Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

schody w domku jednorodzinnym z poddaszem u?ytkowym


Recommended Posts

co waszym zdaniem jest praktyczniejsze i co wybraliście - schody w osobnej klatce schodowej czy otwarte, znajdujące się np. w salonie? mi podoba się to drugie rozwiązanie - ze względu na oszczędność miejsca i możliwość przesiadywania na schodach [zwłaszcza, jeśli są blisko kominka], co uwielbiam :grin:

obawiam się jednak, czy nie będzie to uciążliwe - np. gdy dzieci podrosną - wszyscy goście będą musieli się pakować na górę przez salon....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nocni goście do dzieci i tak wlezą po drabinie :wink:

Sam już sobie wykazałaś plus i minus i "decyzja należy do Ciebie". Jak wybrałem połowiczną niezależność (albo podwójne zło) - salon jest otwarty na hall i będzie widać i słychać, że ktoś wchodzi lub schodzi, ale w oczu mu nie zajrzę. Będę miał tylko szansę sprawdzić, czy ma czyste buty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-02-12 12:18, pitbull wrote:

Wszystko zalezy od wygladu schodow funkcji jaka maja pelnic, rozplanowania Twojego mieszkania, powierzchni ktora masz do dyspozycji?

Sprawa bardzo indywidualna

 

zdaję sobie z tego sprawę.

planuję niewielki dom - nieco ponad 100m - na dole ma być tylko salon otwarty na kuchnię, 1 mały pokój i łazienka.

jesteśmy w trakcie projektowania i wyboru wariantów.

po prostu zastanawiam się, które z rozwiązań jest częściej wybierane w domach o małych powierzchniach. ja skłaniam się ku pomysłowi schodów w widocznym miejscu, w salonie, ale wiem, że życie często weryfikuje nasze wizje i pewne rzeczy okazują się niepraktyczne.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie to bardzo sie podobaja schody otwarte.

Nie ma co je rownac z jakimis innymi.

Bo otwarte sa w bardziej nowoczesnym duchu :wink:

 

Moim zdaniem sa tez najbardziej wygodne. Szczegolnie wiszace (no, ja to tak nazywam :smile:, ktore sie opieraja na poreczu i mocowane sa do sciany.

A kreconych nie polecam, bo w glowie sie kreci po nich podnoszac sie na gore.

 

Czesc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to raczej przymierzasz sie do schodow reprezentacyjno-wnetrzowo-meblowych. Wygladaja ladnie, praktyczne tez moga byc (zalezy od projektu i wykonania) natomiast uniemozliwiaja bezposrednie wejscie z wiatrolapu w sposob niezauwazony przez innych. Nie sa neutralnym lacznikiem strefy dziennej i nocnej. Ale od ich lokalizacji w salonie tez wiele zalezy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yemiołka - w małych raczej ze względu na miejsce daje się w salonie i trzeba się pogodzić z dyskomfortem bycia "stróżem" dzieci. W takim wypadku już teraz przemyśl rozplanowanie pokoju ze schodami, by wogóle można było z niego sensownie korzystać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie przerabiam ten sam temat z architektem (jeszcze nie wiem co wymyśli). Moja żona mówi, że chce czasami posiedzieć w szlafroku przed telewizorem i z tego powodu nie chce mieć schodów w salonie, ale z drugiej strony salon ze schodami wydaje się większy, a ja mimo, że zamierzam budować mały dom (ok. 130 m) chciałbym mieć poczucie przestrzeni w środku. Dlatego zgadzam się z Frankai, a bycie "stróżem" dzieci to niekoniecznie zła funkcja - dobrze wiedzieć kto i kiedy przychodzi (szczególnie do córki :wink:)) ).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-02-13 09:29, Feft wrote:

Obecnie przerabiam ten sam temat z architektem (jeszcze nie wiem co wymyśli). Moja żona mówi, że chce czasami posiedzieć w szlafroku przed telewizorem i z tego powodu nie chce mieć schodów w salonie

 

no właśnie...

też będę musiała sobie chyba sprawić ładny szlafrok :grin: :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mały domek i schody zamknięte, ale wynika to z dwóch powodów:

1. mam problemy z błędnikiem (tzw. choroba lokomocyjna)i dziwnie się czuję idąc otwartą klatką schodową, a jeszcze jak schody są ażurowe, to już mam pełny odlot :smile:

2. mam ściśle zaplanowane wykorzystanie przestrzeni pod schodami, będą tam akcesoria do akwarium i biblioteczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody w domku jednorodzinnym to nie ma być problem czy przymus, ale świadomy wybór. Skoro zdecydowałeś się na dom w którym są zaplanowane schody, to powinieneś je w jakiś sposób wyeksponować. Mi marzą się ładne drewniane schody, dobrze oświetlone, a nie klatka schodowa niczym w wieżowcu. Tak więc zdecydowanie wariant do salonu.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybralismy schody w salonie.

Trochę do tego bylismy zmuszeni, bo projekt nie przewidywał poddasza uzytkowego, ale na wszelki wypadek zrobilsmy tak, zeby mozan było w przyszłosci zagospodarować górę.

Jedyne miejsce na chody wypadało w salonie. Oczywiscie nie na samym środku :smile:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybralismy schody, które nie są w salonie, nie sa tez w typowej osobnej klatce schodowej, lecz biegną przy scianie jednego z pokoi na parterze, w czesci komunikacyjnej. Schody otwarte są u moich rodzicow. Pomieszczenie jest faktycznie wieksze, ma wiekszą kubature, jest je trudniej ogrzac i nalezycie umeblowac. Indywidualną kwestią jest to, ze siedzenie przy schodach odczuwam jak przebywanie w przedpokoju i oczekiwanie, czy ktoś zejdzie, czy tez zaraz wejdzie przechodząc przez salon.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...