Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

Na początku chciałem powitać forumowiczów, jestem tutaj nowym gościem. Jestem na etapie remontowania zakionego mieszkania "po remoncie" i pośród kilku problemów ten męczy mnie najbardziej.

Pomalowałem łazienkę farbą Levisa "łazienka i kuchnia" lateksową.

Malowałem płyty G-K, wcześniej już z gładzią, a na niej była jakaś kiepska pseudo-zmywalna farba. Część ścian zagruntowałem rozmieszaną cieszynką (shit) nie stosująć żadnego gruntu (wiem, człowiek uczy się na błędach), natomiast między innymi sufit pozostał nieruszony.

Farba pokryła super, ale w pewnych miejscach, tzn. na fudze przy płytkach, farba nie trzymała się, więc zacząłem ją sciągać. I jak zacząłem sciągać, to stanęło na tym, że sciągnąłem przez tydzień 70% farby. Cały czas używam tylko kciuków po prostu ją zwijając, a czasem ciągnąc. W różnych miejscach schodzi inaczej, nie wiem od czego to zależy. Są miejsca, że farba się trzyma tak mocno, że z nerwów zerwałem kawałek gładzi szpachelką, a są miejscą, że siągałem płaty o średnicy kilku centymetrów.

Moje pytanie brzmi: czy każda farba lateksowa tak się zachowuje, tzn. czy kiedy wydłubie nożykiem dowolne miejsce pomalowanej ściany lub sufitu, i zacznę ją zwijać kciukami, to będzie schodziło? W castoramie i praktikerze nie odpowiedziano mi w jednoznaczy sposób, na www też szukałem dużo i nie jestem nadal pewien. Bo może ja po prostu przeginam, może te farby się tak po prostu zachowują?

 

I jeszcze jedno pytanie: zerwałem te miejsca, któe odchodzą, wokół nich została powłoka farby "dobrze przylegającej" - czy jeśli zeszlifuje papierem ściernym krawędzie powierzchni farby, nast. zagruntuje i pomaluje puste miejsca i wyrównam z tą częścią pomalowaną, zda to egzamin? Nie będzie widać, że było to sztukowane?

 

A może po prostu zerwać to mimo wszystko do końca, tzn. całość, porządnie zagruntować i pomalować od nowa? Tylko boję się, że i tak farba będzie się tak samo zachowywała, ponieważ tak jest jej cecha.

 

Jeśli miałbym malować od nowa, wybiorę farbę Para, tak z ciekawości, dużo dobrego o niej czytałem. Levis mi odpowiada, malowałem tymi farbami inne pomieszczenia i jestem b. zadowolony. Tutaj optuje za zostawieniem chociaż połowy sufity, ponieważ zostało mi tej farby z 1,1 litra, więc wykorzystałbym to co mam bez potrzeby kolejnych kosztów. Tylko czy to nie zacznie odchodzić, albo coś dziwnego się dziać z tymi częściami, których nie zdiąłem? Farba była w łazience ok. 3 tygodnie i nic się nie działo, całe to zamieszanie raczej jest na moje życzenie. Ale wolę jednak zrobić to porządnie teraz, nawet kosztem zerwania i nowcyh gładzi na tych 4 m2 ( w innych pokojach i tak będą kładzione gładzie na ściananach za tydzień), niż mieć problemy za rok, bo wymięknę już psychicznie.

 

Sorki za przydługawy opis, starałem się opisać dokładnie problem.

Sprawa jest o tyle pilna, że muszę sięzdecydować zanim wejdzie ekipa od gładzi do innych pomieszczeń.

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

 

Pozdrawiam,

Maciej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/
Udostępnij na innych stronach

Maćku - latex osiaga swoją wodoodporności i przyczepnośc po około 30 dniach. Tak więc najprawdopodobniej pomimo iz farba w dotyku jest suche (sucha to ona jest po 1,5-2h) jeszcze nie utwardziła dostatecznie swojej powłoki.

Podejrzewam jedna że odchodzi miejscami gdyż coś nie tak jest z podłożem - małoprzyczepne, (ponoś Levis nie trawi nie levisowych gruntów)

Osobiście dośc często zdarza mi się malowąc farbami Para o których wspomniałeć. Malowałem już na stare farby emulsyjne - tylko umyte, malowałem naświeże tynki zagruntowane najtańszą emulscją, zdarzyło sie tez malowąc surowe gipsy i rynki cemp-wap. Takich objawów jak twoje nie zaobserwowałem - zdarzyło sie jedna ściagnac płatek - kiedy farba dostatecznie nie wyschła.

A czy ty przypadkiem nie użytkujesz tej łazienki zaraz i bezpośrednio po malowaniu (duza wilgotność) to też może być przyczyna że farba nie wyschła.

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366383
Udostępnij na innych stronach

Witaj sebo,

 

Dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiscie, łazienki używałem od razu, ale nie ma w niej założonych drzwi (cały czas na nie czekam), a więc wentylacja chyba jest zapewniona.

Nawiązując do tego co napisałeś - czy wg Ciebie mogę zostawić tak jak jest, tzn. te części, które się trzymają zeszlifować na krawędziach, a następnie zamalować puste miejsca i w pewnym sensie "dorównać" do powierzchni już pomalowanych. Czy wg Ciebie to zda egzamin? Wg mnie to powinno się trzymać, tym bardziej jeśli potrzebuje trochę czasu i biorąc pod uwagę, że farba lateksowa nie wsiąka w podłoże.

 

Pozdr,

Maciej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366551
Udostępnij na innych stronach

Maciek ja bym nie ryzykował z tym uzupełnianiem miejsc szkoda zabawy z szlifowaniem. Chyba ze masz tych metrów od cholery. Zdarłbym to co ostało (najlpiej packa do szlifowania gipsu(korundowa) jak najgrubszą) potem przetrzeć to cieńszą, przegruntować 2x ą (1:1 - woda "przegotowana wystudzona" z farbą finalną) poczekałbym az to "wejdzie" na nastepny dzięn na 1 raz malujesz na gotowo.

 

Jeżlei masz ochote możesz uzupełniac te wyskubane miejsca - ale podejrzewam że całość i tak przebabędzie pomaloac jeszcze raz.

 

Wpadlo mi do głowy jeszcze jedno - odczodzić Ci moze dlatego że pomalowaełs na 1x zbyt gruba powloke.

 

Najlepsze do lateksu sa wałki 100% poliester firmy dynamic o włosie 10mm.

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366579
Udostępnij na innych stronach

Tych metrów tak dużo nie zostało, praktycznie ze 2-3 :).

Problemem jest tylko teraz to, że te miejsca, które zostały, trzymaja się dośc dobrze i cieżko jest je zedrzeć, bo palcami to już raczej nie dam rady. Nie wiem czy dam radę tą packą, sprobuje.

Uzupełnianie tych wyskubanych miejsc i szlifowowanie ich na krawedziach nie jest problemem - łazienka ma ok 4m2, z czego na połowie płytki idą do sufitu, więc to nie są duże powierzchnie, tym bardziej, że prawie 60-70% zdjąłem. Martwię się tylko tym, że jak to zrobię, to i tak będę musiał to wszystko pomalować jeszcze raz w celu wyrównania, czyli praktycznie będą 3 warstwy - 1. troche dużo tego będzie na ścianie, 2. i tak będę musiał dokupić farby na 3 warstwę, czyli praktycznie nie ma to sensu.

 

Łazienka była malowana 3 tygodnie temu.

Pierwsza warstwę dałem normalną, czyli gęstą i grubą, i to może być też problem.

 

Nie wiem, może po prostu zerwać to w ostateczności na chama drapakiem i niech zrobią to gładzią od nowa porządnie i pomalować Parą?

 

pzdr,

Maciej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366694
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem, może po prostu zerwać to w ostateczności na chama drapakiem i niech zrobią to gładzią od nowa porządnie i pomalować Parą?

 

pzdr,

Maciej

 

To chyba miałoby najwiekszy sens

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366787
Udostępnij na innych stronach

hmm, i chyba tak zrobie :(

 

sam chyba nie dam rady jednak, boje się, że uszkodzę papierową powłokę płyty GK, a wtedy będzie już zupełny bajzel, więc zostawię to fachowcom.

 

Wielkie dzięki za pomoc sebo.

 

Ale farba jednak nie schodzi w tych miejscach :)

 

pzdr,

maciej

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1366931
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Maciek ja bym nie ryzykował z tym uzupełnianiem miejsc szkoda zabawy z szlifowaniem. Chyba ze masz tych metrów od cholery. Zdarłbym to co ostało (najlpiej packa do szlifowania gipsu(korundowa) jak najgrubszą) potem przetrzeć to cieńszą, przegruntować 2x ą (1:1 - woda "przegotowana wystudzona" z farbą finalną) poczekałbym az to "wejdzie" na nastepny dzięn na 1 raz malujesz na gotowo.

 

Jeżlei masz ochote możesz uzupełniac te wyskubane miejsca - ale podejrzewam że całość i tak przebabędzie pomaloac jeszcze raz.

 

Wpadlo mi do głowy jeszcze jedno - odczodzić Ci moze dlatego że pomalowaełs na 1x zbyt gruba powloke.

 

Najlepsze do lateksu sa wałki 100% poliester firmy dynamic o włosie 10mm.

 

sebo8877

 

sebo8877 - Jeżeli większość farby zeszła, to rzeczywiscie nie ma się co szczypać. Należy zdjąc calośc i malowac jeszcze raz.A coo zrobic, jezeli luszczy sie fasrba w kilku miejscach na bardzo amej powierzchcni ? Uzywam Duluc once. Jak najlepiej to poprawic ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62115-farba-lateksowa-levis-problem/#findComment-1450863
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...