Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Zakupiłem działkę uzbrojoną w skrzynkę elektryczną.

 

W trakcie inwentaryzacji stanu posiadania odnalazłem w niej: puszkę 3-modułową podpisaną "zabezpieczenie przedlicznikowe" (o niej za chwilę), puszkę z wyłącznikiem oraz bezpiecznikami (szt. 2) do gniazd umieszczonych z tyłu skrzynki i licznik sam w sobie. Plomby na puszce zabezpieczenia oraz liczniku - są.

Umowa z energetyką jest zawarta, stan licznika się zgadza, finansowo wszystko uregulowane.

Natomiast nie ma prądu w gniazdach z tyłu skrzynki - po włączeniu włącznika oraz wszystkich bezpieczników.

 

Przyczyna tego stanu jest następująca - w puszce "zabezpieczenie przedlicznikowe" zamontowane są trzy modułowe bezpieczniki z wkładką topikową. Bezpieczniki te są wyłączone a wkładek brak. Plomba jest na obudowie puszki natomiast ani przełącznik bezpiecznika ani możliwość włożenia/wyjęcia wkładki nie są nią chronione.

 

Moje pytanie do znawców tematu:

Czy tak ma być (brak plomb na samych bezpiecznikach) i wystarczy kupić sobie 3 wkładki po 25A i samodzielnie włączyć?

 

Czy energetyka nie plombuje przy odbiorze skrzynki tych bezpieczników?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/61619-zabezpieczenie-przedlicznikowe-w-skrzynce-czy-tak-ma-by%C4%87/
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że trzeba zawrzeć nową umowę z Zakładem Energetycznym.

Widocznie poprzedni właściciel zgłosił sprzedaż działki i zaprzestanie poboru energii.

Przed pójściem do ZE trzeba się zastanowić o jaką wartość mocy przyłączowej (czy umownej) należy wystąpić. Wpływa ona na opłaty i wartość przyznanego bezpiecznika.

Z całym szacunkiem, ale autorowi wątku chodziło o mozliwość samodzielnej wymiany wkładek w bezpieczniku, a nie o umowę z ZE.

 

U mnie zabezpieczenie przedlicznikowe jest zaplombowane (nie można go zdjąć), ale nie ma wkładek topikowych, tylko bezpiecznik "przełącznikowy". Mogę go sam włączać i wyłączać.

Oj Anpi Pan Rudnicki ma rację. Wprawdzie właściwa odpowiedź na pytanie jest włożyć bezpieczniki i cieszyć się z posiadanego prądu, ale trzeba najpierw podpisać umowę o dostawę energii elektrycznej z ZE, aby robić to legalnie. Wcześniej warunki itp.

Czasem a właściwie zawsze należy wskazywać właściwą drogę bo autor postu może nie być tego świadomym.

...

Jeżeli bezpieczniki są przed licznikiem, to można w łatwy sposób się do nich przyłączyć i czerpać (kraść) energię.

Zatem powinny być plombowane, aby to uniemożliwić.

Zwykle Zakłady Enegetyczne jako to zabezpieczenie stosują wyłączniki samoczynne - z dostępem jedynie do dźwigni załączającej. Nie ma dostępu do części pod napięciem.

Nie jest też możliwa (bez zerwania plomby) wymiana tego wyłącznika n.p. na większy.

Już spieszę z odpowiedziami i doprecyzowaniami - umowa była do tej pory zawarta na starego właściciela a trzy dni temu zawarłem nową umowę na siebie. W ZE pytałem przy podpisywaniu umowy czy tam jest prąd podłączony i "aktywny" i odpowiedź była twierdząca - przynajmniej pani od umów miała taki stan w kompiuterze.

 

Wartość zabezpieczenia podana jest w Warunkach Przyłączenia do Sieci Rozdzielczej: "Zastosować zabezpieczenie przedlicznikowe z wkładkami bezpiecznikowymi małogabarytowymi o maksymalnej wartości 25A".

 

Moc określona w WP to "dla budynku mieszkalnego: 12,5 kW, dla placu budowy 12,5 kW".

 

Bezpieczniki są dziwnego (jak dla mnie laika :lol: ) typu - niestety nie spisałem ich oznaczeń z obudowy.

 

Z badań organoleptycznych ich konstrukcji wnioskuję, że wkładkę topikową montuje się poziomo a następnie podnosząc dźwignię do góry wkładka ta przekręca się w pion zamykając obwód.

 

Tak więc raczej nie mam możliwości dotarcia do styków bezpiecznika bez jego zniszczenia lub zdjęcia obudowy. Co do wkładki o większym amperażu to przypuszczam, że ona fizycznie będzie większa i się nie zmieści (ja bym to tak zrobił jakbym był ZE ;) ).

 

Chyba mam coś w tym stylu: http://www.etipolam.com.pl/files/userfiles/PDF/ETI_POLAM/PL/Oferta/D0/d0_rozlacznik_izolacyjny_z_bezpiecznikiem.pdf tylko mniej wypaśne.

 

Prądu też kraść nie zamierzam, budować póki co też nie - ale w razie wizyty na działce chciałbym mieć możliwość sobie tam coś elektrycznego podłączyć. 8)

Podobno często się zdarza, że ZE instalują badziewne bezpieczniki w takich skrzynkach i później zdarza się, że nie wywala bezpieczników w domu, a wywala w skrzyneczce ;) Warto postarać się o klucz od skrzyneczki i porozmawiać, czy nie zgodziliby się na założenie dobrych bezpieczników w skrzyneczce (na koszt inw. of course)

To coś nazywa się rozłącznikiem bezpiecznikowym i widocznie w twoim rejonie stosują je jako zabezpieczenie przedlicznikowe aby nie biegać za każdym razem do płota jak zrobi się zwarcie w gniazdku.

Urządzenie to ma możliwość plombowania dźwigni ale czy zostanie zaplombowany to trudno powiedzieć. Podłączenie się pod taki rozłącznik jest możliwe ale dość trudne, dodając do tego umiejscowienie w granicy czyli na zewnątrz ZE raczej nie obawia się nielegalnego poboru . Dodatkowo kwestia wymiany przepalonych wkładek przemawiała by za tym aby nie plombować dzwigni. Nie wiem jaki to typ rozłącznika więc może to być taki do którego pasują wkładki o większym prądzie niż 25A więc to byłby powód do zaplombowania.

Na początek proponuje wezwać pogotowie i niech przywrócą zasilanie i zobaczysz czy zaplombują czy nie. Tylko raczej przygotuj sobie wkładki bo oni oczywiście przyjadą bez.

 

Podobno często się zdarza, że ZE instalują badziewne bezpieczniki w takich skrzynkach i później zdarza się, że nie wywala bezpieczników w domu, a wywala w skrzyneczce Warto postarać się o klucz od skrzyneczki i porozmawiać, czy nie zgodziliby się na założenie dobrych bezpieczników w skrzyneczce (na koszt inw. of course)

 

Raczej powinni się zgodzić

Witam.

 

I ten badziewny i ten dobry "bezpiecznik" jest własnością odbiorcy i nie ma co mieszać do tego ZE. Dopiero ten trzeci jest własnością ZE alo on raczej nie przepali się przy zwarciu w gniazdku. A jak się kiedyś przepali to ZE z pewnością wymieni go na swój koszt i jeszcze będziesz mógł sobie pohuczeć na nich czemu tak długo to trwało.

Elektryk wszystko zrobi i pozamienia dobre na badziewne czy odwrotnie "bezpieczniki" jeśli tylko zechcesz zainwestować w komfort.

To ja przy okazji spytam - po co ZE plombują bezpieczniki przedlicznikowe? U mnie na szczęście zabezpieczenie przedlicznikowe to zwykły bezpiecznik modułowy, o taki:

http://www.kanlux.pl/Foto/00206.jpg

To ja przy okazji spytam - po co ZE plombują bezpieczniki przedlicznikowe? U mnie na szczęście zabezpieczenie przedlicznikowe to zwykły bezpiecznik modułowy, o taki:

http://www.kanlux.pl/Foto/00206.jpg

Docelowe??

Jezeli tak to kiszka, poleci ci "eska" w domu to i poleci ci i ten przed licznikiem, w dodatku jest modulowa, zrobisz niechcacy zwarcie na jednej fazie to w domu nie bedziesz mial wszystkich faz, takie zabezpieczenia sa dobre do urzadzen 3fazowych (np. silniki) najlepsze rozwiazanie to przed licznikiem "Bi" a za licznikiem "eska".

Dokładnie jest taki:

 

http://www.kanlux.pl/DetailPage.asp?DPG=4170

 

czyli typu C.

 

A co to jest "bi"? Oczywiście jeśli chodzi o bezpieczniki, bo inne znaczenie znam :lol:

 

bi- bezpiecznik instalacyjny,(wkladka topikowa) http://www.etipolam.com.pl/files/userfiles/PDF/ETI_POLAM/PL/Oferta/D/d_wkladki_topikowe.pdf

Nie czytałeś całego zdania.

Zabezpieczenia przedlicznikowe nie sąwłasnością ZE i ty musisz płacić za ich wymianę. ZE je tylko plombuje. Następne w kierunku zasilania bezpieczniki w złączu są własnością ZE i o nich pisałem mówiąc ,że ZE na swój koszt je wymieni. Nie każdy takie 3-cie zabezpieczenia posiada w swoim złączu ,gdyż są różne rozwiązania.

 

Przypadek który opisujesz , który tak cię irytuje jest tylko i wyłącznie wynikiem nadmiernych oszczędności na "elektryce" . Poprostu byłeś zbyt skąpy jak występowałeś o przyłączenie, zakupiłeś jakąś małą moc przyłączeniową a teraz chcesz wpełni korzystać z dobrodziejstw techniki w twoim domu. Niestety nie da się.

Albo rybki albo akwarium jak mawiał nasz prezydent.

Cudów nie ma. Wkładki topikowe przepalają się w wyniku przetężenia powodowanego przez zwarcia lub przeciążenia. Mając odpowiednio dobrane zabezpieczenia wspólpracujące z głównym zabezpieczeniem w warunkach domowych praktycznie w pełni można wykluczyć zadziałanie bezpiecznika głównego.

 

PS . Prać, prasować i zmywać mogłeś o 22 a bezpiecznik pozipał jeszcze do 2.00 i padł.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...