jewrioszka 15.09.2006 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2006 Troszke późno zaczynamy pisac ale postaramy sie nadrobic Tak naprawde to zaczęło sie od tego że musimy sie wynieśc z miejsca gdzie przebywamy. Pisze miejsca i przebywaniu bo trudno to nazwać mieszkaniem lub domem. Chcieliśmy kupic mieszkanie, ale jak porownaliśmy ceny za m2 mieszkania i koszty wybudowania domu 100m2 , to długo nie myśleliśmy. Od września do maja odkładaliśmy gotowkę na zakup dzialki. Nie było tego wiele, wiec i dzialka nie mogla byc w zbyt bliskiej okolicy wielkiego miasta, a przeciez pracujemy w Wawie. Jednak jak policzyliśmy to dojazd z piaseczna a dojazd z naszej wioski to raptem 13 minut róznicy. Klamka zapadła kupujemy między Grójcem a Piasecznem . W wyniku czego kupiliśmy ogromne chaszcze . http://kasiaiczarek.googlepages.com/takbyonapoczatku1.JPG A w tych chaszcach ma stać ta chatka Lato upłyneło nam pod znakiem porzadkowania naszefo rancha, tzn. wycinka większośći samosiejek, na naszym terenie i drodze. http://kasiaiczarek.googlepages.com/Odkrzaczanie10.JPG Moje Kochanie tez fizoliło a mire swoich sił. http://kasiaiczarek.googlepages.com/Odkrzaczanie1.JPG http://kasiaiczarek.googlepages.com/Poodkrzaczeniu1.JPG ..i oto efekt naszej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 17.09.2006 06:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2006 Skoro późno zacząłem pisac dziennik to teraz będzie skrót. Zaczeliśmy zalatwiac formalności, no i sie zaczeło!! 1. Dla Pan geodety poleconego w gminie tydzień trwał 3 tygodnie i pewnie trwałby i dlużej gdybym wydziale geodezji nie użył swojego uroku (a mam go tyle co dwie kaczki). W wyniku moich działań mapki byłu w 24 h od mojej tam wizyty. Niestety Pahn G 700 zainkasował. 2. Z mapkami i projektem gnam do gminy w Prażmowie., gdzie bardzo mili urzędnicy mowia mi że wszystko mam źłe . 3. Po 2 tygodniach wracam do Gminy szczęsliwy jak świnia w błocie że juz wszystko mam i co?..... Nie mam, sympatyczny facet od zagospodarowania przestrzennego informuje mnie że muszę uzgodnić wjazd i przyłącze wodne. Jedno i drugie załatwiam prawie od ręki czyli jakies 2 dni , po prostu szok. Przez kolejne 10 dni mam mase roboty w firmie więc mam przymusowa przerwę. 4. Kolejna wizyta w gminie i kolejny kubełek zimnej wody, mam załatwić umowe z energetyką. Tym razem używam znajomych znajomych i zamiast czekać 2 tygodnie na napisanie pisma i kolejne 2 tygodnie na Poczte Polską, mam to w tydzień. 5.Jest juz lipiec, miły pan w gminie informuje mnie że jeszcze melioracja musi byc naniesiona na mapke. Zaczynam byc zły. W Piasecznie miła pani mówi mize to będzie trwało 3 do 5 tygodniii. Siła woli powstrzymuje sie od mordu, a grymas nienwiści z wielkimm trudem przekształcam w przymilny uśmiech. Skrzyżowanie, pochlebstw, miłych słowek i oczywiście uroku osobistego powoduje wydanie tych dokumentow w 3 dni . 6. Znowu jestem w Woli Prażmowskiej. Miły Pan obiecuje szybko wydac pozwolenie na budowe i o dziwo wydaje je w 2 dni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 17.09.2006 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2006 Zabieram projekt do adaptacji. Architekt zabiera projekt i.......jedzie na urlop. Czekamy do sierpnia i staramy sie o kredyt. trafiamy do Expert Money, Mądry Pan proponuje nam wystapienie o kredyt do trzech banków.( Millennium, GE money i Nordea). Rozpoczynamy zalatwianie formalności. ( zaswiadczenia o zarobkach, operat szacunkowy itp),. Po ok. 3 tygodniach składamy komplety. Najszybsza jest Nordea i co ciekawsze daje najlepsze warunki. . Nie mamy czasu bierzemy, na millennium jak sie dowoedziałem czekalibyśmy ok 6 tygodni a mamy juz dość. Tym bardzie że wiemy że millennium podnoslo oprocentowanie i tak naprawde złozyliśmy tam wniosek żeby miec podkładke w negocjacjach z innymi bankami . Mamy kredyt nie mamy projektu. 9 września odbieramy adaptacje projektu i gnamy do gminy. IIII...... znowu źle . Jest błąd na zagospodarowaniu terenu, pan z gminy chciał dobrze tylko nam znowu nie powiedział co mamy z tym zrobić ,więc zrobliśmy standardowo . Czekam na nowy oryginał mapki do celów projektowych. I oto w expresowym tempie docieramy do dnia dziejszego. W którym juz wiem że: 1. wodę mam na 20m 2. dom do więźby umówiona brygada obiecała postawic do końca tego roku 3. studnie będe wiercil w tym tygodniu. Od dzis piszę na bieżaco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 21.09.2006 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Dziś miałem dzień świra . Gmina zrobiła mi droge, fadromka zebrała humus, ale ciężko było na- niektórych karczach sie kopała hehe, a chcieli robić ostrówką. Chyba by z miesiąc robili . Nie mam co pisac bo wszystko szło jak po maśle. Rozpoznałem tez ceny siatek, słupków itp. A własnie zapomniałbym o studni, mam już własną wode i studnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 28.09.2006 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Uff, mamy w końcu mam nowe mapki, zawiozłem do architekta jutro mają byc gotowe . W poniedzialek gmina do 17 to im zawiozę, ciekawe ile teraz będe czekał . No i w końcu chata wytyczona, jakas mała się zrobiła , roboty mają sie zacząc pod koniec przyszłego tygodnia zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 30.09.2006 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 No to się zaczeło, dzisiaj po poszukiwania z marszu znalazłem tanio pana "Żwirka" który za całkiem niewiele grajcarów dostarczył mi piasek, facet dowiózl mi go na miejsce w południe i nawet dostał "górką". Kupiłem tez juz dechy według wytycznych naszego majstra i rozpoczeliśmy budowe "czytelni" dla naszej brygady oraz wytyczyliśmy nasz płotek wzdłuz jednego boku. Ale glinę w gruncie to mam chyba wypalaną, taka twarda. jesteśmy bardzociekawi jak sobie poradza nasi budowlańcy, którzy uparli sie kopac ręcznie. A teraz idziemy spać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 01.10.2006 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Dzisiaj kolejny pracowity dzień. Od rana w trasie, nie wiem jakim cudem przy pomocy "kropki" udało mi sie na raz przywieźć taczkę i betoniarkę. HAHAHA jeszcze na trasie dusiłem jakiegos "mistrza prostej )w "Omedze 2.0" aż facet odpuścił. HIHI fiacikowi z taczka na dachu . W każdym razie cos sie ruszyło i jak dobrze pójdzie to w tym tygodniu skończe też ogrodzenie. Ale kopanie daje mi w kość, może po tym deszczu glina troszke rozmięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 02.10.2006 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 Żona mnie zostawiła na 3 dni, i teraz sam bidulek borykam sie ze wszystkim. Byłem w gminie po pozwolenie i podstęplowac dzienniczek I znowu dozuja mi informację i teraz wiem że musze jutro pędzić do nadzoru budowlanego w Piasecznie zgłośić budowę, w międzyczasie podpisze umowe z kierownikiem budowy. Spawaliśmy tez z sąsiadem nakretki do słupków, niestety gamoń inwestorem zwany kupił złe elektrody i spawarka sie zbunotawała, jutro juz kupie słabsze i cieńsze. Znalazłem tanie bloczki po 2,10 w najdroższym skladzie w okolicy , jutro sie potarguje to może mi jeszcze na czyms upuszczą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 03.10.2006 19:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2006 W dniu dzisiejszym całkowicie oficjalnie i urzędowo rozpocząłem budowe. Jednego dnia załatwiłem kierownika budowy, zgłosiłem budowe o inspektoratu i podstęplowałem dziennik budowy . Poza tym razem z majstrem wytyczaliśmy ławy. (ciekawe czy dostanę za to jakis rabacik ) I pojawil sie problem, budowlańcy chca koniecznie zaplecze socjalne, czyli kontenerek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 07.10.2006 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2006 Jesteśmy troszke źli, mieli nam dzisiaj zacząć kopać fundamenty, przyjeżdzamy a tu lipaaaaa, nikogo niema. Byłem tak wściekły że nawet do nich nie dzwoniłem, bym ich przez telefon podusił Żeby sie wyładować zaczeliśmy grodzic nasze "włości", zabetonowaliśmy słupki na 1/4 długości. I to nam pomogło Chcemy w ten sposób ograniczyc dostęp grzybiarzom polującym na super kożlaki z naszych wyciętych brzózek. Mamy tez nadzieje że nikt nam tych świeżutkich słupków w nocy nie wyciągnie. Tego byłoby juz za wiele. Jutro robimy grilla, jak kto chce niech bierze kiełbe i wpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 08.10.2006 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Dzisaj był ciag dalszy, tworzenia ogrodzenia i grill. Wpadły nawet do nas Groblusy, ale niestety minąłem sie z nimi w Prazmowie vis a vis posterunku policji. Spotkaliśmy się jeszcze raz w Dobrzenicy,pośrodku szosy, ale znowu przelotem. Za duzo nie zrobiliśmy bo mieliśmy gości, ale połowa słupków juz stoi . A to wszystko dzięki sąsiadowi z pod "lasu", który pomaga mi przy "tuningowaniu" słupków. Wsadziliśmy tez dwa orzechy "jaśka" i laskowe w końcu ten projekt to tez orzech i jak chałupy jeszcze niema to niech honory pełnią te dwa krzaczki , za 2 lata będa pierwsze orzechy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 10.10.2006 05:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Wczoraj ogladałem z moim kochaniem baraczek dla majstrów, całkiem znośny jak na 800 zł.Decyzja jednak należy do majstra to oni będa w nim mieszkać, poza tym on ma go ode mnie odkupić.Dzisiaj sie okaże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 11.10.2006 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Uff, dzis skończyliśmy z sąsiadem "tuningowac" słupki. Wracałem zadowolony.Miałem jutro jechac je wkopywac i betonować, ale chyba raczej rusze w Polskę, szukac materiałów budowlanych. Poprosiłem o namiary gdzie jeszcze sa może ktos się ulituje i podzieli wiedzą.Liczę na was moje ziomki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 14.10.2006 18:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 No to sie zaczęło, przyjechali majstry co prawda dopiero około 13, ale wytyczyli nam już obrys, i rozpoczęli roboty ziemne.Wykopali mnóstwo gliny-będziem garnki lepić....hehe, może jakas mała manufakturka? Jak tak sobie na to wszystko patrzę, to coś mały mi sie wydaje ten nasz domeczek . No ale wszystko przed nami,no i mniej sprzatania dla mojej Kasi -[HURRA!!!-to pisała oczywiście kasia] P.S. Misiol skończył stawiac "czytelnie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 16.10.2006 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 No i qrde, robota ledwo zaczęta i stoi . Mieli mi dzis skończyć kopanie i wieczorem odebrac towar z hurtowni. Nic z tych rzeczy nie zrobili, nasza cierpliwośc sie konczy. Rozumiemy że mają inne zobowiązania, ale jak sie umawiaja to niech dotrzymuja słowa, a nie bawia sie w ciuciubabkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 18.10.2006 07:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 No, wiem od kolegi który tam był że prace ruszyły, panowie ponoć ostro kopią fundamencik. Majster mówił że na czwartek lub piątek mam beton zamawiać, a w sobote mam Tira z gazobetonem. Tylko trzeba go ręcznie rozładować. Skąd ja wezme ludzi o na 8 rano w sobotę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 18.10.2006 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Ja wiem skad wezmiesz ja ci pomoge za dwóch !!!!!!!kochanie-twoja kochająca zonka-siłaczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 20.10.2006 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Ale mam super żonke Dzis wylali mi ławę. Wpadłem na budowę po 3 dniowej nieobecności, a tu niespodzianka- ława wylana. Jesli przeschnie to jutro stawiamy ścianke fundamentową, . W telewizorze mówili że na razie koniec z przymrozkami, to dobrze . Qrcze mój majster myśli o wszystkim, do głowy by mi nie przyszło że z powodu grubszego ocieplenia należy wydłyżyc podest schodowy, a ten gośc to po prostu zrobił. Jak dla nas jest debeściak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 21.10.2006 16:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Dzisiaj ciąg dalszy budowy fundamentów. Ale po kolei. Na 8 był umówiony samochód z dostawą suporka, oczywiście spóźnił sie ok 1 h, ale na szczęście człowiek który tym zarządza powiadomił nas telefonicznie, więc nie czekaliśmy nadaremno. Do rozładunku zabrałem dwóch swoich pracowników obiecując im że to potrwa tylko 1do 2 h , trwało 5 h . http://kasiaiczarek.googlepages.com/Fundamenty7.JPG Do durnej głowy mi nie przyszło że to są przeciesz ludzie bez nie pracujący fizycznie, więc żeby się nie podłamali robiłem za 2 . Przykład podziałał, ale i tak pewnie gdyby tylko mieli siłę to mi powiedzieli co o mnie myślą. Zreszta o 12 zjawila sie ekipa w liczbie 3 plus szef, aby skończyć ścianę fundamentową. http://kasiaiczarek.googlepages.com/Fundamenty6.JPG Po 15 zostali zasileni kolejnymi trzema fachowcami, wiec im zabrakło materiału i pojechali do domu Ale to własnie dzięki majstrowi, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jewrioszka 24.10.2006 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Mamy juz ścianę fundamentową. Majster mowi żeby dac izolacje pozioma z papy, my wolelibysmy z folii np Gutta. Trzeba pogrzebac w necie i zobaczyc co jest lepsze. Czy przpadkiem papa z czasem nie ulega biodegradacji i jeśli nie bedzie róznicy to robimy tak jak chce majster. Na razie czekamy az beton przyschnie i zaczynamy stawiac mury. Najgorsze jest to że zapowiadaja minusowe temperatury. Troszke sie ich boimy, że przez to po latach mury beda pękać. W każdym razie nie możemy czekać, każdy dzień zwłoki to mniej kasy w kieszeni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.