Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pomóżcie rozwiązać problem ,podział majątku na dzieci pilne


dizers

Recommended Posts

Czyli to dom rodziców Twojej żony ?

A może teść przepisał go (np. zrobił darowiznę) na jej brata?

A to jego majątek, to chyba mu wolno robić co się chce z tym co posiada. Gdyby to była kwestia spadkowa to inna sprawa..

 

Trochę głupio dzielić schedę po kimś kto żyje .... nie rozumiem - Twoja żona wyprowadziła się , a jej ojciec żyje .... Póki właściciel żyje to raczej nie dzieli majątku pomiędzy dzieci....no nie wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dom jest teścia ,czyli ojca mojej żony

 

teść i teściowa żyją ,i nie chodzi o dzielenie skóry ,poprostu żona i ja uważamy że jej się też coś należy

 

ale pytam gdyby teśc przepisał dom jednemu z braci co należy sie mojej żonie ??

Jesli to wyłacznie jego dom to może go darować, sprzedać ( i pieniądze przepić, sorry) lub oddać Radiu Maryja. To wyłacznie jego sprawa.

Pod warunkiem, że np. Twoja żona nie jest współwłaścicielem tego majątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest współwłaścicielem

 

ale czy naprawde nic jej sie nie należy ??

 

a czy należało by sie jej gdyby oni...... :roll: ........jakieś prawa do domu ma

 

Gdyby rodzice......... :roll: ........... zrobili to co wszystkich nas czeka to byłaby sprawa spadkowa (pamiętaj, że jeśli rodzice zbudowali dom po ślubie to pewnie mają wspólnote majątkową i jesli jedno "zostaje" to ono jest pierwsze na liście w dziedziczeniu - dzieci nie mają nic do tego). I wtedy jest podział majątku rodziców ( pod warunkiem, że wcześniej ten majątek nie został np. darowany) i dzieci się dzielą tym co zostało. I jak jedno z nich chce tam mieszkać i mieć na własność to musi resztę spłacić...

 

Mam nadzieję, że nie pomożecie rodzicom .... :roll: .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice dzieciom powinni zabezpieczyć: wychowanie, opiekę do pełnoletności, oraz wykształcenie - i tylko w takim wypadku można powiedzieć, że dziecku coś od rodziców się NALEŻY, biorąc pod uwagę zarówno prawo, jak i moralność. Prawo stanowi, że każdy właściciel może dysponować swoją własnością wg. wlasnego uznania - dotyczy to również (pewnie niestety) rodziców.

Konkludując. To co się Twojej żonie od rodziców NALEŻAŁO już otrzymała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co wyżej jest prawdą, jednak istnieje coś takiego jak "zaliczanie darowizn na schedę spadkową". W uproszczeniu chodzi o to, że jeśli darczyńca umrze, a spadek przypada na dzieci, albo małżonka i dzieci, wówczas "grubsze" darowizny dokonane przez spadkobiercę na rzecz któregoś z nich traktuje się tochę tak, jakby nadal wchodziły w skład spadku (chyba że przy dokonywaniu darowizny darczyńca wyraźnie oświadczył, że ma być inaczej, albo inne okoliczności na to wskazują). Nie oznacza to, że brat, który dostał dom miałby coś z niego oddawać rodzeństwu, ale że np. nie będzie już w ogóle uczestniczył w dziedziczeniu innego majątku, jeśli wartość darowizny przekracza jego udział w spadku.

Ale jest 100% prawdą, że za życia rodziców żony, nic Wam się od nich nie należy, w świetle prawa (pomijając ewentualny obowizek alimentacyjny, w przypadku braku środków utrzymania).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest jeszcze coś takiego jak zachowek. Jest to roszczenie pieniężne i wynosi co do zasady połowę tego, co dany spadkobierca by dostał, gdyby normalnie dziedziczył.

Dla celów obliczenia zachowku do wartości spadku dolicza się darowizny dokonane przez spadkodawcę w przeciągu 10 lat przed śmiercią ale uwaga: nie dolicza się darowizn na rzecz osób trzecich( spoza kręgu spadkobierców ustawowych).

Słowem: jeśli rodzice Twojej żony darują jej bratu dom, i zejdą z tego świata w ciągu 10 lat licząc od daty darowizny to pozostałe rodzeństwo będzie miało roszczenie do obdarowanego brata o wyrównania ich udziałów do wysokości zachowku.

Jeśli rodzice żony sprzedadzą dom i przehulają pieniądze, jest to ich prywatna sprawa, Jeśli obdarują Radio Maryja czy fundację Owsiaka - to też ich sprawa. Jeśli jednak obdarują jedno ze swoich dzieci - to może się okazać, że te obdarowane - przy odpowienich warunkach - będzie musiało spłacić pozostałych spadkobierców uprawionych do zachowku.

Trudne, prawda?

Też nie do końca qumam te wszystkie zasady zaliczania darowizn itp... można o tym poczytać w kodeksie cywilnym, art. 991 k.c. i nn., np. tutaj: kodeks cywilny

pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno uzupełnienie: jeśli dom (czy cokolwiek innego) jest przedmiotem wspólności małżeńskiej, to w razie śmierci jednego z małżonków sprawa wygląda w ten sposób, że 50% staje się własnością żyjącego małżonka, a pozostała połowa podlega dziedziczeniu. Jeśli dziedziczy małżonek i dzieci (ew. wnuki), to otrzymują po równo, ale małżonek nie mniej niż 1/4. Czyli w opisanym przypadku sześciorga dzieci, małżonkowi przypadnie łącznie 62,5%, a każdemu z dzieci po 1/6 z pozostałych 37,5% wartości spadku. Mówimy oczywiście o dziedziczeniu ustawowym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu zbierzcie resztę rodzeństwa i zapytajcie jakie jest ich stanowisko w tej sprawie.

Zapisał to zapisał :D

Pazerność czasami nie popłaca!! :D

 

I polecam też porozmawiać z właścicielem :):) Najpierw :) Bo to jego majątek i może robić co chce. A najlepiej Wam zrobi jak nic nikomu nie przepisze przed zejściem i się pozabijacie przy spadku :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...