Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój Neptunek


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wreszcie i ja zajrzałam :)

 

Madziu przykro mi z powodu babci :(

 

ciasto rzeczywiście pychota :)

 

a nasze psice to szkodniki są :p chociaż nasza ostatnio jakby się uspokoiła :roll: ale za to ciąże urojoną ma :roll:

 

No mówiłam, że ciasto jest zarąbiste :lol: Ja na razie nie piekę, bo zjadam blachę od razu :lol: :lol: :lol:

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dizeń dobry, tak pichcicie marchewkowo...tez bym zrobila, ale ten post....

no to piesek niezle Cie zalatwil..

 

ciasto marchewkowe jak najbardziej polecam, jest naprawdę pyszne :)

na pewno po poście spróbuję. Jeszcze przede mną ciasto czekoladowe z burakami... tylko dokladnego przepisu jeszcze nie zlokalizowałam :)

na razie nie chcę sobie robić smaku żeby postanowienia nie złamać :) bo już tyle "kusideł" w domu przy dzieciach :lol:

 

olej post :) :) :)

o nie nie.... jak juz tyle wytrzymalam to do konca pociagne..

przy okazji spodnie luzniejsze :)

jak jeszcze dorzuce 6 weidera to moze wreszcie schudne :)

 

ja mam post od 5 stycznia i też luźniejsze spodnie :lol: :lol: :lol: :lol:

no to gratuluje :)

 

i ja :D

 

Madzia widziałam Cię na zdjęciach Rasiowych i wyglądasz super, już nic nie chudnij 8)

 

Dziękuję Ci bardzo :)

 

Schudłam już prawie 10 kg :) jeszcze 4 bym chciała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

 

jeśli Cię to pocieszy.. moja tez smaruje łapami po elewacji - na szczęście póki co tylko w mieszkaniu na balkonie, bo teraz to sporo czasu tam spędza :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dizeń dobry, tak pichcicie marchewkowo...tez bym zrobila, ale ten post....

no to piesek niezle Cie zalatwil..

 

ciasto marchewkowe jak najbardziej polecam, jest naprawdę pyszne :)

na pewno po poście spróbuję. Jeszcze przede mną ciasto czekoladowe z burakami... tylko dokladnego przepisu jeszcze nie zlokalizowałam :)

na razie nie chcę sobie robić smaku żeby postanowienia nie złamać :) bo już tyle "kusideł" w domu przy dzieciach :lol:

 

olej post :) :) :)

o nie nie.... jak juz tyle wytrzymalam to do konca pociagne..

przy okazji spodnie luzniejsze :)

jak jeszcze dorzuce 6 weidera to moze wreszcie schudne :)

 

ja mam post od 5 stycznia i też luźniejsze spodnie :lol: :lol: :lol: :lol:

no to gratuluje :)

 

i ja :D

 

Madzia widziałam Cię na zdjęciach Rasiowych i wyglądasz super, już nic nie chudnij 8)

 

Dziękuję Ci bardzo :)

 

Schudłam już prawie 10 kg :) jeszcze 4 bym chciała :)

 

No wlasnie mialam Ci mowic, ze strasznie zmalalas odkad Cie widzialam u rasi. :) Super wygladasz. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dizeń dobry, tak pichcicie marchewkowo...tez bym zrobila, ale ten post....

no to piesek niezle Cie zalatwil..

 

ciasto marchewkowe jak najbardziej polecam, jest naprawdę pyszne :)

na pewno po poście spróbuję. Jeszcze przede mną ciasto czekoladowe z burakami... tylko dokladnego przepisu jeszcze nie zlokalizowałam :)

na razie nie chcę sobie robić smaku żeby postanowienia nie złamać :) bo już tyle "kusideł" w domu przy dzieciach :lol:

 

olej post :) :) :)

o nie nie.... jak juz tyle wytrzymalam to do konca pociagne..

przy okazji spodnie luzniejsze :)

jak jeszcze dorzuce 6 weidera to moze wreszcie schudne :)

 

ja mam post od 5 stycznia i też luźniejsze spodnie :lol: :lol: :lol: :lol:

no to gratuluje :)

 

i ja :D

 

Madzia widziałam Cię na zdjęciach Rasiowych i wyglądasz super, już nic nie chudnij 8)

 

Dziękuję Ci bardzo :)

 

Schudłam już prawie 10 kg :) jeszcze 4 bym chciała :)

 

No wlasnie mialam Ci mowic, ze strasznie zmalalas odkad Cie widzialam u rasi. :) Super wygladasz. :wink:

 

Dziękuję Ci bardzo :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Nie mogę nie skomentować, bo się uduszę:(

Nigdy nie zrozumiem takich osób:(

To nie wiedziałaś, że pies w domu, to nie tylko zabaweczka, ale też i obowiązki, bałagan i kłopoty? To psa wina, że nie masz wyobraźni? Prosił cię żebyś go wzięła do swojego domu czy była to twoja decyzja? Brzydki, brudny piesek do budy...

bo księżniczka straciła do niego serce..... masakra....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Nie mogę nie skomentować, bo się uduszę:(

Nigdy nie zrozumiem takich osób:(

To nie wiedziałaś, że pies w domu, to nie tylko zabaweczka, ale też i obowiązki, bałagan i kłopoty? To psa wina, że nie masz wyobraźni? Prosił cię żebyś go wzięła do swojego domu czy była to twoja decyzja? Brzydki, brudny piesek do budy...

bo księżniczka straciła do niego serce..... masakra....

 

nie znasz mnie więc mnie nie oceniaj :roll:

ja też wielu rzeczy i ludzi nie rozumiem i nie mam zwyczaju pisać im tego, bo każdy ma swoje życie i żyje tak jak uważa za słuszne.

Wiedziałam, że pies to nie zabawka i że sprawia kłopoty, co nie zmienia faktu, że mam prawo być na nią zła, bo jak na razie, to mam z nią głównie problemy i to codziennie nowe :( :( :(

Być może popełniłam błąd decydując się na takiego psa. Ale tutaj jest mój watek i mam w nim prawo pisać co chce. Jak Ci to przeszkadza to nie czytaj.

 

Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Nie mogę nie skomentować, bo się uduszę:(

Nigdy nie zrozumiem takich osób:(

To nie wiedziałaś, że pies w domu, to nie tylko zabaweczka, ale też i obowiązki, bałagan i kłopoty? To psa wina, że nie masz wyobraźni? Prosił cię żebyś go wzięła do swojego domu czy była to twoja decyzja? Brzydki, brudny piesek do budy...

bo księżniczka straciła do niego serce..... masakra....

 

Ja nie rozumiem shine takiego kwalifikowania osób do konkretnego worka na podstawie jednego zdania, które można interpretować na milion sposobów i uwazam, ze twój moralizujący ton jest nie na miejscu.

Nigdy na nikogo sie nie zlościsz, nie masz nikomu nic za złe?

Ja sie na swoją sucz wkurzam notorycznie, to znaczy ze powinnam ją była zostawić przy trasie katowickiej-czyli tam gdzie ją znalazłam? Ma żarcie, ma dom, ma glaskanie. Jak coś przeskrobie-ma karę. To raczej jestem zła czy raczej dobra? Weź nie rób z normalnych ludzi potworów, bo tobie dla odmiany nie brakuje wyobraźni jak widać.Nieźle zabłyszczałaś

 

Magi strasznie dawno mnie tu nie było

Po pierwsze przykro mi z powodu Babci

Po drugie nie mogłam wpaść na to co się w Tobie zmieniło i stwierdziłam ze cycuchy na miejscu więc chyba wszystko ok ;)

Szkoda, ze nie odstawiłaś Mlodej. Jeśli naprawdę chcesz skończyć z karmieniem, to musisz być konsekwentna -kilka-naście razy stanowcze nie i powinno sie udać, tylko się nie łam.Wymyśl jakąś historię o wrózce która przyniesie prezent albo co. Miśka potrzebuje bliskości, ale staraj sie ją dawać w inny sposób i ucz ją tego. Ona ma przed sobą odwyk;)

Najgorsze jest wahanie i brak konsekwencji z Twojej strony. Sama widzisz ze jakoś przezyła weekend jak Cie nie było. Znaczy ze musi Cie pokojarzyć z czym innym i będzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Nie mogę nie skomentować, bo się uduszę:(

Nigdy nie zrozumiem takich osób:(

To nie wiedziałaś, że pies w domu, to nie tylko zabaweczka, ale też i obowiązki, bałagan i kłopoty? To psa wina, że nie masz wyobraźni? Prosił cię żebyś go wzięła do swojego domu czy była to twoja decyzja? Brzydki, brudny piesek do budy...

bo księżniczka straciła do niego serce..... masakra....

 

Ja nie rozumiem shine takiego kwalifikowania osób do konkretnego worka na podstawie jednego zdania, które można interpretować na milion sposobów i uwazam, ze twój moralizujący ton jest nie na miejscu.

Nigdy na nikogo sie nie zlościsz, nie masz nikomu nic za złe?

Ja sie na swoją sucz wkurzam notorycznie, to znaczy ze powinnam ją była zostawić przy trasie katowickiej-czyli tam gdzie ją znalazłam? Ma żarcie, ma dom, ma glaskanie. Jak coś przeskrobie-ma karę. To raczej jestem zła czy raczej dobra? Weź nie rób z normalnych ludzi potworów, bo tobie dla odmiany nie brakuje wyobraźni jak widać.Nieźle zabłyszczałaś

 

Magi strasznie dawno mnie tu nie było

Po pierwsze przykro mi z powodu Babci

Po drugie nie mogłam wpaść na to co się w Tobie zmieniło i stwierdziłam ze cycuchy na miejscu więc chyba wszystko ok ;)

Szkoda, ze nie odstawiłaś Mlodej. Jeśli naprawdę chcesz skończyć z karmieniem, to musisz być konsekwentna -kilka-naście razy stanowcze nie i powinno sie udać, tylko się nie łam.Wymyśl jakąś historię o wrózce która przyniesie prezent albo co. Miśka potrzebuje bliskości, ale staraj sie ją dawać w inny sposób i ucz ją tego. Ona ma przed sobą odwyk;)

Najgorsze jest wahanie i brak konsekwencji z Twojej strony. Sama widzisz ze jakoś przezyła weekend jak Cie nie było. Znaczy ze musi Cie pokojarzyć z czym innym i będzie dobrze

 

Hej Mysiu :D

 

Fajnie, że do mnie wpadlaś :)

Wiesz co jeśli chodzi o cyca, to dopiero była pierwsza próba i najpewniej przy drugiej już będzie po wszystkim. Teraz zgubiło mnie niestety podejście mojej rodziny, która stanowczo nie stanęła za mną i nie próbowała jej zająć czymś innym, tylko mówili no daj jej daj. Dominika jest jeszcze mała, ale uznałam że to musi się odbyć w inny sposób. Damy radę następnym razem.

 

Buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja to już nie mam nerwów do Luny. Nie mam też już do niej serca :( :roll: :(

Nie mogę nie skomentować, bo się uduszę:(

Nigdy nie zrozumiem takich osób:(

To nie wiedziałaś, że pies w domu, to nie tylko zabaweczka, ale też i obowiązki, bałagan i kłopoty? To psa wina, że nie masz wyobraźni? Prosił cię żebyś go wzięła do swojego domu czy była to twoja decyzja? Brzydki, brudny piesek do budy...

bo księżniczka straciła do niego serce..... masakra....

 

Ma żarcie, ma dom, ma glaskanie. Jak coś przeskrobie-ma karę.

 

ooo mam dokładnie takie samo podejście...

 

z tym, że ja jeszcze ucze moje dzieci, że nasz labrador to "towarzysz" głównie towarzysz zabaw i spacerów, a nie członek rodziny.

 

Jest zwierzęciem i nic nigdy tego nie zmieni... a dzięki temu odpadają mi kłopoty typu spanie ze zwierzem w łóżku, jedzenie z wspólnego talerza, niszczenie mebli czy jakieś inne historie... moja labka siedzi głównie na balkonie w swojej budzie... większą część zimy tam przesiedziała i teraz też tam chce wychodzić bo jej w domu gorąco i mi zieje... więc psa nie męcze.

 

Nie rozumiem ludzi którzy dbają lepiej o byle kundla niż o męża czy własne dzieci... ale też nie potępiam ich bo każdy lokuje uczucia wedle własnej hierarchii wartości...

 

.. więc Shine pewnie też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz zgubiło mnie niestety podejście mojej rodziny, która stanowczo nie stanęła za mną i nie próbowała jej zająć czymś innym, tylko mówili no daj jej daj.i

 

...hm... oni tak mówią bo tak im jest wygodnie...

 

a spróbuj - moze się uda... - następnym razem wziąć z sytuacji podbramkowej łapke córci wręczyć tatusiowi... połozyć na dywanie klocki/ kredki/ farbki/ układanki/ puzle/ gre planszową / barbie... co tam jeszcze masz... teraz jest wiosna to nawet spacer moze zaordynować... :)

 

i niech tata się wysili i odwróci uwagę małej od mlekopłynnej piersi... sama nie dasz rady bo Dziecko Cię zawsze przebłaga... ja bym nie potrafiła odmówić, nawet wtedy kiedy wiem, że już powinnam... dziecko się poczuje odtrącone przeze mnie... a przecież nie o to chodzi... zwłaszcza, ze Ciebie tez to dużo kosztuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...