wbrat 21.09.2006 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Chciałem przestrzec wszystkich, którym wydaje się, że ich domy są już wystarczająco suche, by kłaść np. parkiet. Ostatnie prace mokre w środku były u mnie w maju (wylewki) a więc dość dawno. Fakt, że potem była jeszcze gładź na poddaszu, ale pomińmy to w tej chwili. Wydawało mi się, że dom mam już suchy, ale na wszelki wypadek kupiłem wigotnomierz - i co? Wilgotność powietrza w domu ok. 80% (a w chwili pomiaru nie padało przez ponad tydzień) . Tak więc: zanim zaczniecie prace wymagające niskiej wilgotności (pomijam kwestie wilgotności wylewek itp.), to KONIECZNIE sprawdźcie jaka jest u was. Wilgotnościomierze można kupić już za kilkanaście złotych. Na pewno nie są super dokładne, ale przybliżony obraz dają na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 21.09.2006 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Do parkietu musisz mierzyć wilgotność posadzki a nie powietrze.W lecie wilgotność powietrza jest zawsze na poziomie 70% nawet w domach stuletnich Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1366589 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 21.09.2006 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Dobry fachowiec powinien sprawdzić wilgotność i posadzki i powietrza w domu, zanim zacznie kłaść podłogi z drewna, ale wiadomo jak to z nimi jest... Ryzykować z parkietem nie warto. Dlatego ja się pisze do boorga na podłogi z drewna... A swoja droga, jeśli jest tak jak piszesz, to ciekawe kiedy ja się przeprowadzę do tego domu...Miało być na te Święta, teraz ma być na Wielkanocne.., a w końcu.., na pewno na jakieś Święta będzie... p.s. Cos mi się wydaje, ze dzień przeprowadzki to już będzie wielkie Święto... Wbrat a gdzie kupowałeś to do mierzenia wilgotności? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1366592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 21.09.2006 15:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Zeljka: wilgotnościomierz kupiłem w Castoramie jabko: sądząc po wypowiedziach Boorga, wilgotność posadzki to jedno, a wilgotność powietrza drugie. Posadzka - owszem - musi być sucha, ale wilgotność powietrza nie może przekraczać 60% (o ile dobrze pamiętam). U mnie jest ponad 80% . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1367501 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 23.09.2006 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2006 dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1370398 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 23.09.2006 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2006 Zeljka: wilgotnościomierz kupiłem w Castoramie jabko: sądząc po wypowiedziach Boorga, wilgotność posadzki to jedno, a wilgotność powietrza drugie. Posadzka - owszem - musi być sucha, ale wilgotność powietrza nie może przekraczać 60% (o ile dobrze pamiętam). U mnie jest ponad 80% . Do stabilizuje się po kilku tygodniach grzania - u mnie budowa domu trwałą kilka lat a po tynkach też trzeba było mocno grzać - a najlepiej grzać i usuwać wilgoć np. poprzez osuszacze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1370414 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lharhard 23.09.2006 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2006 czy wy aby nie przesadzacie z tą wilgotnością ? Pytam, bo 4 dni temu wylałem sobie podłogę w jednym pokoju, naczytałem sie o zawilgoconej wacie i wogóle, wiec szczelnie ją owinąłem folią paroizolacyjną praktycznie non stop wietrze ( otwarte okno i drzwi balkonowe ) no i wilgoci jakoś nie widać. Posadzka jeszcze troche mokra, ale to normalne, ale nie wyobrażam sobie żeby mi mogła wata od tej posadzki zamoknąć ... czy ktoś to wogole widział, a może to jakieś zabobony Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1370607 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 23.09.2006 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2006 czy wy aby nie przesadzacie z tą wilgotnością ? Pytam, bo 4 dni temu wylałem sobie podłogę w jednym pokoju, naczytałem sie o zawilgoconej wacie i wogóle, wiec szczelnie ją owinąłem folią paroizolacyjną praktycznie non stop wietrze ( otwarte okno i drzwi balkonowe ) no i wilgoci jakoś nie widać. Posadzka jeszcze troche mokra, ale to normalne, ale nie wyobrażam sobie żeby mi mogła wata od tej posadzki zamoknąć ... czy ktoś to wogole widział, a może to jakieś zabobony Właśnie o to mi chodzi, że wilgoci nie widać. Dopiero jak się zmierzy to okazuje się że jest. A ostrzegam o niej w kontekście układania parkietu, który wilgoci bardzo nie lubi. No, chyba że ktoś chce mieć szpary pomiędzy deskami itp... ps. dziś miałem wilgotność powietrza w domu na poziomie 60%. Ciekawe czy to możliwe, że ona się aż tak waha, czy raczej wilgotnomierz jest do d... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/62129-wilgo%C4%87-w-domu-po-kilku-miesi%C4%85cach-od-zak-rob%C3%B3t-mokrych/#findComment-1370776 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.