abromba 28.09.2006 07:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Gaga2, ania, Łukasz K: dzięki za podtrzymywanie na duchu pismo podpisane przez sąsiadów już poszło do gminy, ponad tydzień temu, z kopią do wiadomości starostwa no i oczywiście z potwierdzeniami złożenia. Gmina udaje głupiego - tzn. facet odpowiedzialny za załatwienie sprawy czwartek tłumaczył mężowi, że nie znalazł gdzie to jest, bo mu się ulica pomyliła.. Teren jest ojca faceta, który prowadzi działalność gospodarczą - właśnie to ten link http://www.rcmonster.pl Facet ma sklep w Warszawie i do niedawna miał taki tor, jak u nas, w Piasecznie. To, co dzieje się koło nas to jak na razie testowanie przez kupujących modeli (ok. godziny) a może spotkania jakichś klubowiczów, nie wiem. Na jego stronie jest adnotacja że organizują imprezy dla form i tego się tak naprawdę boję - bo skoro wczoraj dwa samochodziki zniechęciły nas do przebywania na podwórku - to co, jeśli ich będzie 10?? Hałas trudno będzie zmierzyć - bo tak naprawdę nie wiadomo, kiedy przyjadą puszczać te samochodziki. Wczoraj o 21 sąsiad wezwał policję, przyjechała, ale nie wiem czy zwinęli sie przez policję czy dlatego że późno było - bo sama musiałam połozyć dzieciaki spać. Skarbówka pewnie zajmuje się jego biznesem - a nie chcę doprowadzać do żadnego obciążania faceta podatkiem od nieruchomości jak za teren działalności gospodarczej - bo byłaby to swoista legalizacja niezgodnego z prawem przeznaczenia gruntu. Dlatego wydaje mi się, że domaganie się od gminy nakazania ew. zastępczego wykonania na koszt właściciela "rekultywacji" tego gruntu w trybie ustaty o ochronie gruntów rolnych i leśnych to najsensowniejszy sposób. Zawsze można ich postraszyć art. 417 kc -bo jesli sytuacja się utrzyma, to przypuszczam, że nasza działka straci na wartości i szkoda będzie ewidentna. No w ostateczności założymy sprawę do sądu cywilnego o zaniechanie uciążliwości, ale tego chciałabym uniknąć, bo wrednie się takie rzeczy sądzą.. Najgorsze jest to, że cholera jasna, wyniosłam się na wieś, żeby się nie użerać z sąsiadami emerytami wojskowymi we wspólnocie mieszkaniowej. A tu taki pasztet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GabrielB 30.09.2006 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Tak sobie czytam ten watęk i widze ze połowa nie ma pojecia o czym jest mowa, ale nie przeszkadza Wam to zabierać głosu (vide ania i pomysl z bezpieczeństwem dzieci). Człowiek próbuje cos zrobić, cos żeby była alternatywa dla młodych ludzi dla siedzenia w krzakach i picia wódki (co oczywiście abrombie by nie przeszkadzało, bo cicho), a Wy zero rozumienia i tylko mnóstwo pomysłow jak tu człowiekowi zaszkodzić. Na ile abromba chodzi Ci o uciążliwy hałas, a ile w tym zwyczajnej upierdliwości? Jakby człowiek po prostu kosił kosiarką, to by Ci nie przeszkadzało, bo to normalne i wszyscy koszą. Ale jak juz facet próbuje zrobic cos innego, to huzia na niego, bo nagle hałas stał sie nieznośny, bezpieczeństwo dzieci i środowiska zagrożone, a i krowy pewnie przestaną od tego dawać mleko. A może trzeba popatrzec troche dalej niz koniec własnego nosa - może warto czasem znieśc troche hałasu, żeby pozwolic sie rozwinąć naprawde cennej inicjatywie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rcmaniak 30.09.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 A więc. Jestem modelarzem, interesuje się tym, sam sobie niedługo sprawie taki model. A tor według mnie jest legalny, ponieważ odbywają się na nim zawody HPI challenge Polska. Są to międzynaradowe zawody, więc myśle że bez pozwolenia na tor by siętam te zawody nie odbywału. Pozdrawiam EDIT. Tu macie link http://www.hpi.pl/ . A jhak są zawody to jest po 30 modelow, startuja po 10. I nie nazywajcie tego "samochodzikami", bo to nie są zabaweczki dla 5 latkow, tylko modele z prawdziwego zdarzenia. Jakbyście poszli tam i wyprobowali te modele to by sie wam mocno spodobały !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.09.2006 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Może tak. Emisja hałasu w miejscu usadowienia budynku mieszkalnego nie może przekraczać w dzień 60dB(A) i w nocy 50dB(A). Jeśli wielkości graniczne są przekroczone, to z urzedu nalezy to do gminy, a ściślej do ochrony środowiska, a i sanepidu też.Druga sprawa przepisy w tym również unijne ściśle okreslaja usytuowanie takich torów od budynków mieszkalnych, co wiecej nakładają na uczestników zawodów zaopatrzenie sie w ochronniki słuchu, bo modele te emitują do(w skrajnych przypadkach) do 120dB(A), a średnio około 95 dB, a prawo dopuszcza emisję do max. 85dB(A). Tak więc instrumentów jest wiele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rcmaniak 30.09.2006 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Abromba, ty jesteś jakąś/iś dziwny/a. Przeinaczasz fakty. To nie modelarze chcieli was bić tylko jeden narwaniec się rzucał na modelarzy. I nie wezwałaś policji o 21, tylko o 19,24. A więc to tylko twoja złośliwość mowi a nie to, że jest za duzy chałas. EDIT. Z tego co wiem, nikt się nie czepiał, dopiero ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GabrielB 30.09.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Druga sprawa przepisy w tym również unijne ściśle okreslaja usytuowanie takich torów od budynków mieszkalnych, co wiecej nakładają na uczestników zawodów zaopatrzenie sie w ochronniki słuchu Czy mogłbys proszę podac dokładne źródło tych przepisów. Śmiem podejrzewać, że przynajmniej tę częśc o przepisach nakładających na uczestników zawodów obowiązek zaopatrzenia sie w ochronniki słuchu wyssałeś sobie z palca. bo modele te emitują do(w skrajnych przypadkach) do 120dB(A), a średnio około 95 dB, a prawo dopuszcza emisję do max. 85dB(A). I ponownie prosiłbym o podanie źródła tej informacji. A nawet gdyby to wszystko była prawda, to o takim własnie podejściu pisałem poprzednio - może zamiast wynajdowac przepisy, jak goscia załatawic, mozna by sie zastanowić nad tym, z kim i z czym się walczy. Człowiek ma dobre intencje, próbuje cos zrobic dla młodzieży, a Wy mu kłody pod nogi. W imię czego???? Jesli dzieci w ogrodzie u sąsiada bawiąc sie w berka emitują hałas powyżej 60dB to tez bedziecie dzwonic po sanepid? Ludzie, troche serca i zrozumienia! Na każda inicjatywe mozna mniejszym lub większym nakładem pracy znaleźć paragraf, który pozwoli ja zablokować. Tylko czy tego naprawdę chcecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.09.2006 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Dla mojego sobistego dobra, to jest tak, że dobrze by było, aby każdy przebywał w hałasie ponad 85dB, bo to uszkadza słuch, a ja z "naprawy" słuchu żyję. A Tobie sympatyczny kolego, mimo wszysto, nie życzę abyś musiał odwiedzić mój gabinet - choć wydaje mi sie, że robisz wszystko aby tak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GabrielB 30.09.2006 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Ja sie kolegi nie pytam, z czego żyje tylko prosze o podanie źródła, na którym oparłeś swoją wypowiedź. Powołałes sie na przepisy odnoszące sie konkretnie do torów modelarskich i zawodów modelarskich. Osobiscie podejrzewam, ze tak naprawde zastosowałeś jedynie ogólne przepisy o dopuszczalnym natezeniu hałasu do konkretnego przypadku, a fakt istnienia takich zapisów w przepisach dotyczących explicite modeli to juz zmyśliłeś, zeby fajnie wyglądało. I na poparcie mojej tezy link do strony LOK zawierającej przepisy:http://www.rc-cars.fe.pl/Zadałem sobie trud i przejrzałem je, chociaz mnie to osobiscie nie interesuje. Nie ma w nich ani słowa o wymaganych ochronnikach słuchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mathias 30.09.2006 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Witam, jestem zawodnikiem startujacym w zawodach jak Pan to okresil "samochodzikow". Prosze mi wierzyc ze bardzo sie Pan myli ("4. Tłumik. Silnik napędzający model musi posiadać tłumik umożliwiający ograniczenie hałasu do 82 dB. Pomiar hałasu dokonywany jest z odległości 10 m na poziomie 1 m od jezdni w całym zakresie pracy silnika. Wylot spalin nie może być skierowany bezpośrednio w kierunku nawierzchni toru. Dopuszcza się wyłącznie tłumiki z homologacją EFRA." jest to fragment przepisów regulujący poziom hałasu w/w MODELI), te samochodziki w nomenklaturze modelarzy nazywaja sie MODELAMI, przy okazji dodam ze te "samochodziki" przygotowane na zawody kosztuja okolo 7500 zl(jest to dolna granica). Przykro mi Pani Aniu ze sugeruje Pani tak drastyczne metody jak skrzywdzenie istnienia ludzkiego, bo czym innym jest poturbowanie, dodam ze model ktorym startuje w zawodach wazy okolo 3,5 kg i rozpedza sie do predkosci okolo 60-70 km/h,tor o ktorym pisze Pan abromba to tor off-road ktory posiada tzw hopki sa to skocznie na ktorych modele skacza (w zaleznosci od kata nachylenia najazdu skok jest wyzszy a krotszy lub nizszy a dluzszy - przewaznie model wyskakuje na okolo 1/1.5 i laduje 8/10 m dalej), czy zdaje sobie Pani sprawe ze gdyby wystawila Pani dziecko na takie niebespieczenstwo moglo by sie to bardzo zle skonczyc. Prosze nie probowac wykorzystac tego przeciwko mojej osobie lub osobie wlasciciela toru,tor bowiem znajduje sie na posesji prywatnej i posiada zabezpiecenia ostrzegajace i uniemozliwiajace wejscie dzieciom i osobom postronnym na tor w trakcie przejazdu. PS. Panie abromba prosze zabrac kiedys dzieci i pokazac im jak takie modele jezdza, moze nie koniecznie spalinowe ale np elektryczne kiedy Pańskie dzieci złapia juz bakcyla czy bedzie mial Pan serce zabrac mu ulubiona zabawke ktora z czasem przerodzi sie w bardzo kreatywne hobby ?? PozdrawiamMaciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 30.09.2006 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Wszstko gra, tyle że mówimy tu o różnych sprawach.Pierwsza to cywilizowane tory, zbudowane zgodnie z przepisami, na których startują homogolowane - bardzo kosztowne cacka, które spełniają szereg norm - stąd owe 82dB(A).Natomiast druga strona medalu to "dzikie" tory i modele bez homogolacji - bo o tym na przytoczonej stronie nie ma mowy, które udają (chocby biorac pod uwage emisje hałasy) profesionalne modele. Moim zdaniem aby "podbić" moc stosuje się w tym wypadku pseudo tłumiki.Jeśli sie mylę, to proszę o sprostowanie, lecz na rzeczonej stronie nie ma nic o homogolacji, emisji hałasu, czy zasadach bezpieczeństwa - w cywilizowanych warunkach jest to podstawą i normą. To budzi moje obawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 30.09.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Wszstko gra, tyle że mówimy tu o różnych sprawach. Pierwsza to cywilizowane tory, zbudowane zgodnie z przepisami, na których startują homogolowane - bardzo kosztowne cacka, które spełniają szereg norm - stąd owe 82dB(A). Natomiast druga strona medalu to "dzikie" tory i modele bez homogolacji - bo o tym na przytoczonej stronie nie ma mowy, które udają (chocby biorac pod uwage emisje hałasy) profesionalne modele. Moim zdaniem aby "podbić" moc stosuje się w tym wypadku pseudo tłumiki. Jeśli sie mylę, to proszę o sprostowanie, lecz na rzeczonej stronie nie ma nic o homogolacji, emisji hałasu, czy zasadach bezpieczeństwa - w cywilizowanych warunkach jest to podstawą i normą. To budzi moje obawy. rozumiem, że ta "homogolacja" to błąd dyslektyczny ... to raz dwa ... jak Kolega sobie wyobraża homologację modelu zdalnie sterowanego? według jakich zasad i kto miał by takie zaświadczenia wydawać? czyżby sentyment do systemu nakazowo-rozdzielczo-koncesyjnego? aby "podbić" moc stosuje się w tych modelach poprostu lepsze paliwo, 5litrów takiego paliwa kosztuje nawet powyżej 220zł to co tam jeździ to modele z zawieszeniem wielowahaczowym regulowanym we wszystkie strony, amortyzatorami olejowymi o regulowanej twardości i skoku, automatycznymi skrzyniami biegów dwu lub trzybiegowymi, dyferencjałami cztero- lub sześciosatelitowymi. Niektóre maja nawet centralne dyferencjały torsena rozdzielający obciążenie między osie w zależności która jest bardziej obciążona. Obawiam się, że stopień zaawansowania technicznego jeśli chodzi o mechanikę nie odbiega wiele od Kolegi samochodu 1:1, jesli Kolega posiada. Z zabawkami to nie ma prawie nic wspólnego zasady bezpieczeństwa i użytkowania tych modeli opisane są w insytrukcji i to z należytą starannością zapraszam na najbliższe zawody w Piasecznie 14-15.10.06 będzie można dowiedzieć się trochę więcej o tych "zabawkach" jak to niektórzy mówią a dla wyjaśnienia, na zachodzie zawodnicy startują takimi samymi modelami ja te tutaj, tory są tylko faktycznie lepsze bo tam już zauważyli, że takie zawody to niezła maszynka do robienia pięniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 01.10.2006 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Najszybciej zdziałacie po linii BHP i bezpieczeństwa dzieci. Trzeba znaleźć dwóch "poturbowanych" ochotników, upozorować wypadek. Ale to dopiero jak tor ruszy, niestety. Sorry, że tak piszę, ale to jedyna skuteczna metoda. Reszta to taka tam czcza pisanina. a wróble ważą po 10kg ... Wypadało by Koleżance tytuł zmienić bo obecny ani troche nie koresponduje z tą wypowiedzą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 01.10.2006 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Skwituję to tak. Każde urządzenie, produkt itp. wprowadzany na rynek, w każdym cywilizowanym państwie MUSI posiadać atest, homologację, czy innymi słowy znak bezpieczeństwa wydawany przez odpowiednie instytuty. Dotyczy to również tych modeli, tyle że tam dochodzi jeszcze atest (zezwolenie) PIR na urządzenia sterujące. Dotyczy to również torów. Postepowanie takie prowadzi do tego, że zarówno użytkownicy, jak i osoby postronne nie są narazone na negatywne oddziałowywanie (lub znacznie ograniczono taką mozliwość) posiadanego urządzenia, produktu, modelu itp. Innymi słowy, gdyby rzeczone modele i tor spełniały takie wymagania, to nie było by tego postu.Życie pokazuje jednak, że są to bardzo kosztowne wymagania - stąd, niestety także u nas, sprowadza się urządzenia duzo tańsze bez wymaganych atestów, homologacji itp."Naocznie" wygląda to tak, powinny mieć trwałe oznakowanie - literkę "B" w trójkącie. Brak takiego znaczka sugeruje, że mogą być "szkodliwe" zarówno dla Was jak i otoczenia - choćby ze względu na emisję hałasu.Pod rozwagę i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 01.10.2006 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 mają znaczek CE i skoro to wystarczy w Europie to automatycznie wystarczy i u nas.Aparatury sterujące pracują w paśmie 27MHz z mocą poniżej 2W, a na to nie wymagane są żadne zezwolenia.Pozatym widzę, ze Kolega nie zauważył, że trochę się zmieniło.PIR 15 lat temu został zastąpiony przez PAR, a ten z kolei 5 lat temu włączony został do URT. znak bezpieczeństwa B przestał obowiązywać 1 maja 2004 i został zastąpiony znakiem CE i powtarzam jeszcze raz, to nie są zabawki z marketu tylko profesjonalne modele, takie którymi jeżdżą czołowi zawodnicy w Stanach czy w Zachodniej Europie. Jeśli chodzi o tory to jedyne wymogi jakim mogą podlegać to przepisy EFRA aby mogły być na nich organizowane oficjalne zawody krajowe bądź międzynarodowe. Przepisy te określają głównie szerokoś toru, usytuowanie i kształ podestu dla zawodników, usytuowanie stanowisk serwosowych. Polecam nieco bardziej wnikliwe zapoznanie się z tematem. Obawiam się, że ta ścieżka, jak również pozorowanie wypadków sugerowane przez super doradcę w tym wypadku prowadzi do nikąd.Urząd Skarbowy też tu nikogo nie wykończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 01.10.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Fakt to wszystko prawda (dotyczy znaczka B i PIR) - przepraszam. Co niczego nie zmienia w temacie. Jeśli na rzeczonym torze próbowano by modele ze znaczkiem bezpieczeństwa, to nie emitowały by hałasu o takim natężeniu.Druga sprawa to tor. Oczywiście przepisy wewnętrzne (np. federacji) okreslają wymogi techniczne jakie powinien spełniać tor aby "uznać" dane zawody. Ale istnieją również inne przepisy (lokalne, bhp, ochrony środowiska itp.) którym ten tor też musi odpowiadać.Mam pytanie, czego bronisz? Jak wcześniej napisałem jest to drugi aspekt sprawy. Ten "legalny", którego Ty jesteś orędownikiem (mam nadzieję), oraz to co jest meritum tego postu, a więc działania nielegalne właściciela pseudo toru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Toost 01.10.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Fakt to wszystko prawda (dotyczy znaczka B i PIR) - przepraszam. Co niczego nie zmienia w temacie. Jeśli na rzeczonym torze próbowano by modele ze znaczkiem bezpieczeństwa, to nie emitowały by hałasu o takim natężeniu. ale własciwe jakiego natężenia, z tego co wycztałem żadne pomiary nie były wykonywane, pozostają jedynie odczucia. A odczucia są inne dla kazdego odczuwającego. Dla mnie np. ten hałas nie jets uciążliwy, a w odległości wspomnianych 80m jest wogóle ledwo słyszalny Druga sprawa to tor. Oczywiście przepisy wewnętrzne (np. federacji) okreslają wymogi techniczne jakie powinien spełniać tor aby "uznać" dane zawody. Ale istnieją również inne przepisy (lokalne, bhp, ochrony środowiska itp.) którym ten tor też musi odpowiadać. no właśnie, czy wogóle jakiś przepisy zostały naruszone? Mam pytanie, czego bronisz? Jak wcześniej napisałem jest to drugi aspekt sprawy. Ten "legalny", którego Ty jesteś orędownikiem (mam nadzieję), oraz to co jest meritum tego postu, a więc działania nielegalne właściciela pseudo toru. Ja niczego nie bronię, rekreacyjnie już nie jeżdżę, nie mam czasu, wystarczy mi tylko to co na zawodach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rcmaniak 01.10.2006 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Ludzie. Spojrzcie na siebie. Wy już po prostu walczycie o nic i aby nam (modelarzom) zrobicna złość. Nic wam to nie szkodzi. Walczycie z nami teraz tylko dlatego, że raz powiedzieliscie i teraz nei chcecie wychodzić na zmyślaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasio 01.10.2006 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Do modelarzy. Zróbcie imprezę dla okolicznych mieszkańców. Jakiś grill darmowe piwko. Pokażcie jak się steruje modelami. Zróbcie miniturniej dla tubylców. Niech ktos przyniesie model latający, porobi zdjęcia z samolotu i rozda mieszkańcom. Nawet jesli zostanie jeden czy dwóch niezadowolonych pieniaczy to nie będą oni mieli już poparcia innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 01.10.2006 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Radzę dokładnie przeczytać posty. Nikt tu nie walczy z modelarzami, ani z modelami spełniającymi warunki CE. Bo jak sami modelarze piszą ich maszyny sa bezpieczne (akapit o odległości z ktorej praktycznie nie słychać silnika). Gdyby w tym przypadku tak było, nikt nie pisał by o hałasie słyszalnym z odległości kilkuset metrów. Drugą sprawą jest nielegalny tor, bo gdyby był legalny, to też nie było by problemu.Tak więc może zacząć od siebie, sprawdzić, czy to co używacie jest bezpieczne, a cwaniaczka od toru spytać na jakich zasadach funkcjonuje, bo jeśli, odpukać, coś sie stanie,a może przy tych szybkościach, to wtedy kto będzie odpowiadał - on jest nielegalny, w zwiazku z tym nie ma mowy o ubezpieczeniu. To pod rozwagę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasio 01.10.2006 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Siwy. Chyba piszesz o jakimś innym watku. W tym wyraźnie widać, że jest tu walka z modelarzami. Opisy przebiegu zaistniałych sytuacji, przez dwie walczące ze sobą strony, wyraźnie się między różnią.Abromba już raz pisała o swoich kłopotach sąsiedzkich i wyszło, że mijała się z prawdą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.