardzo przeciw kopiowaniu , gdybym byla to z zasady nie kupilabym moich gryzoni .

Wiem na pewno jak oni sie ciesza kiedys wracam od kosza na smieci czy skrzynki na listy .Raczej dostac bym tym ogonem sztywnym nie chciala.

Gdybym kupila nie kopiowanego wcale to musialabym polubic .

Co do uszu to juz jestem jak najbardzej stanowczo przeciwna.

 

Cos Ty kawalasta sie zrobilas , ja to zawsze pale kawaly :wink:

 

mokka

Ty nie duracz z tym blotem , jak chcesz to sie potarzam i wkleje , ale bedzie Cie to kosztowalo dodatkowy worek burakow , juz dosc dawno zreszta obiecanych i kolejne kilo ryzu :D

 

Biedna ta Twoja Lorka byla . Dobrze , ze Swinka ma tylko to co ma z chorob .

Bo , ze cala reszta jest doskonala to kazdy glupi wie . :D

 

Moi za kotem wyrwali na spacerze , ale jak wypadli za winkiel to calkiem poczulam , ze jestem czescia komiksu dla dzieci .

Szkoda , ze aparatu nie mialam :lol:

Pablis to ma przyspieszenie jak Ferrari , Gotek Kotek nie ma szans , ale bardzo sie stara doganiac duzego.

 

Nawyk ma nowy , siada na krzesle przy stole w kuchni i patrzy .

Wlasciwie to sie tam stara polozyc , ale sie nie miesci i tylek mu zwisa :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Gosiek33 Piekne te mopki a jak popierdzielają po ringu :-))) kobieta na 1-dynce super, doskonałe zachowanie i szczęście mieć TAKĄ panią :lol: :lol:

 

co do filmów

CHCECIE mi powiedzieć że za wysokie progi???? :cry: :cry: :cry:

może inaczej to ujmę - w chwili keidy ma się w przyjaciołach lub subskrypcji łatwiej jest wejść oglądać, nie trzeba szukać, każdy nowy filmik jest widoczny - może w ten sposób???? no ale.... coz zrobię jak nie chcecie :cry: :cry:

 

RRmi u mnie na wsi gazete mogą sprowadzić, ino po co, a znów we wrocku nima tylko empik zostaje - więc..... albo ktoś mi kupi albo poczekam na swój egzemplarz w skrzynce

 

Oxa znów więcej niż jeden :-))))) cóż aktualnie SIEDEM :-))))) z tego 4 maluchy z których docelowo miały 2 zostać, z tego co widać jak na razie są nadal 4-ry :-))))

a sługa Jan - SUPER :-))))

Mokka czytam i słabnę...... niech biega szczęśliwa, spokojna i doskonała tam gdzieś z moją Karusią, Sellą i poprzednimi......

 

MIłego DNia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witanko :D

 

Karen

No za wysokie dla nas progi Twoje o idolko Ty nasza . :p

Obiecuje , ze wraz z kazdym naszym filmikem teraz bedziesz dostawala specjalne kody , zebys mogla popatrzec :D

Na publicznym nic nie bedzie , bo jakos wczoraj sie tyle wejsc zrobilo , ze szok .

W zapomnienie idzie haslo , ze ciekawosc to 1 stopien do piekla :lol:

 

Gazete kupie w empiku , a juz jest ? Miec musze , musowo :D

 

Gosiek

Patrze ze Ty polatalas po wystawach troche .My ani razu nie bylismy :roll:

Odgrazalam sie , ale jakos tak schodzi .

W sumie to po co , jak i tak wiadomo co by bylo :wink:

A do tego wiazanie kokardek czerwonych , no nie chce sie :lol:

 

Szaro i buro , trzeba przekimac do wiosny jakos :-?

 

 

Jaka macie wysokosc bramy od ziemi , tak juz na gotowo ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam się choć humor mi nie dopisuje dziś :-? (patrz str 99 - Dworek i ogród różany Moni - komentarze) http://forum.muratordom.pl/dworek-i-ogrod-rozany-moni-komentarze,t123720-5880.htm

 

Gazete kupie w empiku , a juz jest ? Miec musze , musowo :D

 

co to za gazetka, psia jakaś?

 

Gosiek

Patrze ze Ty polatalas po wystawach troche .My ani razu nie bylismy :roll:

Odgrazalam sie , ale jakos tak schodzi .

W sumie to po co , jak i tak wiadomo co by bylo :wink:

A do tego wiazanie kokardek czerwonych , no nie chce sie :lol:

 

 

Wystawy to dla mnie wielkie oszustwo, aczkolwiek jeśli masz hodowlę - to konieczność by papiery hodowlane wyrobić :cry: czyli dowiedzieć się co wart twój egzemplarz.

 

 

I jednak dobrze by każdy przeszedł wystawy jak dziecko dziecięce choroby, to potem uodpornia :wink: Ale wszystko co ponad hodowlankę to już przesada. Klika rządzi. Nawet zagraniczni sędziowie nie zawsze są bezstronni.

To jak jazda figurowa na lodzie - niewymierny sport, a najgorzej że kosztem zwierząt uprawiany

 

Nie mam siły teraz rozwodzić się nad wystawami, bo temat rzeka, ale kak będziesz chciała to przy okazji pogadamy 8) :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mokka - czy ja też mogłaby sobie tak od czasu do czasu na świnkę występującą we filmach pooglądać :D

 

rrmi - chłopcy jak zwykle pięknie wyglądaja :D i nie są zbytnio brudne :D muszę zrobić fotkę Suczy to zobaczysz co to jest błotko :-? teraz coddziennie kilka szufelek piasku w domu zbieram z otrzepujących się psów :(

 

miłego dzionka życzę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze babeczki i chłopaki :D .

 

Karen Ty moja kochana, Twoje filmy to dla mnie wiesz takie K-2 , ja się bardzo cieszę , że na swoje dobki dałaś popatrzeć , bo jeden to mi bardzo wpadł w oko. Rozkoszniaczek taki. Tak jak napisała Rrmisa, ja to ze swoją produkcją nadaję się do podziemia, ale dostęp bo tej psychodelicznej strefy masz zawsze o i każdej porze, z ułatwieniem dostępu maxymalnej mocy :lol: . Gazetę to z autografem zamawiam, ja już prawie u Was mieszkam, tak jak i zamieszkałam u Rrmisi. Oglądam, poznaję już po imionach, a u Ciebie to takie łatwe nie jest. Jednak wiem już, że Amani to Amani, bardzo mi się ten szczylek podoba, nawet już pisałam o tym Rrmisi, no ma w sobie taką radość i energię, no i miny fajne robi bardzo. Pięknie tam u Was bardzo i radośnie i życiowo bardzo, świetnie się to ogląda.

 

Teraz bez kadzenia i wazelinowania, powiem szczerze, że tak sobie zawsze wyobrażam hodowlę, tfu to nie to słowo, raczej pasjonowanie się daną rasą . Powiem jeszcze, że wśród hodowców nie jest to częste, nie powiem moja hodowczynia, podoba mi się bardzo, no z malutkim może minusikiem, ale tez u niej psy są bardzo ważnie, mamy kontakt, zawsze mogę na nią liczyć no i najważniejsze, że powierzyła nam Świnkę, a wypadłam u niej jak ostatni oszołom, ale to już inna bajka. Przez to dzwoniła w pierwszym okresie do nas prawie codziennie, nie dziwię się jej zupełnie, bo ja bym sobie Świnki nie dała, ale ja to mam zazwyczaj mocne pierwsze wejścia to i tak wyszło typowo czyli jak zawsze w sumie. Charakter Świnki zgadza sie bardzo z tym jak hodowczynia określiła na początku, no prawie 100%. Świnka to jej babka czy li Salma połączona z matką czyli Labamba, ojca łagodność i podobno maniery, bo Świnkowy ojciec podobno kulturalny bardzo. Ja manier u Świnki nie widzę, ale to mogła w sumie zatracić jak sie ze mną zadaje, nie ma co się jej tak znowu bardzo dziwić.

 

Rrmisia dobrze gadasz o wszystkim , Karen jest nasza idolką i ma juz nawet fanklub :lol: . Niech swoją jedną ułomną fankę zrozumie, o sobie piszę jakby co, aby potem nie było, że sie przywalam , czy takie tam inne.

Co do ciekawości to jest to pierwszy krok ale, do szpitala :lol: .

 

U nas facet kiedyś babę podglądał i na haczyk się nadział, pod oko sobie wbił. Ona była w łazience, a haczyk był po drugiej stronie drzwi ,aby sobie ubrania powiesić. Turnus w pełni, jezioro pobliskie, prajsznic dostępny dla wszystkich wczasowiczów. Baba chciała wyjść i nie mogła drzwi otworzyć, a chłpo na tym haczyku strasznie sie darł. Zbiegowisko sie zrobiło, karetka przyjechała, no jaja były wielkie. Mina jego żony bezcenna. Mam też inne ciekawe przypadki ciekawości męskiej, ale to na publicznie forum się raczej nie nadaje.

 

Gosiek ja Ciebie pocieszę, nie było Internetu włamy i kradzieże były. Nie można przesadzać oczywiście, ale tez nie ma co popadać w panikę. Nie ułatwiać zdobywania informacji, to na pewno, ale bez przesady jednocześnie. Złodzieje są różni, zazwyczaj amator nie siedzi w necie, tylko tak na głupa robi włamy, bez ładu i składu, ledwie co łucznik potrafi otworzyć, a alarmu boi się jak ognia. Jak trafia sie zawodowiec, bo jak wszędzie panuje hierarchia, to obojętnie czy będziesz w necie czy też nie, rozpracuje dom na czynniki pierwsze, nie ma sposobu aby sie przed nim bronić, alarm dla takiego to zabawka, drzwi z wieloma atestami, śmiech na sali. Największym pocieszeniem jest to, że amatora łatwo przepłoszyć i działa chaotycznie i nerwowo, a zawodowiec idzie tylko tam gdzie ma pewny i opłacalny łup. Nie ryzykuje w ciemno, zna rynek . Czasem warto spojrzeć na swój dom oczami złodzieja, tak bez sentymentu i ocenić, kto i po co może przyjść, no zrobić taką segmentację rynku z punktu widzenia złodzieja. Co dziwne , a mówi się o tym bardzo dużo i fachowa prasa to opisuje, ale kobiety wypadają znacznie gorzej od facetów jeśli chodzi o dostarczenie informacji o wyposażeniu domu. Co dziwne około 80% kobiet trzyma cenne przedmioty w sypialni, albo w bieliźniarce. Mało tego jak facet wychodzi z domu to wychodzi, kobieta bardzo często wraca z zupełnie błahych pozornie powodów. Co do sprzętu, to że mamy wypasiony sprzęt sprzed dwóch lat, nie znaczy to, że złodziej po niego przyjdzie, technologie starzeją sie bardzo szybko, a złodziej potrafią liczyć i analizuje ryzyko do zysku, jak wszyscy pozostali. Nie chcę tu siać paniki, ale co najmniej kilka zupełnie obcych osób zna nasz nr telefonu, czas wyjścia i powrotu z pracy. Nie ma co wpadać w panikę. Najlepszym zabezpieczeniem jest dobry sąsiad i spostrzegawczość, złodziej nie pojawia sie po raz pierwszy w okolicy w dniu napadu, robi wywiad i obserwację. Trzeba uważać, ale nie dajmy się zwariować.

 

Do widomości czytających, ja nie robię tego wszystkiego co opisałam, zbieżność informacji jest czysto przypadkowa :lol: :lol: :lol: .

 

Oxa dostaniesz kody dostępu do kina, ale bierzesz to na własne ryzyko, dobrego kina u mnie nie zobaczysz, jak lubisz krzykliwy Bollywood to zapraszam :lol: .

 

Maluszku ależ oczywiście, ale to raczej horror, niż film przygodowy :lol: .

 

W temacie wystaw to się nie wypowiadam, mój trudny poniekąd charakter i świńskie uszy Prosiaczka uniemożliwiły nam taką przygodę. Zdanie też mam wyrobione, chyba w tym wcieleniu to na wystawach nie zagoszczę, ale nigdy nie mówię nigdy. Może i na wystawy nadciągnie totalny kataklizm ze mną i ze Świnka w roli głównej. Kilka razy byłam widzem, raz mi się podobało bardzo, drugi raz, mniej, no jak to w życiu. Dobra kończę, bo mnie palce same niosę i jeszcze naopowiadam dziwacznych historii jak z programy „ Nie do wiary” :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...