Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

______STAN SUROWY KOSZT ROBOCIZNY BLIŹNIAKA?????????????????


MimblaM

Recommended Posts

Mam do zbudowania bliźniaka o pow uż. 266 m2 całość ( połówka 133 m2)

Budynek jest bardzo prosty w kształcie prostokąta.

Ze szczegółów do wykonania są dwie pary schodów (oczywiście), w sumie trzy kominy, budynek jest niepodpiewniczony i nad parterem i pierwszym piętrem jest strop teriva. Sciany (dwuwarstwowe) pierwszego piętra są murowane, a poddasze nieużytkowe o kącie nachylenia dachu ok. 25 stopni, dach jest bardzo prosty właściwie dwuspadowy.

I teraz mam pytanie jakie są aktualnie ceny robocizny za stan surowy takiego domu.

Niestety, ponieważ nie podpisałam umowy z ekipą z którą się dogadałam, Panowie mi zdezerterowali w ostatnim mmencie. Na gwałt musiałam szukać innej ekipy, no i w związku z tym mam obiekcje co do ceny.

Dodam że ekipa b. dobra.

 

Ich cena to 80000 zł za stan surowy otwarty z więźbą i z pokryciem blachodachówką. W tej cenie jest również wykonanie wykopu i kierownik budowy,sami zapewniają sobie barak na czas budowy i garaż na narzędzia, jak również wszystkie narzędzia (ja kupuję stemple i deski na szalunki). Rachunek może dostanę na całość, ale może tylko na część np. 65 000.

 

Jak ocenić taki kosztorys, czy to bardzo drogo, czy może w dzisiejszych czsach wcale nie jest to drogo.

 

Dodam że budowa jest w WARSZAWIE.

 

Bardzo proszę o opinie.[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bardzo tanio, ale to zależy z czego będziesz budował ściany, ile betonu i skąd? Ja z bratem też zajęliśmy się bliźniakiem i nas wygląda to tak, że za stan surowy otwarty, z dachówką cementową wyjdzie gdzieś tak:

1) materiały 60-65 tyś

2) robocizna 30 tyś (ale nadal próbujemy negocjować)

 

tak, to wygląda u mnie: http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1376007#1376007

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W taki razie, zdecydowanie za drogo, jeżeli kwota dotyczy tylko robocizny! Gdzieś na tym forum czytałem o podobnym przypadku i też się zaczęło od 80.000 za robociznę i spadało, aż do około 50-60 tyś.

Moim zdaniem to za drogo jak za samą robociznę, trzeba albo negocjować albo szukać innych ekip do poszczególnych etapów prac, wyjdzie na pewno taniej!

Wiem terminy, checi itd., ale nie robiłbym tego dla 2-5 tyś, ale moim zdaniem można nawet 20-25 tyś zejść, a to już chyba warto się trochę pomęczyć?

 

Za to ma Pan isnatlację materiały i robociznę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wstępnie to 60.000 zł ale za stan surowy otwarty, czyli bez okien, posadzek, elewacji, tynków wewn i zewn.

 

Kierownika budowy musimy zapłacić osobno, geodetę za inwentaryzacje wody i prądu oraz wytyczenie i odbiór powykonawczy. Osobno przyłącza wody i prądu (czyli też będą wykopy i inna robocizna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam

Ja też buduję bliżniaka okolice wawy, ekipa za stan surowy otwarty krzyknęła 70tyś za całość.Wydaje mi się to dużo.Dom ma 145m pow.uż, niepodpiwniczony.stan z więżbą bez dachu.Chętnie nawiążę kontakt mailowy z osobami budującymi bliżniaka na terenie wawy w celu wymiany doświadczeń i spostrzeżeń.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja buduję bliźniaka, co prawda nie w samej Warszawie, ale bardzo blisko, i jak czytam Wasze ceny to stwierdzam, że bardzo dużo żądają Wasi wykonawcy. Ja płacę za całość 32 tys zł (po 16 za połówkę bliźniaka).

Ekipa jest ściągnięta 100 km od Warszawy (z moich rodzinnych stron).

Dom - około 160m2 połówka, z poddaszem użytkowym, stropy monolityczne. W cenie jest stan surowy z więźbą. Materiały też oczywiście wszystkie moje. Ekipa sama się żywi i mieszka (w lato mieszkali w szopie na działce).

Na następny sezon już ma zamówienie u sąsiada na budowę domu (co prawda już nieco drożej niż u mnie, ale sąsiad się i tak napalił jak usłyszał cenę).

Zanim zaczniecie mnie nagabywać o namiary na tę ekipę, to dołoże łyżkę dziegciu do beczki miodu: ekipa z początku sprawiała bardzo dobre wrażenie, solidni, pracowici, nie piją (w czasie pracy). Ale im dalej w las tym gorzej - główne zastrzeżenia mam co do ich terminowości - nabrali robót i mają straszne obsuwy. Trzeba też ich sporo pilnować, bo lubią robić po swojemu i nie trzymać się planu, ale przy uważnym inwestorze i dobrze podpisanej umowie (terminy, ja popełniłem błąd i nie wpisałem w umowie terminów), powyższe wady nie muszą bardzo przeszkadzać.

 

Podsumowując, uważam, że buduję tanio, ale kosztuje to mnie sporo czasu poświęconego na doglądanie ekipy, robienie rysunków, i sporo nerwów związanych z opoźnieniami. Ale za 40 tys zł chyba warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...