Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

smierc pracownika na budowie


kasiontko

Recommended Posts

Zaczęłam czytać ten wątek w poniedziałek. I współczułam Kasiątku i nie wiedziałam, jak ja bym się zachowała.

We wtorek przed południem dowiedziałam się, że gość, który nam m.in. wykańczał garaż i miał jeszcze zrobić kupę rzeczy nie żyje. Powiesił się. Gość młody - przed 40-stką kilka lat, córeczka 5-6-cioletnia. Facet, który wszystko potrafił zrobić, zawsze słuchał moich dziewczyn, które paplały do niego jak nakręcone. Zawsze uśmiechnięty...

Co ludzi popycha do czegoś takiego??

Jak wracam z pracy w nocy do domu - ciemno jak fiks, wjeżdżam do garażu i o nim myślę. I się najnormalniej w świecie boję.

 

 

Bac sie nalezy zywych, niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęłam czytać ten wątek w poniedziałek. I współczułam Kasiątku i nie wiedziałam, jak ja bym się zachowała.

We wtorek przed południem dowiedziałam się, że gość, który nam m.in. wykańczał garaż i miał jeszcze zrobić kupę rzeczy nie żyje. Powiesił się. Gość młody - przed 40-stką kilka lat, córeczka 5-6-cioletnia. Facet, który wszystko potrafił zrobić, zawsze słuchał moich dziewczyn, które paplały do niego jak nakręcone. Zawsze uśmiechnięty...

Co ludzi popycha do czegoś takiego??

Jak wracam z pracy w nocy do domu - ciemno jak fiks, wjeżdżam do garażu i o nim myślę. I się najnormalniej w świecie boję.

 

tak też zdarzyło sie kiedys u nas. Wzieli wypłate tygodniówki, pojechali do domu. W niedziele telefon, że jeden z nich poszedł do kociola, pozegnał sie z rodziną i powiesił się :o A przed wyjazdem od nas opowiadał o swoich planach :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak też zdarzyło sie kiedys u nas. Wzieli wypłate tygodniówki, pojechali do domu. W niedziele telefon, że jeden z nich poszedł do kociola, pozegnał sie z rodziną i powiesił się :o A przed wyjazdem od nas opowiadał o swoich planach :roll:

 

Co sie z tymi ludzmi dzieje? A tak w ogole to samobojstwo to tchorzostwo czy odwaga? Sama nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak też zdarzyło sie kiedys u nas. Wzieli wypłate tygodniówki, pojechali do domu. W niedziele telefon, że jeden z nich poszedł do kociola, pozegnał sie z rodziną i powiesił się :o A przed wyjazdem od nas opowiadał o swoich planach :roll:

 

Co sie z tymi ludzmi dzieje? A tak w ogole to samobojstwo to tchorzostwo czy odwaga? Sama nie wiem

 

Dobre pytani czy tchórzostwo czy odwaga. Dla mnie wash&go bo jeżeli stchórzyło się to trzeba mieć teraz odwagę by coś takiego zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak też zdarzyło sie kiedys u nas. Wzieli wypłate tygodniówki, pojechali do domu. W niedziele telefon, że jeden z nich poszedł do kociola, pozegnał sie z rodziną i powiesił się :o A przed wyjazdem od nas opowiadał o swoich planach :roll:

 

Co sie z tymi ludzmi dzieje? A tak w ogole to samobojstwo to tchorzostwo czy odwaga? Sama nie wiem

 

Dobre pytani czy tchórzostwo czy odwaga. Dla mnie wash&go bo jeżeli stchórzyło się to trzeba mieć teraz odwagę by coś takiego zrobić

 

Tez tak pomyslalam. Ale chyba jednak tchorzostwo. Kazdy ma jakies chwile slabosci, depresje itd. Ale po jakims czasie to przechodzi i trzeba miec w sobie tyle sily zeby sie podniesc, stawic czola zyciu ktore jest czasami cholernie trudne. Przeciez wiadomo ze nasz zywot to nie same przyjemnosci. Byloby nudno. A swoja droga co to za depresja musi siedziec w czlowieku ze decyduje sie targnac na swoje zycie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samobójstwo - chyba ucieczka od rzeczywistości, spowodowana brakiem nadziei na rozwiązanie trudnych sytuacji - jakichkolwiek, jeśli się już tego nazbierało tyle, że nastąpiło załamanie nerwowe - na pewno nie akt odwagi, chyba że ktoś jest nihilistą z przekonania i wciela w czyn swoje przekonania filozoficzne, ale to nie te przypadki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie samobójstwo to czysty egoizm.

Pozostawia się wtedy rodzinę samą sobie, po traumatycznym przeżyciu, i co wtedy partner też ma się zabić, albo matka której dziecko to zrobiło ma żyć do końca swych dni z pękniętym sercem... nie rozumiem tego.... egoizm i tyle. "Nie radzę sobie to się kropnę.. a inni... to już ich problem..."

Miałam w swoim młodym życiu wiele potwornych kryzysów i w tych najtrudniejszych chwilach gdy już podobne myśli świtały w mojej głowie, zawsze myślałam o moich rodzicach... co oni wtedy poczują, i wiedzałam że niezależnie od tego co się będzie działo i jak źle mi będzie tego zrobić nie mogę... bo zabijając siebie... zabiję także ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, jak ja sie wtedy gryzłam :roll: Pierwsza moją myslą było, że zgubił wyplatę /sprawdzilismy zawiózł wszystko rodzinie/, drugą, że dostał za malo kasy / ale przeciez wyplacilismy więcej niz bylo uzgodnione - taka premię/. Jak wyjeżdżał od nas to nie wziął swoich rzeczy, nawet dowód osobisty zapomniał - przeciez miał przyjechać za 1,5 dnia :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie, jak ja sie wtedy gryzłam :roll:

 

 

wiem ze to ochydne ,ale pocieszyl mnie fakt ze nie tylko nasz dom zostal tak fatalnie napietnowany...to niskie uczucie ....wstyd mi...

 

 

kasia

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pierwsza moją myslą było, że zgubił wyplatę /sprawdzilismy zawiózł wszystko rodzinie/, drugą, że dostał za malo kasy / ale przeciez wyplacilismy więcej niz bylo uzgodnione - taka premię/. Jak wyjeżdżał od nas to nie wziął swoich rzeczy, nawet dowód osobisty zapomniał - przeciez miał przyjechać za 1,5 dnia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...