Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lodówka POLAR. Nie kupujcie !! Druga w ciągu 6 lat padła.


bog

Recommended Posts

Mogę podzielić się swoimi doświadczeniami z lodówkami POLAR.

 

Kupiłem 6 lat temu lodówkę CZP306 zachęcony 50-miesięczną gwarancją.

Po 28 miesiącach lodówka zepsuła się.

Popękała obudowa wewnętrzna. W lodówce zrobiło się ciepło.

 

Po miesiącu przepychanek wymieniono na nową.

Ta popracowała 4 lata. Znowu w lodówce jest ciepło.

Serwis orzekł jeszcze bez oglądania że po 4 latach psuje się układ chłodniczy i brakuje gazu (jasnowidz jakiś).

Wizyta to potwierdziła.

Koszt naprawy przewyższa połowę ceny.

SZCZERZE ODRADZAM !!!

 

A oto inne posty na ten temat z netu:

 

1. "Nie kupujcie !!! Leca po 4 latach uklady chlodnicze i peka wewnętrzna plastikowa obudowa!!!Jak gotowane jajka!!"

 

2. "Nie polecam !!!. Wprawdzie dożyła 7 lat, ale mnie nie stać na wymiane lodówke co 7 lat. Zamrażalka mrozi ładnie, ale w lodówce mam ok 15 stopni No i szukam teraz nowej, ale nie wiem na co sie zdecydować :: Eliza, :"

 

3. "Nie polecam polara, ma dopiero 2 lata a już 2 raz w naprawie (agregat chłodniczy).Teraźniejszy polar nie ma porównania z tym dawnym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem polską (szron albo polar) i Mińsk 12.Zachciało mi się kupić tfu! Zanussi.Krótko po gwarancji szlag ją trafił.Zapchała się kapilara.Fachowcy się poddali.Oddałem do serwisu i też się poddali.Wyrzuciłem ją.Przeprosiłem ruska i pracuje do dziś chyba już 24 lata.A polska jest po rodzicach i teraz mam ją w firmie.Pracuje chyba trzydzieści parę lat bez zająknienia.Właśnie jestem na etapie kupna lodówki.Żonie podobają się takie bajeranckie.A ja się obawiam,czy nie będzie tak jak z tą tfu! Zanussi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, z obecnym sprzętem tak jest, że nikt go nie robi na 20, czy 30 lat. U moich rodziców też są dwie lodówki: jedna Minsk, a druga Polar, obie od wielu lat pełnoletnie i wciąż niezawodne.

Właśnie mija mi 8 lat od ślubu, kupiliśmy (a trochę dostaliśmy) wtedy sporo nowego sprzętu. Z miesiąc temu zdechła mi mikrofalówka Sanyo, kończy mi się odkurzacz Zelmera (ten ma prawo, bo trochę go skatowaliśmy przy sprzątaniu na budowie).

Tendencja niestety normalna, zwróć uwagę na to, że mimo, że rosną ceny paliwa, gazu, prądu, nawet przez te 10 lat, jakieś podwyżki w pracy były :wink: , to sprzęt AGD RTV wciąż tanieje (nowe samochody kilka lat temu też mocno potaniały), to gdzie można zejść z ceny? Rzecz jasna na jakości.

Nie to, żebym się z tym godził, ale to niestety raczej norma. A z innej beczki, kupiłem 3 miesiące temu szafkę łazienkową dość renomowanej firmy, kosztowała niemało, dziś przyjeżdża pan z serwisu, bo szafeczka spuchła, a łazienka dobrze wentylowana, woda po ścianach nie płynie.

Miałem już wymieniane okno dachowe - też znanej (ponoć dobrej) firmy - okno wytrzymało rok. Pytanie, czy warto inwestować w drogi,

markowy sprzęt, czy kupować coś taniego i już zbierać kasę na zamiennik...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że stare polary są żywotniejsze.

 

Przedstawiłem:

+ swoje doświadczenia (mogę poprzeć dokumentami z reklamacji)

+ opinie serwisu

+ opinie z innych forów

 

 

Możliwe że mam pecha ale mimo że lodówka to proste urządzenie, wady które u mnie wyszły nie są do naprawienia. Przynajmniej nie ma to ekonomicznego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dla odmiany nie polecam włoskiego badziewia typu ARISTON.

Lodówko-zamrażarka rozszczelniła się po niespełna 3 latach, a była z wyższej pólki.

W serwisie powiedzieli, ze takich usterek nie naprawia się tzn. nie opłaca się, bo nie ma czesci zamiennych, a chałupniczo spawac rurki i rozbebeszac (dosłownie trzeba rozpruć bo nic się nie demontuje) cały tył lodówki to wyjdzie b.drogo. W efekcie 3 letni Ariston poszedł na złom za przysłowiowa flaszkę.

To samo miał mój znajomy, który po 2 latach zaryzykował i naprawił nieszczelnego Aristona (wymiana czesci skorodowanych przewodów). Po pół roku też poszła na szrot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 2-gi rok Whirpoola - wszystko pralka, lodówka, zmywarka - odpukać chulają - jestem zadowolony.

 

Rodzice mają Polara dwuagregatorowego chłodzirko-zamrażarke 5-ty rok - chodzi bez zarzutu :)

 

Ponoć i jeden i drugi to to samo tylko w innej obudowie :D :o :D

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A ja dla odmiany nie polecam włoskiego badziewia typu ARISTON.

Lodówko-zamrażarka rozszczelniła się po niespełna 3 latach, a była z wyższej pólki.

W serwisie powiedzieli, ze takich usterek nie naprawia się tzn. nie opłaca się, bo nie ma czesci zamiennych, a chałupniczo spawac rurki i rozbebeszac (dosłownie trzeba rozpruć bo nic się nie demontuje) cały tył lodówki to wyjdzie b.drogo. W efekcie 3 letni Ariston poszedł na złom za przysłowiowa flaszkę.

To samo miał mój znajomy, który po 2 latach zaryzykował i naprawił nieszczelnego Aristona (wymiana czesci skorodowanych przewodów). Po pół roku też poszła na szrot.

Nie strasz mnie. Mam 2-letniego Aristona, też z tych droższych. Chyba powinnam już zbierać na nowa lodówkę :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako lojalny pracownik tejże firmy wasze wrażenia przekazalam dalej :)

Przed umieszczeniem tego tematu na forum opisałem firmie Polar całą sytuację.

Dałem czas na odpowiedź.

Oczywiście nie doczekałem się.

 

Moim zdaniem są to wady fabryczne dyskwalifikujące urządzenia których żywotność obliczona jest do przetrzymania okresu gwarancji.

Z tego co mówił serwis: "aluminiowe przewody zamiast miedzianych".

I stąd zapewne skrócenie gwarancji z 50 miesięcy w 2002 roku do 24 miesięcy od 3-4 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z Polarem tez mialam bardzo niemile doswiadczenia :-?

 

W sumie chyba Bosha uwazam za najmniej awaryjnego 9z tego co mialam okazje "przetestowac")

Aha - ze swojej strony nie polecam pewnej pralki (tylko mam zacmienie i teraz przysiegam nazwa wyleciala mi z glowy ... na A cos ) sprawdze i dopisze

Programatory padaja po ok. dwoch latach :-? tu padlo po roku a byla dosyc malo ekspoatowana :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielonooka - to zoś na A no najpewniej Amica. U mnie programator po roku zaczął fiksować (prało jak chciało) aż w końcu nastąpił jego samozapłon. Uniknęliśmy dużego pożaru tylko dlatego że mężowi się zachciało... do toalety i jak sobie siedział w łazience to poczuł nagle zapach palonej gumy i zobaczył dym wydobywający się z pralki. Od tamtej pory nie zostawiał włączonych urządzeń tego typ jak wychodzę z domu choćby na moment.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...