NUTKA 29.09.2006 15:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 Wszystko rozumiem, ale w tej lazience przede wszystkim ujelo mnie finezyjne polzenie glazury. Obecnie utrzymujacy sie trend: dekory w pionie podkreslające np umywalkę, pozostale kafle tworza pionowe pasy na przemian biel z brzoskwinią. To mi bardzo pasuje. Faktycznie ta lazienka jest slodka, ale tak... nieszkodliwie. ps. slodze 2,5 lyzeczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darpil 12.10.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Nutka, co z Twoja łazienką? Masz już ją? Pokaż może zdjęcia.D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NUTKA 12.10.2006 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Nutka, co z Twoja łazienką? Masz już ją? Pokaż może zdjęcia. Wiecie co? Kobieta zmienną jest! Tak zachwalacie ten wciekly pomarancz, a jedoczesnie psioczycie na lazienke pozbawianą tak dominujacego akcentu kolorystycznego, ze juz sama nie wiem... Glazura Organica Opoczno (wariant: ecru + żółte) same w sobie są przeslodkie i taki klimat chcialam nazucic w mojej "ozie piękności". Jednak mysląc perspektywicznie oraz z Waszą pomocą doszłam do wniosku, ze mezczyzną owa łazienka nie przypadla do gustu. Jedyne co przychodzi mi na mysl to ewentualna zmiana wariantu kolorystycznego (np na zieleń ) W tej łazience jest wrecz wskazany intensywny zielony kontrast. Ale czy to dobry kolor do lazienki?! Ponizej link do glazury Tropicana (tym razem pominąwsze urocze, ciemne mebelki łazienkowe ) http://www.opoczno.com/index2.php?id=42&AranzacjaID=877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NUTKA 12.10.2006 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 ...aha glazurnik jeszcze nie wkroczyl do akcji, zostal miesiac na podjecie decycji. Co tu robic????!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.10.2006 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 He, he, a u mnie jest pomarańcz i pistacja (m.in.) I podoba się nie tylko mi co ciekawe, mężczyznom też . P.s. no dobra, załóżmy, że pomarańcz i pistacja to nie kolory, a smaki pozwalające wyobraźni popracować nad przybliżonym kolorem mojej łazienki . Akurat o mojej zdecydowanie nie można powiedzieć, że nie ma tam kolorów A w tej "zakochanej" łazience - co ci się tak naprawdę podoba - kolory? kształt? wielkość pomieszczenia? może jakieś elementy? Ja osobiście nie lubię niczego kopiować, nie chciałabym, żeby żadne z moich pomieszczeń przypominało jakiś magazyn wnętrzarski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 12.10.2006 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Co do ostrych kolorów wiem jedno - opatrzą się szybko. I co wtedy zrobisz ze ścianą? Chyba że tak wszystko dobierzesz że będzie gustownie ...W mieszkaniu miałam żółte ściany w pokojach i śliwkowe ściany w przedpokoju. Byliśmy tym tak zmęczeni ze teraz pomalowaliśmy ściany na jasnoszary kolor a część ścian i kawałek sufitu jest ciemnoszara. W łazience mamy piaskowe płytki na scianach a tam gdzie nie ma płytek jest ściana w kolorze ciemnej czekolady (kawałek sufitu też). Uważam że jest super. Jak mi się chce kolorów to kupię sobie czerwone zasłony albo stoliczek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NUTKA 12.10.2006 19:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 BKa moglbys dolaczyc zdjecia. konkretnie zalezy mi na wspomnianych szarosciach. Tak naprawde troszke wbrew powszechnej opinii, ze to smutny kolor. A nie ukrywam, ze coraz bardziej mnie kusi szary kolor z wykorzystaniem na jedną ze scian + wneki z KG.Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.